RTV forum PL | NewsGroups PL

Po co obniżać napięcie ładowania akumulatora z 14.4V do 13.8V w samochodzie?

obniżanie napięcia ładowania

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Po co obniżać napięcie ładowania akumulatora z 14.4V do 13.8V w samochodzie?

Goto page 1, 2  Next

PiteR
Guest

Fri Jan 15, 2016 9:20 am   



z 14.4v do 13.8v to w sumie po co jest?

Alternator nie ma wiedzy jaką temperaturę ma akumulator, szybko się
nagrzeje od silnika i obniża napięcie a przecież akumulator moze być w
bagażniku, za grodzią i mieć zimno.

Teraz jeśli samochód mało jeździ to jest to wroga robota ze strony
alterntora bo zmniejsza ładowanie. Nie lepiej byłoby gdyby jakiś układ
czasowy robił to np dopiero po godzinie.

--
Piotrek

Let me see your war face.

Marek Wodzinski
Guest

Fri Jan 15, 2016 3:42 pm   



On Fri, 15 Jan 2016, PiteR wrote:

Quote:
z 14.4v do 13.8v to w sumie po co jest?

Alternator nie ma wiedzy jaką temperaturę ma akumulator

U mnie ma tą wiedzę komputer, który steruje wzbudzeniem alternatora i
dzięki temu napięciem. A czujnik temperatury jest pod akumulatorem
specjalnie do tego.

Może masz jakąś 'ekonomiczną' wersję samochodu?


Pozdrawiam

Marek
--
"If you want something done...do yourself!"
Jean-Baptiste Emmanuel Zorg

PiteR
Guest

Fri Jan 15, 2016 4:04 pm   



Marek Wodzinski pisze tak:

Quote:
On Fri, 15 Jan 2016, PiteR wrote:

z 14.4v do 13.8v to w sumie po co jest?

Alternator nie ma wiedzy jaką temperaturę ma akumulator

U mnie ma tą wiedzę komputer, który steruje wzbudzeniem
alternatora i dzięki temu napięciem. A czujnik temperatury jest
pod akumulatorem specjalnie do tego.

Może masz jakąś 'ekonomiczną' wersję samochodu?

Kto jeszcze ma taki wypas? Ręka w górę. 1 na 10000 samochodów?

--
Piter

Let me see your war face.

J.F.
Guest

Fri Jan 15, 2016 4:33 pm   



Użytkownik "PiteR" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA590A37256BC5PanElektronik@localhost.net...
Marek Wodzinski pisze tak:
Quote:
z 14.4v do 13.8v to w sumie po co jest?
Alternator nie ma wiedzy jaką temperaturę ma akumulator
U mnie ma tą wiedzę komputer, który steruje wzbudzeniem
alternatora i dzięki temu napięciem. A czujnik temperatury jest
pod akumulatorem specjalnie do tego.
Może masz jakąś 'ekonomiczną' wersję samochodu?
Kto jeszcze ma taki wypas? Ręka w górę. 1 na 10000 samochodów?

Mozliwe ze 90%. Tych wyprodukowanych w 2015r.
Te komputery sie strasznie rozpanoszyly.

A posiadacz nawet nie wie co czym u niego steruje.

J.

JDX
Guest

Fri Jan 15, 2016 5:13 pm   



On 2016-01-15 17:30, ACMM-033 wrote:
[...]
Quote:
W starej Skarpecie, czy Trabim, to bym coś
gdzieś może dosztukował (pasek klinowy dupnął, a żonka ma pończochy, to
mi pożyczy) Smile i turlając się na 1-2 garach (co dla silnika nie musi być
dobre, ale jak ma się wybór stracić auto, albo życie...?) doczłapać się
do jakiegoś warsztatu, ostrożnie, by nie pogłębić awarii... lub chociaż
do jakiegoś rozsądnego miejsca, gdzie można by przeczekać pogodę...
Podejrzewam, że nawet wykonany z niemiecką precyzją Trabi zaniemógłby

gdyby przydarzyło mu się coś takiego: http://i.imgur.com/wPSYhiL.jpg.
Tzn. kawałek świecy wpadł do cylindra. Very Happy A ja właśnie dostałem coś
takiego w prezencie od św. Mikołaja. Very Happy

ACMM-033
Guest

Fri Jan 15, 2016 5:30 pm   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:5699113b$0$703$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Mozliwe ze 90%. Tych wyprodukowanych w 2015r.
Te komputery sie strasznie rozpanoszyly.

A posiadacz nawet nie wie co czym u niego steruje.

I weź się Waść rozkracz swoim super-hiper autkiem gdzieś w szczerym polu,
przy mrozie minus dwadzieścia, przy jakiejś dobrej piździawie RazzP Akurat np.
gdzieś na Alasce, gdzie do najbliższego miasta będzie tak ze dwie setki.
Mil, nie km... W starej Skarpecie, czy Trabim, to bym coś gdzieś może
dosztukował (pasek klinowy dupnął, a żonka ma pończochy, to mi pożyczy) Smile i
turlając się na 1-2 garach (co dla silnika nie musi być dobre, ale jak ma
się wybór stracić auto, albo życie...?) doczłapać się do jakiegoś warsztatu,
ostrożnie, by nie pogłębić awarii... lub chociaż do jakiegoś rozsądnego
miejsca, gdzie można by przeczekać pogodę...

--
LH


---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

ACMM-033
Guest

Fri Jan 15, 2016 7:36 pm   



Użytkownik "JDX" <jdx@onet.pl> napisał w wiadomości
news:56992b30$0$688$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
On 2016-01-15 17:30, ACMM-033 wrote:
[...]
W starej Skarpecie, czy Trabim, to bym coś
gdzieś może dosztukował (pasek klinowy dupnął, a żonka ma pończochy, to
mi pożyczy) Smile i turlając się na 1-2 garach (co dla silnika nie musi być
dobre, ale jak ma się wybór stracić auto, albo życie...?) doczłapać się
do jakiegoś warsztatu, ostrożnie, by nie pogłębić awarii... lub chociaż
do jakiegoś rozsądnego miejsca, gdzie można by przeczekać pogodę...
Podejrzewam, że nawet wykonany z niemiecką precyzją Trabi zaniemógłby
gdyby przydarzyło mu się coś takiego: http://i.imgur.com/wPSYhiL.jpg.
Tzn. kawałek świecy wpadł do cylindra. Very Happy A ja właśnie dostałem coś
takiego w prezencie od św. Mikołaja. Very Happy

To już skrajność i wiele zależy od konstrukcji silnika, w dwusuwie
teoretycznie można by liczyć na to, że wpadnie do któregoś z kanałów i
legnie albo w skrzyni korbowej, co też dobre nie będzie, bo prawie pewne
jest, ze przeciwciężary będą zahaczać, czy wyskoczy przez wylot. W
czterosuwie już nie, bo chyba wylot nie będzie na tyle szeroki - zawór go
dostatecznie nie odsłoni... ale to już niuans.
Zdarzyć się może wszystko, czy tarcza pęknie, czy klocek się skruszy, czy...
czy... Mnie chodziło bardziej o to, jaki procent usterek kierowca
"plasteliną i gumką, czyli a-la (Angus) McGyver" usunie. Choćby pasek
klinowy - w skarpecie wystarczyło pończochę związać i już można było
ostrożnie jechać. W nowoczesnym aucie samo dostanie się do paska może już
nie być takie proste. Turbina - padnie w drodze i silnik zatrze się, albo
strzeli z korby, bo przez padniuęte łożysko naleci oleju i nie idzie tego
zatrzymać (no, kto mając TDI ma w swoim aucie klapę gaszącą??) A rozkręca
się do obrotów takich, że loteria, czy się panewka zatrze i korba ułamie,
czy zatrze się tłok - pali się olej smarny, aż się wypali i silnik tłucze na
sucho. Nie chciałbym takiej awarii zimą. (klekot też może się rozbujać, jak
tłok luźny z powodu zużycia, znajomemu się trafiło, albo przez odmę naleci,
ale tu ryzyko jest mniejsze)
Silniki coraz mniejsze, żeby niby bardziej eko były, a z tego powodu już
trzeba je turbinami wspierać.
Nie wiem, na ile to prawda, ale starsze Żiguli alias Łada, w ogóle ta klasa
aut, były projektowane także pod tym kątem, że w razie awarii w drodze,
samochód ma się dać możliwie najłatwiej doprowadzić do stanu jechalności,
choćby po to, aby się do jakiegoś warsztatu doturlać. Wyobraźmy sobie skutki
takiej awarii 200 km. od najbliższego miejsca z ludźmi, w syberyjską zimę...
Gdzie nawet telefony zasięgu nie mają. Pół biedy, gdy kto "korotkowołnowik",
czy CB-ista i ma czynne radio.

--
LH


---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

Paweł Pawłowicz
Guest

Fri Jan 15, 2016 10:45 pm   



W dniu 2016-01-15 o 17:13, JDX pisze:
[...]
Quote:
Podejrzewam, że nawet wykonany z niemiecką precyzją Trabi zaniemógłby
gdyby przydarzyło mu się coś takiego: http://i.imgur.com/wPSYhiL.jpg.
Tzn. kawałek świecy wpadł do cylindra. Very Happy A ja właśnie dostałem coś
takiego w prezencie od św. Mikołaja. Very Happy

No cóż, jeśli się używa świec NGK...

P.P.

JDX
Guest

Fri Jan 15, 2016 11:30 pm   



On 2016-01-15 22:45, Paweł Pawłowicz wrote:
Quote:
W dniu 2016-01-15 o 17:13, JDX pisze:
[...]
Podejrzewam, że nawet wykonany z niemiecką precyzją Trabi zaniemógłby
gdyby przydarzyło mu się coś takiego: http://i.imgur.com/wPSYhiL.jpg.
Tzn. kawałek świecy wpadł do cylindra. Very Happy A ja właśnie dostałem coś
takiego w prezencie od św. Mikołaja. :-D

No cóż, jeśli się używa świec NGK...
Taaa, żebym to ja jeszcze wiedział czy NGK to jest zła czy dobra

kompania od świec... W każdym razie na świecach wybity jest napis JAPAN
a nie CHINA. Very Happy Aczkolwiek podejrzewam, że i japońskie mogły się
zmęczyć po ~45 tyś km - AFAIR w instrukcji obsługi jest napisane aby
świece wymieniać co 20 czy 30 tyś. km. Smile

AlexY
Guest

Sat Jan 16, 2016 12:18 am   



JDX pisze:
Quote:
On 2016-01-15 17:30, ACMM-033 wrote:
[...]
W starej Skarpecie, czy Trabim, to bym coś
gdzieś może dosztukował (pasek klinowy dupnął, a żonka ma pończochy, to
mi pożyczy) Smile i turlając się na 1-2 garach (co dla silnika nie musi być
dobre, ale jak ma się wybór stracić auto, albo życie...?) doczłapać się
do jakiegoś warsztatu, ostrożnie, by nie pogłębić awarii... lub chociaż
do jakiegoś rozsądnego miejsca, gdzie można by przeczekać pogodę...
Podejrzewam, że nawet wykonany z niemiecką precyzją Trabi zaniemógłby
gdyby przydarzyło mu się coś takiego: http://i.imgur.com/wPSYhiL.jpg.
Tzn. kawałek świecy wpadł do cylindra. Very Happy A ja właśnie dostałem coś
takiego w prezencie od św. Mikołaja. Very Happy

Przypomniałeś mi urwany grzybek zaworu w maluchu... to se ne vrati...


--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

Guest

Sat Jan 16, 2016 11:45 am   



Quote:
Teraz jeśli samochód mało jeździ to jest to wroga robota ze strony
alterntora bo zmniejsza ładowanie. Nie lepiej byłoby gdyby jakiś układ
czasowy robił to np dopiero po godzinie.

Wroga nie wroga. Jak samochod malo jezdzi to tez niewiele Ci pomoze.
Mam ten sam problem. Samochodem jezdze raz dwa w miesiącu.

Rozwiazanie - latem bateria sloneczna za szybe. Samochod stoi na zewnatrz. Zima permanentne podlaczenie do malutkiej ladowarki 300mA 13.8V. Do kupienia w TME.

PS. Wlasnie zszedlem do garazu. Ladowarka sie zepsula.... Smile

Guest

Sat Jan 16, 2016 12:02 pm   



A zrobie temu czemus antyreklame.

O taka:
http://allegro.pl/niemiecka-ladowarka-2-6-12-volt-idealna-do-moto-i5046667606.html

Moją kupiłem tu:
http://www.tme.eu/en/details/al300pro/battery-chargers/


Deklarowany prąd ładowania 300mA. Rzeczywisty 180mA - był. padła dziś w nocy :)

Wbrew pozorom 180mA pradu podładowującego wystarcza do utrzymania napięcia 13.8V na akumulatorze 74Ah czyli sporym. Skutecznie zapobiega to rozladowaniu i zasiarczeniu akumulatora.
Teraz przymierzcie to sobie do bzdur, które wypisują allegrzysci w swoich aukcjach.

spider
Guest

Sat Jan 16, 2016 3:58 pm   



W dniu 2016-01-16 o 11:02, mysiur@wp.pl pisze:
Quote:
A zrobie temu czemus antyreklame.

O taka:
http://allegro.pl/niemiecka-ladowarka-2-6-12-volt-idealna-do-moto-i5046667606.html

Moją kupiłem tu:
http://www.tme.eu/en/details/al300pro/battery-chargers/


Deklarowany prąd ładowania 300mA. Rzeczywisty 180mA - był. padła dziś w nocy :)

Wbrew pozorom 180mA pradu podładowującego wystarcza do utrzymania napięcia 13.8V na akumulatorze 74Ah czyli sporym. Skutecznie zapobiega to rozladowaniu i zasiarczeniu akumulatora.
Teraz przymierzcie to sobie do bzdur, które wypisują allegrzysci w swoich aukcjach.

A nie lepiej kupić do podtrzymywania tą z Lidla?

http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?action=showDetail&id=52007
Jedyny chyba jej minus to przy przerwie w dostawie prądu przechodzi w
stan czuwania.

ACMM-033
Guest

Sun Jan 17, 2016 1:07 am   



Użytkownik "AlexY" <alexy@irc.pl> napisał w wiadomości
news:n7bujv$2lt$1@dont-email.me...
Quote:
Podejrzewam, że nawet wykonany z niemiecką precyzją Trabi zaniemógłby
gdyby przydarzyło mu się coś takiego: http://i.imgur.com/wPSYhiL.jpg.
Tzn. kawałek świecy wpadł do cylindra. Very Happy A ja właśnie dostałem coś
takiego w prezencie od św. Mikołaja. :-D

Przypomniałeś mi urwany grzybek zaworu w maluchu... to se ne vrati...

Jeszcze jak powiesz, ze urwło mu się w trakcie jazdy gdzieś w miarę
nie-za-blisko domu...?
I jakie skutki, szlif, czy wymiana cylindra? A głowica? Ciekawi mnie, bo
wiem, że skutki różne bywają.

--
(R1*R2)/(R1+R2)


---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

PiteR
Guest

Sun Jan 17, 2016 10:31 am   



pisze tak:

Quote:

Teraz jeśli samochód mało jeździ to jest to wroga robota ze
strony alterntora bo zmniejsza ładowanie. Nie lepiej byłoby gdyby
jakiś układ czasowy robił to np dopiero po godzinie.

Wroga nie wroga. Jak samochod malo jezdzi to tez niewiele Ci
pomoze. Mam ten sam problem. Samochodem jezdze raz dwa w miesiącu.

No właśnie. To jest minus samochodu służbowego.



Quote:
Rozwiazanie - latem bateria sloneczna za szybe. Samochod stoi na
zewnatrz. Zima permanentne podlaczenie do malutkiej ladowarki
300mA 13.8V. Do kupienia w TME.

PS. Wlasnie zszedlem do garazu. Ladowarka sie zepsula.... Smile

Jak ja bym miał garaż, mieszkał na parterze albo w Polsce byłyby
gniazdka na ulicy jak w Norwegii to bym sobie poradził :)

--
Piter

Let me see your war face.

Goto page 1, 2  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Po co obniżać napięcie ładowania akumulatora z 14.4V do 13.8V w samochodzie?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map