Oferty handlowe z silnikami Brushless - najlepsze dowcipy z branży elektronicznej!

Fri May 16, 2008 12:39 pm   

Właśnie kolega podrzucił mi ofertę handlową na maszynę, w której stoi:

(...) napędy z wykorzystaniem silników Brushless'a (...) .

jak dla mnie to najlepszy dowcip od czasów gdy byłem w sklepie
elektronicznym i pani zapytana o dostępność układu 74cośtam
odpowiedziała "nie mam, ale mam 74cośinnego" - oczywiście nie były to
podobne układy .

pozdrawiam na weekend

yes

Fri May 16, 2008 5:22 pm   

Fri May 16, 2008 5:50 pm   

Użytkownik "Artur M. Piwko" <milusi.pysiaczek@buziaczek.pl> napisał w
wiadomości news:slrng2r8ni.7if.milusi.pysiaczek@buziaczek.pl...

Ale to chyba byly tylko dowcipy podbijajace popularnosc aukcji.

Fri May 16, 2008 5:52 pm   

Użytkownik "Mirek" <i_tak@zaspamowany.adres> napisał w wiadomości
news:g0kcbv$gj2$1@news.onet.pl...

To jeszcze nic - w obu "nazwach" apostrof jest nieuprawniony.

Fri May 16, 2008 6:06 pm   

In the darkest hour on Fri, 16 May 2008 13:39:27 +0200,
Yes <yes@poczta.onet.pl> screamed:

Pewnie ten sam sprzedawca, który na Allegro sprzedawał swojego czasu
moduły pamięci firmy Warranty Void If Removed i koszulki
firmy Keep Away From Fire...

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:233B ]
[ 17:05:29 user up 11709 days, 5:00, 1 user, load average: 0.75, 0.95, 0.04 ]

Nobody has ever bet enough on a winning horse. -- Richard Sasuly

Fri May 16, 2008 7:34 pm   

On Fri, 16 May 2008 13:39:27 +0200, Yes <yes@poczta.onet.pl> wrote:

Mnie bawi pojawiająca się na polskich stronach WWW "drabina Jacoba"...

--
Artur Stachura

Fri May 16, 2008 9:20 pm   

Artur Stachura pisze:


A to ciekawe. Cóż takiego bawi cię w "drabinie Jacoba"?

--
Pozdrawiam
AW

Fri May 16, 2008 10:53 pm   

On Fri, 16 May 2008 22:20:39 +0200, AW <spam_away@poczta.onet.pl> wrote:

To, że ów angielski Jacob to po prostu starotestamentowy prorok
Jakub, który miał widzenie drabiny sięgającej nieba - stąd nazwa
elektronicznego gadżetu, który zgrabniej może byłoby nazwać po polsku
"drabiną jakubową". Mam wrażenie, że ci, co piszą "drabina Jacoba"
sądzą, że to od nazwiska wynalazcy wspomnianego układu (jak w "mostek
Wiena", "generator Colpittsa" itp.). Ale może złośliwość przeze mnie
przemawia...

Pozdrawiam,

--
Artur Stachura

Mon May 19, 2008 7:33 pm   

Dnia Fri, 16 May 2008 13:39:27 +0200, Yes napisał(a):

Moj typ - scenka w elektronicznym sklepie: Wchodzi Młody Elektronik:
Poproszę tranzystor.
Jaki?
A jakie macie?
LOL

Mon May 19, 2008 8:43 pm   

cranky pisze:


IMHO całkiem normalna i niewydumana sytuacja. Sprzedawca ma szansę się
wykazać i pokazać, co posiada na miejscu do wyboru. Ja najczęściej
zastaję sytuację, w której konkretnego tranzystora akurat mi potrzebnego
nie mają (np. bardzo fajnego P-MOS'a Si2301BDS) i wtedy pojawia się
standardowe pytanie "A jakie macie?". Dlatego staram się szerokim łukiem
omijać zwykłe sklepy (tam zwykle nie ma prawie nic czego potrzebuję) i
większość elementów kupuję przez Internet.

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

Mon May 19, 2008 10:28 pm   

On Mon, 19 May 2008 21:43:24 +0200, Adam Dybkowski wrote:

klik, klik .. "mamy 254 typy na skladzie" :-)


Bo to trzeba inaczej "mosfeta na 50V 20A prosze "

J.

Wed May 21, 2008 12:59 pm   

In the darkest hour on Fri, 16 May 2008 18:50:53 +0200,
Ghost <ghost@everywhere.pl> screamed:

IIRC nie wyglądały na dowcipy a na zwykłe przepisanie większego napisu
z metki.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:240B ]
[ 11:55:14 user up 11714 days, 23:50, 1 user, load average: 0.97, 0.89, 0.40 ]

Monica Seles: I'd hate to be next door to her on her wedding night. -- Ustinov

Wed May 21, 2008 8:20 pm   

J.F. wrote:


No i bardzo dobry sklep: gość bierze katalog i szuka. Zresztą spotkałem
się z tym, że mają podstawowe parametry wypisane na szufladkach.

Mirek.

Wed May 21, 2008 8:46 pm   

Mirek pisze:


To chyba standard absolutny a nie jakiś szczególnie "bardzo dobry
sklep". Z katalogami papierowymi na miejscu spotkałem się prawie
wszędzie (no może oprócz stolików na Wolumenie).

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

Wed May 21, 2008 9:07 pm   

Adam Dybkowski wrote:



Niestey są jeszcze sklepy gdzie usłyszysz: "a skąd mam wiedzieć jaki to
będzie - symbol proszę!", a jak już powiesz ten symbol, to najczęściej
się okazuje, że i tak nie ma. Ale mają niebieskie diodki i alphierdy i
jakoś jeszcze funkcjonują.

Mirek.