Piotr Curious Gluszenia S
Guest
Fri Oct 31, 2008 1:37 am
dorwalem ksiazke 'elektrochemia polprzewodnikow' gdzie jest mily rozdzial o
pojemnosci elektrod polprzewodnikowych i problemach zwiazanych z
wystepujaca na nich pojemnoscia i indukcyjnoscia.
jak sie okazuje pojemnosc jest zmienna i w domieszkowanych polprzewodnikach
dodatkowo nieliniowa oraz niesymetryczna (efekt diody tunelowej, efekt
Shottky'ego).
w diodzie LED pojemnosc ktora nas (mnie

interesuje to pojemnosc
przewodzenia, ktora jest zwiazana z napieciem przewodzenia i temperatura.
zjawisko wystepowania indukcyjnosci jest bardzo slabo opisane w tej ksiazce
ktora posiadam.
nadal mam oczywiscie braki w wiedzy, bo nie znam parametrow polprzewodnikow
uzywanych w diodach, jednak zaczynam miec juz pewne 'wskazowki' jak mierzyc
ich parametry oraz jak w ogole uzywac diod impulsowo, mianowicie :
-pojemnosc zalezy od napiecia przewodzenia. jesli juz mierzyc pojemnosc, to
dla konkretnego napiecia przewodzenia.
-pojemnosc jest suma skladowa 3 innych pojemnosci, w tym jednej pojemnosci
rozmytej.
oraz do samego stosowania impulsowego :
-zjawiska elektrochemiczne moga nie zachodzic jesli uzyje sie dosc wysokiej
czestotliwosci. nie nastapi transfer jonow. (w przypadku diod LED chodzi o
zywotnosc, czyli degradacje zlacza pod wplywem pola elektrycznego)
innymi slowy uzycie dosc wysokiej czestotliwosci zeby jony 'nie zdazyly sie
ruszyc' wydaje sie wskazane.
jakie sa te czestotliwosci niestety nadal nie wiem
mozliwe ze dlatego ze wplywaja na zywotnosc producenci tak ich strzega , ale
to juz lekka teoria spisku ;)
dodatkowo naprezenie krysztalu powinno miec wplyw na dlugosci fali
emitowanych , stad efekt zaleznosci dlugosci fali od temperatury i napiecia
(nierownomierne ogrzewanie krysztalu oraz pole elektryczne powoduje
naprezenia mechaniczne w krysztale) .
i tutaj 'uwaga' tzn. malo ktory producent podaje faktyczna dlugosc fali
swoich diod (zwlaszcza niebieskich), oraz ich faktyczne widmo. rozrzut
tych parametrow jest bardzo duzy, teraz sie domyslam dlaczego (mocowanie
krysztalu wplywa na naprezenia mechaniczne w nim)
pozytywny aspekt jest taki ze przez polaczenie krysztalu piezo z krysztalem
fotoelektrycznym mozna uzyskac leda o zmiennych proporcjach dlugosci fal w
widmie.
--
--
Mario
Guest
Fri Oct 31, 2008 12:20 pm
Piotr Curious Gluszenia Slawinski pisze:
Quote:
dorwalem ksiazke 'elektrochemia polprzewodnikow' gdzie jest mily rozdzial o
pojemnosci elektrod polprzewodnikowych i problemach zwiazanych z
wystepujaca na nich pojemnoscia i indukcyjnoscia.
jak sie okazuje pojemnosc jest zmienna i w domieszkowanych polprzewodnikach
dodatkowo nieliniowa oraz niesymetryczna (efekt diody tunelowej, efekt
Shottky'ego).
W zwykłych diodach PN też. A nawet w warikapach :)
Quote:
w diodzie LED pojemnosc ktora nas (mnie

interesuje to pojemnosc
przewodzenia, ktora jest zwiazana z napieciem przewodzenia i temperatura.
zjawisko wystepowania indukcyjnosci jest bardzo slabo opisane w tej ksiazce
ktora posiadam.
nadal mam oczywiscie braki w wiedzy, bo nie znam parametrow polprzewodnikow
uzywanych w diodach, jednak zaczynam miec juz pewne 'wskazowki' jak mierzyc
ich parametry oraz jak w ogole uzywac diod impulsowo, mianowicie :
-pojemnosc zalezy od napiecia przewodzenia. jesli juz mierzyc pojemnosc, to
dla konkretnego napiecia przewodzenia.
Piszesz to w kontekście zasilania impulsowego. No to teraz przemyśl jaka
jest pojemność podczas pracy impulsowej.
--
Pozdrawiam
MD
gargamel
Guest
Sat Nov 01, 2008 10:08 am
Użytkownik "Mario" napisał:
/ciap/.../ciap/
sporo sie rozpisałeś, nic ciekawego nie napisałeś, a ja nie wiem jaka jest
płęta tej opowieści?
jakiej odpowiedzi oczekujesz?
Guest
Sat Nov 01, 2008 1:45 pm
Quote:
zjawisko wystepowania indukcyjnosci jest bardzo slabo opisane w tej ksiazce
ktora posiadam.
Nic nadzwyczajnego, a tym bardziej godnego uwagi, chyba że używasz
wiązki modulowanej z częstotliwością rzędu setek MHz. Poza tym to po
prostu indukcyjność doprowadzeń i samej struktury (pomijalnie mała)..
Quote:
nadal mam oczywiscie braki w wiedzy, bo nie znam parametrow polprzewodnikow
uzywanych w diodach, jednak zaczynam miec juz pewne 'wskazowki' jak mierzyc
ich parametry oraz jak w ogole uzywac diod impulsowo, mianowicie :
Ale po jaką cholerę?
Quote:
-zjawiska elektrochemiczne moga nie zachodzic jesli uzyje sie dosc wysokiej
czestotliwosci. nie nastapi transfer jonow. (w przypadku diod LED chodzi o
zywotnosc, czyli degradacje zlacza pod wplywem pola elektrycznego)
innymi slowy uzycie dosc wysokiej czestotliwosci zeby jony 'nie zdazyly sie
ruszyc' wydaje sie wskazane.
To raczej jakby przyłożyć napięcie przemienne, jeżeli prąd będzie
płynął tylko w jednym kierunku, ale z przerwami, to nic nie da, bo w
każdym cyklu jony trochę przyśpieszą.
Czy na prawdę warto? Te 50000 godzin to mało?
Quote:
i tutaj 'uwaga' tzn. malo ktory producent podaje faktyczna dlugosc fali
swoich diod (zwlaszcza niebieskich), oraz ich faktyczne widmo. rozrzut
tych parametrow jest bardzo duzy, teraz sie domyslam dlaczego (mocowanie
krysztalu wplywa na naprezenia mechaniczne w nim)
Ja jakoś zawsze potrafiłem doszukać się tych informacji... Trzeba
wybierać takich producentów, którzy podają, a w moim odczuciu jest to
większość.
Co do sterowania impulsowego, to ma ono sens w wypadku diod białych
(tych z luminoforem), gdzie obniżony prąd powoduje zmianę barwy, na
przykład na zieloną.
Diody sterowane impulsowo mają mniejszą sprawność.