Guest
Wed Jan 25, 2012 12:53 am
Czesc
dzieciaki obecenie do odbrabiania lekcji przy biurku maja 25/40 W
matowe zarowki. No bo niby to jest najlepsze swiatlo. Ale....czesto i
gesto nie wylaczaja jak odejda na chwile od biurka. A chwile te
siegaja 30-60 minut, chyba ze zostania "szczapieni" szybciej. Jak sie
wkurze, to wkrece im swietlowki.
Ale z drugiej strony pomyslalem tez o oswietleniu LEDowym w postaci
"zarowki" LED z gwintem E14. Co wy o tym myslicie? Czytalem
wczesniejsze posty o tych tasmach LEDowych, ale ja mam inny przypadek.
Co sadzicie o takim zastosowaniu? Warto w to wejsc, czy to na razie
gadzet i niepotrzebne koszty?
Przegladajac w sieci: sa 2 podejscia: wiele LEDow malej mocy w jednym
kawalku i 2-3 diody wiekszej mocy.
J.F
Guest
Wed Jan 25, 2012 2:21 pm
Użytkownik napisał w wiadomości grup
Quote:
dzieciaki obecenie do odbrabiania lekcji przy biurku maja 25/40 W
matowe zarowki. No bo niby to jest najlepsze swiatlo. Ale....czesto i
gesto nie wylaczaja jak odejda na chwile od biurka. A chwile te
siegaja 30-60 minut, chyba ze zostania "szczapieni" szybciej. Jak sie
wkurze, to wkrece im swietlowki.
A moze czuwaka jak w lokomotywie ?
I przy okazji bedziesz mial licznik ile czasu spedzaja nad lekcjami
:-)
Quote:
Ale z drugiej strony pomyslalem tez o oswietleniu LEDowym w postaci
"zarowki" LED z gwintem E14. Co wy o tym myslicie?
Kiepsko. Pewnie sa jakies lepsze lampki, ale na razie mam te tanie -
slabe troche te swiatlo, nierownomierne, za mala powierzchnia
oswietlona. Trzeba by z 8W w ledach.
Czyli - w tym roku jeszcze wkrec swietlowki. Tylko uwaga - one wolno
startuja. I lampy wymagaja odpowiedniej, zeby nie wystawaly.
A w dodatku - dobre oswietlenie nie powinno miec zbyt duzych
kontrastow, czyli oprocz lampek na biurka jeszcze oswietlenie ogolne
pokoju.
Quote:
Przegladajac w sieci: sa 2 podejscia: wiele LEDow malej mocy w jednym
kawalku i 2-3 diody wiekszej mocy.
IMO - ciagle jeszcze chlodzenie jest problemem, i jakos nie bardzo
dowierzam lampom ktore maja ponad 1W/LED.
J.
kogutek
Guest
Wed Jan 25, 2012 2:51 pm
no-for-ACTA@ad.acta.pl napisał(a):
Quote:
Czesc
dzieciaki obecenie do odbrabiania lekcji przy biurku maja 25/40 W
matowe zarowki. No bo niby to jest najlepsze swiatlo. Ale....czesto i
gesto nie wylaczaja jak odejda na chwile od biurka. A chwile te
siegaja 30-60 minut, chyba ze zostania "szczapieni" szybciej. Jak sie
wkurze, to wkrece im swietlowki.
Ale z drugiej strony pomyslalem tez o oswietleniu LEDowym w postaci
"zarowki" LED z gwintem E14. Co wy o tym myslicie? Czytalem
wczesniejsze posty o tych tasmach LEDowych, ale ja mam inny przypadek.
Co sadzicie o takim zastosowaniu? Warto w to wejsc, czy to na razie
gadzet i niepotrzebne koszty?
Przegladajac w sieci: sa 2 podejscia: wiele LEDow malej mocy w jednym
kawalku i 2-3 diody wiekszej mocy.
To jak te dwie lampki się niepotrzebnie palą 50 godzin w miesiącu to kosztuje
to dodatkowo około złotówki. Różne kutwy znam ale Ty bijesz je na starcie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Waldemar Krzok
Guest
Wed Jan 25, 2012 2:53 pm
Am 25.01.2012 14:21, schrieb J.F:
Quote:
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dzieciaki obecenie do odbrabiania lekcji przy biurku maja 25/40 W
matowe zarowki. No bo niby to jest najlepsze swiatlo. Ale....czesto i
gesto nie wylaczaja jak odejda na chwile od biurka. A chwile te
siegaja 30-60 minut, chyba ze zostania "szczapieni" szybciej. Jak sie
wkurze, to wkrece im swietlowki.
A moze czuwaka jak w lokomotywie ?
I przy okazji bedziesz mial licznik ile czasu spedzaja nad lekcjami :-)
Ale z drugiej strony pomyslalem tez o oswietleniu LEDowym w postaci
"zarowki" LED z gwintem E14. Co wy o tym myslicie?
Kiepsko. Pewnie sa jakies lepsze lampki, ale na razie mam te tanie -
slabe troche te swiatlo, nierownomierne, za mala powierzchnia
oswietlona. Trzeba by z 8W w ledach.
Czyli - w tym roku jeszcze wkrec swietlowki. Tylko uwaga - one wolno
startuja. I lampy wymagaja odpowiedniej, zeby nie wystawaly.
A w dodatku - dobre oswietlenie nie powinno miec zbyt duzych kontrastow,
czyli oprocz lampek na biurka jeszcze oswietlenie ogolne pokoju.
Przegladajac w sieci: sa 2 podejscia: wiele LEDow malej mocy w jednym
kawalku i 2-3 diody wiekszej mocy.
IMO - ciagle jeszcze chlodzenie jest problemem, i jakos nie bardzo
dowierzam lampom ktore maja ponad 1W/LED.
Mam lampę pod sufitem, gdzie były 4x50W halogen z oprawą GU10.
Wymieniłem parę miesięcy temu jedną z nich, która się przewiozła, na
LEDową 5.6W, z 3 LEDami w środku. Zarówno światłość jak i dystrybucja
promienia są podobne do halogenów, znaczy różnicy nie widzę. Lampę
kupiłem w OBI za jakieś 8EUR (albo 14, nie pamiętam). Chyba niedługo
wymienię resztę. Na korytarzu mam lampy z "wiaderkiem" małych LEDów.
Wygląda kiepsko.
Co do oświetlenia biurka, to wziąłbym lampę kierunkową. Taki 5.6W LED
wystarczy w zupełności, ale oczywiście oprawka musi pasować.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
J.F
Guest
Wed Jan 25, 2012 8:04 pm
Użytkownik napisał w wiadomości grup
Quote:
dzieciaki obecenie do odbrabiania lekcji przy biurku maja 25/40 W
A propos - wyguglalo sie
http://www.elektroonline.pl/a/4289,Strumien_swietlny_kluczowym_parametrem_LEDowych_zamiennikow_zarowek_40W
Glupia sprawa - jedni sie chwala zastepnikami 100W, inni maja lampy
rownowazne 100W swietlowkom (maja - sam widzialem), a byle zarowki 40W
malo kto potrafi w LED zrealizowac.
J.
sofu
Guest
Thu Jan 26, 2012 5:41 am
Uzytkownik <no-for-ACTA@ad.acta.pl> napisal w wiadomosci
news:9gguh7tp4fncup92h6hsetfgpqe5bfgtta@4ax.com...
Quote:
Czesc
dzieciaki obecenie do odbrabiania lekcji przy biurku maja 25/40 W
matowe zarowki. No bo niby to jest najlepsze swiatlo. Ale....czesto i
gesto nie wylaczaja jak odejda na chwile od biurka. A chwile te
siegaja 30-60 minut, chyba ze zostania "szczapieni" szybciej. Jak sie
wkurze, to wkrece im swietlowki.
Ale z drugiej strony pomyslalem tez o oswietleniu LEDowym w postaci
"zarowki" LED z gwintem E14. Co wy o tym myslicie? Czytalem
wczesniejsze posty o tych tasmach LEDowych, ale ja mam inny przypadek.
Co sadzicie o takim zastosowaniu? Warto w to wejsc, czy to na razie
gadzet i niepotrzebne koszty?
Przegladajac w sieci: sa 2 podejscia: wiele LEDow malej mocy w jednym
kawalku i 2-3 diody wiekszej mocy.
---------------
Dobrze przemysl sprawe zanim bedziesz dla paru zlotych psul dzieciom wzrok,
który maja miec na cale zycie.
Poniewaz z zarówkami tradycyjnymi sa jak wiadomo za sprawa UE klopoty moja
córka ma na biurku dwie lampy halogenowe choc wolalbym tradycyjne zarówki.
Jedna lampa 40 W z zarnikiem halogenowym w ksztalcie podkowy firmy Ikea -
lampa ta daje dosc równomierne i rozproszone swiatlo.
Druga lampa jakis angielsko-marketowy wyrób jest oparta o kompaktowa 50 W
zarówke halogenowa z cokolem GU10. Swiatlo jakie daje jest jest z racji
odblasnika bardziej skupione punktowo. Podczas czytania przy biurku
sklonilem córke, aby korzystala z jednej z lampy Ikei.
A podczas precyzyjnego rysowania korzysta z obydwu na raz odpowiednio
oddalonych od siebie i odpowiednio ustawionych. Efekt ich swiecenia jest
taki, ze caly obszar pracy jest dosc równomiernie oswietlony praktycznie
bezcieniowo, co znacznie ulatwia córce komfort pracy (glównie nad lekcjami).
Dodam, ze mam dwie takie same lampy Ikei, ale swiadomie ustawilem jedna inna
od drugiej dla uzyskania danego efektu
Dlaczego o tym pisze? Bo uwazam ze na czym mozna oszczedzac to mozna, ale
akurat na oswietleniu biurka dziecka nie . Powinno sie za to zrobic
wszystko, aby oswielenie bylo optymalne nie za slabe, ani nie za silne,
maksymalnie ergonomiczne.
pzdr. Janusz