Problemy z uruchomieniem urządzenia TUSB3210 - brak deskryptora konfiguracji?

Thu Sep 30, 2004 10:25 am   

Witam.

Probuje odpalic urzadzenie oparte na tym procku.
Zainstalowalem boot-loader TI, jednak po podlaczeniu urzadzenia do hosta
uklad jest wykrywany jako USB device, natomiast nic wiecej sie nie dzieje.
Domyslam sie, ze procek nie zwrocil deskryptora konfiguracji, albo cus.

Wiem, ze daawno temu ktos zadawal to pytanie i nie uzyskal odpowiedzi.
Moze od tamtego czasu cos sie zmienilo?
Pls o pomoc.

pzdr,
-v4v

Thu Sep 30, 2004 12:00 pm   

v4v@pl.misc.elektronika napisał:


daj sobie spokój z bootloaderem TI, ja uzywam z powodzeniem
nastepującej kombinacji :

http://sourceforge.net/projects/tusb3210/
+
http://libusb-win32.sourceforge.net/

Przynajmniej wiadomo co może być nie tak..
Jak chcesz mogę Ci przesłac moje już przerobione wersje, skompilowane
lub źródła, tych programików pod konsole, dostosowanych do libusb
windowsowej - działają bez zarzutu :)

BTW. Libusb jest lepsza od jungo, gdyż darmowa oraz równie prosty API
no i dostępna pod linux i win

PS. Odsyłam też do wątku nt. bootowania http://tiny.pl/cb6
--
Pozdrowienia,
, Mądry człowiek nie czeka na okazje - sam je stwarza.
-- Francis Bacon ,.
[ Chcesz wysłac do mnie meila? -> http://tiny.pl/gbh ]

Thu Sep 30, 2004 1:40 pm   

Michał Lebik nastukał:

<ciach>

Ja z trochę innej beczki bo o układzie TUSB5052. W ostatniej EP jest projekt
huba usb z dwoma portami COM. Bardzo by mnie zbudowanie czegoś takiego
uszczęśliwiło, tylko jest jeden mały problem - w żadnym sklepie on-line nie
ma oferty
układów TI użytych do tego projektu. Nawet "oficjalni" dystrybutorzy milczą
jak zaklęci i nie odpowiadają na zapytania. Autor artykułu w EP twierdzi, że
nie ma zamienników, ale jednocześnie nie podaje źródła nabycia niezbędnych
elementów.
Czy wszystko trzeba robić z sampli, pokątnie zdobywanych próbek? Przecież to
chore jest, a potem nie dziwota, że nikt do Polski sampli nie chce
przysyłać...

Może dacie mi namiary gdzie nabyć drogą uczciwego kupna elementy tak
egzotyczne w naszym kraju marki TI?

pozdr
Dino

Thu Sep 30, 2004 1:41 pm   

Użytkownik "Dino" <din0@[spamerownielubie]gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cjh5m4$bra$1@inews.gazeta.pl...

Zapytaj w Contrans-TI (Wrocław).

K.

Thu Sep 30, 2004 3:10 pm   

Thu, 30 Sep 2004 13:25:55 +0200, na pl.misc.elektronika, v4v napisał(a):


Jakie urządzenie ? Bootloader TI ładuje do TUSB zawsze swój firmowy program
kb3210.bin ( zlokalizowany zależnie od systemu, pod XP jest w
...\system32\drivers\ ) ( nazwę można zmienić w inf).
Jeśli chcesz załadować własny kod to musisz przygotować własny plik o
rozmiarze 8192 B , tam wpisujesz swój kod (binarny) a resztę wypełniasz
zerami; tym plikiem zastępujesz oryginalny kb3210.bin i resetujesz TUSB.
Te operacje IMHO mają jednak sens jedynie jeśli masz mozliwość
zautomatyzowania takiej obróbki - inaczej szybko się odechce

--
Pozdrowienia
Jurek Szczesiul

Thu Sep 30, 2004 4:05 pm   

On Thu, 30 Sep 2004 16:40:23 +0200, "Dino"
<din0@[spamerownielubie]gazeta.pl> wrote:


Dlaczego pokatnie ?


Nie martw sie - na swiecie jest podobnie :-(

J.

Fri Oct 01, 2004 8:25 am   

no tak,
ale ja mam problem z czym innym:
urzadzenie jest wykrywane jako usb device, natomiast nie dzieje sie nic
wiecej.
w szczegolnosci bootloader nie moze kontynuowac pracy, poniewaz nie widzi
urzadzenia!
wyglada to tak, ze system wykrywa podlaczenie czegos do usb, natomiast nie
dostaje od niego deskryptora konfiguracji.
dziwne to troche, bo procek zdaje sie pracowac - po wcisnieciu resetu uklad
znika i pojawia sie od nowa, po wylutowaniu kwarcu system nie widzi nic,
wiec jednak ten procek cos robi. tylko co, do cholery? nie mam pojecia. :-)

co moge wywnioskowac z faktu wykrycia czegos na szynie usb przez os? co jest
konieczne, aby to zaistnialo?

pzdr,
-v4v

Fri Oct 01, 2004 8:31 am   

Znajdź sobie jakiśprogram do podglądania urządzeń podłączonych do
magistrali, coś w stylu USB Monitor firmy HDD software,
on Ci pozwoli na podejrzenie wszystkich deskryptorów jakie urządzenie ma
w sobie i wysłało do komputerka.. Firmowy firmware zawarty w ROM kilka
deskryptorów posiada więc gdy je (urządzenie) ujrzysz na liście
połączeń, tusb działa i pozostaje Ci przejść do fazy pisania
oprogramowania
--
Pozdrowienia,
, Mądry człowiek nie czeka na okazje - sam je stwarza.
-- Francis Bacon ,.
[ Chcesz wysłac do mnie meila? -> http://tiny.pl/gbh ]

Fri Oct 01, 2004 2:09 pm   

Fri, 1 Oct 2004 11:25:50 +0200, na pl.misc.elektronika, v4v napisał(a):


Urządzenie zgłasza się w sposób mało wyrafinowany : podaje przez 1k5
+3v3 na linię DP (+) . Wtedy kontroler pyta o deskryptory, odbiera i ładuje
odpowiedni sterownik. Jeśli coś tu zaszwankuje to masz właśnie nieznane
urządzenie.
Szukaj błędu w montażu. Dla przypomnienia wyciągnąłem odłożoną na później
płyteczkę testową. Ładuje się bez problemu (XP Pro).

--
Pozdrowienia
Jurek Szczesiul

Fri Oct 01, 2004 2:14 pm   

Fri, 01 Oct 2004 11:31:51 +0200, na pl.misc.elektronika, Michał Lebik
napisał(a):

Czy mozna spytać zupełnie przy okazji ?
Ja tylko trochę wstępnie zacząłem 3210 uruchamiać, tak wyszło że wstępnie
ożywiona płytka została odłożona na półkę - ale nadziałem się na taki
problem, że nie chciało mi w ogóle ruszyć zwyczajne przerwanie overload T0.
??? - ten sam test włożony do pospolitego '52 zadziałał bez pudła. Czegoś
nie wiem ale nie bardzo wiem czego )

--
Pozdrowienia
Jurek Szczesiul

Fri Oct 01, 2004 6:36 pm   

Jurek Szczesiul@pl.misc.elektronika napisał:


układem.. Ale poeksperymentuję..
BTW. Czytałem gdzieś w sieci o problemach z przerwaniami zewnętrznymi na
porcie P2 - przestają działać gdy USB nie podłączone - więc lepiej nie
stosować
--
Pozdrowienia,
, Mądry człowiek nie czeka na okazje - sam je stwarza.
-- Francis Bacon ,.
[ Chcesz wysłac do mnie meila? -> http://tiny.pl/gbh ]