RTV forum PL | NewsGroups PL

Najlepszy sposób na zasilanie układu analogowo-cyfrowego z przetwornicy flyback?

przetwornica i zasilanie układu analogowo cyfr owego

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Najlepszy sposób na zasilanie układu analogowo-cyfrowego z przetwornicy flyback?

Jakub Rakus
Guest

Thu Jan 15, 2015 11:18 pm   



Jest sobie pewne urządzenie, które potrzebuje kilka mA na 5V do
zasilania analogówki (ADC, op-ampy) i kilkanaście mA na 3.3V do procka,
pamięci i wysyłania danych w świat. No i teraz pytanie jakby tu
rozwiązać zasilanie, żeby zachować jak największą sprawność i
jednocześnie nie zabić analogówki zakłóceniami z przetwornic.
Podstawowym źródłem zasilania jest przetwornica typu flyback, tylko
pytanie co będzie lepsze:
1) zrobić na flybacku 5V i z niego wyprodukować 3.3V jakimś step-down -
wtedy na 5V będę miał syf, który tak czy siak przyjdzie z flybacka plus
zakłócenia od kluczowania step-downa, no i sprawności się mnożą, ale za
to jedno i drugie napięcie mam stabilizowane;
2) zrobić od razu na flybacku na jednym transformatorku z dwoma
uzwojeniami wtórnymi 5 i 3.3, sprawność będzie większa, tylko jak wtedy
jednocześnie stabilizować (znaczy się objąć pętlą sprzężenia zwrotnego)
obydwa napięcia?

--
Pozdrawiam
Jakub Rakus

Piotr Gałka
Guest

Fri Jan 16, 2015 9:09 am   



Użytkownik "Jakub Rakus" <szczur01@op.pl> napisał w wiadomości
news:m99eb3$hoe$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
Jest sobie pewne urządzenie, które potrzebuje kilka mA na 5V do zasilania
analogówki (ADC, op-ampy) i kilkanaście mA na 3.3V do procka, pamięci i
wysyłania danych w świat. No i teraz pytanie jakby tu rozwiązać zasilanie,
żeby zachować jak największą sprawność i jednocześnie nie zabić analogówki
zakłóceniami z przetwornic. Podstawowym źródłem zasilania jest
przetwornica typu flyback, tylko pytanie co będzie lepsze:
1) zrobić na flybacku 5V i z niego wyprodukować 3.3V jakimś step-down -
wtedy na 5V będę miał syf, który tak czy siak przyjdzie z flybacka plus
zakłócenia od kluczowania step-downa, no i sprawności się mnożą, ale za to
jedno i drugie napięcie mam stabilizowane;
2) zrobić od razu na flybacku na jednym transformatorku z dwoma
uzwojeniami wtórnymi 5 i 3.3, sprawność będzie większa, tylko jak wtedy
jednocześnie stabilizować (znaczy się objąć pętlą sprzężenia zwrotnego)
obydwa napięcia?

Moim zdaniem: stabilizować 3V3, zrobić niestabilizowane 6V i LowDropem

stabilizować 5V.
P.G.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Fri Jan 16, 2015 10:39 am   



Hello Piotr,

Friday, January 16, 2015, 9:09:22 AM, you wrote:

Quote:
Jest sobie pewne urządzenie, które potrzebuje kilka mA na 5V do zasilania
analogówki (ADC, op-ampy) i kilkanaście mA na 3.3V do procka, pamięci i
wysyłania danych w świat. No i teraz pytanie jakby tu rozwiązać zasilanie,
żeby zachować jak największą sprawność i jednocześnie nie zabić analogówki
zakłóceniami z przetwornic. Podstawowym źródłem zasilania jest
przetwornica typu flyback, tylko pytanie co będzie lepsze:
1) zrobić na flybacku 5V i z niego wyprodukować 3.3V jakimś step-down -
wtedy na 5V będę miał syf, który tak czy siak przyjdzie z flybacka plus
zakłócenia od kluczowania step-downa, no i sprawności się mnożą, ale za to
jedno i drugie napięcie mam stabilizowane;
2) zrobić od razu na flybacku na jednym transformatorku z dwoma
uzwojeniami wtórnymi 5 i 3.3, sprawność będzie większa, tylko jak wtedy
jednocześnie stabilizować (znaczy się objąć pętlą sprzężenia zwrotnego)
obydwa napięcia?
Moim zdaniem: stabilizować 3V3, zrobić niestabilizowane 6V i LowDropem
stabilizować 5V.

Jak by to był fejsbuk, to dostałbyś lajka ;)


--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Guest

Fri Jan 16, 2015 9:59 pm   



W dniu czwartek, 15 stycznia 2015 23:18:12 UTC+1 użytkownik Jakub Rakus napisał:
Quote:
Jest sobie pewne urządzenie, które potrzebuje kilka mA na 5V do
zasilania analogówki (ADC, op-ampy) i kilkanaście mA na 3.3V do procka,
pamięci i wysyłania danych w świat. No i teraz pytanie jakby tu
rozwiązać zasilanie, żeby zachować jak największą sprawność i
jednocześnie nie zabić analogówki zakłóceniami z przetwornic.
Podstawowym źródłem zasilania jest przetwornica typu flyback, tylko
pytanie co będzie lepsze:
1) zrobić na flybacku 5V i z niego wyprodukować 3.3V jakimś step-down -
wtedy na 5V będę miał syf, który tak czy siak przyjdzie z flybacka plus
zakłócenia od kluczowania step-downa, no i sprawności się mnożą, ale za
to jedno i drugie napięcie mam stabilizowane;
2) zrobić od razu na flybacku na jednym transformatorku z dwoma
uzwojeniami wtórnymi 5 i 3.3, sprawność będzie większa, tylko jak wtedy
jednocześnie stabilizować (znaczy się objąć pętlą sprzężenia zwrotnego)
obydwa napięcia?

=============

W dobrym kierunku podpowiada Ci Piotr. Masz jednak dwie masy, analogową i syfrową. B. ważnym jest projekt PCB i miejsce w którym te gleby w końcu się spotkają. I tak z rozpędu, w przeciwieństwie do RoMana, niestety jednak lajka na fucebuku Piotrkowi bym nie postawił.. Chociaż dobrze kombinuje przy opisanych przez Ciebie wymaganiach napięciowo/prądowych. Nawet wydawało by się najprostsze wymaganie pod względem poboru mocy może zostać spaprane przez spindolone PCB.
W szczególności jeżeli mamy na PCB pożenione syfrowanie z analogówą (A-D).

Warto poczytać:

http://www.analog.com/library/analogDialogue/archives/46-06/staying_well_grounded.html

===========
Przy okazji: Ekran-GND... Powinny być na tym samym potencjale? NIE !!
Ekran do GND: Ekran => 1+MOhm||10+nF/750V => GND.

Piotr Gałka
Guest

Sat Jan 17, 2015 11:31 am   



Użytkownik <stchebel@gmail.com> napisał w wiadomości
news:a658d66f-d830-41de-ab11-e896045018ed@googlegroups.com...
W dniu czwartek, 15 stycznia 2015 23:18:12 UTC+1 użytkownik Jakub Rakus
napisał:
Quote:
Jest sobie pewne urządzenie, które potrzebuje kilka mA na 5V do
zasilania analogówki (ADC, op-ampy) i kilkanaście mA na 3.3V do procka,
pamięci i wysyłania danych w świat. No i teraz pytanie jakby tu
rozwiązać zasilanie, żeby zachować jak największą sprawność i
jednocześnie nie zabić analogówki zakłóceniami z przetwornic.
Podstawowym źródłem zasilania jest przetwornica typu flyback, tylko
pytanie co będzie lepsze:
1) zrobić na flybacku 5V i z niego wyprodukować 3.3V jakimś step-down -
wtedy na 5V będę miał syf, który tak czy siak przyjdzie z flybacka plus
zakłócenia od kluczowania step-downa, no i sprawności się mnożą, ale za
to jedno i drugie napięcie mam stabilizowane;
2) zrobić od razu na flybacku na jednym transformatorku z dwoma
uzwojeniami wtórnymi 5 i 3.3, sprawność będzie większa, tylko jak wtedy
jednocześnie stabilizować (znaczy się objąć pętlą sprzężenia zwrotnego)
obydwa napięcia?

==============


W dobrym kierunku podpowiada Ci Piotr. Masz jednak dwie masy, analogową i
syfrową. B. ważnym jest projekt PCB i miejsce w którym te gleby w końcu się
spotkają. I tak z rozpędu, w przeciwieństwie do RoMana, niestety jednak
lajka na fucebuku Piotrkowi bym nie postawił.

=========
Pytanie dotyczyło mas, albo projektu PCB ?
Flyback jest obecny z założenia.
6V z flybacka jest izolowane od 3V3 więc nie wnosi nic do tematu mas.

Jak chcesz się podzielić czymś ciekawym, ale nie na temat to nowy wątek
będzie dobrym miejscem bo tu szukający tematu projektowania PCB i mas mogą
Cię nie znaleźć.
P.G.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Sat Jan 17, 2015 11:52 am   



Hello Piotr,

Saturday, January 17, 2015, 11:31:43 AM, you wrote:

Quote:
Jest sobie pewne urządzenie, które potrzebuje kilka mA na 5V do
zasilania analogówki (ADC, op-ampy) i kilkanaście mA na 3.3V do procka,
pamięci i wysyłania danych w świat. No i teraz pytanie jakby tu
rozwiązać zasilanie, żeby zachować jak największą sprawność i
jednocześnie nie zabić analogówki zakłóceniami z przetwornic.
Podstawowym źródłem zasilania jest przetwornica typu flyback, tylko
pytanie co będzie lepsze:
1) zrobić na flybacku 5V i z niego wyprodukować 3.3V jakimś step-down -
wtedy na 5V będę miał syf, który tak czy siak przyjdzie z flybacka plus
zakłócenia od kluczowania step-downa, no i sprawności się mnożą, ale za
to jedno i drugie napięcie mam stabilizowane;
2) zrobić od razu na flybacku na jednym transformatorku z dwoma
uzwojeniami wtórnymi 5 i 3.3, sprawność będzie większa, tylko jak wtedy
jednocześnie stabilizować (znaczy się objąć pętlą sprzężenia zwrotnego)
obydwa napięcia?
==============
W dobrym kierunku podpowiada Ci Piotr. Masz jednak dwie masy, analogową i
syfrową. B. ważnym jest projekt PCB i miejsce w którym te gleby w końcu się
spotkają. I tak z rozpędu, w przeciwieństwie do RoMana, niestety jednak
lajka na fucebuku Piotrkowi bym nie postawił.
=========
Pytanie dotyczyło mas, albo projektu PCB ?
Flyback jest obecny z założenia.
6V z flybacka jest izolowane od 3V3 więc nie wnosi nic do tematu mas.

Jak chcesz się podzielić czymś ciekawym, ale nie na temat to nowy wątek
będzie dobrym miejscem bo tu szukający tematu projektowania PCB i mas mogą
Cię nie znaleźć.

Problemem nie jest wspólna masa ale niemożność stabilizacji dwóch
napięć za pomocą jednego regulatora.


--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Najlepszy sposób na zasilanie układu analogowo-cyfrowego z przetwornicy flyback?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map