Goto page 1, 2 Next
Tomasz Babiński
Guest
Wed Jan 27, 2010 11:45 am
Witam,
Wg opisu tego schematu:
http://www.msi.pl/~mephisto/prostownik_schemat.jpg
powinno się zastosować transformator dający na wtórnym 20V. Jaki
ewentualnie
zakres Waszym okiem wchodzi tutaj także w grę? Mam na myśli górny i
dolny zakres
napięcia wyjściowego transformatora przy którym układ będzie działał
zgodnie
z przeznaczeniem.
Jestem raczej mocno początkujący jeżeli chodzi o elektronikę ;-)
--
Pozdr.
Tomek B.
Piotr Gałka
Guest
Wed Jan 27, 2010 11:45 am
Użytkownik "Tomasz Babiński" <bubi.jebiewdenko@gmail.com> napisał w
wiadomości
news:e464bc8a-36c9-44fb-aa1d-73831feb9059@b9g2000yqd.googlegroups.com...
Witam,
Quote:
Wg opisu tego schematu:
http://www.msi.pl/~mephisto/prostownik_schemat.jpg
powinno się zastosować transformator dający na wtórnym 20V. Jaki
ewentualnie
zakres Waszym okiem wchodzi tutaj także w grę? Mam na myśli górny i
dolny zakres
napięcia wyjściowego transformatora przy którym układ będzie działał
zgodnie
z przeznaczeniem.
Jestem raczej mocno początkujący jeżeli chodzi o elektronikę
Gdzieś kiedyś widziałem ten schemat (raczej dawno).
Osobiście przypuszczam (głowy za to dawał nie będę), że jest błędny - nie ma
żadnego podłączenia do + akumulatora, które pozwalało by kontrolować jego
napięcie. Nie słyszałem o ładowaniu akumulatorów bez kontroli napięcia na
nich.
Nigdy nie montowałem układów, których działania nie rozumiałem i to
podejście uważam za słuszne.
Najpierw upewnij się, że absolutnie rozumiesz jaka jest funkcja każdego
elementu i jak to w całości działa, potem montuj.
P.G.
Piotr Gałka
Guest
Wed Jan 27, 2010 11:45 am
Użytkownik "Tomasz Babiński" <bubi.jebiewdenko@gmail.com> napisał w
wiadomości
news:e464bc8a-36c9-44fb-aa1d-73831feb9059@b9g2000yqd.googlegroups.com...
Quote:
Z jakiej to książki ?
Udostępnij może jeszcze opis (jak wg autora ma to działać) z listą
elementów - może wtedy coś ktoś wymyśli.
Według mojej pamięci były tam co najmniej dwie ładowarki, z tym, że ta biła
wszystko co ludzkość wymyśliła na głowę. Realizowała jakieś idealne
ładowanie prądem impulsowym, co jakoś super podoba się akumulatorom.
P.G.
Agent 0700
Guest
Wed Jan 27, 2010 11:50 am
Quote:
3/4 tego trzeba powywalać.
Zostawić trafo - na wtórym ma mieć 13-14 V, mostek prostowniczy i starczy.
Amperomierz na wyjściu by się przydał.
Trafo dobrze dać z odczepami żeby można było ładować mniejszym prądem.
Ja do regulacji użyłem regulatora obrotów wyjętego z wiertarki chińskiej -
po stronie pierwotnej. Działa.
Pozdrawiam
Jacek
BoDro
Guest
Wed Jan 27, 2010 2:42 pm
Tomasz Babiński pisze:
Quote:
Nie chciałbym zmieniać schematu
tylko czy jest sens "przekombinowywać" tak proste ustrojstwo, jak
ładowarka aku samochodowego? Nawet jeśli ta ładowarka jest "zdrowsza" od
banalnego trafa z prostownikiem, to biorąc pod uwagę ciężkie warunki
pracy w aucie, gdzie jednak aku siedzi przez 99% swego czasu życia, a
podładowywany jest sporadycznie w domciu - głównie w zimie -
komplikowanie budowy ustrojstwa może być niepotrzebne...
--
Bogdan
Tomasz Babiński
Guest
Wed Jan 27, 2010 3:08 pm
On 27 Sty, 11:33, Piotr Gałka <piotr.ga...@CUTTHISmicromade.pl> wrote:
Quote:
Z jakiej to książki ?
Udostępnij może jeszcze opis (jak wg autora ma to działać) z listą
elementów - może wtedy coś ktoś wymyśli.
Według mojej pamięci były tam co najmniej dwie ładowarki, z tym, że ta biła
wszystko co ludzkość wymyśliła na głowę. Realizowała jakieś idealne
ładowanie prądem impulsowym, co jakoś super podoba się akumulatorom.
Całość pod linkiem:
http://www.msi.pl/~mephisto/prostownik/prostownik..jpg.
Nie chciałbym zmieniać schematu (rys. III.6) ponieważ został on
"zatwierdzony" przez
profesora elektrotechniki (jest to coś w rodzaju zaliczenia). Zakładam
więc, że
układ jest poprawny.
Piotr Gałka
Guest
Wed Jan 27, 2010 4:35 pm
Użytkownik "Tomasz Babiński" <bubi.jebiewdenko@gmail.com> napisał w
wiadomości
news:d42210a9-a6d4-491e-95a5-1746d9ee043c@a32g2000yqm.googlegroups.com...
Quote:
Coś mi się nie podobało w V12. Myślałem, że nie ma źródła zasilania punktu
między V12 i V13.
Sprawa się wyjaśniła wg spisu elementów - strzałka jest w nim źle
narysowana.
Wygląda mi na to, że schemat jest poprawny, ale do ustalenia progu napięcia
(na akumulatorze) wyłączania ładowania stosuje różnicę między szczytowym
napięciem (ujemnym) na prostowniku a napięciem na akumulatorze. Ta różnica
ładuje C4 i jak jest za mała to nie wystarczy do włączenia V11, którego
włączenie jest warunkiem włączenia V12 i naładowania C3, co jest warunkiem
włączenia w odpowiednim momencie V13 i V14 i tyrystora. Gdy napięcie
akumulatora osiągnie odpowiednią wartość tyrystor przestanie być w ogóle
włączany.
Oznacza to, że napięcie na wyjściu transformatora ma bezpośredni wpływ na
napięcie akumulatora przy którym ładowanie zostanie wyłączone. Jak
zastosujesz trafo o innym napięciu niż 20V (myślę że od 18 do 24 będzie OK)
to za pomocą R6 i R7 da się ustawić odpowiednie progi wyłączania
(ewentualnie można zmienić R5 lub napięcie diody V6). Przy 24V prąd można
zmniejszyć dając większy R1.
Jest tylko jedno wielkie ALE. Napięcie w sieci może się wahać nawet o 10%
więc próg który ustawisz w jakimś momencie za pół godziny lub innego dnia
będzie już inny. Dlatego uważam, że to nie jest dobra ładowarka. Próg
wyłączenia nie powinien zależeć od chwilowej wartości napięcia sieci bo to
oznacza, że nigdy nie wiesz, czy akumulator został wystarczająco naładowany,
czy może przeładowany.
Przypuszczam, że przyczyną takiego rozwiązania było to, aby układ nie
rozładowywał akumulatora gdy nie jest włączony do sieci.
Ogranicznik prądu.
Im większy będzie średni prąd ładowania tym większy średni spadek napięcia
na R1. Proporcjonalnie do tego będzie ładowany C1 (ale odwrotnie niż jest to
zaznaczone na rysunku - wmontuj go odwrotnie). Ujemne napięcie na C1 poprzez
R4 (ważne, że V7 i V9 mają mniej więcej takie same napięcia) będzie obniżało
napięcie na emiterze V12 co będzie powodowało obniżenie prądu ładującego C3.
C3 jest w każdym cyklu ładowany (przez V12) i rozładowywany (przez V13 i
V14). Mniejsze napięcie na C3 to późniejsze włączenie tyrystora w danym
cyklu (a więc mniejszy prąd ładowania).
Tyrystor jest włączany chyba dopiero przy spadającym napięciu na wyjściu
mostka - bo wtedy napięcie na bazie V13 stanie się niższe od napięcia do
jakiego doładował się C3 (im niższe napięcie na C3 tym bliżej końca połówki
sinusoidy nastąpi włączenie tyrystora).
Mam nadzieję, że to co napisałem przyda się przy uruchamianiu.
Układ pewnie jest OK jak na zaliczenie, i dokładne jego zrozumienie na pewno
jest kształcące, ale dla akumulatora może być szkodliwy.
P.G.
Bogusław Faja
Guest
Wed Jan 27, 2010 4:49 pm
Dnia Wed, 27 Jan 2010 05:08:42 -0800 (PST), Tomasz Babiński napisał(a):
Quote:
On 27 Sty, 11:33, Piotr Gałka <piotr.ga...@CUTTHISmicromade.pl> wrote:
Z jakiej to książki ?
Udostępnij może jeszcze opis (jak wg autora ma to działać) z listą
elementów - może wtedy coś ktoś wymyśli.
Według mojej pamięci były tam co najmniej dwie ładowarki, z tym, że ta biła
wszystko co ludzkość wymyśliła na głowę. Realizowała jakieś idealne
ładowanie prądem impulsowym, co jakoś super podoba się akumulatorom.
Całość pod linkiem:
http://www.msi.pl/~mephisto/prostownik/prostownik.jpg.
Nie chciałbym zmieniać schematu (rys. III.6) ponieważ został on
"zatwierdzony" przez
profesora elektrotechniki (jest to coś w rodzaju zaliczenia). Zakładam
więc, że
układ jest poprawny.
Witam,
co to za książka?
Po nagłówkach widzę, że pokazywane są kolejne schematy na podstawie
rozbudowywania poprzednich. To może być interesujący sposób na naukę.
Mógłbyś podać tytuł/link/etc?
dzięki,
pozdrawiam,
J.F.
Guest
Wed Jan 27, 2010 4:59 pm
Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl>
Quote:
Tyrystor jest włączany chyba dopiero przy spadającym napięciu na
wyjściu mostka - bo wtedy napięcie na bazie V13 stanie się niższe
od napięcia do jakiego doładował się C3 (im niższe napięcie na C3
tym bliżej końca połówki sinusoidy nastąpi włączenie tyrystora).
To ma troche sensu, bo wlaczajac go wczesniej tracimy sporo
mozliwosci sterowania pradem.
Ale poza tym chyba bez sensu, najlepiej byloby wywalic ten caly
schemat i pomyslec nad nowym.
No ale skoro zatwierdzony, to trzeba robic tak jak w projekcie
:-)
J.
Piotr Gałka
Guest
Wed Jan 27, 2010 6:06 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hjpns6$lo$1@news.onet.pl...
Quote:
Tyrystor jest włączany chyba dopiero przy spadającym napięciu na wyjściu
mostka - bo wtedy napięcie na bazie V13 stanie się niższe od napięcia do
jakiego doładował się C3 (im niższe napięcie na C3 tym bliżej końca
połówki sinusoidy nastąpi włączenie tyrystora).
To ma troche sensu, bo wlaczajac go wczesniej tracimy sporo mozliwosci
sterowania pradem.
Ale poza tym chyba bez sensu, najlepiej byloby wywalic ten caly schemat i
pomyslec nad nowym.
No ale skoro zatwierdzony, to trzeba robic tak jak w projekcie :-)
Ja ten schemat widziałem bardzo dawno (lata 80-te) i na pewno było tam 220 a
nie 230 jak tu.
Tam był jakiś opis jak to dobrze robi akumulatorowi ładowanie impulsami.
Teoria mówiła chyba, że lepiej z trochę mniejszą f, ale jak się nie ma co
się lubi to lepiej 100Hz niż DC.
P.G.
Rycho
Guest
Wed Jan 27, 2010 9:38 pm
Witam
kolega P.G. wytłumaczył zasadę działania całkiem dobrze :)
Oryginalny układ był w książce:
"Tyrystory i ich zastosowania" WKŁ 1980
F.Rajchert A.Sitnik J.Stępień
ale był wykorzystany tranzystor jednozłączowy 2N2646 do wyzwalania
tyrystora.
Do układu zastępczego miałbym uwagę-może być problem z wyzwoleniem
tyrystora
i dlatego R15 zmieniłbym na 1kOm i dołożył dodatkowy rezystor między
R15-baza V13-kolektor V14 a masą rzędu 10kOm.
Oczywiście V12 jest PNP i C1 ma plus na masie.
W razie czego służę skanem z ksiażki.
Pozdro..
Rycho
Piotr Gałka
Guest
Thu Jan 28, 2010 9:02 am
Użytkownik "Rycho" <rycholek@wp.tylko.bez.spamu.pl> napisał w wiadomości
news:op.u67kxtz10igghe@via694t...
Quote:
i dlatego R15 zmieniłbym na 1kOm i dołożył dodatkowy rezystor między
R15-baza V13-kolektor V14 a masą rzędu 10kOm.
Uzasadnij proszę.
Wydaje mi się, że wiem jaki problem chcesz rozwiązać tymi rezystorami, ale
też wydaje mi się, że tego problemu nie ma.
P.G.
Feromon
Guest
Thu Jan 28, 2010 8:34 pm
Użytkownik "Agent 0700" <komar69@wp.pl> napisał w wiadomości
news:hjp5pb$jun$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Wg opisu tego schematu:
http://www.msi.pl/~mephisto/prostownik_schemat.jpg
3/4 tego trzeba powywalać.
Zostawić trafo - na wtórym ma mieć 13-14 V, mostek prostowniczy i starczy.
Amperomierz na wyjściu by się przydał.
Trafo dobrze dać z odczepami żeby można było ładować mniejszym prądem.
Ja do regulacji użyłem regulatora obrotów wyjętego z wiertarki chińskiej -
po stronie pierwotnej. Działa.
3/4 z tego może działać, ale na zaliczenie nie starczy.... Ten układ nie
musi byś minimalny,
wręcz przeciwnie. Adept sztuki elektronicznej-alchemicznej ma się wykazać
zrozumieniem działania układu oraz
zdawać sobie sprawę z jego wad i zalet. Nie szkodzi, że to układ sprzed 30
lat. Ważne jest MYŚLENIE.
Nie sztuka pewnie zrobić tego na scalaku dedykowanym?
Feromon
PS. Osobiście bym prosił o wyjaśnienie S2 - przełącznik TURBO ŁADOWANIE?
PS2. Pamiętam sprzed lat taką teorię, że należy trochę ładować, a potem w
drugiej połówce
sinusoidy trochę (10%) rozładować. Akumulatory to uwielbiają. W autach są
jedynie KATOWANE.
kogutek
Guest
Thu Jan 28, 2010 9:07 pm
Quote:
Użytkownik "Agent 0700" <komar69@wp.pl> napisał w wiadomości
news:hjp5pb$jun$1@inews.gazeta.pl...
Wg opisu tego schematu:
http://www.msi.pl/~mephisto/prostownik_schemat.jpg
3/4 tego trzeba powywalać.
Zostawić trafo - na wtórym ma mieć 13-14 V, mostek prostowniczy i starczy.
Amperomierz na wyjściu by się przydał.
Trafo dobrze dać z odczepami żeby można było ładować mniejszym prądem.
Ja do regulacji użyłem regulatora obrotów wyjętego z wiertarki chińskiej -
po stronie pierwotnej. Działa.
3/4 z tego może działać, ale na zaliczenie nie starczy.... Ten układ nie
musi byś minimalny,
wręcz przeciwnie. Adept sztuki elektronicznej-alchemicznej ma się wykazać
zrozumieniem działania układu oraz
zdawać sobie sprawę z jego wad i zalet. Nie szkodzi, że to układ sprzed 30
lat. Ważne jest MYŚLENIE.
Nie sztuka pewnie zrobić tego na scalaku dedykowanym?
Feromon
PS. Osobiście bym prosił o wyjaśnienie S2 - przełącznik TURBO ŁADOWANIE?
PS2. Pamiętam sprzed lat taką teorię, że należy trochę ładować, a potem w
drugiej połówce
sinusoidy trochę (10%) rozładować. Akumulatory to uwielbiają. W autach są
jedynie KATOWANE.
Są katowane i wytrzymują 5 i więcej lat. Coś mi tu nie gra.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
RoMan Mandziejewicz
Guest
Thu Jan 28, 2010 9:52 pm
Hello Feromon,
Thursday, January 28, 2010, 8:34:48 PM, you wrote:
[...]
Quote:
Akumulatory to uwielbiają. W autach są
jedynie KATOWANE.
Tylko jak to jest, że katowany akumulator w samochodzie wytrzymuje
9-10 lat a w domu wystarcza dwa tygodnie, marketowa ładowarka i po
akumulatorze?
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Goto page 1, 2 Next