T C
Guest
Mon May 17, 2004 11:39 am
Witajcie,
Pioneer PD-206 zaprzestał nagle odtwarzania płyt, obdukcja wykazuje brak
napędu krążka. Silnik sprawny, po podaniu niewielkiego napięcia z omomierza
obraca się bez problemów. Wskazówka - we wtorek był przesmarowany mechanizm
przesuwu głowicy lasera, gdyż był suchy jak pieprz i odtwarzacz zacinał się
przy odgrywaniu płytek. Czyżby oliwa maszynowa (smaru pod ręką nie było)
zaszkodziła?

Owszem, jest tam miniaturowy włącznik chwilowy połączony z
silnikiem i uruchamiany przez "zaparkowaną" głowicę, ale z pobieżnego
sprawdzenia przed wyjściem do pracy wszystko z nim OK. Czy ktoś może coś
doradzić?
Pozdrawiam,
TC
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
AW
Guest
Mon May 17, 2004 11:44 am
T C wrote:
Quote:
Witajcie,
Pioneer PD-206 zaprzestał nagle odtwarzania płyt, obdukcja wykazuje brak
napędu krążka. Silnik sprawny, po podaniu niewielkiego napięcia z omomierza
obraca się bez problemów. Wskazówka - we wtorek był przesmarowany mechanizm
przesuwu głowicy lasera, gdyż był suchy jak pieprz i odtwarzacz zacinał się
przy odgrywaniu płytek. Czyżby oliwa maszynowa (smaru pod ręką nie było)
zaszkodziła?

Owszem, jest tam miniaturowy włącznik chwilowy połączony z
silnikiem i uruchamiany przez "zaparkowaną" głowicę, ale z pobieżnego
sprawdzenia przed wyjściem do pracy wszystko z nim OK. Czy ktoś może coś
doradzić?
Zazwyczaj silnik napedu krazka strartuje, jak laser wykryje obecnosc
plyty. Moze zapaskudziles oliwa laser?
A.
Piotr Chmiel
Guest
Mon May 17, 2004 12:52 pm
On Mon, 17 May 2004, T C wrote:
Quote:
Zazwyczaj silnik napedu krazka strartuje, jak laser wykryje obecnosc
plyty. Moze zapaskudziles oliwa laser?
Raczej nie, bo bym zwrócił na to uwagę. Zresztą przez parę dni kompakt czytał
wszystko, nawet to, czego nie chciał złapać przed oliwieniem zębatek.
Męczyłem się z nim przez kwadrans dzisiaj rano i niewiele wiem, ale
zauważyłem, że laser sobie mrugał jakby szukając płyty, ale jakoś tak blado.
Czyżby mi tu niepostrzeżenie laser zdechł? Odtwarzacz ma już słuszny wiek, bo
idzie mu na 5 roczek

((
Sprobuj przy pierwszym czytaniu plyty zakrecic nia
(moetoda nieelegancka) ale moze ruszy i bedziesz mogl dalej dzialac ...
pzdr,
T C
Guest
Mon May 17, 2004 2:48 pm
Quote:
Zazwyczaj silnik napedu krazka strartuje, jak laser wykryje obecnosc
plyty. Moze zapaskudziles oliwa laser?
Raczej nie, bo bym zwrócił na to uwagę. Zresztą przez parę dni kompakt czytał
wszystko, nawet to, czego nie chciał złapać przed oliwieniem zębatek.
Męczyłem się z nim przez kwadrans dzisiaj rano i niewiele wiem, ale
zauważyłem, że laser sobie mrugał jakby szukając płyty, ale jakoś tak blado.
Czyżby mi tu niepostrzeżenie laser zdechł? Odtwarzacz ma już słuszny wiek, bo
idzie mu na 5 roczek

((
Pozdro,
TC
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Piotr Chmiel
Guest
Mon May 17, 2004 3:13 pm
On Mon, 17 May 2004, T C wrote:
Quote:
Nie działa

Laser sobie po włożeniu płyty ogniskuje i jakieś tam blade
czerwone kropeczki nawet widać, jednak płyta nie startuje. Swoją droga ja
nigdy nie widziałem lasera w pracy i nie wiem jak intensywnie powinien
świecić. Może więc rzeczywiście jest padnięty.
A może ktoś poradzi gdzie w Poznaniu oddać do naprawy? Pioneer pewnie tu nie
ma serwisu
A moze ten laser pracuje w podczerwieni i nic nie powinienes widziec !
Lepiej nie badaj okiem tego czy laser dzila czy nie
T C
Guest
Mon May 17, 2004 4:38 pm
Quote:
Sprobuj przy pierwszym czytaniu plyty zakrecic nia
(moetoda nieelegancka) ale moze ruszy i bedziesz mogl dalej dzialac ...
Nie działa

Laser sobie po włożeniu płyty ogniskuje i jakieś tam blade
czerwone kropeczki nawet widać, jednak płyta nie startuje. Swoją droga ja
nigdy nie widziałem lasera w pracy i nie wiem jak intensywnie powinien
świecić. Może więc rzeczywiście jest padnięty.
A może ktoś poradzi gdzie w Poznaniu oddać do naprawy? Pioneer pewnie tu nie
ma serwisu :(
Pozdr,
TC
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
T C
Guest
Tue May 18, 2004 7:34 am
Quote:
A moze ten laser pracuje w podczerwieni i nic nie powinienes widziec !
Lepiej nie badaj okiem tego czy laser dzila czy nie
Bez obaw

Ale coś tam jednak świeci. Silniki oba działają, bo po
przesunięciu głowicy i włączeniu napięcia sama wraca do
połączenia "zerowego". Napęd krążka z całą pewnością sprawny. Sprawdzałem
woltomierzem wyprowadzenia z głównej płytki przy odłączonych silniczkach i
napięcia się pojawiały. Przy podłączeniu z powrotem silników napięcia szybko
zanikają, zupełnie jakby silniczki rozładowywały jakiegoś elektrolita.
Czasami po ponownym podłączeniu silniczków do płytki krążek drgnie, ale się
nie kręci. W pobliżu jest scalaczek z wyprowadzeniami pod radiator, może to
jest jakiś kontroler/stabilizator silniczków i właśnie padł? Nie było mnie w
domu 2 dni, może jakaś burza zaszkodziła

(
Jakieś pomysły czego szukać w elektronice? Odtwarzacz nie wykazuje żadnych
zakłóceń, wyświetlacze działają, płytę wciąga i oddaje bez problemów, laser
ogniskuje i próbuje czytać tak, jak to zawsze robił (ciche stuknięcie
elektromagnesu). Nie kręci się tylko cholerny napęd, a zawsze startował od
razu po włożeniu płyty.
Pozdrawiam,
TC
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
John Smith
Guest
Tue May 18, 2004 3:30 pm
in article c8a4o4$8f4$1@inews.gazeta.pl, T C at pt31.SKASUJ@gazeta.pl wrote
on 17.05.04 11:39:
Quote:
Witajcie,
Pioneer PD-206 zaprzesta? nagle odtwarzania p?yt, obdukcja wykazuje brak
napedu krazka. Silnik sprawny, po podaniu niewielkiego napiecia z
omomierza
Pozdrawiam,
TC
Byc moze po kilku latach eksploatacji ujawil sie spadek mocy diody
laserowej. Mialem podobna sytuacje i objawy, plytka zakrecila trzy razy i
cisza. Pomogla delikatna (!!!!) kalibracja mocy lasera . Potencjometr
znajduje sie na wozku razem z elektronika lasera.
Pzdr
Zgredek
T C
Guest
Tue May 18, 2004 4:51 pm
Quote:
Byc moze po kilku latach eksploatacji ujawil sie spadek mocy diody
laserowej. Mialem podobna sytuacje i objawy, plytka zakrecila trzy razy i
cisza. Pomogla delikatna (!!!!) kalibracja mocy lasera . Potencjometr
znajduje sie na wozku razem z elektronika lasera.
Niestety, bez zmian. Płytka nawet nie drgnie po wsunięciu.
Pozdrawiam,
TC
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/