Guest
Wed Oct 18, 2006 10:49 am
Czołem.
W ramach luźnych przemyśleń: czy widzelibyście sens zastosowania w
samochodzie przetwornicy do zasilania świateł drogowych, na popularnych
żarówkach H4 ? Przetowornica miała by na celu nieznaczne podniesienie
napięcia, jego stabilizację na ulubionej przez żarówki wartości i pewnie
jeszcze ograniczenie prądu rozruchu. Ile takie urządzenie mogłoby
kosztować w wykonaniu "samochodowym" ? Dobre żarówki H4 trochę kosztują.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
Leszek
Guest
Wed Oct 18, 2006 6:03 pm
A jaka jest ta ulubiona wartość ?
Ja myślę że powinna być taka sama jak
napięcie alternatora.
Przetwornica nie miała by sensu
Natomiast ograniczenie prądu rozruchu
napewno wpłynie korzystnie na trwałość
żarówek - musisz zrobić sofstart na
małym mosfecie. Tak jest zrobione
na żarówkach w szlabanach kolejowych
i w semaforach (żywotność żarówki
wiąże się tu mocno z bezpieczeństwem)
Leszek
Waldemar
Guest
Wed Oct 18, 2006 8:42 pm
PeJot@o2.pl schrieb:
Quote:
Czołem.
W ramach luźnych przemyśleń: czy widzelibyście sens zastosowania w
samochodzie przetwornicy do zasilania świateł drogowych, na popularnych
żarówkach H4 ? Przetowornica miała by na celu nieznaczne podniesienie
napięcia, jego stabilizację na ulubionej przez żarówki wartości i pewnie
jeszcze ograniczenie prądu rozruchu. Ile takie urządzenie mogłoby
kosztować w wykonaniu "samochodowym" ? Dobre żarówki H4 trochę kosztują.
sens pewnie jest, inaczej nie byłoby tego w moim samochodzie seryjnie.
Co prawda nie w światłach mijania, bo te są wyładowcze, ale drogowe i
skrętu zapalają się płynnie. Sterowane przez PWM z procesora. Nie H4 ale
H1 (albo H7, nie pamiętam).
Waldek
PAndy
Guest
Thu Oct 19, 2006 12:22 am
"Robgold" <robgold NO SPAM@interia.pl> wrote in message
news:eh6d2m$ns8$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
troche OT ale wydawalo mi sie ze przy xenonach nie ma drogowych.
Natomiast jest mechaniczna klapka ktora po prostu podnosi sie
zwiekszajac zasieg tych wyladowczych palnikow.
Sa rozne konstrukcje - dosc czesto mieszane - ksenonowe mijania i
zarowkowe drogowe
Waldemar
Guest
Thu Oct 19, 2006 8:12 am
Robgold schrieb:
Quote:
Użytkownik "Waldemar" <waldemar.krzok@infocity.de> napisał w wiadomości news:4pnht1Fjn18vU1@uni-berlin.de...
PeJot@o2.pl schrieb:
Czołem.
W ramach luźnych przemyśleń: czy widzelibyście sens zastosowania w
samochodzie przetwornicy do zasilania świateł drogowych, na popularnych
żarówkach H4 ? Przetowornica miała by na celu nieznaczne podniesienie
napięcia, jego stabilizację na ulubionej przez żarówki wartości i pewnie
jeszcze ograniczenie prądu rozruchu. Ile takie urządzenie mogłoby
kosztować w wykonaniu "samochodowym" ? Dobre żarówki H4 trochę kosztują.
sens pewnie jest, inaczej nie byłoby tego w moim samochodzie seryjnie.
Co prawda nie w światłach mijania, bo te są wyładowcze, ale drogowe i
skrętu zapalają się płynnie. Sterowane przez PWM z procesora. Nie H4 ale
H1 (albo H7, nie pamiętam).
troche OT ale wydawalo mi sie ze przy xenonach nie ma drogowych. Natomiast jest mechaniczna klapka ktora po prostu podnosi sie zwiekszajac zasieg tych wyladowczych palnikow.
są i klapki, i kilka ksenonów. U mnie jest jeden ksenon i dwie lampy H1
(albo 7, nie pamiętam). Jedna to drogowe, druga do oświetlenia pobocza
przy skrętach < 50km/h. Ta "poboczówka" zapala się dużo wolniej od
drogowych (tak z pół sekundy).
Waldek