Adam GĂłrski
Guest
Wed May 20, 2015 3:25 pm
Witam,
Nareszcie dostałem zgodę na przerobienie mojej ładowaczki do kondensatorów.
Pamiętam rozmowę z RoManem w okoliach 2012.
Radziłeś wybrać do tego push-pulla w trybie prądowym zasilanym prosto z
sieci ( skrót myślowy ) zamiast poronionych 24V.
To co się zmieniło od tamtego czasu to budżet i wymagania.
Stare wymagania to:
- Po otrzymaniu sygnału "rozpocznij ładowanie" - ładowanie baterii
kondensatorów do napięcia 400 - 420V.
- po osiągnięciu napięcia docelowego - sygnał zwrotny " ładowanie
zakończone" i przejście do stanu oczekiwania.
Nowe wymagania dla ładowaczki kondensatorów to zasadniczo 3 - 4kW
zamiast obecnych 800-900W.
Jako że stare rozwiązanie nie było rozwojowe, trzeba zacząć od początku.
Jako że ma być dobrze, tanio nie musi - szukałem trochę gotowych klocków.
Jak na razie planuje to tak :
- zasilanie sieciowe 1 faza , 230V 50Hz które zostało tak przygotowane
że zapewni bezproblemowo 3 -4 kW.
- pierwszy w kolejności filtr sieciowy PN1215F
- następnie PFC moduł PF1000A-360 ( albo AIF04ZPFC ) a właściwie 2 szt
pracujące równolegle
Na wyjściu zatem mam 360V wyprostowane i od filtrowane ( i rozwiązany
problem prądu startowego )
Te właśnie 360VDC , 8 - 9A Max mam do wykorzystania.
I tu właśnie zaczynają się dylematy - jaka konfiguracja przetwornicy.
Czy konfiguracja push-pull z 2 mosfetami i kontrolerem na UCC3806 to
nadal dobry wybór czy może moc już jest za duża i nic tylko full bridge ?
Pozdrawiam
Adam Górski
Adam GĂłrski
Guest
Fri May 22, 2015 12:53 pm
Quote:
Witam,
Nareszcie dostałem zgodę na przerobienie mojej ładowaczki do kondensatorów.
Pamiętam rozmowę z RoManem w okoliach 2012.
Radziłeś wybrać do tego push-pulla w trybie prądowym zasilanym prosto z
sieci ( skrót myślowy ) zamiast poronionych 24V.
To co się zmieniło od tamtego czasu to budżet i wymagania.
Stare wymagania to:
- Po otrzymaniu sygnału "rozpocznij ładowanie" - ładowanie baterii
kondensatorów do napięcia 400 - 420V.
- po osiągnięciu napięcia docelowego - sygnał zwrotny " ładowanie
zakończone" i przejście do stanu oczekiwania.
Nowe wymagania dla ładowaczki kondensatorów to zasadniczo 3 - 4kW
zamiast obecnych 800-900W.
Jako że stare rozwiązanie nie było rozwojowe, trzeba zacząć od początku.
Jako że ma być dobrze, tanio nie musi - szukałem trochę gotowych klocków.
Jak na razie planuje to tak :
- zasilanie sieciowe 1 faza , 230V 50Hz które zostało tak przygotowane
że zapewni bezproblemowo 3 -4 kW.
- pierwszy w kolejności filtr sieciowy PN1215F
- następnie PFC moduł PF1000A-360 ( albo AIF04ZPFC ) a właściwie 2 szt
pracujące równolegle
Na wyjściu zatem mam 360V wyprostowane i od filtrowane ( i rozwiązany
problem prądu startowego )
Te właśnie 360VDC , 8 - 9A Max mam do wykorzystania.
I tu właśnie zaczynają się dylematy - jaka konfiguracja przetwornicy.
Czy konfiguracja push-pull z 2 mosfetami i kontrolerem na UCC3806 to
nadal dobry wybór czy może moc już jest za duża i nic tylko full bridge ?
W jednym miejscu czytam że push-pull nadaje się do kilku kilowatów , w
innym że do 1 kW. Jeszcze inna praca twierdzi że 2 - 3 kW.
Push-pull z dwoma tranzystorami i dwoma uzwojeniami na pierwotnym bardzo
uprościł by całą konstrukcję.
Z drugiej strony full-bridge z synchronicznym prostownikiem na mosfetach
ma chyba najwyższą sprawność.
Swoją drogą czy na takie moce to jeszcze są rdzenie....
Pozdrawiam
Adam Górski
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri May 22, 2015 1:18 pm
Hello Adam,
Friday, May 22, 2015, 2:53:26 PM, you wrote:
[...]
Quote:
W jednym miejscu czytam że push-pull nadaje się do kilku kilowatów , w
innym że do 1 kW. Jeszcze inna praca twierdzi że 2 - 3 kW.
Push-pull z odczepem czy half/full-bridge? Bo wszystkie 3 konfiguracje
są push-pull...
Quote:
Push-pull z dwoma tranzystorami i dwoma uzwojeniami na pierwotnym bardzo
uprościł by całą konstrukcję.
O matko...

Najgorsza możliwa konfiguracja dla wysokich napięć.
Quote:
Z drugiej strony full-bridge z synchronicznym prostownikiem na mosfetach
ma chyba najwyższą sprawność.
Przy tak wysokim napięciu wyjściowym na diabła Ci synchroniczne
prostowanie?
Quote:
Swoją drogą czy na takie moce to jeszcze są rdzenie....
Ale w czym problem? Są rdzenie do dziesiątek kW nawet.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Adam GĂłrski
Guest
Fri May 22, 2015 2:13 pm
Quote:
W jednym miejscu czytam że push-pull nadaje się do kilku kilowatów , w
innym że do 1 kW. Jeszcze inna praca twierdzi że 2 - 3 kW.
Push-pull z odczepem czy half/full-bridge? Bo wszystkie 3 konfiguracje
są push-pull...
Myślałem o Push-pull z odczepem. Ale jak widzę niżej - źle myślałem.
Quote:
Push-pull z dwoma tranzystorami i dwoma uzwojeniami na pierwotnym bardzo
uprościł by całą konstrukcję.
O matko... Najgorsza możliwa konfiguracja dla wysokich napięć.
O i tego właśnie nie wiedziałem. Tylko dlaczego ? Ze względu na
niesymetryczność rzeczywistych uzwojeń ?
Zapytam inaczej. Jaka konfiguracja jest najmniej problematyczna przy
takich mocach i napięciach ?
Quote:
Z drugiej strony full-bridge z synchronicznym prostownikiem na mosfetach
ma chyba najwyższą sprawność.
Przy tak wysokim napięciu wyjściowym na diabła Ci synchroniczne
prostowanie?
Jak się tak teraz zastanawiam na plaster. Chyba tak się zasugerowałem
schematem przetwornicy 600W 3.3V bo tam to miało sens.
Quote:
Swoją drogą czy na takie moce to jeszcze są rdzenie....
Ale w czym problem? Są rdzenie do dziesiątek kW nawet.
No to przynajmniej o to się nie muszę martwić.
Pozdrawiam
Adam Górski
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri May 22, 2015 3:03 pm
Hello Adam,
Friday, May 22, 2015, 4:13:12 PM, you wrote:
Quote:
W jednym miejscu czytam że push-pull nadaje się do kilku kilowatów , w
innym że do 1 kW. Jeszcze inna praca twierdzi że 2 - 3 kW.
Push-pull z odczepem czy half/full-bridge? Bo wszystkie 3 konfiguracje
są push-pull...
Myślałem o Push-pull z odczepem. Ale jak widzę niżej - źle myślałem.
Push-pull z dwoma tranzystorami i dwoma uzwojeniami na pierwotnym bardzo
uprościł by całą konstrukcję.
O matko... Najgorsza możliwa konfiguracja dla wysokich napięć.
O i tego właśnie nie wiedziałem. Tylko dlaczego ? Ze względu na
niesymetryczność rzeczywistych uzwojeń ?
Ze względu na indukcyjność rozproszenia, z której energia musi być
rozpraszana w snubberach, zamiast wracać do zasilania, ja w układach
half/full bridge.
Ze względu na niepotrzebne marnowanie powierzchni okna na uzwojenie
pierwotne o przekroju większym o 40%.
Quote:
Zapytam inaczej. Jaka konfiguracja jest najmniej problematyczna przy
takich mocach i napięciach ?
Moim zdaniem pełny mostek.
Quote:
Z drugiej strony full-bridge z synchronicznym prostownikiem na mosfetach
ma chyba najwyższą sprawność.
Przy tak wysokim napięciu wyjściowym na diabła Ci synchroniczne
prostowanie?
Jak się tak teraz zastanawiam na plaster. Chyba tak się zasugerowałem
schematem przetwornicy 600W 3.3V bo tam to miało sens.
Tam zdecydowanie. Ale Ty potrzebujesz wysokiego napięcia a nie prądu.
Quote:
Swoją drogą czy na takie moce to jeszcze są rdzenie....
Ale w czym problem? Są rdzenie do dziesiątek kW nawet.
No to przynajmniej o to się nie muszę martwić.
:)
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Adam GĂłrski
Guest
Fri May 22, 2015 4:30 pm
Quote:
W jednym miejscu czytam że push-pull nadaje się do kilku kilowatów , w
innym że do 1 kW. Jeszcze inna praca twierdzi że 2 - 3 kW.
Push-pull z odczepem czy half/full-bridge? Bo wszystkie 3 konfiguracje
są push-pull...
Myślałem o Push-pull z odczepem. Ale jak widzę niżej - źle myślałem.
Push-pull z dwoma tranzystorami i dwoma uzwojeniami na pierwotnym bardzo
uprościł by całą konstrukcję.
O matko... Najgorsza możliwa konfiguracja dla wysokich napięć.
O i tego właśnie nie wiedziałem. Tylko dlaczego ? Ze względu na
niesymetryczność rzeczywistych uzwojeń ?
Ze względu na indukcyjność rozproszenia, z której energia musi być
rozpraszana w snubberach, zamiast wracać do zasilania, ja w układach
half/full bridge.
Ze względu na niepotrzebne marnowanie powierzchni okna na uzwojenie
pierwotne o przekroju większym o 40%.
Tak , znowu zapomniałem o indukcyjności rozproszenia. Coś przecież
trzeba zrobić z energią tam zgromadzoną.
Quote:
Zapytam inaczej. Jaka konfiguracja jest najmniej problematyczna przy
takich mocach i napięciach ?
Moim zdaniem pełny mostek.
Szukałbyś gotowego kontrolera ( np UCC28950 ) czy raczej nie tędy droga ?
Quote:
Z drugiej strony full-bridge z synchronicznym prostownikiem na mosfetach
ma chyba najwyższą sprawność.
Przy tak wysokim napięciu wyjściowym na diabła Ci synchroniczne
prostowanie?
Jak się tak teraz zastanawiam na plaster. Chyba tak się zasugerowałem
schematem przetwornicy 600W 3.3V bo tam to miało sens.
Tam zdecydowanie. Ale Ty potrzebujesz wysokiego napięcia a nie prądu.
No właśnie nie do końca bo ładowanie będzie jednak od 0V więc i prąd
wtedy będzie większy. Spadnie wraz z rosnącym napięciem.
Quote:
Swoją drogą czy na takie moce to jeszcze są rdzenie....
Ale w czym problem? Są rdzenie do dziesiątek kW nawet.
No to przynajmniej o to się nie muszę martwić.
:)
:)
Pozdrawiam
Adam Górski
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri May 22, 2015 10:34 pm
Hello Adam,
Friday, May 22, 2015, 6:30:30 PM, you wrote:
[...]
Quote:
Tam zdecydowanie. Ale Ty potrzebujesz wysokiego napięcia a nie prądu.
No właśnie nie do końca bo ładowanie będzie jednak od 0V więc i prąd
wtedy będzie większy. Spadnie wraz z rosnącym napięciem.
Nie możesz wysycić dławika, czyli i tak musisz ograniczyć prąd. To
implikuje pracę w trybie prądowym. Wybór kontrolera należy do Ciebie.
[...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Zachariasz Dorożyński
Guest
Sat May 23, 2015 1:37 am
W dniu środa, 20 maja 2015 17:26:07 UTC+2 użytkownik Adam Górski napisał:
Quote:
Witam,
Nareszcie dostałem zgodę na przerobienie mojej ładowaczki do kondensatorów.
Pamiętam rozmowę z RoManem w okoliach 2012.
Radziłeś wybrać do tego push-pulla w trybie prądowym zasilanym prosto z
sieci ( skrót myślowy ) zamiast poronionych 24V.
To co się zmieniło od tamtego czasu to budżet i wymagania.
Stare wymagania to:
- Po otrzymaniu sygnału "rozpocznij ładowanie" - ładowanie baterii
kondensatorów do napięcia 400 - 420V.
- po osiągnięciu napięcia docelowego - sygnał zwrotny " ładowanie
zakończone" i przejście do stanu oczekiwania.
Nowe wymagania dla ładowaczki kondensatorów to zasadniczo 3 - 4kW
zamiast obecnych 800-900W.
Jako że stare rozwiązanie nie było rozwojowe, trzeba zacząć od początku.
Jako że ma być dobrze, tanio nie musi - szukałem trochę gotowych klocków.
Jak na razie planuje to tak :
- zasilanie sieciowe 1 faza , 230V 50Hz które zostało tak przygotowane
że zapewni bezproblemowo 3 -4 kW.
- pierwszy w kolejności filtr sieciowy PN1215F
- następnie PFC moduł PF1000A-360 ( albo AIF04ZPFC ) a właściwie 2 szt
pracujące równolegle
Na wyjściu zatem mam 360V wyprostowane i od filtrowane ( i rozwiązany
problem prądu startowego )
Te właśnie 360VDC , 8 - 9A Max mam do wykorzystania.
I tu właśnie zaczynają się dylematy - jaka konfiguracja przetwornicy.
Czy konfiguracja push-pull z 2 mosfetami i kontrolerem na UCC3806 to
nadal dobry wybór czy może moc już jest za duża i nic tylko full bridge ?
Pozdrawiam
Adam Górski
Do czego taka ładowaczka kondensatorów? Samochod elektryczny zasilany kondensatorami to jest czy co?
Adam Górski
Guest
Sat May 23, 2015 5:49 pm
On 2015-05-23 01:37, Zachariasz Dorożyński wrote:
Quote:
W dniu środa, 20 maja 2015 17:26:07 UTC+2 użytkownik Adam Górski napisał:
Witam,
Nareszcie dostałem zgodę na przerobienie mojej ładowaczki do kondensatorów.
Pamiętam rozmowę z RoManem w okoliach 2012.
Radziłeś wybrać do tego push-pulla w trybie prądowym zasilanym prosto z
sieci ( skrót myślowy ) zamiast poronionych 24V.
To co się zmieniło od tamtego czasu to budżet i wymagania.
Stare wymagania to:
- Po otrzymaniu sygnału "rozpocznij ładowanie" - ładowanie baterii
kondensatorów do napięcia 400 - 420V.
- po osiągnięciu napięcia docelowego - sygnał zwrotny " ładowanie
zakończone" i przejście do stanu oczekiwania.
Nowe wymagania dla ładowaczki kondensatorów to zasadniczo 3 - 4kW
zamiast obecnych 800-900W.
Jako że stare rozwiązanie nie było rozwojowe, trzeba zacząć od początku.
Jako że ma być dobrze, tanio nie musi - szukałem trochę gotowych klocków.
Jak na razie planuje to tak :
- zasilanie sieciowe 1 faza , 230V 50Hz które zostało tak przygotowane
że zapewni bezproblemowo 3 -4 kW.
- pierwszy w kolejności filtr sieciowy PN1215F
- następnie PFC moduł PF1000A-360 ( albo AIF04ZPFC ) a właściwie 2 szt
pracujące równolegle
Na wyjściu zatem mam 360V wyprostowane i od filtrowane ( i rozwiązany
problem prądu startowego )
Te właśnie 360VDC , 8 - 9A Max mam do wykorzystania.
I tu właśnie zaczynają się dylematy - jaka konfiguracja przetwornicy.
Czy konfiguracja push-pull z 2 mosfetami i kontrolerem na UCC3806 to
nadal dobry wybór czy może moc już jest za duża i nic tylko full bridge ?
Pozdrawiam
Adam Górski
Do czego taka ładowaczka kondensatorów? Samochod elektryczny zasilany kondensatorami to jest czy co?
Zasilacz do lampy łukowej.Impulsowe źródło światła o mocy 15 - 25 kW.
Kształtowanie impulsu światła do 3 poziomowych schodów. Np 1000 ,500 250
W/m*m.
Zasadniczo testowanie paneli słonecznych na linii produkcyjnej.
Adam
Adam GĂłrski
Guest
Sat May 23, 2015 5:53 pm
Quote:
Tam zdecydowanie. Ale Ty potrzebujesz wysokiego napięcia a nie prądu.
No właśnie nie do końca bo ładowanie będzie jednak od 0V więc i prąd
wtedy będzie większy. Spadnie wraz z rosnącym napięciem.
Nie możesz wysycić dławika, czyli i tak musisz ograniczyć prąd. To
implikuje pracę w trybie prądowym. Wybór kontrolera należy do Ciebie.
Dzięki za rady, idę kopać w internecie.
Adam Górski