RTV forum PL | NewsGroups PL

PLC

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - PLC

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Mateusz Bogusz
Guest

Wed Feb 21, 2018 11:02 pm   



W dniu 16.02.2018 o 18:50, Marek pisze:
Quote:
Domyślam się, że autor bardzo dobrze zna się na PLC, stąd taki  wybór z
rozsądku i doświadczenia?

Może dlatego jak właśnie napisałeś. Że zna się bardzo dobrze na PLC, a
na arduino w ogóle.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Uzytkownik
Guest

Wed Feb 21, 2018 11:45 pm   



W dniu 2018-02-21 o 22:18, J.F. pisze:

Quote:
No fakt, jak tych przekaznikow bylo powiedzmy 100, to najprosciej
przepisac do PLC ... albo uzyc kompletnego sterownika od nowoczesnej
windy Smile

Przepisać do PLC tak, ale zastosować dedykowany sterownik dźwigowy do
starej konstrukcji już nie, bo każdy taki sterownik ma określone
wymagania co do rekcji napędu oraz zastosowanych zabezpieczeń i czujników.

Quote:
Poza tym pozycjonowanie nowoczesnych wind nie odbywa się jak w Zrębach
przy pomocy fotokomórek, ale przy użyciu impulsatorów i pozycjonerów z
taśmą magnetyczną lub optyczną.
No to w Zrembach tez byl czujnik optyczny Smile

Ba.... Nawet dwa :)

Quote:
Powiedzmy ze nie chcialbym jakiegos ambitnego enkodera dawac, skoro
praktyka podpowiada, ze wystarczy jedna fotokomorka.

W Zrębach są 2 fotokomórki i wiele przesłonek. Jedna fotokomórka dla
przystanków parzystych, druga dla nieparzystych.

Quote:
A jakbym dal ... to chyba trzeba szukac PLC z obsluga enkoderkow, bo
jak zrobie do tego dekoder na drabinkach to znow sie skomplikuje Smile

Najprostsze nowoczesne dźwigi mają enkoder, który daje określoną liczbę
impulsów wzdłuż całego szybu. Kabina dojeżdża do wyłączników końcowych
sterowania, od których zaczyna się liczenie impulsów. Do określenia
stref przystankowych oraz tzw. stref odryglowania (strefa, w której mogą
się otwierać drzwi) wykorzystywane są kontaktrony bipolarne
współpracujące z magnesami. Ponieważ kontaktrony są bipolarne to dla
określenia każdego przystanku potrzeba 2 magnesów. W sterowniku dla
określenia przystanku, zapisuje się ilość impulsów od magnesów.
Oddzielnie dla jazdy w dół i w górę. To jest tzw. pozycjonowanie
względne. Niestety z tymi sterowaniami jest najwięcej problemów i
pierdolenia się, bo jak ktoś poprzesuwa magnesy to jest zabawa na 2-3
godziny. Te przesunięcia magnesów zdarzają się dość często, bo ludzie
wrzucają do szybu różne przedmioty, włącznie z deskami czy drzwiczkami
od mebli. Taki przedmiot lecąc w dół jak uderzy w magnesy to je
przesuwa. Co mądrzejsi konserwatorzy zaraz po oddaniu dźwigu do użytku
biorą dwie puszki lakieru w 2 różnych kolorach i zaznaczają gdzie
powinny się znajdować magnesy oraz które bieguny Smile
W nowszych systemach stosuje się natomiast pozycjonowanie bezwzględne.
Polega to na tym, że wzdłuż całego szybu rozciągnięta jest stalowa taśma
magnetyczna lub optyczna, na której zapisane są pozycje z dużą
dokładnością. Po taśmie przesuwa się czytnik magnetyczny (podobny do
głowicy magnetofonu) lub optyczny, który odczytuje pozycję i przekazuje
cyfrowo do sterownika.

Quote:
Powiem Ci, że gdyby obecnie jeszcze produkowali części do tych dźwigów
licencyjnych to mogłyby one jeszcze pracować kolejne 40 lat i dłużej i
do tego bezawaryjnie przy założeniu, że byłyby systematycznie
serwisowane, a zużywające się podzespoły sukcesywnie wymieniane.
No ale produkcja tych przekaznikow moze byc nieoplacalna, jesli tylko
do starych wind Smile

Dlatego stare windy eksploatuje się dotąd, dokąd są części zapasowe.

Quote:
No fakt, budowlanka tez musi miec CE ... ale chyba prostsze niz EMC.

EMC przy dźwigach to przysłowiowy pikuś. Poza tym każdy element
elektryczny czy elektroniczny dźwigu musi mieć też badania EMC :)

Quote:
Wydaje mi sie, ze jest sporo "producentow wind" w kraju, i to niezbyt
duzych. Fakt, ze oni glownie projekty robia i kabiny skladaja, bo
reszte sie kupuje gotowe.

Nie producentów, tylko montażystów. Oni zajmują się tylko montażem
dźwigów wg gotowych projektów.
Co ciekawsze, taka firma montująca gotowe zestawy dźwigowe nie musi mieć
uprawnień. Ten kto projektuje już tak.

Quote:
Ale ... jesli sa windy na PLC, to jak oni przeszli te certyfikaty?
Moze wcale to nie takie trudne ?

J.

Tak się składa, że robię w tej branży Smile Kiedyś było o wiele łatwiej,

ale rynkiem rządzą lobbyści związani z największymi potentatami
zajmującymi się produkcją wind. Ich działania mają na celu wykurzyć z
rynku tych małych producentów, którzy po prostu wykładają się na
kolejnych wprowadzanych wymaganiach. Różnica polega na tym, że ci
potentaci produkują duże serie dźwigów, głównie do nowo budowanych
budynków, w których sprawy budowlane robi się pod wymagania dźwigów.
Certyfikowanie takich dźwigów wielkoseryjnych jest dużo tańsze, bo
certyfikuje się całą serię. Niestety mniejsi producenci praktycznie
każdą robotę mają inną, bo zazwyczaj zajmują się modernizacją starych
dźwigów, a tu co dźwig to inny. W tej branży naprawdę jest ciężko
spełnić wszystkie wymagania, a dopuszczalne odstępstwa także muszą
spełniać wymagania norm.

Chcesz się w to pobawić to zapoznaj się z podstawowymi, obowiązującymi
normami dźwigowymi: PN-EN 81-20 oraz PN-EN 81-21 a zrozumiesz o co tu
się gra :)

Norm, których wymagania musisz spełnić jest oczywiście dużo więcej, bo i
normy budowlane, elektryczne, maszynowe na poszczególne podzespoły (np.
liny, napędy, koła cierne itd.) Ale ww normy to podstawa. One same już
potrafią przyprawić o zawrót głowy Smile

Waldemar
Guest

Thu Feb 22, 2018 11:19 am   



Am 21.02.2018 um 15:23 schrieb jacek:
Quote:
W dniu 2018-02-21 o 11:48, Waldemar pisze:
Am 20.02.2018 um 16:17 schrieb Irek.N.:
Używamy do wszelakich urządzeń, które budujemy.

Ok, a co jest na koniec wkładane do urządzenia?

"Urządzenia" to właściwie place zabaw dla myszy, szczurów i
nietoperzy. Mogą mieć zainstalowane różne elementy, jak np sterowane
drzwi, wagę, pomiar siły (jak w wesołym miasteczku, myszka musi
pociągnąć za dźwignię), karuzele poziome i pionowe, różne pompy,
automaty do pokarmu, serwa, siłowniki liniowe, czytniki RFID i dużo
innych. Wszystko dość miniaturowe. Do tego mamy różne międzymordzia,
głównie używamy dwóch: jedna to Digital IO+SPI+UART+I2C, druga to
32xUART. Mamy jeszcze specjalne płytki, gdzie mamy np 4xUART
przełączalny RS232/RS485 plus rejestry przesuwne mocy, oraz płytkę ze
zwiększoną ilością IO, która już odeszła do lamusa, bo używamy
ekspanderów I2C i mamy 64 dodatkowe IO.
Wszystko jest połączone w sieć. Największy "mysi cyrk" do tej pory
miał 72 nasze bloki z Raspberry PI. Teraz budujemy mniejsze, ale i te
mają od 2 do 8 naszych bloków sterowniczych.

Czy się zajmujecie jeśli można wiedzieć?
Badacie sprawność fizyczną zwierząt czy leki na nich testujecie?
Wspominałeś kiedyś o transponderach na szczurach bodajże
do testowania ich ruchliwości...

Raczej sprawność umysłową. Przede wszystkim są to urządzenia dla
studentów master i doktorskich. Ale też dla firm różnistych, ale to
sprzedaje już inna firma, my robimy dla nich R&D.

Waldek

J.F.
Guest

Thu Feb 22, 2018 12:18 pm   



Dnia Thu, 22 Feb 2018 11:19:57 +0100, Waldemar napisał(a):
Quote:
Am 21.02.2018 um 15:23 schrieb jacek:
Czy się zajmujecie jeśli można wiedzieć?
Badacie sprawność fizyczną zwierząt czy leki na nich testujecie?
Wspominałeś kiedyś o transponderach na szczurach bodajże
do testowania ich ruchliwości...

Raczej sprawność umysłową. Przede wszystkim są to urządzenia dla
studentów master i doktorskich. Ale też dla firm różnistych, ale to
sprzedaje już inna firma, my robimy dla nich R&D.

A potem taki VW zamawia w tych firmach badania, jak spaliny z diesla
wplywaja na sprawnosc umyslowa.

A caly swiat sie oburza, ze Niemcy znow gazuja :-)

J.

Marek
Guest

Thu Feb 22, 2018 2:16 pm   



On Wed, 21 Feb 2018 21:55:11 +0100, Sebastian
Biały<heby@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
przycisków zapalało kontrolki i nic wiecej. Przychodził miszcz z
petem w
zebach, po minucie działała.

Główny hebel off-on nie wystarczył? W jednym obiekcie mam tak, że
skrzynka z heblem otwarta i portier robi power cycle gdy potrzeba.

--
Marek

Waldemar
Guest

Thu Feb 22, 2018 3:46 pm   



Am 22.02.2018 um 12:18 schrieb J.F.:
Quote:
Dnia Thu, 22 Feb 2018 11:19:57 +0100, Waldemar napisał(a):
Am 21.02.2018 um 15:23 schrieb jacek:
Czy się zajmujecie jeśli można wiedzieć?
Badacie sprawność fizyczną zwierząt czy leki na nich testujecie?
Wspominałeś kiedyś o transponderach na szczurach bodajże
do testowania ich ruchliwości...

Raczej sprawność umysłową. Przede wszystkim są to urządzenia dla
studentów master i doktorskich. Ale też dla firm różnistych, ale to
sprzedaje już inna firma, my robimy dla nich R&D.

A potem taki VW zamawia w tych firmach badania, jak spaliny z diesla
wplywaja na sprawnosc umyslowa.

A caly swiat sie oburza, ze Niemcy znow gazuja Smile

Smile
Coby nie było: generator zapachów to jeden z moich projektów, gdzie
udało mi się zrobić kompletny projekt sterowania, od fazy koncepcyjnej,
do gotowego urządzenia. Na każdym etapie była walka z szefem, bo on
chciał inaczej. Ale jest ustrojstwo, spalin nie generuje i nawet nie
może. Aromaty muszą być w postaci płynnej. Trzebaby było dodać jeszcze
jeden dopływ substancji gazowej, ale kalibrowane i legalizowane
regulatory przepływu masy są drogie i muszą być kalibrowane na konkretny
gaz. Kalibrację robi firma i trzeba podpisywać cyrografy, bo te
urządzenia służą też do regulacji przepływu UF6 ;-)

Waldek

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Feb 22, 2018 4:10 pm   



Pan Waldemar napisał:

Quote:
Coby nie było: generator zapachów to jeden z moich projektów, gdzie
udało mi się zrobić kompletny projekt sterowania, od fazy koncepcyjnej,
do gotowego urządzenia. Na każdym etapie była walka z szefem, bo on
chciał inaczej.

Swąd Blaster?

--
Jarek

irabil
Guest

Thu Feb 22, 2018 4:40 pm   



Quote:

Chcesz się w to pobawić to zapoznaj się z podstawowymi, obowiązującymi
normami dźwigowymi: PN-EN 81-20 oraz PN-EN 81-21 a zrozumiesz o co tu
się gra :)


A dla bardziej ambitnych to jeszcze PN-EN 81-50 Smile)

Quote:
Norm, których wymagania musisz spełnić jest oczywiście dużo więcej, bo i
normy budowlane, elektryczne, maszynowe na poszczególne podzespoły (np.
liny, napędy, koła cierne itd.) Ale ww normy to podstawa. One same już
potrafią przyprawić o zawrót głowy Smile


Robert Wańkowski
Guest

Thu Feb 22, 2018 4:48 pm   



W dniu 2018-02-22 o 15:46, Waldemar pisze:
Quote:
Am 22.02.2018 um 12:18 schrieb J.F.:
Dnia Thu, 22 Feb 2018 11:19:57 +0100, Waldemar napisał(a):
Am 21.02.2018 um 15:23 schrieb jacek:
Czy się zajmujecie jeśli można wiedzieć?
Badacie sprawność fizyczną zwierząt czy leki na nich testujecie?
Wspominałeś kiedyś o transponderach na szczurach bodajże
do testowania ich ruchliwości...

Raczej sprawność umysłową. Przede wszystkim są to urządzenia dla
studentów master i doktorskich. Ale też dla firm różnistych, ale to
sprzedaje już inna firma, my robimy dla nich R&D.

A potem taki VW zamawia w tych firmach badania, jak spaliny z diesla
wplywaja na sprawnosc umyslowa.

A caly swiat sie oburza, ze Niemcy znow gazuja :-)

:-)
Coby nie było: generator zapachów to jeden z moich projektów, gdzie
udało mi się zrobić kompletny projekt sterowania, od fazy koncepcyjnej,
do gotowego urządzenia. Na każdym etapie była walka z szefem, bo on
chciał inaczej. Ale jest ustrojstwo, spalin nie generuje i nawet nie
może. Aromaty muszą być w postaci płynnej. Trzebaby było dodać jeszcze
jeden dopływ substancji gazowej, ale kalibrowane i legalizowane
regulatory przepływu masy są drogie i muszą być kalibrowane na konkretny
gaz. Kalibrację robi firma i trzeba podpisywać cyrografy, bo te
urządzenia służą też do regulacji przepływu UF6 Wink

Kiedyś mówiono, że w przyszłości będą takie ustrojstwa. Czyli
przesyłanie zapachu przez internet.
O! I już jest. Smile
Czyli będzie można sobie samemu "dostrajać" perfumy, które zamówimy. :-)

Robert

Waldemar
Guest

Thu Feb 22, 2018 5:28 pm   



Am 22.02.2018 um 16:48 schrieb Robert Wańkowski:
Quote:
W dniu 2018-02-22 o 15:46, Waldemar pisze:
Smile
Coby nie było: generator zapachów to jeden z moich projektów, gdzie
udało mi się zrobić kompletny projekt sterowania, od fazy
koncepcyjnej, do gotowego urządzenia. Na każdym etapie była walka z
szefem, bo on chciał inaczej. Ale jest ustrojstwo, spalin nie generuje
i nawet nie może. Aromaty muszą być w postaci płynnej. Trzebaby było
dodać jeszcze jeden dopływ substancji gazowej, ale kalibrowane i
legalizowane regulatory przepływu masy są drogie i muszą być
kalibrowane na konkretny gaz. Kalibrację robi firma i trzeba
podpisywać cyrografy, bo te urządzenia służą też do regulacji
przepływu UF6 ;-)

Kiedyś mówiono, że w przyszłości będą takie ustrojstwa. Czyli
przesyłanie zapachu przez internet.
O! I już jest. Smile
Czyli będzie można sobie samemu "dostrajać" perfumy, które zamówimy. Smile

Niestety nie całkiem, ale kino zapachowe jest jak najbardziej możliwe.
Tylko chyba precyzja na poziomie kilku molekułów gazu na cm3 nośnika
(powietrze lub N2) dla perfum niekonieczna. Z tego wynika cena produktu,
jak już podstawowe podzespoły kosztują pięciocyfrowo.

Waldek

Robert Wańkowski
Guest

Thu Feb 22, 2018 5:58 pm   



W dniu 2018-02-22 o 17:28, Waldemar pisze:
Quote:
Am 22.02.2018 um 16:48 schrieb Robert Wańkowski:
W dniu 2018-02-22 o 15:46, Waldemar pisze:
Smile
Coby nie było: generator zapachów to jeden z moich projektów, gdzie
udało mi się zrobić kompletny projekt sterowania, od fazy
koncepcyjnej, do gotowego urządzenia. Na każdym etapie była walka z
szefem, bo on chciał inaczej. Ale jest ustrojstwo, spalin nie
generuje i nawet nie może. Aromaty muszą być w postaci płynnej.
Trzebaby było dodać jeszcze jeden dopływ substancji gazowej, ale
kalibrowane i legalizowane regulatory przepływu masy są drogie i
muszą być kalibrowane na konkretny gaz. Kalibrację robi firma i
trzeba podpisywać cyrografy, bo te urządzenia służą też do regulacji
przepływu UF6 ;-)

Kiedyś mówiono, że w przyszłości będą takie ustrojstwa. Czyli
przesyłanie zapachu przez internet.
O! I już jest. Smile
Czyli będzie można sobie samemu "dostrajać" perfumy, które zamówimy. :-)

Niestety nie całkiem, ale kino zapachowe jest jak najbardziej możliwe.
Tylko chyba precyzja na poziomie kilku molekułów gazu na cm3 nośnika
(powietrze lub N2) dla perfum niekonieczna. Z tego wynika cena produktu,
jak już podstawowe podzespoły kosztują pięciocyfrowo.

Pewnie kwestia skali.

Robert

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Feb 22, 2018 9:05 pm   



Pan Waldemar napisał:

Quote:
Czyli będzie można sobie samemu "dostrajać" perfumy, które zamówimy. :-)

Niestety nie całkiem, ale kino zapachowe jest jak najbardziej możliwe.

Jak by to powiedział H. Ford -- można w nim wybrać do użycia dowolny zapach,
pod warunkiem, że będzie to zapach popcornu.

--
Jarek

Jacek Radzikowski
Guest

Fri Feb 23, 2018 1:41 am   



On 02/19/2018 06:00 PM, ToMasz wrote:
Quote:
W dniu 18.02.2018 o 21:08, Janusz pisze:
W dniu 2018-02-17 o 23:29, ToMasz pisze:
słyszałem bardzo wiele o wirusach. tekstowych, które _uruchamiaja makro_
i przepełnionych buforach które..... no właśnie? Ja Ci mówie o
programie, który zrozumie nazwy towaru i usług, ilości, adresy, ceny a
Ty mi piszesz że w nazwę towaru 32znaki wstawisz wirusa widowsowego
i....?  I system o którym ja piszę pokaże Ci srodkowy palec.
ale ja już jaśniej tego nie wytłumaczę. wybacz

Brak dostępu R/W do dysku ochroni tylko przed zapisaniem robaka na
dysku, ale nie uchroni przed zainfekowaniem. Infekcja przez sieć zwykle
następuje przez wstrzyknięcie złośliwego kodu w pamięć uruchomionego
programu, a przed tym nawet nie uchroni wykonanie kodu z pamięci stałej
(bo złośliwy kod nadpisze stos i przekieruje wykonanie programu do
swojego kodu załadowanego do RAMu). A jak tam się znajdzie? Przez
wykorzystanie jakiegoś błędu. Bezbłędne systemy nie istnieją, a im
bardziej jest on skomplikowany, tym większe prawdopodobieństwo że pojawi
się jakiś błąd umożliwiający zdalne wykonanie kodu.
Brak możliwości zapisu na dysku znakomicie utrudni, jeśli nie
uniemożliwi wyśledzenie źródła infekcji, bo po zrestartowaniu sterownika
wszystkie ślady zostaną zatarte. A przy większej infekcji pomóc może
tylko wyłączenie wszystkich maszyn, albo całkowite zablokowanie
komunikacji przez sieć, bo zainfekowane sterowniki będą dbać żeby ich
sąsiedzi zbyt długo nie pozostali "czyści".

Jacek.

Sebastian Biały
Guest

Sun Feb 25, 2018 2:44 pm   



On 2/22/2018 2:16 PM, Marek wrote:
Quote:
przycisków zapalało kontrolki i nic wiecej. Przychodził miszcz z petem
w zebach, po minucie działała.
Główny hebel off-on nie wystarczył?

Główny hebel nie posiadał roczki. Od zawsze. Na moje pytanie w
spółdzielni czemu, Ważny Człowiek zczerwieniał. Ale wajcha sie nie pojawila.

Quote:
skrzynka z heblem otwarta i portier robi power cycle gdy potrzeba.

Pytanie komu wolno. Przpuszczalnie, z powodu deficytu okragłych
czerwonych pieczatek w moich papierach, mi nie wolno.

Sebastian Biały
Guest

Sun Feb 25, 2018 2:48 pm   



On 2/25/2018 2:44 PM, Sebastian Biały wrote:
Quote:
roczki.

rączki Wink

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - PLC

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map