Piotr
Guest
Wed Dec 12, 2007 4:55 pm
Witam
Nie jestem elektronikiem ale dosyć często mam styczność z wymianą pewnych
elementów na płytach do pc.
Najczęściej jest to wymiana kondensatorów lub gniazd zasilania w płytach do
laptopów.
Proszę powiedzcie mi czym mam wylutowywać te cholerne elementy, ponieważ
czasami cyna, która je trzyma jest strasznie odporna na temperaturę. Mam
stację, która daje mi na grocie (sprawdziłem) ok 350 stopni mimo że
teoretycznie powinno być 480, topnik również nie rozwiązuje problemu jedynie
pewnie trochę pomaga.
W sytuacjach takich muszę długo grzać element aby puściło co jest
niebezpieczne ponieważ wówczas płyta w tej okolicy jest strasznie nagrzana.
Jaką temeraturę powinienem mieć na grocie aby to wylutowywało się bez
problemu?
Co to są za stopy, że tak mocno trzymają?
Ponadto czy możecie mi polecić jakąś dobrą stację i topnik? czego używać?
ale w rozsądnej cenie.
Będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam
Michał Lankosz
Guest
Wed Dec 12, 2007 6:01 pm
Quote:
Proszę powiedzcie mi czym mam wylutowywać te cholerne elementy, ponieważ
czasami cyna, która je trzyma jest strasznie odporna na temperaturę. Mam
stację, która daje mi na grocie (sprawdziłem) ok 350 stopni mimo że
teoretycznie powinno być 480, topnik również nie rozwiązuje problemu
jedynie pewnie trochę pomaga.
Nie mając odpowiedniego (profesjonalnego) sprzętu mam dwa sposoby:
a) przy montażu przewlekanym na punkty lutownicze dodaję cyny, żeby
całkowicie zalać te punkty - wtedy sprawniej jest transportowane ciepło z
grota do punktu; jeśli element nie wyszedł do końca, od strony 'druku' w
otwór wkładam cienki grot lutownicy wypychając końcówkę elementu; wysoka
temperatura pomaga, ale trzeba się spieszyć zanim cyna zamieni się w
syfiastą skorupę.
b) przy montażu przewlekanym lub smd posługuję się też opalarką z cienką
dyszą, ale trzeba trochę wprawy i uważać, żeby nie zdmuchnąć okolicznej
drobnicy - z tego powodu czasem ta metoda odpada
Michał
J.F.
Guest
Wed Dec 12, 2007 6:30 pm
On Wed, 12 Dec 2007 16:55:45 +0100, Piotr wrote:
Quote:
Co to są za stopy, że tak mocno trzymają?
Cyna bez olowiu ?
Moze kropelka olowiowej pomoze ?
J.
kpiecuch
Guest
Wed Dec 12, 2007 6:55 pm
Piotr pisze:
Quote:
Co to są za stopy, że tak mocno trzymają?
Ponadto czy możecie mi polecić jakąś dobrą stację i topnik? czego używać?
ale w rozsądnej cenie.
Myślę, że problemem nie jest może sama temperatura grota, ani cyna, ale
płyta z której wylutowujesz części. To są wielowarstwowe płyty z bardzo
dużą powierzchnią masy, zasilania itp. które to powierzchnie odbierają
większość tego ciepła, które dostarczasz dlatego też nie możesz rozgrzać
spoiny. Gniazd nie wymieniałem, ale kondensatory wylutowuję
ustawiając 400 stopni i "dokładam" na tyle cyny, aby na grocie było jej
tyle, aby grzać obydwie nóżki jednocześnie, a i tak trzeba grzać dobrych
kilkanaście sekund.
Pewnie inni mają inną technikę.
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka
Guest
Wed Dec 12, 2007 8:25 pm
Piotr pisze:
Quote:
Witam
Nie jestem elektronikiem ale dosyć często mam styczność z wymianą pewnych
elementów na płytach do pc.
Najczęściej jest to wymiana kondensatorów lub gniazd zasilania w płytach do
laptopów.
Proszę powiedzcie mi czym mam wylutowywać te cholerne elementy,
(...)
Ja mam 3 sposoby:
1) dużo topnika i hotair - dosyć niebezpieczna metoda, przeważnie
stosuje jeżeli chce coś odzyskać z uszkodzonej płyty
2) odcinam nogi od strony elementu, potem wlutowuje pojedynczo
3) dosyć duży kawałek płyty rozgrzewam przy pomocy hotair do bezpiecznej
temperatury, potem jest dużo łatwiej wylutować element "normalną" lutownicą.
Oczywiście dużo topnika i cyny na wyprowadzenia bardzo pomoże.
--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka
xymax
Guest
Thu Dec 13, 2007 7:50 am
Użytkownik "Piotr" napisał w wiadomości > Witam
Quote:
..
Proszę powiedzcie mi czym mam wylutowywać te cholerne elementy, ponieważ
czasami cyna, która je trzyma jest strasznie odporna na temperaturę. Mam
stację, która daje mi na grocie (sprawdziłem) ok 350
Ja ustawiam 360 stC + cyna na punkt lutowniczy ok 3 sekundy grzania i
wychodzą ? To z doświadczenia. Kombinowałem HA ale niestety łatwo
rozwarstwić płytę.
--
MS
Konop
Guest
Fri Dec 14, 2007 11:30 am
Quote:
Jaką temeraturę powinienem mieć na grocie aby to wylutowywało się bez
problemu?
Co to są za stopy, że tak mocno trzymają?
Ponadto czy możecie mi polecić jakąś dobrą stację i topnik? czego używać?
ale w rozsądnej cenie.
Ja ostatnio kondensatory wymieniłem w ten sposób:
- urwałem je od góry
- przewierciłem się wiertarką przez lut
- wlutowałem nowe :D
Metoda brutalna, ale okazała się skuteczna, pacjent żyje, choć nie
polecam jej do drogich płyt, to była stara pod AMD 700MHz ;p;p...
Pozdrawiam
Konop
Maksymilian Dutka
Guest
Fri Dec 14, 2007 11:41 am
Konop pisze:
Quote:
Jaką temeraturę powinienem mieć na grocie aby to wylutowywało się bez
problemu?
Co to są za stopy, że tak mocno trzymają?
Ponadto czy możecie mi polecić jakąś dobrą stację i topnik? czego
używać? ale w rozsądnej cenie.
Ja ostatnio kondensatory wymieniłem w ten sposób:
- urwałem je od góry
- przewierciłem się wiertarką przez lut
Jesteś szalony ;)
na moje oko to było jakieś 10% szans że to się uda, jakby zeszło wiertło
to załatwiło by Ci ścieżki na wewnętrznych warstwach, mogłeś też
zepsuć przelotkę itp.
--
Pozdrawiam
Maksymilian Dutka
MuNiO
Guest
Fri Dec 14, 2007 1:36 pm
Użytkownik "Konop" <konoppo@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fjtm0d$7j2$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Ja ostatnio kondensatory wymieniłem w ten sposób:
- urwałem je od góry
prosciej dolutowac nowy do wystajacych koncowek
czerwo
Guest
Sat Dec 15, 2007 5:18 pm
Piotr pisze:
Quote:
Witam
Nie jestem elektronikiem ale dosyć często mam styczność z wymianą pewnych
elementów na płytach do pc.
Najczęściej jest to wymiana kondensatorów lub gniazd zasilania w płytach do
laptopów.
Proszę powiedzcie mi czym mam wylutowywać te cholerne elementy, ponieważ
czasami cyna, która je trzyma jest strasznie odporna na temperaturę. Mam
stację, która daje mi na grocie (sprawdziłem) ok 350 stopni mimo że
teoretycznie powinno być 480, topnik również nie rozwiązuje problemu jedynie
pewnie trochę pomaga.
W sytuacjach takich muszę długo grzać element aby puściło co jest
niebezpieczne ponieważ wówczas płyta w tej okolicy jest strasznie nagrzana.
Jaką temeraturę powinienem mieć na grocie aby to wylutowywało się bez
problemu?
Co to są za stopy, że tak mocno trzymają?
Ponadto czy możecie mi polecić jakąś dobrą stację i topnik? czego używać?
ale w rozsądnej cenie.
Będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam
Transformatorówka + kalafonia
Topisz koniec w kalafonii tak, żeby zabrać jej bardzo dużo
Wyciągasz pojedynczo nogi (jeżeli chodzi o kądziołki)
Później igła i przetykasz, łatwo się to wtedy robi, igła do
kupienia w aptece
Płaskim śrubokrętem odrywasz resztę cyny, delikatnie samo odpada.
Obsadzasz nowymi elementami i lutujesz
Wlutowywać już idzie Wellerka ale wyciąga się raczej ciężko,
no i jak się zaleje dziurkę cyną to bardzo źle się później
czyści igłą, a kalafonia sama wychodzi.
Wymieniłem tak kondensatory w około 30/40 płytach głównych,
jak na razie 2 sztuki nie wstały
kilokitu
Guest
Sun Dec 16, 2007 12:41 am
Piotr napisał(a):
Quote:
Witam
Proszę powiedzcie mi czym mam wylutowywać te cholerne elementy,
A ja zrobiłem sobie specjalna koncowke do lutowniecy. jest to kawalek
miedzi o objetosci ok 1 cm3 i jest ta miedz nakrecona na grot
litownicy. w tej miedzi sa wywiercone otworki na wystajace z plytki
nozki kondesatora. Dookola tych otworkow jest miedz stykajaca sie z
padem a reszta miedzi jest wypilowana aby niepotrzebnie nie grzac
plyty tam gdzie nie potrzeba. Ustawiam temperature na 350 °C.
Wylutowanie kondensatora trwa 3 sekundy. Nastepny kondensator
wylutowac mozna jak ta miedz znowu sie rozgrzeje... ok. 30 sekund