Adam Wysocki
Guest
Tue Dec 30, 2008 3:28 am
Cześć,
Mam lutownicę oporową 60W na 230V. Czy żeby obniżyć moc o połowę wystarczy
wpiąć w szereg z grzałką diodę? Chciałbym mieć podobną temperaturę ale
mniejszą moc - ta pali mi ścieżki (odklejają się od laminatu), 30W, która
dokonała żywota, była z kolei za słaba do grubszych kabli.
Wiem, mogę kupić po prostu drugą 30W albo stację z regulacją, ale jeżeli
wystarczy wrzucić w szereg diodę i będzie OK, to czemu nie?
Pozdrawiam.
--
sygnaturka zastępcza
Zygmunt M. Zarzecki
Guest
Tue Dec 30, 2008 5:01 am
Quote:
Mam lutownicę oporową 60W na 230V. Czy żeby obniżyć moc o połowę wystarczy
wpiąć w szereg z grzałką diodę? Chciałbym mieć podobną temperaturę ale
mniejszą moc - ta pali mi ścieżki (odklejają się od laminatu), 30W, która
dokonała żywota, była z kolei za słaba do grubszych kabli.
Wiem, mogę kupić po prostu drugą 30W albo stację z regulacją, ale jeżeli
wystarczy wrzucić w szereg diodę i będzie OK, to czemu nie?
Tak, dioda w szereg.
Kurde, ty zdaje się uc programowałeś.
:>
zyga
J.F.
Guest
Tue Dec 30, 2008 11:37 am
On Tue, 30 Dec 2008 03:28:53 +0100, Adam Wysocki wrote:
Quote:
Mam lutownicę oporową 60W na 230V. Czy żeby obniżyć moc o połowę wystarczy
wpiąć w szereg z grzałką diodę? Chciałbym mieć podobną temperaturę ale
mniejszą moc - ta pali mi ścieżki (odklejają się od laminatu), 30W, która
dokonała żywota, była z kolei za słaba do grubszych kabli.
dioda zadziala, tylko ze temperatura jest zwiazana z moca .. a
odklejanie z temperatura
No chyba ze jest tam jakas regulacja temperatury..
J.
wt
Guest
Tue Dec 30, 2008 3:07 pm
Quote:
Mam lutownicę oporową 60W na 230V. Czy żeby obniżyć moc o połowę wystarczy
wpiąć w szereg z grzałką diodę? Chciałbym mieć podobną temperaturę ale
mniejszą moc - ta pali mi ścieżki (odklejają się od laminatu), 30W, która
Lutownica 60 W jest na tyle duża, że zachowuje stabilną temperaturę podczas
lutowania drobiazgów. Najlepszym regulatorem będzie autotransformator. Można
tak dobrać parametry, że ścieżki się nie odkleją. Z diodą nie mamy żadnych
możliwości regulacji.
Włodzimierz Wojtiuk
Guest
Tue Dec 30, 2008 3:38 pm
Użytkownik "wt" <safinwt@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gjd9vj$f1e$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Mam lutownicę oporową 60W na 230V. Czy żeby obniżyć moc o połowę
wystarczy
wpiąć w szereg z grzałką diodę? Chciałbym mieć podobną temperaturę ale
mniejszą moc - ta pali mi ścieżki (odklejają się od laminatu), 30W,
która
Lutownica 60 W jest na tyle duża, że zachowuje stabilną temperaturę
podczas
lutowania drobiazgów. Najlepszym regulatorem będzie autotransformator.
Można
tak dobrać parametry, że ścieżki się nie odkleją. Z diodą nie mamy żadnych
możliwości regulacji.
Dioda zwierana przyciskiem na czas lutowania!
Włodek
SP6VWX
Guest
Tue Dec 30, 2008 3:58 pm
Quote:
Mam lutownicę oporową 60W na 230V. Czy żeby obniżyć moc o połowę wystarczy
wpiąć w szereg z grzałką diodę? Chciałbym mieć podobną temperaturę ale
Ściemniacz taki jak do oświetlenia powinien też dobrze "robić" i da
regulację w szerokim zakresie.
Jak go zabudujesz w pudełeczku z gniazdkiem, to będzie gadget do lutownicy
i/lub czasem lampki na biurku .
wt
Guest
Tue Dec 30, 2008 4:14 pm
Włączanie diody na czas lutowania wydaje się niecelowe, ponieważ grot
rozgrzewa się przez ileś minut, a nie przez moment. Natomiast ściemiacz
wydaje się teoretycznie dobry. Jak taki zastosowałem to działał "prawie
dobrze". Potrafi taki ściemiacz "pływać" ze swoimi parametrami. Natomiast
nastawiony autotransformator, nawet taki mały, zachowywał się stabilnie.
Warto autotransformator najpierw "wyskalować", czyli ustalić położenie
suwaka, przy którym po dłuższym czasie lutownica dobrze rozgrzewa cynę, a
jeszcze nie pali ścieżek i elementów. Można wtedy dać pełne zasilanie, a za
moment obniżyć do ustalonego położenia.
Padre
Guest
Thu Jan 01, 2009 4:44 am
wt pisze:
Quote:
Włączanie diody na czas lutowania wydaje się niecelowe, ponieważ grot
rozgrzewa się przez ileś minut, a nie przez moment.
Nie do końca masz rację, podczas lutowania lutownica oddaje przecież
więcej ciepła niż podczas bezczynności i pełne zasilanie może pomóc
wtedy podtrzymaniu stałej temperatury. Ja co prawda lutuję grubsze
rzeczy (witraże) ale już dawno dorobiłem sobie do 100W lutownicy
podstawkę z mikroswitchem dzięki któremu lutownica odstawiona na
podstawkę utrzymuje właściwą temperaturę a podczas lutowania otrzymuję
pełną moc. Ponieważ do lutownicy używam zewnętrznego regulatora to nie
korzystam z diody tylko drugiego potencjometru do ustawienia mocy
"podtrzymującej" ale wypada ona właśnie ok. 50% mocy lutowania. Z
przyjemnością sprawił bym sobie coś w rodzaju stacji lutowniczej z
regulacją temperatury ale nic nie mogę znaleźć z mocą min. 100W i
odpowiednią bezwładnością/masą i grotami 7-8mm.
wt
Guest
Thu Jan 01, 2009 8:17 pm
Quote:
Nie do końca masz rację, podczas lutowania lutownica oddaje przecież
więcej ciepła niż podczas bezczynności i pełne zasilanie może pomóc wtedy
podtrzymaniu stałej temperatury. Ja co prawda lutuję grubsze
Wszytko zależy od danych wejściowych. Przy lutowaniu elementów budowlanych
ogranicznik chroni przed paleniem cyny. Jeszcze lepiej pod tym względem
zachowuje się cyna z miedzią, a nie z ołowiem. Natomiast przy małej
elektronice mamy nieco inne warunki. Lutownica 60 W to olbrzym dla
"elektronicznych paprochów". Tam w zasadzie nie zachodzi zjawisko
zauważalnego ochłodzenia, to jest zaleta dużej lutownicy. Dodatkowe
usprawnienia to pokrycie grotu srebrem, na gorąco, a jeszcze lepiej
wstawienie stalowej końcówki i pokrycie srebrem, trwałość większa. Dla
elektroniki przegrzanie spowoduje odklejenie ścieżki, albo zniszczenie styku
na mikroelemencie. Pozdrawiam