Nowa jakość dźwięku z głośników porady, jak uzyskać lepszy efekt?

Tue Mar 20, 2007 4:00 pm   

"Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> wrote in message
news:etoigg$aq9$1@daniel-new.mch.sbs.de...

.... hm rozumiem polprzewodnik w postaci chipu nie podlega wplywowi fali
dzwiekowej?

Tue Mar 20, 2007 4:04 pm   

Użytkownik "PAndy" <pandrw_cutthis_@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:etost4$lo7$1@news.onet.pl...


Wpływowi oczywiście podlega, podobnie jak choćby grawitacji, ale IMO
nie ma to żadnego odzwierciedlenia w jego pracy.

J.

Tue Mar 20, 2007 4:19 pm   

przeciwnym wypadku bedzie to naruszenie wartosci intelektualnych i bede zadal
wysokich odzskodowan... Jesli zas uwazasz, ze to ma sens to sru... patentujemy
to, daje Ci moje przyzwolenie, ale znowu pod warunkiem, ze bede wspoltworca
tego patentu. Po polowie: pierscienie lewoskretne beda Twoje ja zadowole sie
prawoskretnymi lub na odwyrtke. Doloze cos jeszcze dla ukladow kwadro- kwinto-
a nawet okto- fonicznych...
A tak w ogole, to wcale nie zaluje snobow i innych szpanerow; maja kase,
niech placa. Rzadza tym inne od fizycznych prawa, nazwijmy je socjologiczne
wiec NTG. Ale tak sie jakos dziwnie sklada, ze milionerami nie bywaja wcale
jacys wysokoedukowani osobnicy, lecz czesto po kilku klasach szkoly
powszechnej; ja to kiedys analizowalem i autorytatywnie twierdze, ze ilosc
mamony, ktora dany osobnik posiada jest odwrotnie proporcjonalna do poziomu
jego edukacji. Ja dorobilem sie stopnia naukowego i jestem taki srednio bidny
a moj kuzyn, ktory skonczyl edukacje na siodmej klasie ma trzy, czy chyba juz
cztery duze sklepy i jest na etapie dalszej progresywnej koncentracji
kapitalu. Smieje sie w duchu zapewne ze mnie i mnie podobnych. Ale mu nie
zazdroszcze i przyznaje ze jest inteligentna "bestia" gdyz umie przystosowac
sie do istniejacych warunkow, czego kazdemu zycze.
Boleje tylko nad tym, ze w naszym polskim spoleczenstwie dominuje syndrom
przywodcy w stadzie i "polskie piekielko"; zamiast jeden drugiemu pomagac, czy
chociazby doradzic, to woli poprzeszkadzac sadzac, ze w ten sposob sam sie
dowartosciowuje i awansuje na przywodce. A tymczasem Czajniki, Meksyki i inne,
szczegolnie niektore tzw. mniejszosci narodowe, robia swoje; wprowadzaja
reformy szkolnictwa na wzor hamerykanski tym razem i ucza, ze to co podaja
jedynie sluszne, po linii i na bazie media jest "politycally correct" a
wszystko inne jest "be". A ze tam ktos nie zna prawa Archimedesa, czy Ohma,
czy nie umie policzyc procentu skladanego od udzielanego kredytu, to tylko
ulatwia wciskanie mu "kitu".
PZDR.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Tue Mar 20, 2007 4:28 pm   

"Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> wrote in message
news:etot5l$1aa$1@daniel-new.mch.sbs.de...


ma odzwierciedlenie - powatpiewam jedynie czy jest ono slyszalne przez
najwytrawniejszych audiofili...

Tue Mar 20, 2007 6:10 pm   

PAndy <pandrw_cutthis_@poczta.onet.pl> wrote:


Możesz rozwinąć? Jak konkretnie owo odzwierciedlenie się odbywa?

J.

Tue Mar 20, 2007 9:01 pm   

"Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> wrote in message
news:etp4k5$fg0$1@node1.news.atman.pl...

zwyczajnie - nastepuje deformacja struktury - wykorzystano te zasade np
w tensometrach...

Tue Mar 20, 2007 9:28 pm   

PAndy <pandrw_cutthis_@poczta.onet.pl> wrote:


Przy czym tensometr jest tak cięty/napylany, żeby tą deformację
uwydatnić, w przypadku struktury tranzystora nie wiem, czy byłoby
możliwe zmierzenie zjawiska, więc o czym mowa?

J.

Wed Mar 21, 2007 2:08 am   

On Tue, 20 Mar 2007 16:04:21 +0100, "Jarek P."
<jarek[kropka]p@gazeta.pl> wrote:


Powiedzmy - nie ma zadnego dopoki korzystajacy z tej pracy czlowiek da
rade przezyc. Wplyw odksztalcen krzemu na parametry elementow to mozna
rozpatrywac w czujnikach przekazujacych dane z roztrzaskujacej sie o
powierzchnie planetoidy sondy kosmicznej. Tu na ziemi predzej fala
uderzeniowa (bo nie zwykla akustyczna) pol miasta ukatrupi niz
wlasciwosciami jednego chipu zachwieje.

--
Darek

Wed Mar 21, 2007 10:30 am   

"Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> wrote in message
news:etpg6f$jcf$1@node1.news.atman.pl...

mowa o tym ze w kazdym innym elemencie ta zmiana tez nastepuje i ma ona
charakter niepozadany... bez problemu sa to zmiany mierzalne poddaje w
watpliwosc czy da sie je uslyszec - czy ludzkie ucho jest w stanie
chocby podprogowo stwierdzic wplyw tego zjawiska na jakosc dzwieku...

Wed Mar 21, 2007 10:31 am   

"Dariusz K. Ladziak" <ladzk@waw.pdi.net> wrote in message
news:46007aea.5083890@news.tpi.pl...

no i o tym pisze - pasta chroniaca tranzystor to przerost formy nad
trescia ale to nie oznacza ze tego efektu nie ma.

Wed Mar 21, 2007 11:18 am   

Użytkownik "PAndy" <pandrw_cutthis_@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:etqtt0$3td$1@news.onet.pl...


Bez jaj, ta zmiana jest tak nikła, że rozpatrywanie jej w jakimkolwiek
aspekcie innym niż czysto teoretyczny jest bezsensowne.


Wątpię. I póki nie zobaczę jakichś wiarygodnych materiałow, raczej nie
zmienię zdania.


Audiofile bardzo lubią to określenie "podprogowo". Podprogowo słyszą
90kHz i tym podobne...
Tu zaś chodziłoby zapewne o poziom wpływu na poziomie gdzieś
pierdylionowych ułamków procentów. Mam poważne obawy, czy istnieje
sprzęt labolatoryjny zdolny spróbkować sygnał z taką rozdzielczością,
żeby wychwycić taką modulację, a co dopiero ludzkie ucho...
Gdyby jednak przyjąć, że tak, jest taki efekt i audiofile go słyszą,
to przecież nie same tranzystory by na to były podatne, każdy milimetr
przewodnika, każdy kabel, każda ścieżka na druku... ))

J. (już w duchu widzący audiofilski wzmachol w całości utopiony w
kadzi z żelem głuszącym, sama kadź z próżniowymi podwójnymi ściankami
of kors. No i kable głośnikowe oraz zasilające... sam nie wiem, w
rurach z gąbki, również wypełnionej żelem?)

PS: kurcze, mam chyba w domu baniaczek żelu do uszczelniania ziemnych
głowic telekomunikacyjnych, przepakować w plastikowe fiolki po 5ml,
zamówić w drukarni ładne naklejki, koniecznie w obcym języku i
sprzedawać na allegro za straszliwą kasę jako maść na odcisk... TFU!
specjalny preparat do powlekania kabli głośnikowych celem
zapobierzenia zjawisku mikrofonowania?

Wed Mar 21, 2007 12:16 pm   

On Wed, 21 Mar 2007 10:31:26 +0100, PAndy wrote:

Hm, ciekaw jestem czy w typowym tranzystorze jest ten efekt w
ogole mierzalny/zauwazalny.

Bo tensometrach polprzewodnikowych czy np w czujnikach cisnienia jest,
ale konstrukcja mechaniczna faktycznie specjalna ..

J.

Wed Mar 21, 2007 2:41 pm   

Włodzimierz Wojtiuk <wwojtiuq@wp.pl> napisał(a):


To się niestety udziela
http://allegro.pl/item177516568_wega_hi_fi_3110.html
Zalety germanu - ROTFL
Cena hmm, z 50zł to by się dać opłacało za obudowę. Czy ludzie nie pamiętają
wad germanu? owszem może i właściwie zastosowany ma pewne zalety ale w
konstrukcjach z początku lat 70 to sromota i marność.

Pozdrawiam Łukasz

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Wed Mar 21, 2007 11:28 pm   

Hello Ukaniu,

Wednesday, March 21, 2007, 1:54:17 PM, you wrote:

[...]


I jeszcze gramofon wyszarpany nie wiadomo, po co...

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

Thu Mar 22, 2007 3:20 am   

On Wed, 21 Mar 2007 12:16:12 +0100, J.F.
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:


Jarku. Ja sobie przypominam diody robione na tak cienko na koniec
szlifowanych wafelkach (mialem te wafle w rekach osobiscie...) ze
naprezenia tlenkow na wierzchu je wyginaly w miseczke - i po
zamontowaniu zadnych efektow mechanicznych nie odczuwano. Tensometry
to sie robi na podlozach o grubosci pojedynczych mikrometrow i
rozpietosci sporej liczby milimetrow - ma sie co uginac...