RTV forum PL | NewsGroups PL

Oprogramowanie do analizy obrazów PCB - jak znaleźć zmiany w montażu?

optyczna inspekcja PCB

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Oprogramowanie do analizy obrazów PCB - jak znaleźć zmiany w montażu?

sundayman
Guest

Fri Oct 25, 2013 10:40 pm   



Tak sobie pomyślałem, sprawdzając pod mikroskopem 40-tą PCB, czy nie ma
może jakiegoś w miarę dostępnego oprogramowania, do którego można by
zapodać np. zdjęcie poprawnie zmontowanego PCB, i żeby znaczne
odchylenia (cholera wie co znaczy znaczne, ale - jakoś tam określone...)
były wskazane.

Widział ktoś coś takiego ? Znaczy w sensie - oprogramowania na PC.

Tomasz Wójtowicz
Guest

Sat Oct 26, 2013 12:03 am   



W dniu 2013-10-26 00:40, sundayman pisze:
Quote:
Tak sobie pomyślałem, sprawdzając pod mikroskopem 40-tą PCB, czy nie ma
może jakiegoś w miarę dostępnego oprogramowania, do którego można by
zapodać np. zdjęcie poprawnie zmontowanego PCB, i żeby znaczne
odchylenia (cholera wie co znaczy znaczne, ale - jakoś tam określone...)
były wskazane.

Widział ktoś coś takiego ? Znaczy w sensie - oprogramowania na PC.

Trzeba było poczytać prace prof. Jakubowskiego sprzed circa 15 lat.
Myślę że dzisiaj w każdej chińskiej fabryce kontrola jakości opiera się
o robota fotografującego i odrzucającego nieprawidłowe płytki.

Ale to technologia raczej niedostępna dla amatorów.

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Oct 26, 2013 12:04 am   



sundayman napisał:

Quote:
Tak sobie pomyślałem, sprawdzając pod mikroskopem 40-tą PCB, czy nie ma
może jakiegoś w miarę dostępnego oprogramowania, do którego można by
zapodać np. zdjęcie poprawnie zmontowanego PCB, i żeby znaczne
odchylenia (cholera wie co znaczy znaczne, ale - jakoś tam określone...)
były wskazane.

Widział ktoś coś takiego ? Znaczy w sensie - oprogramowania na PC.

Nie widziałem, ale podejrzewam, że można coś podobnego wydłubać samemu
w krótkim czasie, choćby jako skrypt do Gimpa. Kiedyś takie pisałem, ale
tak dawno, że już nic z tego nie pamiętam, więc techniczne pytania nie
do mnie. A jak nie w Gimpie, to w czymkolwiekbądź -- co kto tam umi.

Idea jest taka. Najpierw odjąć dwa obrazy -- to powinno być proste
i oczywiste. Jak będą takie same (obie płytki poprawnie zmontowane),
to obraz różnicowy będzie miał wygląd rysunku konturowego. Na granicach
ścieżek pojawią się linie wynikające z samej niedokładności umieszczenia
tych zdjęć. Na granicach elementów linie będą grubsze, bo dojdzie do tego
niedokładność montażu. Teraz zakładamy, że grubość linii "d" musi spełnić
warunek "d < cholera" i już prawie jesteśmy w domu. Są mechanizmy
(nie tylko w Gimpie) usuwające elementy miejsze niż zadany parametr.
Podstawiamy tam wartość "cholera" i szlus. Na wierzch wylezą tylko
różnice plackowate, czyli właśnie braki w montażu.

To co opisałem, może być przefajnowane. Wydaje mi się, że najbardziej
pomocne będzie samo odjęcie obrazów i własnooczna inspekcja. Placki
wśród linii dobrze rzucają się w oczy.

--
Jarek

sundayman
Guest

Sat Oct 26, 2013 12:14 am   



Quote:
To co opisałem, może być przefajnowane. Wydaje mi się, że najbardziej
pomocne będzie samo odjęcie obrazów i własnooczna inspekcja. Placki
wśród linii dobrze rzucają się w oczy.

No oczywiście, samemu to można by się pewnie i postarać lepiej.
Ale niestety - nie mam czasu żeby się dobrze wyspać Smile więc pisanie tego
na cito odpada. Może kiedyś kiedyś, jak się będę nudził (czyli nigdy)...

Dlatego cokolwiek gotowego bym chciał, no ale już poszukałem i widzę, że
generalnie to raczej piękne marzenie jest...

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Oct 26, 2013 12:30 am   



sundayman napisał:

Quote:
To co opisałem, może być przefajnowane. Wydaje mi się, że najbardziej
pomocne będzie samo odjęcie obrazów i własnooczna inspekcja. Placki
wśród linii dobrze rzucają się w oczy.

No oczywiście, samemu to można by się pewnie i postarać lepiej.
Ale niestety - nie mam czasu żeby się dobrze wyspać Smile więc pisanie tego
na cito odpada. Może kiedyś kiedyś, jak się będę nudził (czyli nigdy)...

Dlatego cokolwiek gotowego bym chciał, no ale już poszukałem i widzę, że
generalnie to raczej piękne marzenie jest...

Gotowy Program Do Porównywania Zmontowanych Płytek (pomińmy jego cenę i to,
skąd się wziął) ma pewnie opcji od czorta i dokumentację grubości cegły.
Wgryźć się w to, to też robota -- zwykle mniej przyjemna od pisania.

Ale teraz mnie coś olśniło. Mam na dysku program compare (z pakietu
ImageMagic), który działa tak, jak się nazywa. Spróbowałem -- i daje radę.
Do tej nieprzefajnowanej techniki nadaje się z marszu. Opcji też ma
trochę, więc trzeba mana przeczytać (albo-li też guglnąć za przykładami).

--
Jarek

Marek
Guest

Sat Oct 26, 2013 9:23 am   



On Sat, 26 Oct 2013 00:40:06 +0200, sundayman
<sundayman@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Tak sobie pomyślałem, sprawdzając pod mikroskopem 40-tą PCB, czy
nie ma


A jakiego rodzaju błędów się spodziewasz, że testowanie elektryczne
nie jest wystarczające i wymagana jest taka optyczna inspekcja?
Bo być może próbujesz "rozwiązywać problemy niestniejące w innych
systemach", np. jeśli płytki mają częste wady technologiczne zmień
dystawcę wykonującego Ci PCB. Po ilościach jakie zadeklarowałeś
domyślam się, że to jest seryjna produkcja.

--
Marek

Cezar
Guest

Sat Oct 26, 2013 9:56 am   



On 25/10/2013 23:40, sundayman wrote:
Quote:
Tak sobie pomyślałem, sprawdzając pod mikroskopem 40-tą PCB, czy nie ma
może jakiegoś w miarę dostępnego oprogramowania, do którego można by
zapodać np. zdjęcie poprawnie zmontowanego PCB, i żeby znaczne
odchylenia (cholera wie co znaczy znaczne, ale - jakoś tam określone...)
były wskazane.

Widział ktoś coś takiego ? Znaczy w sensie - oprogramowania na PC.

wrzucam tylko link do youtube, który znalazlem przypadkowo znalazlem
kilka dni temu z procesu produkcji beaglebone black.

http://www.youtube.com/watch?v=FcqQvH41OR4

Optical inspection - od ok 2:40

Widac tam zwykły soft potrafiący się uczyć i porównujący zdjęcia


c.

AlexY
Guest

Sat Oct 26, 2013 12:58 pm   



Użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:
Quote:
W dniu 2013-10-26 00:40, sundayman pisze:
Tak sobie pomyślałem, sprawdzając pod mikroskopem 40-tą PCB, czy nie ma
może jakiegoś w miarę dostępnego oprogramowania, do którego można by
zapodać np. zdjęcie poprawnie zmontowanego PCB, i żeby znaczne
odchylenia (cholera wie co znaczy znaczne, ale - jakoś tam określone...)
były wskazane.

Widział ktoś coś takiego ? Znaczy w sensie - oprogramowania na PC.

Trzeba było poczytać prace prof. Jakubowskiego sprzed circa 15 lat.
Myślę że dzisiaj w każdej chińskiej fabryce kontrola jakości opiera się
o robota fotografującego i odrzucającego nieprawidłowe płytki.

Ale to technologia raczej niedostępna dla amatorów.

Czy ja wiem, gdybym miał taką potrzebę poeksperymentowałbym z pakietem
motion z linuxa.

--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

sundayman
Guest

Sat Oct 26, 2013 4:19 pm   



Quote:
A jakiego rodzaju błędów się spodziewasz, że testowanie elektryczne nie
jest wystarczające i wymagana jest taka optyczna inspekcja?

Nie nie, chodzi o sprawdzenie tuż po montażu SMD, jeszcze przed montażem
THT. Jakie błędy ? Chociażby brak jakiegoś rezystorka SMD,
albo krzywo leżący itp.

Robię to ręcznie , ale jak jest kilkadziesiąt płytek, to po prostu ze
znudzenia człowiek czasem przeoczy coś oczywistego. A tak to by było
ułatwienie jakieś. Bo na wyłapanie wszystkiego to nie liczę, bo się
pewnie tak łatwo nie da tą metodą (jak chociażby jest niedolutowany
rezystor z jednej strony). No zdarzają mi się takie rzeczy przy ręcznym
ułożeniu elementów i polutowaniu w piecyku...

Więc każda wskazówka byłaby ok.
Sprawdzę ten program co kolega wyżej wskazał.

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Oct 26, 2013 6:07 pm   



sundayman napisał:

Quote:
A jakiego rodzaju błędów się spodziewasz, że testowanie elektryczne nie
jest wystarczające i wymagana jest taka optyczna inspekcja?

Nie nie, chodzi o sprawdzenie tuż po montażu SMD, jeszcze przed montażem
THT. Jakie błędy ? Chociażby brak jakiegoś rezystorka SMD,
albo krzywo leżący itp.

Robię to ręcznie , ale jak jest kilkadziesiąt płytek, to po prostu ze
znudzenia człowiek czasem przeoczy coś oczywistego. A tak to by było
ułatwienie jakieś. Bo na wyłapanie wszystkiego to nie liczę, bo się
pewnie tak łatwo nie da tą metodą (jak chociażby jest niedolutowany
rezystor z jednej strony). No zdarzają mi się takie rzeczy przy ręcznym
ułożeniu elementów i polutowaniu w piecyku...

Więc każda wskazówka byłaby ok.
Sprawdzę ten program co kolega wyżej wskazał.

Kilkadziesiąt sztuk, to znowu nie tak dużo. Chyba, że się ogląda każdą
*z osobna*. Co by dalej nie robić, to i tak trzeba zacząć od porządnego
sfotografowania płytek. To należy sobie dobrze zaplanować logistycznie.
Bardzo dużo można zauważyć przy przeglądaniu podobnych do siebie zdjęć
odpowiednim programem. Ja tak za pomocą kuickshow oglądam poklatkowe
zdjęcia z nieruchomej kamery. Szybko obracając mysim kółkiem uzyskuje
się płynny ruch, a jeśli w kardrze zaszła skokowa zmiana, to od razu
rzuca się to w oczy. W tym przypadku również, pokręcając kółkiem kilka
razy wte i nazad, wolniej albo szybciej, łatwo zauważy się wszystkie
odchyłki od normy w kolejnych plikach.

Pomysł z pakietem "motion" tez może się do czegoś nadać, choć ja bym nie
liczył zbytnio na automaty i bardziej ufał własnemu wzrokowi. Można nawet
zacząć od programu VLC, który też ma już po wyjściu z fabryki wbudowany
układ wykrywania ruchu. Pokazuje prostokąciki tam, gdzie w filmie coś się
rusza.

--
Jarek

sundayman
Guest

Sat Oct 26, 2013 6:23 pm   



Quote:
Kilkadziesiąt sztuk, to znowu nie tak dużo. Chyba, że się ogląda każdą
*z osobna*.

No ja robię tak;

1. najpierw przeglądam pod kątem "poważnych" błędów - element
przesunięty, brak elementu.

I tutaj powinna się nadać taka prosta inspekcja kamerą.
Dla szybkiego wskazania - żeby nie przeoczyć. Niby te rzeczy widać na
oko dobrze - no ale, jak wspomniałem - chodzi mi o wygodę.

2. przeglądam pod mikroskopem stereoskopowym pod kątem jakości połączeń
- i tutaj wyłapuję błędy drobne - że np. jakiś rezystor został źle
zwilżony i choć leży niby dobrze, to lut nie ma poprawnego kontaktu.
Albo jakiś pin scalaka też nie dobrze przylutowany.

To niestety tylko mikroskop - bo na oko ciężko to dostrzec czasem -
czasem też dobrze widać lepiej z boku nieco.

Oczywiście , żeby taka inspekcja optyczna miała prawdziwy sens, to by
musiała być porządna kamera ruchoma - albo przynajmniej jakiś aparat
foto o dużej rozdzielczości, no i program pozwalający na wyłapanie
błędów w postaci złego lutu na przykład.

No ale - to już faktycznie trzeba by się za to porządnie wziąć, żeby
takie coś wystrugać. A tu jak zwykle czasu nie ma...


Quote:
sfotografowania płytek. To należy sobie dobrze zaplanować logistycznie.
Bardzo dużo można zauważyć przy przeglądaniu podobnych do siebie zdjęć
odpowiednim programem. Ja tak za pomocą kuickshow oglądam poklatkowe
zdjęcia z nieruchomej kamery.

No właśnie to jest kłopotliwe w tym ImageMagic, no i w ogóle w takim
rozwiązaniu. Żeby się dało zrobić tak,że "ładujemy" do pamięci foto, a
potem "live" mamy cały czas porównanie - z aparatu właśnie.

Oczywiście trzeba zapewnić to samo położenie płytki - no i to jest
kolejna zabawa, jakiś uchwyt czy pozycjoner...

No widzę, że żeby to miało rzeczywiście funkcjonalność wartą
poświęconego czasu, to jednak trzeba by wziąć jakąś bibliotekę do
obróbki video, i wystrugać jakiś program, i oczywiście do tego bazę
sprzętową w postaci odpowiedniego aparatu ze statywem, jakimś prostym
podajnikiem itp. Kupa zabawy.

No i to jest problem takich manufaktur - na poważny sprzęt produkcyjny
nie stać, a żadnych prostszych rozwiązań brak - poza jakimiś DIY, jak
ktoś sobie wydłubie...

To samo zresztą dotyczy oczywiście Pick&place niestety...

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Oct 26, 2013 6:57 pm   



sundayman napisał:

Quote:
sfotografowania płytek. To należy sobie dobrze zaplanować logistycznie.
Bardzo dużo można zauważyć przy przeglądaniu podobnych do siebie zdjęć
odpowiednim programem. Ja tak za pomocą kuickshow oglądam poklatkowe
zdjęcia z nieruchomej kamery.

No właśnie to jest kłopotliwe w tym ImageMagic, no i w ogóle w takim
rozwiązaniu. Żeby się dało zrobić tak,że "ładujemy" do pamięci foto,
a potem "live" mamy cały czas porównanie - z aparatu właśnie.

ImageMagic i kuickshow, to dwie zupełnie różne rzeczy! Kuickshow, to
najzwyklejsza przeglądarka obrazków. Tyle że wygodna. Nie twierdzę, że
inne są niewygodne, ale tą znam i używam.

Quote:
Oczywiście trzeba zapewnić to samo położenie płytki - no i to jest
kolejna zabawa, jakiś uchwyt czy pozycjoner...

Nie kolejna, tylko pierwsza i *podstawowa*. Odpowiedni aparat, co ma
tych tam megapikseli tyle co trzeba, właściwe oświetlenie, ustawienie
płytki zawsze w tej samej pozycji, choćby przez dopchnięcie do jakiegoś
klocka. I cykamy jak leci. Przecież te kilkadziesiąt sztuk, to się robi
w jakieś pół godziny, a może i w kwadrans.

Dopiero potem można dywagować, co i jak z tym materiałem fotograficznym
robić. To lepsze od mikroskopu -- dostępne rozdzielczości pozwalają na
utrwalenie każdego szczegółu dowolnie dużej płytki.

Quote:
No widzę, że żeby to miało rzeczywiście funkcjonalność wartą
poświęconego czasu, to jednak trzeba by wziąć jakąś bibliotekę do
obróbki video, i wystrugać jakiś program, i oczywiście do tego bazę
sprzętową w postaci odpowiedniego aparatu ze statywem, jakimś prostym
podajnikiem itp. Kupa zabawy.

No właśnie nie! Coraz bardziej skłaniam sie ku poglądowi, że to wszystko
psu na budę się nie zda. Lepiej skorzystać z naszych fizjologicznych
zdolności. Szukanie niewiadomoczego przez skanowanie w osiach X i Y
jednej płytki i ślipienie w szczegóły jest bardzo nieefektywne i mocno
angażuje szare komóry. Męczy się człek przy tym, ot co. Lepiej uruchomić
współrzędną Z (albo inaczej mówiąc t) -- wtedy do analizy komparatywnej
wystarczy siatkówka, a najwyżej parę bliskiej jej neuronów nerwu
wzrokowego. Proszę mi wierzyć, wiem co mówię.

--
Jarek

sundayman
Guest

Sat Oct 26, 2013 7:24 pm   



Quote:
No właśnie nie! Coraz bardziej skłaniam sie ku poglądowi, że to wszystko
psu na budę się nie zda. Lepiej skorzystać z naszych fizjologicznych
zdolności. Szukanie niewiadomoczego przez skanowanie w osiach X i Y
jednej płytki i ślipienie w szczegóły jest bardzo nieefektywne i mocno
angażuje szare komóry. Męczy się człek przy tym, ot co. Lepiej uruchomić
współrzędną Z (albo inaczej mówiąc t) -- wtedy do analizy komparatywnej
wystarczy siatkówka, a najwyżej parę bliskiej jej neuronów nerwu
wzrokowego. Proszę mi wierzyć, wiem co mówię.

Dobra, przetestuję Smile
Dodatkowo koncepcja dodatkowej archiwizacji każdej PCB mi się podobuje -
cholera wie, kiedy to się może przydać.

Tak czy owak - albo trzeba będzie zlecać montaż (to najchętniej, tyle że
to dodatkowy problem , zwłaszcza jak się robi jak ja - 10 czy 20 szt.
urządzenia ) albo jakoś coś jednak zrobić, bo przecież wcześniej czy
później szlag mnie trafi przy tym Smile

AlexY
Guest

Sat Oct 26, 2013 10:33 pm   



Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
[..]
Quote:
Pomysł z pakietem "motion" tez może się do czegoś nadać, choć ja bym nie
liczył zbytnio na automaty i bardziej ufał własnemu wzrokowi. Można nawet
zacząć od programu VLC, który też ma już po wyjściu z fabryki wbudowany
układ wykrywania ruchu. Pokazuje prostokąciki tam, gdzie w filmie coś się
rusza.

Ostatni raz motion używałem wiele lat temu, prawdopodobnie teraz jest
bardziej rozbudowany. Jego użyteczność polega na pełnej dowolności
źródła obrazu (plik, kamera), ustawiany poziom detekcji, i możliwość
zaznaczania obszaru wystąpienia zmiany o którym piszesz.


--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Oct 26, 2013 11:00 pm   



Pan AlexY napisał:

Quote:
Pomysł z pakietem "motion" tez może się do czegoś nadać, choć ja bym nie
liczył zbytnio na automaty i bardziej ufał własnemu wzrokowi. Można nawet
zacząć od programu VLC, który też ma już po wyjściu z fabryki wbudowany
układ wykrywania ruchu. Pokazuje prostokąciki tam, gdzie w filmie coś się
rusza.

Ostatni raz motion używałem wiele lat temu, prawdopodobnie teraz jest
bardziej rozbudowany. Jego użyteczność polega na pełnej dowolności
źródła obrazu (plik, kamera), ustawiany poziom detekcji, i możliwość
zaznaczania obszaru wystąpienia zmiany o którym piszesz.

Ostatnia wersja z czerwca 2010. Czyli nie widać żeby ktoś nad tym
intensywnie pracował. Ale może nie trzeba. Też dawno temu używałem
i było całkiem dobrze.

--
Jarek

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Oprogramowanie do analizy obrazów PCB - jak znaleźć zmiany w montażu?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map