Goto page Previous 1, 2
Grzegorz Kurczyk
Guest
Tue Jun 11, 2013 11:41 am
Ładnie to widać np. tu:
http://susanne.esrac.ele.tue.nl/
i tu:
http://www.youtube.com/watch?v=X1XssCF2MBo
Chodzi o ten scrolujący się obraz pod tradycyjnym wykresem amplitudowym.
To mnie coraz bardziej przekonuje w kierunku wyrzucenia lampy i
wstawienia wyświetlacza TFT 5,6" (taki akurat pasuje mi mechanicznie w
miejsce lampy) ale o rozdzielczości minimum 640x480, bo jak robiłem
próby na 320x240 to wygląda to tragicznie :-(
Pozdrawiam
Grzegorz
J.F.
Guest
Tue Jun 11, 2013 11:42 am
Dnia Tue, 11 Jun 2013 13:30:59 +0200, Grzegorz Kurczyk napisał(a):
Quote:
W dniu 11.06.2013 13:23, J.F. pisze:
Z jednej strony obraz wektorowy na tradycyjnej lampie jest bardzo ładny,
ale tą metodą nie jestem w stanie uzyskać efektu waterfall na którym mi
zależy. Tu juz potrzebne jest klasyczne wyświetlanie rastrowe i to
najlepiej w kolorze.
Co to za efekt waterfall ?
Np. takie coś.
http://www.qsl.net/dl4yhf/speclab1.jpg
Animowany gif by sie przydal, ale ok, przypomnialem sobie o co chodzi.
Czy sie nie da ... slynne youscope
http://waxy.org/2008/02/oscilloscope_fu/
J.
Grzegorz Kurczyk
Guest
Tue Jun 11, 2013 12:28 pm
W dniu 11.06.2013 13:39, Sylwester Łazar pisze:
Quote:
Oczywiście!
Tylko należałoby raczej użyć jakiegoś scallera, bo odświeżanie przy tej
liczbie punktów to chyba masakra.
Ty robisz analogowo, a cyfrowo to prędkości są znaczne.
Wydaje mi się, że aż 4000x3200 to nie potrzeba na tej wielkości ekranie.
Rozdzielczość napisałem celowo w cudzysłowiu

Odświeżanie nie jest aż
tak szybkie. To nie jest raster 4000x3200 punktów tylko rozdzielczość
przetworników D/A sterujących osiami XY lampy oscyloskopowej. W jednej
"ramce" obrazu mogę wyświetlić maksymalnie 16834 punkty (ograniczenie
wynikające z ilości RAM-u w zastosowanym uC). Wbudowane w uC 12-bitowe
przetworniki D/A poganiam przez DMA więc nie jest to dla procka żadnym
obciązeniem. Przy odświeżaniu co 20ms daje to ponad mikrosekundę na "pixel".
Kombinowałem również z mniejszą rozdzielczością przetworników D/A i
układem analogowego generowania wektora (sumator, układ S/H oraz
integrator). Efekt był całkiem niezły, ale całość zaczyna się dość mocno
komplikować układowo i potrzebne są szybkie wzmacniacze operacyjne.
Dodatkowo w tym układzie potrzebne jest szybkie sterowanie wygaszania
plamki w lampie z zachowaniem skladowej stałej, a tego w oryginalnym
układzie zasilania niestety nie ma.
Poganiając wzmacniacze bezpośrednio z D/A (po drodze mam tylko bufory na
zwykłych TL082) czasy "przelotu" wiązki elektronów pomiędzy kolejnymi
"pixelami" są na tyle krótkie, że prawie ich nie widać na ekranie pomimo
braku wygaszania.
Quote:
Jeśli jednak planujesz większą rozdzielczość, to może wyjście DVI wystarczy
i zwykły monitor
jako interfejs.
Zastanawialem się czy nie odpuscić sobie TFT i zostawić rozwiązanie z
lampą, a ewentualne zabawy z waterfall itp zrobić na PC z połączenia
przez USB. Ale z drugiej strony fajnie by było mieć zupełnie niezależny
przyrząd.
Quote:
Pokaz proszę te zdjęcia.
Ze względu na brak czasu cała machineria leży w tej chwili w szafie w
stanie lekkiego rozkładu. Bawię się w to czysto hobbystycznie więc póki
co zmontowanie jest to "na pająka" plus stykowe płytki uniwersalne
Mam w domu parę fotek, które robiłem w początkowej fazie testowania
wyświetlania wektorowego i układu syntezy PLL/DDS. Wieczorkiem wrzucę na
serwer i dam link.
Pozdrawiam
Grzegorz
Sylwester Ĺazar
Guest
Tue Jun 11, 2013 1:21 pm
Quote:
przetworników D/A sterujących osiami XY lampy oscyloskopowej. W jednej
"ramce" obrazu mogę wyświetlić maksymalnie 16834 punkty (ograniczenie
A nie 16384 czasem?
Quote:
obciązeniem. Przy odświeżaniu co 20ms daje to ponad mikrosekundę na
"pixel".
1Ms/s to niezbyt dużo.
Nie da się szybszego?
Quote:
Ze względu na brak czasu cała machineria leży w tej chwili w szafie w
stanie lekkiego rozkładu. Bawię się w to czysto hobbystycznie więc póki
co zmontowanie jest to "na pająka" plus stykowe płytki uniwersalne
Mam w domu parę fotek, które robiłem w początkowej fazie testowania
Takie są najlepsze

S.
Grzegorz Kurczyk
Guest
Tue Jun 11, 2013 1:58 pm
W dniu 11.06.2013 15:21, Sylwester Łazar pisze:
Quote:
przetworników D/A sterujących osiami XY lampy oscyloskopowej. W jednej
"ramce" obrazu mogę wyświetlić maksymalnie 16834 punkty (ograniczenie
A nie 16384 czasem?
Hehe... oczywiście

palce chciały być szybsze od klawiatury

Quote:
obciązeniem. Przy odświeżaniu co 20ms daje to ponad mikrosekundę na
"pixel".
1Ms/s to niezbyt dużo.
Nie da się szybszego?
Da się, ale nie było potrzeby. Przy więszej częstotliwości czasy
narastania przetworników D/A i buforujących operacyjniaków są już na
tyle porównywalne z czasem "trwania pixela", że na ekranie lampy już
widać cieńkie linie pomiedzy pixelami. Tak jak wspominałem nie mam
sygnału wygaszania wiązki. Zasilanie lampy jest tak rozwiązanie, że
zrobienie czegoś na kształ wygaszania w Tektronixach z serii 24xx,
wiązalo by się z poważną przebudową całego ukladu wokół lampy.
Kombinowałem trochę z poprawieniem czasów narastania z D/A za pomocą
szybkiego S/H, ale to w sumie nie miało sensu, bo nawet przy ramce 32ms
obraz na ekranie lampy nie migotał jakoś szczególnie :-)
Parę miesięcy temu dorwałem wyświetlacz TFT 5,6" 640x480 z konwerterem
VGA. Ponieważ bezpośrednio z STM32F3 wysterować tego nie sposób (z
wyświetlaczem 320x240 nie ma problemu), siedzę teraz i rzeźbię w FPGA
kartę graficzną z "akceleratorem" 2D pod potrzeby waterfall
Choroba, jak tak dalej pójdze, to w tym wszystkim analizator widma
będzie efektem ubocznym. Coś jak funkcja telefonu we współczesnych
komórkach ;-)
Quote:
Ze względu na brak czasu cała machineria leży w tej chwili w szafie w
stanie lekkiego rozkładu. Bawię się w to czysto hobbystycznie więc póki
co zmontowanie jest to "na pająka" plus stykowe płytki uniwersalne
Mam w domu parę fotek, które robiłem w początkowej fazie testowania
Takie są najlepsze
Hehe, gdzie te czasy jak pierwsze radyjka składałem na "płytkach
stykowych" zrobionych z blaszek po "płaskich" bateriach poprzybijanych
gwoździkami do sklejki :-)
Pozdrawiam
Grzegorz
Anerys
Guest
Tue Jun 11, 2013 7:32 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:8k0j43iid55a$.ier2gegb9ijh.dlg@40tude.net...
Quote:
Dnia Tue, 11 Jun 2013 13:05:17 +0200, Grzegorz Kurczyk napisał(a):
Z jednej strony obraz wektorowy na tradycyjnej lampie jest bardzo ładny,
ale tą metodą nie jestem w stanie uzyskać efektu waterfall na którym mi
zależy. Tu juz potrzebne jest klasyczne wyświetlanie rastrowe i to
najlepiej w kolorze.
Co to za efekt waterfall ?
http://www.websdr.org/
Wybierasz sobie odbiornik, wymagana Java, rozkład widmowy jest zrobiony
właśnie efektem waterfall.
Można przeptaszyć na tradycyjny rozkład widmowy.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Grzegorz Kurczyk
Guest
Wed Jun 12, 2013 6:38 am
W dniu 11.06.2013 15:21, Sylwester Łazar pisze:
Quote:
przetworników D/A sterujących osiami XY lampy oscyloskopowej. W jednej
"ramce" obrazu mogę wyświetlić maksymalnie 16834 punkty (ograniczenie
A nie 16384 czasem?
obciązeniem. Przy odświeżaniu co 20ms daje to ponad mikrosekundę na
"pixel".
1Ms/s to niezbyt dużo.
Nie da się szybszego?
Ze względu na brak czasu cała machineria leży w tej chwili w szafie w
stanie lekkiego rozkładu. Bawię się w to czysto hobbystycznie więc póki
co zmontowanie jest to "na pająka" plus stykowe płytki uniwersalne
Mam w domu parę fotek, które robiłem w początkowej fazie testowania
Takie są najlepsze
S.
Fotki są na
http://www.grzegorz.kurczyk.pl w dziale Anritsu MS610C.
Pierwsze dwie fotki są jeszcze na oryginalnej elektronice. Kolejne
zdjęcia pochodzą z pierwszych udanych prób uruchomienia syntezera
PLL/DDS i układu wyświetlania wektorowego. Na ekranie widać prążek
harmonicznej wewnętrznego kalibratora 50MHz.
Pozdrawiam
Grzegorz
Sylwester Ĺazar
Guest
Wed Jun 12, 2013 8:28 am
Quote:
Mam w domu parę fotek, które robiłem w początkowej fazie testowania
Takie są najlepsze
S.
Fotki są na
http://www.grzegorz.kurczyk.pl w dziale Anritsu MS610C.
Pierwsze dwie fotki są jeszcze na oryginalnej elektronice. Kolejne
zdjęcia pochodzą z pierwszych udanych prób uruchomienia syntezera
PLL/DDS i układu wyświetlania wektorowego. Na ekranie widać prążek
harmonicznej wewnętrznego kalibratora 50MHz.
Pozdrawiam
Grzegorz
Dobra robota.
Widzę, że masz tam ze 4 różne rezonatory. Nie było z tym kłopotu, że
wyłapywał prążki?
W końcu to spektrometr.
Mi to brakuje kursorów. No ale samo OSD na lampie to już wyczyn.
W analizatorze SL i oscyloskopie bez tego już mi ciężko te kratki liczyć.
Z lampa fajne jest to, że udało Ci się zintegrować we wspólnej obudowie ST32
i OSD.
W sumie z zewnątrz wygląda to jak oryginał.
OSD z tymi LED 7-seg. wygladają ciekawie
Rozumiem, że OSD to Ty dorobiłeś?
Ja bym spróbował wyrzucić całkowicie lampę i dobrać wielkościowo wyświetlacz
w to miejsce.
Rozdzielczość może być drugorzędna. Tak więc, jeśli użyjesz 640x480 to też
będzie O.K.
Ważne, aby nie robić tego co w OWONAch. Malują te wykresy pędzlem.
Kolor daje też pewne możliwości jeśli chodzi o jakość obrazu.
Np. 24-bitowy kolor przy 640x480 daje obraz dużo bardziej klarowny niż mono
640x480.
Podziwiam i... zazdroszczę.
Pozdrawiam,
Sylwester
Grzegorz Kurczyk
Guest
Wed Jun 12, 2013 10:13 am
W dniu 12.06.2013 10:28, Sylwester Łazar pisze:
Quote:
Dobra robota.
Dzięki :-)
Quote:
Widzę, że masz tam ze 4 różne rezonatory. Nie było z tym kłopotu, że
wyłapywał prążki?
W końcu to spektrometr.
Cała część "radiowa" jest tak dobrze ekranowana, że nie miałem z tym
problemu. Oczywiście jak do gniazda RF INPUT wetknę kawał druta, to już
widzę prążki od kwarców na pająku ;-)
Quote:
Mi to brakuje kursorów. No ale samo OSD na lampie to już wyczyn.
W analizatorze SL i oscyloskopie bez tego już mi ciężko te kratki liczyć.
Z lampa fajne jest to, że udało Ci się zintegrować we wspólnej obudowie ST32
i OSD.
Kursory to nie problem. Na razie się w to jeszcze nie bawiłem. Jeśli
chodzi o obraz na lampie, to w sumie nie jest OSD. Cały obraz łącznie z
wykresem jest generowany przez uC. Wyjście detektora logarytmicznego
analizatora idzie na przetwornik A/D. Po drobnej obróbce wykres jest
wyświetlany wektorowo wraz z napisami.
Quote:
W sumie z zewnątrz wygląda to jak oryginał.
Podstawowym założeniem było: nie dewastować ścianki czołowej przyrządu :-)
Quote:
OSD z tymi LED 7-seg. wygladają ciekawie
Rozumiem, że OSD to Ty dorobiłeś?
Tak. W oryginale część oscyloskopowa była czysto analogowa niczym w
MINI-5

Sam wykres z jednym "kursorem" w postaci punktowego
rozjaśnienia plamki. Najbardziej upierdliwe było paskudne migotanie
obrazu dla małych prędkości przestrajania. Nie szło na to patrzeć. A
dając filtr RBW o paśmie 1kHz..3kHz nie ma innego wyjścia.
Quote:
Ja bym spróbował wyrzucić całkowicie lampę i dobrać wielkościowo wyświetlacz
w to miejsce.
Rozdzielczość może być drugorzędna. Tak więc, jeśli użyjesz 640x480 to też
będzie O.K.
Tak jak pisałem mam już taki wyświetlacz 640x480 5,6". Całkiem nieźle
pasuje w otwór po lampie. Ale STM32 nawet w wersji F4 nie da sobie z nim
rady na zasadzie wypychania danych przez DMA. Z tego powodu rzeźbię
sobie małą VGA na FPGA Xilinxa + SDRAM (moduł z Propox-a). Udało mi się
jakiś czas temu ujarzmić obsługę SDRAM-u w trybie burst i "karta" już
powoli działa

Próbowałem wcześniej wykorzystać gotowe moduły VHDL do
obsługi SDRAM z OpenCores, ale za grzyba nie chciały działać. W końcu
napisałem swoje w bardziej lubianym Verilogu. Trochę mnie to nerwów
kosztowało, bo są byki w dokumentacji zastosowanej w tym module kostki
pamięci. Nie obeszło się bez oscyloskopu.
Quote:
Ważne, aby nie robić tego co w OWONAch. Malują te wykresy pędzlem.
Kolor daje też pewne możliwości jeśli chodzi o jakość obrazu.
Np. 24-bitowy kolor przy 640x480 daje obraz dużo bardziej klarowny niż mono
640x480.
Tutaj mam przetwornik A/D o rozdzielczości 12-bit więc nawet te 480 w
pionie będzie mało. Nie trzeba będzie pędzlem malować ;-)
Quote:
Podziwiam i... zazdroszczę.
Tak mnie Kolega nakręcił, że wyjąłem dzisiaj rano całe ustrojstwo z
szafy i rozstawiłem na biurku aby "drażniło" w wolnej chwili
Coś mi się tylko synteza spyrtoliła :-/ Pewnie gdzieś płytka stykowa
zaśniedziała... Już kiedyś się nabrałem na poprzerywane "szyny
masy/zasilania" w tych stykówkach :-/
Pozdrawiam
Grzegorz
Goto page Previous 1, 2