Goto page Previous 1, 2, 3 Next
JR
Guest
Mon Jul 19, 2010 10:34 am
Dzięki za wyjaśnienia. Rzeczywisty zasilacz i idealne źródło napiecia trochę
się różnią (stąd mój błąd).
Filip Ozimek
Guest
Mon Jul 19, 2010 11:11 am
JR pisze:
Quote:
Idź stąd, dziecko i ludzi nie obrażaj!
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Skąd w tobie tyle złości (nie tylko w tym wątku) ?
Jeśli uważasz, że piszę głupoty, to podaj jakieś argumenty, pokaż gdzie
jest błąd w moim rozumowaniu.
Z RoManem nie ma sensu dyskutować, ma dużą wiedzę ale wygląda na
zgorzkniałego faceta, który ma pretensję do wszystkich o wszystko -
wystarczy przejrzeć posty z archiwum - każdy wątek gdzie się udziela
kończy się pyskówką. Od czasów FidoNetu znacznie mu się pogorszyło.
--
Filip.
shg
Guest
Mon Jul 19, 2010 12:06 pm
On 19 Lip, 11:25, "JR" <lista_...@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Chcesz korepetycji z _podstaw_ elektroniki - znajdź nauczyciela i zapłać
mu. Ale dopóki ich nie zaliczysz - nie wypowiadaj się na tematy, o
których pojęcia nie masz!
Podstawy elektroniki znam i wiem że jeżeli dwa węzły sieci są połączone
rezystancją i występuje miedzy nimi różnica potencjałów, to popłynie prąd
równy różnicy napięć podzielonej przez rezystancję.
Piszę o rzeczach o których mam pojęcie. Kilka lat temu połączyłem równolegle
dwa stabilizatory LM317 (ustawione za pomocą rezystorów na to samo
napięcie) - efektem było mocne rozgrzanie się każdego ze stabilizatorów.
To jeszcze trochę z podstaw konstrukcji zasilaczy by się przydało.
Łopatologicznie:
Praktycznie żaden zasilacz nie ma wyjścia typu push-pull, czyli nie
może stabilizować napięcia przez podawanie albo pobieranie prądu.
Stabilizacja jest jednokierunkowa, czyli zasilacz przepuszcza prąd
tylko w jednym kierunku, mniej lub więcej w zależności od
"rezystancji" obciążenia.
Jeżeli takiemu zasilaczowi poda się na wyjście napięcie wyższe niż
jego napięcie wyjściowe, to w efekcie nastąpi nasycenie wyjścia
wzmacniacza błędu i prąd wyjściowy zasilacza będzie wynosił 0, bo
zasilacz nie potrafi pociągnąć prądu w drugą stronę, aby utrzymać
żądane napięcie.
Jeżeli dwa takie zasilacze zostaną połączone równolegle, to prąd *do
obciążenia* będzie płynął z zasilacza o wyższym napięciu, chyba że
zasilacz będzie miał "miękką" charakterystykę (znaczną rezystancję
wyjściową), wtedy gdy napięcie na jego wyjściu zrówna się z napięciem
drugiego zasilacza, ten drugi też zacznie podawać na wyjście prąd. O
tym napisał Jacek.
Analogicznie działa połączenie równoległe źródeł napięcia przez diody.
Może się zdarzyć że będzie inaczej, kiedy zostanie przekroczona
dopuszczalna różnica napięć wynikająca z konstrukcji zasilacza
(przebicie jakiegoś złącza p-n czy coś), ale dwa połączone równolegle
zasilacze na LM317 różniące się napięciem o jakieś setki mV nie
powinny się zepsuć, chyba że się jeden przeciąży (ten o wyższym
napięciu).
RoMan Mandziejewicz
Guest
Mon Jul 19, 2010 12:36 pm
Hello Filip,
Monday, July 19, 2010, 1:11:47 PM, you wrote:
Quote:
Idź stąd, dziecko i ludzi nie obrażaj!
Skąd w tobie tyle złości (nie tylko w tym wątku) ?
Jeśli uważasz, że piszę głupoty, to podaj jakieś argumenty, pokaż gdzie
jest błąd w moim rozumowaniu.
Z RoManem nie ma sensu dyskutować, ma dużą wiedzę ale wygląda na
zgorzkniałego faceta, który ma pretensję do wszystkich o wszystko -
wystarczy przejrzeć posty z archiwum - każdy wątek gdzie się udziela
kończy się pyskówką. Od czasów FidoNetu znacznie mu się pogorszyło.
Filipku, jak ktoś pisze bzdury na poziomie szkoły podstawej i jeszcze
każe sobie tłumaczyć, to nic lepszego ode mnie nie uzyska.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
maurycy123
Guest
Mon Jul 19, 2010 6:05 pm
Quote:
Piszę o rzeczach o których mam pojęcie. Kilka lat temu połączyłem
równolegle dwa stabilizatory LM317 (ustawione za pomocą rezystorów na to
samo napięcie) - efektem było mocne rozgrzanie się każdego ze
stabilizatorów.
A ja mam (miałem) zasilacz regulowany na lm317 połączony równolegle na
3xlm317.
Miałem bo, rezystor precyzyjny poszedł do krainy wiecznych łowów.
R
Guest
Mon Jul 19, 2010 9:40 pm
Kurcze!
Panowie, powiem szczerze, że mocno zniesmaczony jestem stylem i poziomem
dyskusji(!) Zwróciłem się do Was jako fachowców, a tym czasem wywiązała się
z tego jakaś personalna potryczka! Nie wiem o co tutaj chodzi, nie wiem kto
z kim, gdzie i jak, ale liczyłem na fachową poradę, a naczytałem się samych
inwektyw....
Nawet trudno to mi skomentować, bo dla Was temat zapewne jest prosty, jak
dyskusja jest merytoryczna, to też fajnie, ale jak obraża jeden drugiego i
ktoś mi odpisuje na posta "weź korepetycje", albo "litości" itd., to chyba
jeszcze gorzej, niż jakby miał nic nie odpisywać :-(
Rozumiem, że jak rzucam temat trudny, to może wywiązać się dyskusja (choć w
tym przypadku pewnie ze mnie się śmiejecie), rozumiem różne punkty widzenia
i różne zdania, bo po to są fora ...... ale nie rozumiem, jak ktoś odpowiada
na pytanie obrażając ludzi i nie wnosząc rzeczowej odpowiedzi, a jedynie
lżąc z innych....
Ehh nie ukrywam, że rozczarowałem się może nie tyle z faktu, że nie
otrzymałem pomocy, bo tak może być, ale rozczarowałem się z poziomu tej
dyskusji, która była jak mniemam prowadzona między specami, inżynierami i
łebskimi facetami, a tu takie coś....
No nic to wolę chyba sam sprawdzić najwyżej stracę te 100zł paląc zasilacze,
niż mam czytać te słowne potyczki, przykro mi :-(
Ale pozdrawiam wszystkich. R.
wilkxt
Guest
Tue Jul 20, 2010 7:59 am
Quote:
no to można łączyć czy nie można łączyć? bo już trochę zgłupiałem w tej
dyskusji

dla mnie nie jest istotna teoria czy prąd płytnie czy nie
tylko czy to zadziała czy nie???
Można połączyć, ale tak dopasuj zasilacze żeby miały naięcie wyjsciowe jak
najbardziej zblizone do siebie.
Pozdrawiam
Tomek W
Mario
Guest
Tue Jul 20, 2010 8:49 am
W dniu 2010-07-19 23:40, R pisze:
Quote:
Kurcze!
Panowie, powiem szczerze, że mocno zniesmaczony jestem stylem i poziomem
dyskusji(!) Zwróciłem się do Was jako fachowców, a tym czasem wywiązała się
z tego jakaś personalna potryczka! Nie wiem o co tutaj chodzi, nie wiem kto
z kim, gdzie i jak, ale liczyłem na fachową poradę, a naczytałem się samych
inwektyw....
Nawet trudno to mi skomentować, bo dla Was temat zapewne jest prosty, jak
dyskusja jest merytoryczna, to też fajnie, ale jak obraża jeden drugiego i
ktoś mi odpisuje na posta "weź korepetycje", albo "litości" itd., to chyba
jeszcze gorzej, niż jakby miał nic nie odpisywać :-(
Rozumiem, że jak rzucam temat trudny, to może wywiązać się dyskusja (choć w
tym przypadku pewnie ze mnie się śmiejecie), rozumiem różne punkty widzenia
i różne zdania, bo po to są fora ...... ale nie rozumiem, jak ktoś odpowiada
na pytanie obrażając ludzi i nie wnosząc rzeczowej odpowiedzi, a jedynie
lżąc z innych....
Ehh nie ukrywam, że rozczarowałem się może nie tyle z faktu, że nie
otrzymałem pomocy, bo tak może być, ale rozczarowałem się z poziomu tej
dyskusji, która była jak mniemam prowadzona między specami, inżynierami i
łebskimi facetami, a tu takie coś....
No nic to wolę chyba sam sprawdzić najwyżej stracę te 100zł paląc zasilacze,
niż mam czytać te słowne potyczki, przykro mi :-(
Ale pozdrawiam wszystkich. R.
To jest usenet a nie hotline. Z odpowiedzi sam musisz odcedzić to co
będzie dla Ciebie przydatne. Słowna potyczka nie umożliwiła Ci
znalezienia cennych uwag jak tych Jacka, Romana czy shg. Czyli jak
musisz to połącz (nic się nie zepsuje) ale korzysć wcale nie musi być
dwukrotna. Tylko po co masz kupowac zestawy po trzy lampki i zasilacz?
Trudno je łączyć razem. Kup może większy zasilacz np 40W i dokupuj same
lampki. Może zacznij od oceny ile chcesz docelowo zainstalować lampek i
jakiej mocy.
--
Pozdrawiam
MD
Artur(m)
Guest
Tue Jul 20, 2010 11:21 am
Użytkownik "Filip Ozimek" <filip@mielonka.polbox.pl> napisał w wiadomości
news:i21bts$q8u$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
JR pisze:
Idź stąd, dziecko i ludzi nie obrażaj!
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Skąd w tobie tyle złości (nie tylko w tym wątku) ?
Jeśli uważasz, że piszę głupoty, to podaj jakieś argumenty, pokaż gdzie
jest błąd w moim rozumowaniu.
Z RoManem nie ma sensu dyskutować, ma dużą wiedzę ale wygląda na
zgorzkniałego faceta, który ma pretensję do wszystkich o wszystko -
wystarczy przejrzeć posty z archiwum - każdy wątek gdzie się udziela
kończy się pyskówką. Od czasów FidoNetu znacznie mu się pogorszyło.
Niestety (podkreślam n i e s t e t y) obserwuje to zjawisko jakiś czas.
Przecież jak sie ma wiedzę można służyć tą wiedzą, albo nic nie mówić.
Jest sporo odpowiedzi od niezłych "głów";
-jesteś idiotą, tak się nie robi... i na tym koniec,
albo "Idź stąd, dziecko i ludzi nie obrażaj!" co na pewno nie mobilizuje do
poszerzania wiedzy.
Tak się dzieje niestety na większości grup. Mądrym nie chce się powtarzać
że "prąd jest proporcjonalny do napięcia uwzględniając współczynnik
proporcjonalności
1/R" - któryś raz, lub jakieś takie inne,
ale można przecież bez inwektyw (choćby nawet "elegancko"zawoalowanych).
Artur(m)
R
Guest
Tue Jul 20, 2010 2:59 pm
Brawo! i o taką odpowiedź mi chodziło. Dzięki wielkie!
Pozdrawiam. r.
Jacek Maciejewski
Guest
Tue Jul 20, 2010 4:05 pm
Dnia Tue, 20 Jul 2010 16:59:44 +0200, R napisał(a):
Quote:
Brawo! i o taką odpowiedź mi chodziło. Dzięki wielkie!
Ty jednak nie słuchasz a raczej słuchasz selektywnie

Nic ci z tego nie
wyjdzie.
--
Jacek
R
Guest
Tue Jul 20, 2010 8:19 pm
wyszło i działa! zasilacze były jednego producenta i wg. tabliczki
znamionowej identyczne, jest ok! wszystko świeci, więc poprzedni post
przesądził o teście

i był bardzo pomocny
Jacek Maciejewski
Guest
Wed Jul 21, 2010 7:12 am
Dnia Tue, 20 Jul 2010 22:19:51 +0200, R napisał(a):
Quote:
wyszło i działa!
A zmierzyłeś jaki prąd oddaje każdy z zasilaczy tak połączonych? Zmierz i
zdziw się.
--
Jacek
Jerzy Pastusiak
Guest
Wed Jul 21, 2010 5:03 pm
On Mon, 19 Jul 2010, RoMan Mandziejewicz wrote:
| LITOŚCI! Nie pisz takich rzeczy!
| ................
| Idź stąd, dziecko i ludzi nie obrażaj!
| ................
| Chcesz korepetycji z _podstaw_ elektroniki - znajdź nauczyciela
| i zapłać mu. Ale dopóki ich nie zaliczysz - nie wypowiadaj się
| na tematy, o których pojęcia nie masz!
| ................
| Filipku, jak ktoś pisze bzdury na poziomie szkoły podstawej i jeszcze
| każe sobie tłumaczyć, to nic lepszego ode mnie nie uzyska.
Wiesz, jest to dla mnie przyklad najwyklejszego CHAMSTWA, glupoty i nieuctwa.
Gdybys mial choc troche godnosci, to bys wszystkich tutaj przeprosil!
-=-=-
Zapamietaj sobie: zrodla (zasilacze) mozna laczyc ze soba rownolegle,
zarowno teoretycznie, jak i praktycznie, trzeba tylko spelnic
odpowiednie warunki.
Inne sa to warunki dla zrodla napieciowego, pradowego, czy impulsowego,
ale sie to robi.
Tutaj tych warunkow nie zachowano, potrzeba byla tez umiarkowana,
ale np. w przypadku budowy duzych sieci teleinformatycznych praca
rownolegla UPSów jest konieczna (co mnie interesuje):
[Wytyczne do projektowania systemow zasilnia gwarantowanego]
http://www.estenergy.pl/dokumenty/Wytyczne%20do%20projektowania%20system%F3w%20zasilania%20gwarantowanego.pdf
Jak to zrobic w przypadku zastosowania typowych regulatorow napiecia
w zasilaczu, to masz tutaj:
[High Current Voltage Regulation]
http://www.reuk.co.uk/High-Current-Voltage-Regulation.htm
Oczywiscie, mozna zastosowac inny rodzaj sprzezenia zwrotnego
w przypadku zasilaczy roznych typow - zeby dzialalo poprawnie,
i tutaj kolega podajacy temat tak powinien zrobic.
Zreszta dyskusja nie jest nowa i na tym poziomie toczyla sie, np.:
[szeregowe i rownolegle połączenie BEC]
http://www.pfmrc.eu/viewtopic.php?t=26263&postdays=0&postorder=asc&start=45
praktyczny wniosek taki jak tutaj - ogolnie mozna probowac,
no ale ryzyk-fizyk.
Dziwie sie tylko, ze ty zyjacy ze sprzedazy malych zasilaczy o tym nic
nie wiesz.
Pzdr.J.P.
Roman
Guest
Wed Jul 21, 2010 8:23 pm
Użytkownik "R" <news...@wp.pl> napisał w wiadomości
news:4c45b9e0$0$17103$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Brawo! i o taką odpowiedź mi chodziło. Dzięki wielkie!
Toż Ci to już dzień wcześniej pisałem ! Czytaj odpowiedzi merytoryczne, nie
myśl o złośliwych!
Powodzenia w Elektronice !
Roman
Goto page Previous 1, 2, 3 Next