adam
Guest
Fri Dec 21, 2007 10:42 pm
posaidam zasilacze o pradzie stalym 12V, roznej mocy od 60W do 150W.
elektryk (mlody elektryk) z naszej firmy twierdzi, ze mozna go stosowac jako
prostownik, a kilka sztuk polaczonych rownolege stosowac jako prostownik z
rozruchem. co o tym myslicie?
z gory dzieki, wesolych swiat
Bogdan G
Guest
Sat Dec 22, 2007 9:38 am
Quote:
posaidam zasilacze o pradzie stalym 12V, roznej mocy od 60W do 150W.
elektryk (mlody elektryk) z naszej firmy twierdzi, ze mozna go stosowac
jako prostownik, a kilka sztuk polaczonych rownolege stosowac jako
prostownik z rozruchem. co o tym myslicie?
Jako prostownik nie - końcowe napięcie ładowania jest wyższe i akumulatory
byłyby niedoładowane.
Do rozruchu - tak jeśli wytrzymują pracę przy dużym przeciążeniu (nie
wiadomo jakie prądy beda wyplywac z poszczegolnych zasilaczy).
Dokładna odpowiedź zależy od konstrukcji tych zasilaczy.
Desoft
Guest
Sat Dec 22, 2007 10:17 am
Quote:
Do rozruchu - tak jeśli wytrzymują pracę przy dużym przeciążeniu (nie
wiadomo jakie prądy beda wyplywac z poszczegolnych zasilaczy).
Dokładna odpowiedź zależy od konstrukcji tych zasilaczy.
Całkiem inna jest konstrukcja zasilaczy do rozruchu. Jak podejrzewam
zasilacze mają ograniczenie prądowe i stabilizację, a to do rozruchu się nie
nadaje.
Dla odmiany łatwiej przerobić taki zasilacz na ładowarkę, powinien mieć
układ regulacji napięcia i wystarczy z reguły kręcenie wkrętakiem.
Mi przynajmniej tak udało się zrobić.
Nie polecam łączenia zasilaczy równolegle.
Można łączyć zasilacze jeżeli są tego samego typu i jest zaznaczone w
dokumentacji że wolno tak zrobić.
--
Desoft
http://217.96.144.226/desoft
POKREC
Guest
Sun Dec 23, 2007 1:11 pm
Desoft wrote:
Quote:
Do rozruchu - tak jeśli wytrzymują pracę przy dużym przeciążeniu (nie
wiadomo jakie prądy beda wyplywac z poszczegolnych zasilaczy).
Dokładna odpowiedź zależy od konstrukcji tych zasilaczy.
Całkiem inna jest konstrukcja zasilaczy do rozruchu. Jak podejrzewam
zasilacze mają ograniczenie prądowe i stabilizację, a to do rozruchu się nie
nadaje.
Dla odmiany łatwiej przerobić taki zasilacz na ładowarkę, powinien mieć
układ regulacji napięcia i wystarczy z reguły kręcenie wkrętakiem.
Mi przynajmniej tak udało się zrobić.
Nie polecam łączenia zasilaczy równolegle.
Można łączyć zasilacze jeżeli są tego samego typu i jest zaznaczone w
dokumentacji że wolno tak zrobić.
Jesli zasilacze maja na wyjsciu prostowniki, to co im szkodzi rownolegle
polaczenie za prostownikami? I tak nie ma mozliwosci, zeby jeden
zasilacz "wtloczyl" na sile prad do innego. Najwyzej ten o wyzszym
napieciu bedzie eksploatowany do momentu, kiedy mu napiecie spadnie (z
powodu przeciazania) do poziomu tego "slabszego" i wtedy slabszy
wejdzie. Nie jest to zdrowe, prawda, ale przy dawce ostroznosci, jesli
testy wypadna dobrze, to mozna chyba pohulac.
Pzdr,
POKREC.
Jerry1111
Guest
Sun Dec 23, 2007 9:41 pm
POKREC wrote:
Quote:
Nie polecam łączenia zasilaczy równolegle.
Można łączyć zasilacze jeżeli są tego samego typu i jest zaznaczone w
dokumentacji że wolno tak zrobić.
Jesli zasilacze maja na wyjsciu prostowniki, to co im szkodzi rownolegle
polaczenie za prostownikami? I tak nie ma mozliwosci, zeby jeden
zasilacz "wtloczyl" na sile prad do innego. Najwyzej ten o wyzszym
napieciu bedzie eksploatowany do momentu, kiedy mu napiecie spadnie (z
powodu przeciazania) do poziomu tego "slabszego" i wtedy slabszy
wejdzie.
I potem to samo ze 'slabszym'. Czyli mamy 2 wzbudzone zasilacze.
Ich konstrukcja musi byc przystosowana do rownoleglego laczenia - nie
moga sie wzbudzac.
--
Jerry1111