Od czego zależy żywotność halogenów 220V w holu częsta wymiana źródeł?

Sat Nov 13, 2004 4:11 pm   

Od czego zalezy zywotnosc halogenow???
Paramety zasilania dobrane przez fachowca ze sklepu , jednakze uzytkowane
typowo w holu dosc czesto ulegaja spaleniu:(. Napiecie sieci jest w normie
co jest wiec przyczyna dosc czestej wymiany? moze zastanowic sie nad innym
rodzajem oswietlenia?

A...halogenki sa zasilane 220V
--
Remek www.remig.cad.pl
Nie martw sie o jutro, martw sie jak go doczekasz.

Sat Nov 13, 2004 6:35 pm   

In article <cn5bmv$srh$1@inews.gazeta.pl>, Remek wrote:

Od ich jakości, napięcia zasilania, częstotliwości włączania/wyłączania, od
tego, czy nie były dotykane palcem podczas montażu, nie wiem od czego
jeszcze. Podobno płynny start wydłuża życie żarówki, są chyba ściemniacze z
taką funkcją.


Co to znaczy, skoro niżej piszesz, że są zasilane z 220V? To co dobierał
fachowiec?

Paweł

Sat Nov 13, 2004 8:30 pm   

Użytkownik "Remek" <costam@cos.tam> napisał w wiadomości
news:cn5bmv$srh$1@inews.gazeta.pl...

Znaczy co on dobierał?


Masz tam żarówki dobrych firm (Osram, Philips...) czy jakieś chińskie
nonejmy?


Generalnie halogeny zasilane bezpośrednio z 220V charakteryzują się mniejszą
trwałością niż te na 12V.

--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
==========###-###-###-###==============

Sat Nov 13, 2004 11:33 pm   

Może i tak jest, jak na razie moje świecą 5lat
i jeśli jest mniejsza trwałość to nie ma czym sie przejmować.
pzdr
zbyszek

Sun Nov 14, 2004 6:13 am   

A to wlasnie jest przyczyna :)

Nie widzialem halogenow na 220V znanych firm, np. Osram, Philips. Nie
wykluczam ze nie ma takich, natomiast w na polkach w przecietnym sklepie
ich nie ma. Zazwyczaj no-namy lub 'tanie firmy'.

Oczywiscie sa porzadne halogeny z klasycznym trzonkami, kosztuja
~13...18pln i to moze byc wyznacznikiem jakosci.

Adam

Sun Nov 14, 2004 11:54 am   

Hello Adam,

Sunday, November 14, 2004, 7:13:20 AM, you wrote:


Ja nie wiem, w jakich sklepach Ty się obracasz...


Hmmm...

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

Sun Nov 14, 2004 12:29 pm   

On Sun, 14 Nov 2004 12:54:09 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:

W dobrych ? :-)

Zobacz sobie jak wyglada halogen uzywany - wlokno jest wyraznie
zerodowane [hi hi - mam w reku jeden spalony z samochodu .. dlugich
najwyrazniej nie uzywalem ]. skoro jest to zauwazalne to maja te
erozje wymiar choc 0.1 .. 0.05 mm.
A cale wlokno 55W/12V ma chyba ponizej 0.5mm srednicy. To jak gruby
musi drucik w halogenie na 230V ?

A na zywotnosc zarowek:
a) obnizyc delikatnie napiecie zasilania - tak o 10-20V
w halogenach bardzo ostroznie zeby cykl podtrzymaly

b) dorobic uklad miekkiego startu.

Jakis NTC w szereg ?

J.

Sun Nov 14, 2004 12:57 pm   

Hello J,

Sunday, November 14, 2004, 1:29:07 PM, you wrote:


Co to za 'dobry' sklep, w którym nie ma firmowych halogenów na 220V?
Nagle czołowe firmy przestały produkować to, co same zaczęły? Philips
jako pierwszy produkował (i nadal produkuje) żarówki halogenowe z
gwintem E27 i mocach od 60 do 150W, w dwóch wersjach - przejrzystej i
opalowej. Osram robi halogeny 220V z reflektorem od dawna. O takich
drobiazgach, jak żarniki podłużne (150W - 1 kW) tłuczone od
kilkudziesięciu lat też warto pamiętać - nagle zniknęły?

[...]

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

Sun Nov 14, 2004 1:03 pm   

Na 220V, zespolone lampki halogenowe, ew. sama zarowka - mowimy o tym
samym ?
To ja w krakowskich marketach i sklepach nie znalazlem takich -
wylacznie Ansmany, 'light-cos-tam' - ale markowych nie uswiadczysz...
Halogeny tylko z trzonkiem E27.


Adam

Sun Nov 14, 2004 1:12 pm   

Pzdr.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Mon Nov 15, 2004 11:50 am   

On Sun, 14 Nov 2004 13:57:38 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:

"panie, my tu chinskiego g* nie sprzedajemy. My tu jestesmy od
sprzedawania a nie przyjmowania reklamacji" :-)


No fakt - oferte ma potezna. Moze im to nawet dziala.
Ale w "HalogenA Pro 2 lata BTT" jakos nie widze zeby dawali 2 lata
gwarancji - milcza na ten temat :-)


Ale tu o te moc sie wlasnie rozchodzi. 250W to juz cienki drut,
a 60W ?

P.S. A zwrociles uwage na dane ?

zwykla zarowka 220V/60W 710 lm
halogen 220V/60W 840 lm
halogen 12V/50W 950 lm

Skoro nie widac roznicy to po co przeplacac :-)

J.

Mon Nov 15, 2004 1:01 pm   

Hello J,

Monday, November 15, 2004, 12:50:07 PM, you wrote:

[...]


Problem w tym, że różnicę widać - w komforcie dla oczu. Mi się
zdecydowanie lepiej żyje przy halogenach. Szkoda tylko, że ceny
zaporowe dla E27 :-(

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl