Goto page Previous 1, 2, 3 Next
Atlantis
Guest
Sat Apr 06, 2013 6:57 am
A co do braku "audio out", to zwykła karta dźwiękowa na USB (no może nie
taka najtańsza, za parę złotych) AFAIK rozwiązuje problem. Generalnie
każda platforma ma jakieś minusy.
1) Router na OpenWRT - brak wyjścia audio, trzeba dokupić kartę na USB.
2) RaspberryPi - brak WiFi, trzeba dokupić kartę na USB.
3) Stare PDA - mniejsze możliwości w zakresie zdalnego sterowania,
rozwiązanie jest znacznie mniej "zintegrowane".
W tej chwili moje Raspberry Pi pracuje w roli sieciowego radia/odtwarzacza.
Bo t manager
Guest
Sat Apr 06, 2013 9:13 am
Atlantis wrote:
Quote:
W dniu 2013-04-05 20:38, Bo t manager pisze:
TL-WR 1043 - mocy styka, ramu(32MB) nie. Mając włąconego torrenta, DLNA,
i coś tam jeszcze robił restarty, pomogło zrobienie swapa na karcie SD.
Wersja bez interfejsu
WWW. A i jescze jedna rzecz ma mało flasha(chyba
8MB) więc system odpala z w/w karty.
Czyli w takim razie chyba poprzestanę na planach zrobienia radia
Internetowego w oparciu o OpenWRT. Wykorzystywanie do tego RasPi to
jednak lekki overkill.
Zaletą routera jest także to że masz odrazu obudowę i zasilanie.
Dołączysz jakiś wyświetlacz lcd i masz fajną zabawkę.
A śmieszna rzecz z tymi zwiechami. Router internet obsługiwał bez kłopotu
tylko wbić się na niego nie mogłem. A czy inne usługi w tym czasie działały
bez kłopotu to nie wiem.
--
Pozdrawiam
Bo(o)t manager
Mario
Guest
Sat Apr 06, 2013 9:45 am
W dniu 2013-04-06 08:39, Atlantis pisze:
Quote:
W dniu 2013-04-06 00:22, BartekK pisze:
Jako radio internetowe i odtwarzarka mp3 idealnie by się nadawała jakaś
"starsza komórka" (która już ma wifi, ale już jest niemodna) z
windows-mobile/androidem starszym, plus odpowiedni soft. Ile teraz się
poniewiera HTC z marną baterią, ale działających...
Też o tym myślałem kiedyś. Nie musi to być nawet komórka, ale zwykłe
PDA, byle tylko miało WiFi. Główną zaletą takiego rozwiązania jest to,
że mamy już dotykowy GUI. Niby mam pod ręką takie urządzenie, jednak
ostatecznie doszedłem do wniosku, że rozwiązanie Linux + MPD lepiej się
do tego nadaje. Przede wszystkim można ustawić montowanie dysku
sieciowego w /etc/fstab, zyskując dostęp do wspólnej bazy muzyki.
Najlepsza jest jednak możliwość sterowania odtwarzaniem z zewnętrznego
klienta, zainstalowanego na PC lub smartfonie, tudzież przez ssd.
Tylko problem z tym softem - nie znalazłem sensownego, który jeszcze by
miał obsługę SMB, autostartował prawidłowo (czekając na
wifi/inicjalizując wifi) itp. Coś jak pakiet xbmc ale dla windowsmobile...
I to jest właśnie rzecz, która wkurzała mnie kiedyś w PalmOS-ie,
Windowsie Mobile, a teraz wkurza mnie w Androidzie.
Można zainstalować menadżer plików, który będzie obsługiwał SMB. Jednak
żeby cały system widział udostępnione pliki - to już inna sprawa. Resco
Explorer z WM przynajmniej radził sobie z otwieraniem plików
przechowywanych w sieci lokalnej - tapało się na piosenkę i natychmiast
otwierał się odtwarzacz. Testowane menadżery pod Androida muszą najpierw
skopiować całość do pamięci lokalnej...
A przecież niby pod tym dalvikiem hula Linux...
Kiedyś próbowałem znaleźć do Manty takiego klienta SMB, który dołącza te
zasoby do systemu plików. Nawet znalazłem kilka takich ale wszystkie
wymagały zrootowania systemu, a w tym tablecie nie wchodziło to w rachubę.
--
pozdrawiam
MD
Jarosław Sokołowski
Guest
Sat Apr 06, 2013 10:15 am
Atlantis napisał:
Quote:
A co do braku "audio out", to zwykła karta dźwiękowa na USB (no może nie
taka najtańsza, za parę złotych) AFAIK rozwiązuje problem. Generalnie
każda platforma ma jakieś minusy.
1) Router na OpenWRT - brak wyjścia audio, trzeba dokupić kartę na USB.
2) RaspberryPi - brak WiFi, trzeba dokupić kartę na USB.
3) Stare PDA - mniejsze możliwości w zakresie zdalnego sterowania,
rozwiązanie jest znacznie mniej "zintegrowane".
Ad. 1 -- jeśli ktoś nie boi się nietrywialnych działań, może podłubać
przy routerze z VoIP. Nie jest to wprawdzie karta dźwiękowa, ale hardware
routera ma przetworniki DAC (bardzo często dwa, tak jak potrzeba).
4) Nowy tablet można kupić za mniej niż dwie stówy.
--
Jarek
Atlantis
Guest
Sat Apr 06, 2013 10:16 am
W dniu 2013-04-06 11:13, Bo t manager pisze:
Quote:
Zaletą routera jest także to że masz odrazu obudowę i zasilanie.
Dołączysz jakiś wyświetlacz lcd i masz fajną zabawkę.
Można co prawda poprzestać na takim prowizorycznym układzie (router +
jakieś głośniki komputerowe). Niemniej gdyby się chciało zrobić jakieś
bardziej jednolite urządzenie, z wyświetlaczem i przyciskami na płycie
czołowej (a nie leżącymi luzem obok) to i tak nie uniknie się
przełożenia wszystkiego do osobnej obudowy.
Atlantis
Guest
Sat Apr 06, 2013 10:32 am
W dniu 2013-04-06 12:15, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
4) Nowy tablet można kupić za mniej niż dwie stówy.
Wiem. Jednak ze jakością wykonania tej chińszczyzny różnie bywa. Mam
tutaj na myśli zarówno stabilność systemu jak i solidność obudowy.
Miałem do czynienia zarówno z markowymi tabletami jak i tanimi
"chińczykami". generalnie te drugie pozostawiają wiele do życzenia. O
ile Galaxy Taba mogę zostawić na półce na parę tygodni i po tym czasie
wciąż będzie pracował, to w tanim tablecie bateria rozładuje się po paru
dniach. Uptime w GT będzie wskazywał na ciągłą pracę. Tani tablet zdąży
się zrestartować kilkukrotnie.
Stary iPAQ jest zwyczajnie o wiele bardziej solidny i pracuje stabilniej
od tych wszystkich wynalazków (poza tym z racji wieku na Allegro można
go dostać za grosze). Oczywiście WWW za bardzo nie da się na nim
przeglądać, filmy też nie na każdym PDA ruszą (nie wspominając o HD). My
przecież jednak mówimy o radiu internetowym.
Sebastian Biały
Guest
Sat Apr 06, 2013 10:46 am
On 2013-04-05 22:36, Mirek wrote:
Quote:
na drugim (Edimax BR-6104) działa skrypt odpytujący urządzenia
w sieci
Na tym samym Edimax pracował mi swego czasu 2x OpenVPN z obciążeniem
ciągłym 8MBit (szyfrowane), dodatkowy router z klasyfikacją pakietów na
iptables, jakiś tunel UDP->UDP do prywatnych zastosowań oraz kilka
drobnostek wliczając w to www na apache. Całość na zewnętrznym HDD.
*ZERO* problemów z wydajnością (może poza powolnością samego dysku na
usb), htop pokazywał sporo wolnego czasu CPU. Ide o zakład że
dekodowanie radia, odczytywanie czegoś po uarcie, robienie za router
jest bezproblemowe na dowolnym sprzęcie tego typu, a to przecież staroć
jest. Problem pamięci można mocno zredukować obcinając masę zbednych
rzeczy z systemu i kernela. Samy byłem zdziwiony ile tego wlazło na taką
maluteńką maszynę.
PI jest jednak obecnie dość konkurencyjny cenowo a pamięci więcej no i
znacznie większy support w necie niż rękodzieło na routerach często
wymagające rozwiązywania dziwnych problemów.
Jarosław Sokołowski
Guest
Sat Apr 06, 2013 11:08 am
Atlantis napisał:
Quote:
4) Nowy tablet można kupić za mniej niż dwie stówy.
Wiem. Jednak ze jakością wykonania tej chińszczyzny różnie bywa. Mam
tutaj na myśli zarówno stabilność systemu jak i solidność obudowy.
Jeśli już wylicza się wady w punktach, to uczciwie będzie to porównać
to z "solidnością obudowy Pi".
Quote:
Miałem do czynienia zarówno z markowymi tabletami jak i tanimi
"chińczykami". generalnie te drugie pozostawiają wiele do życzenia. O
ile Galaxy Taba mogę zostawić na półce na parę tygodni i po tym czasie
wciąż będzie pracował, to w tanim tablecie bateria rozładuje się po paru
dniach.
A router albo Pi ile ciągnie na fabrycznych bateriach?
Quote:
Stary iPAQ jest zwyczajnie o wiele bardziej solidny i pracuje stabilniej
od tych wszystkich wynalazków (poza tym z racji wieku na Allegro można
go dostać za grosze). Oczywiście WWW za bardzo nie da się na nim
przeglądać, filmy też nie na każdym PDA ruszą (nie wspominając o HD).
Podejrzewam, że nawet najtańszy tablet, któremu zadania ograniczy się
do odtwarzania dźwięku z sieci, działać będzie stabilnie. Nawet jeśli
odtwarzać będzie aplikacja, która ma interfejs graficzny.
Quote:
My przecież jednak mówimy o radiu internetowym.
No właśnie.
--
Jarek
Mirek
Guest
Sat Apr 06, 2013 12:02 pm
On 06.04.2013 12:46, Sebastian Biały wrote:
Quote:
Na tym samym Edimax .
[ciach]
Całość na zewnętrznym HDD.
Wnioskuję, że miałeś 6104kp - rarytas (2 USB). Ja mam bez USB - można
wprawdzie dorobić, ale jakoś nie mogłem się zebrać / nie było mi potrzebne.
Mirek.
Sebastian Biały
Guest
Sat Apr 06, 2013 6:25 pm
On 2013-04-06 14:02, Mirek wrote:
Quote:
Całość na zewnętrznym HDD.
Wnioskuję, że miałeś 6104kp
Mam

Niestety kilka tygodni wyjety z pudełka już nie zabootował.
Podpięta konsola pod wyprowadzenia nie działa (nie odpala wbudowany
bootloader).
Atlantis
Guest
Sun Apr 07, 2013 5:42 pm
W dniu 2013-04-05 22:35, BartekK pisze:
Quote:
prawie każdy klient torrenta bardzo dużo ramu zjada, zwłaszcza im dłużej
pracuje... A routery z 128-256MB ramu to też nie problem
Niektóre, co lepsze dyski NAS posiadają wbudowanego klienta BitTorrent.
Chociaż akurat tutaj już zastanawiam się czy jest sens inwestować w samą
obudowę za ~500 zł + dyski. Chyba bardziej opłacałoby się złożenie
domowego serwerka na jakiejś płycie ITX z Atmoem, zainstalowanie na tym
Linuksa i odpalenie potrzebnych usług.
Sebastian BiaĹy
Guest
Sun Apr 07, 2013 5:46 pm
On 2013-04-07 19:42, Atlantis wrote:
Quote:
Chyba bardziej opłacałoby się złożenie
domowego serwerka na jakiejś płycie ITX z Atmoem, zainstalowanie na tym
Linuksa i odpalenie potrzebnych usług.
PI zjada mniej prądu niż atom. Jedyna wada to brak SATA.
Marek Borowski
Guest
Sun Apr 07, 2013 5:59 pm
On 2013-04-07 19:46, Sebastian Biały wrote:
Quote:
On 2013-04-07 19:42, Atlantis wrote:
Chyba bardziej opłacałoby się złożenie
domowego serwerka na jakiejś płycie ITX z Atmoem, zainstalowanie na tym
Linuksa i odpalenie potrzebnych usług.
PI zjada mniej prądu niż atom. Jedyna wada to brak SATA.
Co Ty z bateri chcesz serwer zasilac, aby dawac taki argument ?
Rozumiem ze rozwiazania bez kabli sa teraz modne ale bez przesady

.
Pozdrawiam
Marek
Sebastian BiaĹy
Guest
Sun Apr 07, 2013 6:06 pm
On 2013-04-07 19:59, Marek Borowski wrote:
Quote:
PI zjada mniej prądu niż atom. Jedyna wada to brak SATA.
Co Ty z bateri chcesz serwer zasilac, aby dawac taki argument ?
Rozumiem ze rozwiazania bez kabli sa teraz modne ale bez przesady

.
a) łatwiej wsadzić akku 6V niż ups.
b) 20W na miesiąc, 24h to zaczyna być zauważalna część kosztów energii.
Jacek Radzikowski
Guest
Sun Apr 07, 2013 6:39 pm
Sebastian Biały wrote:
Quote:
On 2013-04-07 19:42, Atlantis wrote:
Chyba bardziej opłacałoby się złożenie
domowego serwerka na jakiejś płycie ITX z Atmoem, zainstalowanie na tym
Linuksa i odpalenie potrzebnych usług.
PI zjada mniej prądu niż atom. Jedyna wada to brak SATA.
Przyszło w dzisiejszym spamie:
http://www.seeedstudio.com/depot/cubieboard-p-1404.html
W sam raz na mały domowy serwerek z linuxem.
pzdr.
j.
Goto page Previous 1, 2, 3 Next