Gdzie kupić pół kilo ołowiowej pasty lutowniczej AMTECH lub KOKI? Szybko!

Potrzebuje kupić dobrą pastę lutowniczą, tak z pół kilo.
Ołowiową, no clean. Najchętniej AMTECH albo KOKI.
Macie pojęcie , gdzie by to w miarę rozsądnie kupić ? W dodatku szybko
potrzebuję, do końca tygodnia najdalej.

TME ma ceny z kosmosu, a w magazynie pustki. Farnell najtaniej 300 zł
netto/500g w dodatku marka jakaś nie znana mi...

Wynalazków w rodzaju EASY PRINT się boję.
Ktoś tego używał ? ;

http://www.tme.eu/pl/details/esn62pb36ag_250/spoiwa-lutownicze-pasty/ag-termopasty/#

Widzę że też jesteś nocny marek

Dystrybutorem KOKI jest PBTechnik:
pbtechnik.com.pl lub ich krewny semicon.com.pl
Nie sugeruj się ich sklepami internetowymi - trzeba dzwonić.

Jak tam flashowanie pieca?

Widzę że też jesteś nocny marek :)

Zazwyczaj przed 3-cią do domu nie idę. Ale też i do rana siedzę nieraz.
A potem do południa "budzikom śmierć"

Potrzebuje kupić dobrą pastę lutowniczą, tak z pół kilo.
Ołowiową, no clean. Najchętniej AMTECH albo KOKI.
Macie pojęcie , gdzie by to w miarę rozsądnie kupić ? W dodatku szybko
potrzebuję, do końca tygodnia najdalej.

TME ma ceny z kosmosu, a w magazynie pustki. Farnell najtaniej 300 zł
netto/500g w dodatku marka jakaś nie znana mi...

Wynalazków w rodzaju EASY PRINT się boję.
Ktoś tego używał ? ;

http://www.tme.eu/pl/details/esn62pb36ag_250/spoiwa-lutownicze-pasty/ag-termopasty/#

zrobionego z mąki kukurydzianej i wody.

A potem o 8 rano dzwoni ci jakaś pizda z reklamą... Jak mnie dzis rano.
Od razu rzuciłem w słuchawkę "proszę już do nas nie dzwonić" i się
wyłączyłem. Ale pewnie zadzwoni, jak znam życie, chyba muszę zjebać. Nie
wiem, czy baba jest świadoma, że mam CID na stacjonarce. Numer 61 627 99
00.

Użyłem Easy Print i słusznie, że się boisz. Konsystencja ciasta
zrobionego z mąki kukurydzianej i wody. Kompletny brak lepkości.
Fatalnie się nakłada przez szablon, elementy się do niej nie kleją.

Co do cen, to te w TME są od 320 (Amtech). Różnica między 300 (Farnell)
a 320 (TME) nie jest jakaś kosmiczna.

Dystrybutorem KOKI jest PBTechnik:
pbtechnik.com.pl lub ich krewny semicon.com.pl

A potem o 8 rano dzwoni ci jakaś pizda z reklamą... Jak mnie dzis rano.
Od razu rzuciłem w słuchawkę "proszę już do nas nie dzwonić" i się
wyłączyłem. Ale pewnie zadzwoni, jak znam życie, chyba muszę zjebać. Nie
wiem, czy baba jest świadoma, że mam CID na stacjonarce. Numer 61 627 99
00.

Święte słowa. Ja przeważnie nie odbieram o tej porze.
Dziś np. o 9 dzwonił numer 531 683 654.

http://nie-dzwon.pl/numer/531683654
No to ominęła mnie "nagroda"

To jest już jakaś tragedia z tymi telefonicznymi naciągaczami.
Jak nie na "książki dla dzieci", to "obowiązkowe szkolenia" albo cokolwiek
innego. Ciekawe, jak wielu matołów daje się naciągnąć
na te pierdoły, że im się chce i opłaca to robić ?

Co do numerów tak dzwoniących - może by je podawać powszechnie, aby
ludziska mogli je zbiorowo wpisywać na czarne listy? Ja zamierzam
podawać je w stopce. Co do serwisu "Nie-dzwoń" zaiste ciekawe - numer z
koszalińskiej SN podany jako premium 10PLN/minutę... Ergo - widać, jak
"wartościowe" dane reprezentuje... Pozostanę przy informacji czyj on
jest (jeśli go dzieś podadzą).
I pastą ich lutowniczą, najlepiej taką kwasową, do lutowania blach...
) I może porcyjka "lutowanka", coby więcej naprawdę nie dzwonili
Przecież są strony gdzie podają takie numery. A stopka nie powinna mieć

Muszą mieć jakieś szkolenia z tego, ja bym z mety kazał "wypierdalać",
lub coś z tego, ale z pewnych względów wolę uniknąć tego typu
konfrontacji, bo jeszcze bym stracił kontrolę i poszło by to za daleko.
Dają się nabierać... może szczególnie starsi, a statystycznie za którymś
tam razem z pewnością trafi się na osobę starszą, mniej rezolutną, a
wręcz taką, dla której nawet taka rozmowa, to upragniona w samotności
rozrywka.

Co do numerów tak dzwoniących - może by je podawać powszechnie, aby
ludziska mogli je zbiorowo wpisywać na czarne listy? Ja zamierzam
podawać je w stopce. Co do serwisu "Nie-dzwoń" zaiste ciekawe - numer z
koszalińskiej SN podany jako premium 10PLN/minutę... Ergo - widać, jak
"wartościowe" dane reprezentuje... Pozostanę przy informacji czyj on
jest (jeśli go dzieś podadzą).

I pastą ich lutowniczą, najlepiej taką kwasową, do lutowania blach...
) I może porcyjka "lutowanka", coby więcej naprawdę nie dzwonili

Się zastanawiam, czy tylko w naszym dzikim kraju jest taki zalew tego
naciągactwa telefonicznego, czy w cywilizowanym świecie też ?

Dziś zadzwonił z numeru 733 142 426 palant, i zaczyna (nagrywam wszystkie
rozmowy, to mogę zacytować dokładnie );

- Dzień dobry, z tej strony Michał Ostrowski Biuro Informacji Gospodarczej
Krajowy Rejestr Długów, czy rozmawiam z panem Piotrem, właścicielem firmy
?

- Tak (już jestem wkurwiony, bo mnie obudził palant o godzinie 13-tej )

- Dzwonię do pana ponieważ jesteśmy zobligowani do przekazania panu
informacji, że zgodnie z ustawą o terminach zapłaty w transakcjach
handlowych w Polsce możemy przerzucić koszty odzyskiwania należności w
100% na dłużnika. Czy zgadza się pan na kontakt telefoniczny w tym temacie
ze strony naszego eksperta krajowego z Rejestru Długów ???

- Nie !

- Do widzenia !



No co to kurwa ma być ? Oni sobie wyobrażają, że jak mi wyjadą z bełkotem
urzędniczym, to ja będę słuchał ich pomysłów na zarobienie na mnie ? Z
tego co czytałem w internecie to jakieś naciągania na "odzysk długów".
Wpisać sobie ten numer do "spam" polecam., bo na pewno jadą po wszystkich
firmach.


Muszą mieć jakieś szkolenia z tego, ja bym z mety kazał "wypierdalać",
lub coś z tego, ale z pewnych względów wolę uniknąć tego typu
konfrontacji, bo jeszcze bym stracił kontrolę i poszło by to za daleko.
Dają się nabierać... może szczególnie starsi, a statystycznie za którymś
tam razem z pewnością trafi się na osobę starszą, mniej rezolutną, a
wręcz taką, dla której nawet taka rozmowa, to upragniona w samotności
rozrywka.

To niestety racja. Znam osobiście przypadek, że starsza osoba sobie lubi
"pogawędzić" z panią coś tam wciskającą "bo taka uprzejma, no i miła"...

Co do numerów tak dzwoniących - może by je podawać powszechnie, aby
ludziska mogli je zbiorowo wpisywać na czarne listy? Ja zamierzam
podawać je w stopce. Co do serwisu "Nie-dzwoń" zaiste ciekawe - numer z
koszalińskiej SN podany jako premium 10PLN/minutę... Ergo - widać, jak
"wartościowe" dane reprezentuje... Pozostanę przy informacji czyj on
jest (jeśli go dzieś podadzą).

Jak pisałem, z zasady przed 13-tą to nie odbieram telefonów nieznanych, a
większość tych palantów dzwoni rano, i potem siedząc na kiblu sobie
sprawdzam w googlu te nieodebrane numery, no i często trafiam na opisy
na różnych stronach "co to za numer".
No ale tych stron sporo jest, gdyby tak był jeden duży serwis, to by było
bardziej wygodne.


I pastą ich lutowniczą, najlepiej taką kwasową, do lutowania blach...
) I może porcyjka "lutowanka", coby więcej naprawdę nie dzwonili :P

Się zastanawiam, czy tylko w naszym dzikim kraju jest taki zalew tego
naciągactwa telefonicznego, czy w cywilizowanym świecie też ?