Darek
Guest
Fri May 07, 2010 8:53 am
Witam
Z góry zaznaczam, iż wiem ze nie ta grupa tematyczna,
ale nie mam pomysłu na jaką grupe wrzucic to zpytanie.
Może podpowiecie gdzie zadac poniższe pytanie
lub moze bedziecie w stanie podać rozwiąznie.
Jest sobie pewna oficjalna strona web, na której powinny być
zamieszczane i aktualizowane informacje, konkretnie ogłoszenia,
jest to wymagane prawnie.
Infgormacje uporządkowane chronologicznie. Czyli jest podstrona
2009r. - gdzie byly zamieszczne wszystkie ogloszenia aktualne
w 2009 roku
Jest umieszczony link 2010r., gdzie powinny byc zamieszczane wszystkie
ogloszenia
z tego roku.
Z pewnych powodow podejzewam, iz nastapila celowa manipulacja (raczej nie
pomyłka)
i ogoloszenie ktore zostało zamieszczone kilka dni temu i powinno być
umieszczone w dziale 2010r., dla ukrycia i spowodowania trudniejszego
odnalezienia - czy wrecz nieodnalezienia, zostało zamieszczone na podstronie
2009r.
Teraz mam pytanie, w jaki sposób uwiecznić dowód. Pniewaz jezeli
zwrócę sie do ogłoszeniodawców to w ciagu pewnie kilku minut, zostanie
przeniesione ogłoszenie w własciwe miejsce, jeżeli zauwaza ze ktos sie
zorientowal.
Prosze tutaj nie rozpatrywac, ze powinienem uczciwie powiedziec
ogłoszeniodawcy
iz sie pomylił (na 100% to nie jest pomyłka), poniewaz to nie pierwszy raz,
kiedy proba takiej manipulaci
wystepuje i tym razem chce zawalczyc w inny sposób niż szarpanina.
Mam zamiar uwiecznic dowód tego działania, iż ogłosenie znajdowało sie
nie tam gdzie trzeba. Zapisanie strony na dysku nic nie da, poniewaz i tak
moge sobie
sam to zmodyfikowac wiec nie wykorzystam tego choc by w prokuraturze jako
dowodu. Mnie chodzi o mocny dowód dla ewentualnego doniesienia w
prokuraturze, tak aby nikt mi nie zrzucił, iż ja mogłem sam spreparowac
dowód.
Pzdr
Darek
J.F.
Guest
Fri May 07, 2010 10:06 am
On Fri, 7 May 2010 09:53:14 +0100, Darek wrote:
Quote:
Z pewnych powodow podejzewam, iz nastapila celowa manipulacja (raczej nie
pomyłka)
i ogoloszenie ktore zostało zamieszczone kilka dni temu i powinno być
umieszczone w dziale 2010r., dla ukrycia i spowodowania trudniejszego
odnalezienia - czy wrecz nieodnalezienia, zostało zamieszczone na podstronie
2009r.
a) notariusz, ktory sobie obejrzy, najlepiej na wlasnym komputerze,
wydrukuje, podstepluje i podpisze "tak widzialem", data, godzina.
b) prokurator,
c) CBA
Jesli to oficjalna strona wladzy, to mysle ze CBA bedzie najlepsze,
zakladajac ze jest na to czas :-)
Quote:
Mnie chodzi o mocny dowód dla ewentualnego doniesienia w
prokuraturze, tak aby nikt mi nie zrzucił, iż ja mogłem sam spreparowac
dowód.
Wydrukowac, podpisac, w dwoch egzemplarzach, doniesc szybko o
podejrzeniu, a dalej niech sobie prokuratura sama uwiecznia na uzytek
wlasny. I jak uwieczni to mozna powiadamiac o pomylce.
Ewentualnie jeszcze CBS, moze oni beda szybsi niz prokuratura.
W biuletynie UZP jest/ma obowiazek byc publikowane ?
J.
Darek
Guest
Fri May 07, 2010 10:40 am
Quote:
W biuletynie UZP jest/ma obowiazek byc publikowane ?
nie jestem pewien, gdzies mi sie obilo o uszy, ze tak
Aktualnie zajmuje sie wazniejsza sprawa, jak zdobyc dowod,
zanim zniknie a potem sie bede martwil czy ten dowod
bedzie mogl zostac wykorzystany. :-)
Pzdr
Darek
ptoki
Guest
Fri May 07, 2010 12:50 pm
On 7 Maj, 12:40, "Darek" <darek...@op.pl> wrote:
Quote:
W biuletynie UZP jest/ma obowiazek byc publikowane ?
nie jestem pewien, gdzies mi sie obilo o uszy, ze tak
Aktualnie zajmuje sie wazniejsza sprawa, jak zdobyc dowod,
zanim zniknie a potem sie bede martwil czy ten dowod
bedzie mogl zostac wykorzystany. :-)
Mozesz sprawdzic czy w archive.org sie nie pojawilo.
http://www.archive.org/index.php
Tam maja laga dosyc sporego i nie zawsze w równych odstepach sciagaja
stronki ale mozna sprobowac.
Dosyc trudno czlowiekowi z ulicy bylo by podrobic to co tam sie
znajduje.
Poza tym tylko notariusz albo policjant. Na tyle są wiarygodni ze beda
wartosciowi w trakcie wyjasniania sprawy.
--
Lukasz Sczygiel
Andrzej
Guest
Sat May 08, 2010 8:00 pm
Użytkownik "Darek" <darek__0@op.pl> napisał w wiadomości
news:hs0kds$j0m$1@news.onet.pl...
Quote:
Mam zamiar uwiecznic dowód tego działania, iż ogłosenie znajdowało sie
nie tam gdzie trzeba. Zapisanie strony na dysku nic nie da, poniewaz i tak
moge sobie
sam to zmodyfikowac wiec nie wykorzystam tego choc by w prokuraturze jako
dowodu. Mnie chodzi o mocny dowód dla ewentualnego doniesienia w
prokuraturze, tak aby nikt mi nie zrzucił, iż ja mogłem sam spreparowac
dowód.
Pzdr
Darek
Wyłącznie notariusz. Taki co na SWOIM komputerze sam wejdzie na odpowiednią
stronę i opisze.
Ty możesz wczesniej zrobić zdjęcie strony, które on podpisze, ze jest
zgodne z tym co widzi na ekranie.
Zrób to jak najszybciej a potem mając dowód w ręku możesz zawiadamiać
policję, CBA i kogo tam chcesz.
Tyko, czy nie okaże się, że z "powodu małej szkodliwości....." sledztwo
zostało umorzone/niepodjęte itp.
pozdrawiam,
Andrzej
J.F.
Guest
Sat May 08, 2010 8:47 pm
On Sat, 8 May 2010 22:00:07 +0200, Andrzej wrote:
Quote:
Wyłącznie notariusz. Taki co na SWOIM komputerze sam wejdzie na odpowiednią
stronę i opisze.
Ty możesz wczesniej zrobić zdjęcie strony, które on podpisze, ze jest
zgodne z tym co widzi na ekranie.
Zrób to jak najszybciej a potem mając dowód w ręku możesz zawiadamiać
policję, CBA i kogo tam chcesz.
Tyko, czy nie okaże się, że z "powodu małej szkodliwości....." sledztwo
zostało umorzone/niepodjęte itp.
Bo to trzeba isc do CBA i powiedziec ze to nie pierwszy raz.
I sledztwo na razie powinni prowadzic dyskretnie - nikogo nie
przesluchiwac, tylko podsluchy zalozyc. Zlozyc oferte nie do przebicia
i poczekac jak uniewaznia przetarg
Inaczej to "informatyk sie pomylil" i sprawy w ogole nie ma.
I wtedy wydaje mi sie ze nawet notariusz niepotrzebny - przychodzi
swiadek mowi co widzial, wyklada podpisany wydruk, sledczy oglada sam,
widzi to samo, drukuje i podpisuje - no i sad ma juz dwoch swiadkow.
J.