identifikator: 20040501
Guest
Thu Mar 29, 2012 7:04 pm
no muszę przyznać że młody jest niezły, ostatnio wymieniłl w płycie
kondensatory... popsutą lutownicą...
Tomasz Wójtowicz
Guest
Thu Mar 29, 2012 8:35 pm
W dniu 2012-03-29 21:04, identifikator: 20040501 pisze:
Quote:
no muszę przyznać że młody jest niezły, ostatnio wymieniłl w płycie
kondensatory... popsutą lutownicą...
to napisz więcej - co się zepsuło, przecież grzać musiała

AlexY
Guest
Fri Mar 30, 2012 8:49 am
Użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:
Quote:
W dniu 2012-03-29 21:04, identifikator: 20040501 pisze:
no muszę przyznać że młody jest niezły, ostatnio wymieniłl w płycie
kondensatory... popsutą lutownicą...
to napisz więcej - co się zepsuło, przecież grzać musiała
W czasach lutu bezołowiowego demontażu można dokonać bez użycia lutownicy
Tylko jak wstawił nowe... na kropelke?
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
Anerys
Guest
Fri Mar 30, 2012 10:36 pm
Użytkownik "AlexY" <alexy@irc.pl> napisał w wiadomości
news:_redr.23071$xD4.21622@fx06.am4...
Quote:
to napisz więcej - co się zepsuło, przecież grzać musiała :)
W czasach lutu bezołowiowego demontażu można dokonać bez użycia lutownicy
Tylko jak wstawił nowe... na kropelke?
Zdarzyło mi się kilka razy, że nie było jak przypiąć zasilania lutownicy. Co
uczyniłem? Zapaliłem gaz w kuchence i grzałem na wyczucie, aż osiągnęła
(lutownica) właściwą temperaturę.
A na kropelke... to zrobiłem właśnie przewód od miernika, któremu to
przewodowi ułamała się izolacja przy wyjściu z wtyczki. Wstępnie kropelka (a
właściwie dwakroć tańczy "superglut"), ścisnąłem, ażwstępnie się skleiło,
potem na owijkę cienkim sznurkiem bawełnianym, nasączonym po owinięciu znów
superglutem, aż zrobił się uchwyt, trzymający izolację przewodu. Mogę teraz
wieszać się na nim :)
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.