RTV forum PL | NewsGroups PL

Polecane wiertarki akumulatorowe z aku litowo-jonowym i futerkiem 1/2 cala?

Wiertarka akumulatorowa

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Polecane wiertarki akumulatorowe z aku litowo-jonowym i futerkiem 1/2 cala?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Maciek
Guest

Fri May 22, 2015 6:11 pm   



Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Quote:
Niemcy na ów wihajster mówią "Futter" -- dlatego, że się w to
nasze PTRK też zasłuchali, a potem (niepoprawnie) powtórzyli.
Ci Niemcy, to w ogóle większość narzędzi oraz części maszyn
nazywają tak samo jak my -- sami nic nie wymyślą, tylko od
nas wszystko kopiują.

Jarek


No to jest jeszcze lepszy numer z "pendrajwem". Większość Polaków
pomyśli, że to anglizm, kalka z obcego języka, czy coś w tym stylu.
Tymczsem spróbuj tak powiedzieć do Brytyjczyka, czy Amerykanina a on nie
zrozumie. To jest nasz krajowy, unikalny produkt. Niestety nie przyjął
się za granicą Smile

Magnus Elephantus
Guest

Fri May 22, 2015 8:07 pm   



"yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote in message
news:555ed5b8$0$8382$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik "Magnus Elephantus" <mag_elep@nowhere.dot> napisał w wiadomości
news:mjj5au$1kv$1@node2.news.atman.pl...

"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message
news:mjiopl$ppd$1@dont-email.me...
Co możecie polecić do kupienia nowego?

Wymagania: aku litowo jonowy (nie NiCd).

Preferencje: futerko 1/2calowe (>12mm).


Jakie k,,,wa, 'futerko' ?
to jak z podsluchanej rozmowy, tego ktory sepleni, z tym troche
przygluchym...
Moze raczej: PXAc, PTRw, PTRt, PTRu/Prec, PTRw/Prec, PTRu/S, PTRw/S, PTRu/B,
PTRw/B, PTRu/MK, PTRu/SW, PTRu, BKOPt/S, BKOPt, PTRk/S, PTRt/S, PTRk ?



Futerko czyli uchwyt wiertarski. Nazwa przyszła z niemieckiego, podobnie jak
hebel, winkiel, wichajster, mesel, laubzega, waserwaga itd...

Te nazwy nie budza watpliwosci a niektore nawet tlumacza dzialanie.
Niemcy, uchwyt wiertarski nazywaja: bohrfutter.


--

Magnus Elephantus
Guest

Fri May 22, 2015 8:11 pm   



"Mario" <Mario@w.pl> wrote in message news:mjlu2s$p9$1@dont-email.me...
Quote:
W dniu 2015-05-22 o 01:49, Magnus Elephantus pisze:
"Mario" <Mario@w.pl> wrote in message news:mjl83n$7k4$1@dont-email.me...
//

Pierwszy raz slysze o albuminowych felgach. Nie wiem o co ci chodzi. Czy o
to, ze sie uzywa potocznego slowa futerko, czy tez moze twoim zdaniem to
slowo oznacza cos innego? Jesli tak to wyjasnij, bo ja w necie znajduje
tylko
takie znaczenie. Moze zaistnialo przez fonetyczne podobienstwo do ptrk, ale
istnieje.


Wlasnie od tego.


No i Jarek wyjasnil, ze jednak nie Smile Wiec jesli mozemy mówic winkiel,
waserwaga czy hebel to mozemy i futerko. I zadne albuminowe felgi nam w tym
nie przeszkodza.


Te nazwy nie budza watpliwosci. Nawet holajza, zle zablindowana, ktora
ryksztosuje.
Mozesz nazywac ten uchwyt jak chcesz, mnie okreslenie 'futerko', kojarzy sie z
czochraniem bobra :)

--

Pszemol
Guest

Fri May 22, 2015 10:01 pm   



"Magnus Elephantus" <mag_elep@nowhere.dot> wrote in message
news:mjo2gr$u7n$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
No i Jarek wyjasnil, ze jednak nie Smile Wiec jesli mozemy mówic winkiel,
waserwaga czy hebel to mozemy i futerko. I zadne albuminowe felgi
nam w tym nie przeszkodza.

Te nazwy nie budza watpliwosci. Nawet holajza, zle zablindowana, ktora
ryksztosuje.
Mozesz nazywac ten uchwyt jak chcesz, mnie okreslenie 'futerko',
kojarzy sie z czochraniem bobra Smile

No cóż... czy to nasza wina że głodnemu chleb na myśli? Smile

Pszemol
Guest

Fri May 22, 2015 10:02 pm   



"Magnus Elephantus" <mag_elep@nowhere.dot> wrote in message
news:mjo2a2$tvh$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
Futerko czyli uchwyt wiertarski. Nazwa przyszła z niemieckiego,
podobnie jak hebel, winkiel, wichajster, mesel, laubzega, waserwaga
itd...

Te nazwy nie budza watpliwosci a niektore nawet tlumacza dzialanie.
Niemcy, uchwyt wiertarski nazywaja: bohrfutter.

A Ty dalej nie widzisz związku pomiędzy futter i futerko??
Oporny jakiś jesteś...

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat May 23, 2015 11:35 am   



Pan Maciek napisał:

Quote:
Niemcy na ów wihajster mówią "Futter" -- dlatego, że się w to
nasze PTRK też zasłuchali, a potem (niepoprawnie) powtórzyli.
Ci Niemcy, to w ogóle większość narzędzi oraz części maszyn
nazywają tak samo jak my -- sami nic nie wymyślą, tylko od
nas wszystko kopiują.

No to jest jeszcze lepszy numer z "pendrajwem". Większość Polaków
pomyśli, że to anglizm, kalka z obcego języka, czy coś w tym stylu.
Tymczsem spróbuj tak powiedzieć do Brytyjczyka, czy Amerykanina
a on nie zrozumie. To jest nasz krajowy, unikalny produkt. Niestety
nie przyjął się za granicą Smile

Nie do końca tak. "Pen Drive", to była nazwa handlowa jednego
z producentów tych pożytecznych urządzeń. U nas utrwaliła się
w języku jako ogólne określenie i rzeczownik pospolity, w innych
krajach została zapomniana, gdy tylko produkt zniknął z rynku.

Mechanizm tan sam, co z rowerem albo adidasami. Albo z pepegami.
Kiedyś na podeszwie każdego trampka były literki PPG, co oznaczało
Polski Przemysł Gumowy. Więc nawet współpraca transgraniczna nie
jest przy tym potrzebna.

Wracając do naszego futerka -- jest w polszczyźnie zapomniany trochę
czasownik "futrować", oznaczający obejmownie (jak w tym uchwycie),
obijane, okładanie, oblepianie (np. ścian deskami, cagłami, gliną).
Troche lepiej ten rdzeń zachował się w słowie "futryna", w znaczeniu
dziury w ścianie obitej dechami. To też rzecz jasna wzięte z niemieckiego.
Można przypuszczać, że futerko (to, co je mają małe futrzaste zwierzątka)
jest wobec tych znaczeń wtórne, wiąże się własnie z okrywaniem zwierzątka.
Inne słowiańskie języki nie mają podobnie brzmiących słów na te włoski.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat May 23, 2015 11:39 am   



Pan Pszemol napisał:

Quote:
Futerko czyli uchwyt wiertarski. Nazwa przyszła z niemieckiego, podobnie
jak hebel, winkiel, wichajster, mesel, laubzega, waserwaga itd...
Gdy Przemol napisał futerko, to od razu wiedziałem o co mu chodzi.
Tylko to 1/2 cala zazgrzytało.

Z tym że *to jest* półcalowe futerko - te Wasze 13 mm
to myślisz ze skąd się wzięło? Czemu nie równe 15?
Bo to właśnie pochodna od cali, przeliczone 1/2 cala na SI.

Jak się stolarza poprosi o deskę półcalową, to zrobi on ją nie na 13,
nie na 15 milimetrów, ale na 18. Kiedyś zapytałem majstra skąd takie
miary. Popatrzył na mnie z politowaniem należnym ignorantowi i wyjaśnił
przystępnie -- "panie, bo to jest na dobre pół cala robione".

--
Jarek

Pszemol
Guest

Sat May 23, 2015 12:18 pm   



"Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> wrote in message
news:slrnmm0pge.k0e.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Pan Maciek napisał:

Niemcy na ów wihajster mówią "Futter" -- dlatego, że się w to
nasze PTRK też zasłuchali, a potem (niepoprawnie) powtórzyli.
Ci Niemcy, to w ogóle większość narzędzi oraz części maszyn
nazywają tak samo jak my -- sami nic nie wymyślą, tylko od
nas wszystko kopiują.

No to jest jeszcze lepszy numer z "pendrajwem". Większość Polaków
pomyśli, że to anglizm, kalka z obcego języka, czy coś w tym stylu.
Tymczsem spróbuj tak powiedzieć do Brytyjczyka, czy Amerykanina
a on nie zrozumie. To jest nasz krajowy, unikalny produkt. Niestety
nie przyjął się za granicą :-)

Nie do końca tak. "Pen Drive", to była nazwa handlowa jednego
z producentów tych pożytecznych urządzeń. U nas utrwaliła się
w języku jako ogólne określenie i rzeczownik pospolity, w innych
krajach została zapomniana, gdy tylko produkt zniknął z rynku.

W moim regionie Stanów mówią na to "flash drive" albo "USB stick".

Quote:
Mechanizm tan sam, co z rowerem albo adidasami. Albo z pepegami.
Kiedyś na podeszwie każdego trampka były literki PPG, co oznaczało
Polski Przemysł Gumowy. Więc nawet współpraca transgraniczna nie
jest przy tym potrzebna.

Weź trochę posprzątaj tym elektroluksem...
Kupiłem sobie adidasy marki Nike Smile
Sąsiad kupił wielkiego jeepa, to jest Nissan XTerra Smile)))

Quote:
Wracając do naszego futerka -- jest w polszczyźnie zapomniany trochę
czasownik "futrować", oznaczający obejmownie (jak w tym uchwycie),
obijane, okładanie, oblepianie (np. ścian deskami, cagłami, gliną).
Troche lepiej ten rdzeń zachował się w słowie "futryna", w znaczeniu
dziury w ścianie obitej dechami. To też rzecz jasna wzięte z niemieckiego.
Można przypuszczać, że futerko (to, co je mają małe futrzaste zwierzątka)
jest wobec tych znaczeń wtórne, wiąże się własnie z okrywaniem zwierzątka.
Inne słowiańskie języki nie mają podobnie brzmiących słów na te włoski.

Bardzo ciekawe!

Pszemol
Guest

Sat May 23, 2015 12:26 pm   



"Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> wrote in message
news:slrnmm0pnn.k0e.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Pan Pszemol napisał:

Futerko czyli uchwyt wiertarski. Nazwa przyszła z niemieckiego, podobnie
jak hebel, winkiel, wichajster, mesel, laubzega, waserwaga itd...
Gdy Przemol napisał futerko, to od razu wiedziałem o co mu chodzi.
Tylko to 1/2 cala zazgrzytało.

Z tym że *to jest* półcalowe futerko - te Wasze 13 mm
to myślisz ze skąd się wzięło? Czemu nie równe 15?
Bo to właśnie pochodna od cali, przeliczone 1/2 cala na SI.

Jak się stolarza poprosi o deskę półcalową, to zrobi on ją nie na 13,
nie na 15 milimetrów, ale na 18. Kiedyś zapytałem majstra skąd takie
miary. Popatrzył na mnie z politowaniem należnym ignorantowi i wyjaśnił
przystępnie -- "panie, bo to jest na dobre pół cala robione".

Oj, to chyba trochę odwrotnie jest...

Kupujesz na przykład wykończoną: wyrównaną i wygładzoną deskę zrobioną
z niewygladzonej ale płacisz za drewno jakie zużyto na jej wyprodukowanie,
a więc większe. Bo po wyrównaniu i wygładzeniu z deski o szerokości 8"
zrobiła się szerokość 7 i 1/4" - trzy ćwiartki cala zostało ścięte w
procesie...
To samo z grubością - zamiast 1" masz 13/16". Tylko długość jest faktyczna.
Przykład z życia wzięty:
http://www.menards.com/main/deckestimator/deckestimatorstairriser/1-x-8-x-16-red-cedar-board/p-2740116-c-13782.htm

Jakub Rakus
Guest

Sat May 23, 2015 2:33 pm   



On 21.05.2015 01:28, Magnus Elephantus wrote:
Quote:

Jakie k,,,wa, 'futerko' ?
to jak z podsluchanej rozmowy, tego ktory sepleni, z tym troche przygluchym...
Moze raczej: PXAc, PTRw, PTRt, PTRu/Prec, PTRw/Prec, PTRu/S, PTRw/S, PTRu/B,
PTRw/B, PTRu/MK, PTRu/SW, PTRu, BKOPt/S, BKOPt, PTRk/S, PTRt/S, PTRk ?


Też należysz do tych co piją monotlenek diwodoru?

--
Pozdrawiam
Jakub Rakus

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat May 23, 2015 2:39 pm   



Pan Pszemol napisał:

Quote:
Mechanizm tan sam, co z rowerem albo adidasami. Albo z pepegami.
Kiedyś na podeszwie każdego trampka były literki PPG, co oznaczało
Polski Przemysł Gumowy. Więc nawet współpraca transgraniczna nie
jest przy tym potrzebna.

Weź trochę posprzątaj tym elektroluksem...
Kupiłem sobie adidasy marki Nike Smile
Sąsiad kupił wielkiego jeepa, to jest Nissan XTerra Smile)))

Milicjanci u nas jeździli gazikami (ten XTerra też się zalicza do
gazików, takich trochę większych). Pochodzenie nazwy jest jasne, to
od Gorkowskij Awtomobilnyj Zawod, czyli GAZ. Ale na gaziki i dżipy
mowi się też "łazik". I tu jest nieco trudniej. Bo to słowo znaczy
mniej więcej tyle, co angielskie "rover", lubiane przez angielskich
producentów samochodów terenowych. Ale trzeba też wiedzieć, że MO
przesiadła się w swoim czasie z GAZików do UAZików produkowanych
przez Uljanowskij Awtomobilnyj Zawod.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat May 23, 2015 2:42 pm   



Pan Pszemol napisał:

Quote:
Jak się stolarza poprosi o deskę półcalową, to zrobi on ją nie na 13,
nie na 15 milimetrów, ale na 18. Kiedyś zapytałem majstra skąd takie
miary. Popatrzył na mnie z politowaniem należnym ignorantowi i wyjaśnił
przystępnie -- "panie, bo to jest na dobre pół cala robione".

Oj, to chyba trochę odwrotnie jest...

Kupujesz na przykład wykończoną: wyrównaną i wygładzoną deskę zrobioną
z niewygladzonej ale płacisz za drewno jakie zużyto na jej wyprodukowanie,
a więc większe. Bo po wyrównaniu i wygładzeniu z deski o szerokości 8"
zrobiła się szerokość 7 i 1/4" - trzy ćwiartki cala zostało ścięte w
procesie...

Tak właśnie z lekcji u pana majstra zrozumiałem to "dobre pół cala".
Ma być tyle, żeby nie zrobiło się mniej. Jak komuś chcę oddać dobre
pół obiadu, to dzielę tak, by mi nikt nie zarzucił, że sam zeżarłem
większą połowę, a oddałem mniejszą. Z deskami półcalowymi jest tak,
że można je obstalować w tartaku do futrowania stodoły. Nigdy one
w swym żywocie nie osigną grubości 12,5 mm, zawsze będą miały "dobre
pół cala".

Jarek

--
A nobardziej siedzi im w głowie ta pustać, to pół nicego, nicość, to
takie nic. Leonowi Korkosowemu z Łopusnej ukozało się toto we flasce.
Powiem więcej: ono wysło z flaski. Chłopi przi gorzołce medetowali, co
by to miało być, to "nic". Leon im pedzioł: "to jest pół litra na dwók".
Myśli mądrych ludzi wiecnie zywe.

Mario
Guest

Sat May 23, 2015 3:41 pm   



W dniu 2015-05-23 o 00:01, Pszemol pisze:
Quote:
"Magnus Elephantus" <mag_elep@nowhere.dot> wrote in message
news:mjo2gr$u7n$1@node2.news.atman.pl...
No i Jarek wyjasnil, ze jednak nie Smile Wiec jesli mozemy mówic
winkiel, waserwaga czy hebel to mozemy i futerko. I zadne albuminowe
felgi
nam w tym nie przeszkodza.

Te nazwy nie budza watpliwosci. Nawet holajza, zle zablindowana, ktora
ryksztosuje.
Mozesz nazywac ten uchwyt jak chcesz, mnie okreslenie 'futerko',
kojarzy sie z czochraniem bobra :)

No cóż... czy to nasza wina że głodnemu chleb na myśli? Smile

Gdyby był w tej kwestii głodny, to by mu się wszystko kojarzyło z
czochraniem bobra.

--
pozdrawiam
MD

Pszemol
Guest

Sat May 23, 2015 4:33 pm   



"Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> wrote in message
news:slrnmm1499.sfe.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Pan Pszemol napisał:

Mechanizm tan sam, co z rowerem albo adidasami. Albo z pepegami.
Kiedyś na podeszwie każdego trampka były literki PPG, co oznaczało
Polski Przemysł Gumowy. Więc nawet współpraca transgraniczna nie
jest przy tym potrzebna.

Weź trochę posprzątaj tym elektroluksem...
Kupiłem sobie adidasy marki Nike Smile
Sąsiad kupił wielkiego jeepa, to jest Nissan XTerra Smile)))

Milicjanci u nas jeździli gazikami (ten XTerra też się zalicza do
gazików, takich trochę większych). Pochodzenie nazwy jest jasne, to
od Gorkowskij Awtomobilnyj Zawod, czyli GAZ. Ale na gaziki i dżipy
mowi się też "łazik". I tu jest nieco trudniej. Bo to słowo znaczy
mniej więcej tyle, co angielskie "rover", lubiane przez angielskich
producentów samochodów terenowych. Ale trzeba też wiedzieć, że MO
przesiadła się w swoim czasie z GAZików do UAZików produkowanych
przez Uljanowskij Awtomobilnyj Zawod.

Ale był też polski fiat o takiej nazwie "łazik":
https://www.google.com/search?q=fiat+%C5%82azik&biw=1134&bih=759&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=o6tgVffNF4XIogTplIGgAQ&ved=0CCwQsAQ

Pszemol
Guest

Sat May 23, 2015 4:34 pm   



"Mario" <Mario@w.pl> wrote in message news:mjq711$gf5$1@dont-email.me...
Quote:
W dniu 2015-05-23 o 00:01, Pszemol pisze:
"Magnus Elephantus" <mag_elep@nowhere.dot> wrote in message
news:mjo2gr$u7n$1@node2.news.atman.pl...
No i Jarek wyjasnil, ze jednak nie Smile Wiec jesli mozemy mówic
winkiel, waserwaga czy hebel to mozemy i futerko. I zadne albuminowe
felgi
nam w tym nie przeszkodza.

Te nazwy nie budza watpliwosci. Nawet holajza, zle zablindowana, ktora
ryksztosuje.
Mozesz nazywac ten uchwyt jak chcesz, mnie okreslenie 'futerko',
kojarzy sie z czochraniem bobra :)

No cóż... czy to nasza wina że głodnemu chleb na myśli? :-)

Gdyby był w tej kwestii głodny, to by mu się wszystko kojarzyło z
czochraniem bobra.

Jak by Ci to powiedzieć - nie tylko bobry mają futerka Wink

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Polecane wiertarki akumulatorowe z aku litowo-jonowym i futerkiem 1/2 cala?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map