wkwj
Guest
Fri Sep 17, 2010 5:55 pm
Witam,
jakiś czas temu poruszałem temat przesuwnika fazy
(wtedy o 90 stopni) do sygnału TTL o częstotliwości
ok. 700 Hz. Zrobiłem go w najprostszy sposób jako
układ opóźniający na 555. Działa dobrze.
Ale mam pytanie - czy taki układ przesuwnika fazy
zbudowany na PLL 4046 ma jakąś przewagę nad tym na 555 ?
Jest stabilniejszy temperaturowo, napięciowo ?
Z tego co pamiętam to 4046 powinien być właśnie
zasilany dość stabilnym napięciem (i chyba po to
ma diodę zenera zaszytą w obudowie)...
Tylko nie piszcie, że lepiej zastosować uC
Pozdrawiam,
wkwj
J.F.
Guest
Fri Sep 17, 2010 6:24 pm
Użytkownik "wkwj" <wkwj@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i70a2n$80b$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
jakiś czas temu poruszałem temat przesuwnika fazy
(wtedy o 90 stopni) do sygnału TTL o częstotliwości
ok. 700 Hz. Zrobiłem go w najprostszy sposób jako
układ opóźniający na 555. Działa dobrze.
Ale mam pytanie - czy taki układ przesuwnika fazy
zbudowany na PLL 4046 ma jakąś przewagę nad tym na 555 ?
Jest stabilniejszy temperaturowo, napięciowo ?
Twoj przesuwnik nie przesuwa fazy
on wprowadza (dosc) stale opoznienie.
Czyli dziala swietnie jak dlugo na wejsciu jest naprawde 700Hz.
4046 to jest jednak petla synchronizacji fazy.
Moze dzialac w znacznie szerszym zakresie, a w rozbudowanym
ukladzie lub z lepszym filtrem petli bedzie to robil dokladnie.
Quote:
Z tego co pamiętam to 4046 powinien być właśnie
zasilany dość stabilnym napięciem (i chyba po to
ma diodę zenera zaszytą w obudowie)...
W takim zastosowaniu stabilnosc generatora jest mniej potrzebna -
PLL utrzyma parametry.
Quote:
Tylko nie piszcie, że lepiej zastosować uC
Przy takich czestotliwosciach - lepiej :-)
Zalezy jeszcze od sygnalu .. ale im wieksze wymagania tym trudniej
je spelnic ukladowo :-)
J.