Goto page Previous 1, 2
Jaro
Guest
Mon Dec 01, 2008 10:12 am
Quote:
A skąd się wzięła teoria ze trzeba korki
w akumulatorach wykręcać w czasie jak się je ładuje z prostownika, a jak w
czasie jazdy to już nie trzeba. Jedyna słuszne w takiej sytuacji prawo
brzmi "
należy sprawdzić czy otwory odpowietrzające w korkach są drożne". A ktoś
sobie
wymyślił ze korki trzeba wykręcać i tak sie to ciągnie latami. Ale
niedługo się
skończy bo teraz robią akumulatory bez korków.
Tylko że w samochodzie ładujesz stałym napięciem 14..14,4 V i nie występuje
intensywne gazowanie.
Z prostownika ładujesz stałym prądem i napięcie pod koniec osiąga o ile
dobrze pamiętam ok. 16 V i mamy intensywne gazowanie. Ja tam wolę odkręcić
korki i przy okazji dolać o ile jest potrzeba wody destylowanej.
A co do akumulatorów "bez korków", to spora część tzw akumulatorów
bezobsługowych ma korki , ale ukryte pod naklejką.
Tomek
Guest
Mon Dec 01, 2008 12:59 pm
Quote:
A skąd się wzięła teoria ze trzeba korki
w akumulatorach wykręcać w czasie jak się je ładuje z prostownika, a jak w
czasie jazdy to już nie trzeba. Jedyna słuszne w takiej sytuacji prawo
brzmi "
należy sprawdzić czy otwory odpowietrzające w korkach są drożne". A ktoś
sobie
wymyślił ze korki trzeba wykręcać i tak sie to ciągnie latami. Ale
niedługo się
skończy bo teraz robią akumulatory bez korków.
Tylko że w samochodzie ładujesz stałym napięciem 14..14,4 V i nie występuje
intensywne gazowanie.
Z prostownika ładujesz stałym prądem i napięcie pod koniec osiąga o ile
dobrze pamiętam ok. 16 V i mamy intensywne gazowanie. Ja tam wolę odkręcić
korki i przy okazji dolać o ile jest potrzeba wody destylowanej.
A co do akumulatorów "bez korków", to spora część tzw akumulatorów
bezobsługowych ma korki , ale ukryte pod naklejką.
Dobrze by było żebyś przeczytał warunki gwarancji na współczesny akumulator a
potem coś pisał. Jest w tych warunkach napisane jak należy ładować akumulator z
prostownika i jakie jest maksymalne napięcie mogące wystąpić pod koniec
ładowania. Potem o ile masz współczesny samochodowy akumulator możesz sobie
sprawić współczesny prostownik do jego ładowania. A klekota co daje na koniec
16V na akumulatorze wyrzucił. I jak przeprowadzisz próbę na współczesnym
prostowniku lądującym współczesny akumulator samochodowy to się zdziwisz na sam
koniec. Ale i tak nie uwierzysz. Skoro w 2008 roku uważasz to co uważasz to
znaczy że jesteś niereformowalny.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Jaro
Guest
Mon Dec 01, 2008 4:33 pm
Quote:
Dobrze by było żebyś przeczytał warunki gwarancji na współczesny
akumulator a
potem coś pisał. Jest w tych warunkach napisane jak należy ładować
akumulator z
prostownika i jakie jest maksymalne napięcie mogące wystąpić pod koniec
ładowania. Potem o ile masz współczesny samochodowy akumulator możesz
sobie
sprawić współczesny prostownik do jego ładowania. A klekota co daje na
koniec
16V na akumulatorze wyrzucił. I jak przeprowadzisz próbę na współczesnym
prostowniku lądującym współczesny akumulator samochodowy to się zdziwisz
na sam
koniec. Ale i tak nie uwierzysz. Skoro w 2008 roku uważasz to co uważasz
to
znaczy że jesteś niereformowalny.
Chwalisz się, że masz nowoczesny prostownik i akumulator z wyższej półki ?
Poczytaj sobie o sposobach ładowania akumulatora, potem pisz że ktoś jest
niereformowalny i ma klekota...
Nie każdy współcześnie produkowany akumulator jest całkowicie bezobsługowy
(a to co piszesz dotyczy całkowicie bezobsługowych).
Akumulatory Centry typu Standard i Plus mają napisane w instrukcji żeby
ładować je prądem 10% wartośći pojemności znamionowej do momentu osiągnięcia
napięcia na końcówkach akumulatora 15,6 - 16,8 V.
Goto page Previous 1, 2