RTV forum PL | NewsGroups PL

Niezwykły transformator parametryczny: zastosowania i ciekawostki o konwerterach

Transformator parametryczny

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Niezwykły transformator parametryczny: zastosowania i ciekawostki o konwerterach

Goto page 1, 2  Next

Piotr Wyderski
Guest

Sun May 20, 2018 9:19 am   



Właśnie odkryłem to niezwykłe urządzenie:

http://www.waynekirkwood.com/images/pdf/Paraformer_Newark_1970_Catalog_Page_252.pdf

Transfer energii następuje przy zerowym sprzężeniu
strumieni magnetycznych uzwojeń, magia. Kolejny
materiał na świetny nieliniowy izolator linii sygnałowych.

Ciekawostka: na dole jest tabela produktów, m.in. w pełni
bierne konwertery zasilania jednofazowego na trójfazowe
i odwrotnie, o mocy do 1kW, oparte na rezonansie parametrycznym.
To nie była zabawka, ciekawe, czemu się nie przyjęła?

Pozdrawiam, Piotr

HF5BS
Guest

Sun May 20, 2018 10:57 am   



Użytkownik "Piotr Wyderski" <peter.pan@neverland.mil> napisał w wiadomości
news:pdrei9$ec8$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
Właśnie odkryłem to niezwykłe urządzenie:

http://www.waynekirkwood.com/images/pdf/Paraformer_Newark_1970_Catalog_Page_252.pdf

Transfer energii następuje przy zerowym sprzężeniu
strumieni magnetycznych uzwojeń, magia. Kolejny
materiał na świetny nieliniowy izolator linii sygnałowych.

Ojej, zaraz magia, pewnie ktoś wymyślił teleportację (tu: energii), ale to
zbyt "fantasy" brzmiało, więc trzeba to było jakoś inaczej podpisać... Nazwa
nie zachęcała, więc upadło :P

Quote:

Ciekawostka: na dole jest tabela produktów, m.in. w pełni
bierne konwertery zasilania jednofazowego na trójfazowe
i odwrotnie, o mocy do 1kW, oparte na rezonansie parametrycznym.
To nie była zabawka, ciekawe, czemu się nie przyjęła?

Na pewno lobby producenckie, którym taki pyszny wynalazek odebrałby chlebek
i nie mieli by za co dzieci nakarmić, ani na głodne pieski/kotki w
schroniskach dać Razz No i grzejemy tradycyjnie, "po bożemu".

--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...

Piotr Wyderski
Guest

Sun May 20, 2018 11:08 am   



HF5BS wrote:

Quote:
Ojej, zaraz magia, pewnie ktoś wymyślił teleportację (tu: energii), ale
to zbyt "fantasy" brzmiało, więc trzeba to było jakoś inaczej
podpisać... Nazwa nie zachęcała, więc upadło Razz

A jednak magia: pole magnetyczne przechodzące przez uzwojenie się nie
zmienia, a prąd zmienny płynie z obwodu zasilającego do zasilanego.
I to nie jakieś mikrowaty, tylko kilowat w największym modelu.

Zobacz sobie na parametry line i load regulation: coś takiego dziś
realizują stabilizatory półprzewodnikowe z wyższej półki, a tu kawał
drutu i dziwnie ustawione rdzenie. Magia. :-)

Pozdrawiam, Piotr

Piotr Wyderski
Guest

Sun May 20, 2018 11:33 am   



A tu jest po polsku i odpowiednio ocałkowane:

http://delibra.bg.polsl.pl/Content/34707/BCPS_38622_1979_Wlasnosci-transforma.pdf

    Pozdrawiam, Piotr

Grzegorz Krukowski
Guest

Sun May 20, 2018 1:07 pm   



On Sun, 20 May 2018 13:33:19 +0200, Piotr Wyderski
<peter.pan@neverland.mil> wrote:

Quote:
A tu jest po polsku i odpowiednio ocałkowane:

http://delibra.bg.polsl.pl/Content/34707/BCPS_38622_1979_Wlasnosci-transforma.pdf

    Pozdrawiam, Piotr
Magtech z Norwegii ma patent na autortansformator oparty na tej

zasadzie i robi kompensatory spadków napięć na długich liniach (bez
żadnej mechaniki, tylko rdzenie i elektronika). Zresztą mój były ś.p.
szefo opracowywał im produkcyjne wersje części magnetycznej.
--
Grzegorz Krukowski

HF5BS
Guest

Sun May 20, 2018 3:05 pm   



Użytkownik "Piotr Wyderski" <peter.pan@neverland.mil> napisał w wiadomości
news:pdrmdu$ldo$1@node2.news.atman.pl...
Quote:

A, no właśnie, czyli jednak sprzężenie jest, niezerowe, zatem zmienia to
postać rzeczy, po prostu fizyka, nie czary. Bo już chciałem do wzoru choćby
z prawa Ohma podstawiać zerowe napięcie, zerowy prąd i mieć na wyjściu
dowolną moc Razz
A tu się okazuje, że to normalny element, którego właściwości ktoś wiedział,
jak wykorzystać.

--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...

J.F.
Guest

Mon May 21, 2018 10:42 am   



Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:pdrei9$ec8$1@node2.news.atman.pl...
Właśnie odkryłem to niezwykłe urządzenie:
Quote:
http://www.waynekirkwood.com/images/pdf/Paraformer_Newark_1970_Catalog_Page_252.pdf

Ciekawostka: na dole jest tabela produktów, m.in. w pełni
bierne konwertery zasilania jednofazowego na trójfazowe
i odwrotnie, o mocy do 1kW, oparte na rezonansie parametrycznym.
To nie była zabawka, ciekawe, czemu się nie przyjęła?

a) jak ktos kupuje urzadzenia 3f, to pewnie ma 3f zasilania,
b) elektrownie/sieci chyba lubia 3f (rownomierne obciazenie)
c) jak opanowalismy produkcje kondensatorow, to i silniki 1f dobrze
dzialaly.

Czyli w sumie - rozwiazanie dla USA, gdzie 3f w domach chyba
niepopularne, dla kogos, kto bardzo potrzebuje 3f, bo ma duzo takich
urzadzen.
A jak sie dowie ile to kosztuje, to zmieni przylacze lub urzadzenia
:-)

Az 120/60 deg odchylenia fazy udalo sie uzyskac ? Ciekawe ...

J.

J.F.
Guest

Mon May 21, 2018 7:52 pm   



Dnia Sun, 20 May 2018 11:19:04 +0200, Piotr Wyderski napisał(a):
Quote:
Właśnie odkryłem to niezwykłe urządzenie:

http://www.waynekirkwood.com/images/pdf/Paraformer_Newark_1970_Catalog_Page_252.pdf

Transfer energii następuje przy zerowym sprzężeniu
strumieni magnetycznych uzwojeń, magia. Kolejny
materiał na świetny nieliniowy izolator linii sygnałowych.

Nie rozumiem.
Tak jak to narysowane, to nie powinno sie nic transferowac.

Chyba ze ... prad po wtornej stronie tak zmienia parametry rdzenia, ze
strumien z pierwotnej nie rozplywa sie juz symetrycznie.
A kondensator podtrzymuje taki stan.

Ale ... to juz nie jest "przy zerowym sprzezeniu".


J.

Piotr Wyderski
Guest

Mon May 21, 2018 9:16 pm   



J.F. wrote:

Quote:
Nie rozumiem.
Tak jak to narysowane, to nie powinno sie nic transferowac.

A jednak. :-)

Modulujesz tylko reluktancję rdzenia wtórnego, pośrednio
indukcyjność. Uzwojenia magnetycznie się nie widzą. Japończycy
na uproszczonej wersji tego wynalazku i precyzyjnym wymuszaniu
fazy zrobili komputer (PC-1, a transformatorek nazwali parametron).

Tu masz mechaniczny odpowiednik:

https://www.youtube.com/watch?v=FaFqodavn0I

Ciągną za sznur w pionie, a buja się na boki.

Pozdrawiam, Piotr

SnCu
Guest

Tue May 22, 2018 12:26 am   



W dniu 2018-05-21 o 23:16, Piotr Wyderski pisze:

Quote:

Tu masz mechaniczny odpowiednik:

https://www.youtube.com/watch?v=FaFqodavn0I

Ciągną za sznur w pionie, a buja się na boki.


Hehe, przypomniałem sobie jak w szkole średniej męczyłem nauczyciela
fizyki, o to, na jakiej zasadzie działa huśtanie się na huśtawce: macham
nogami w powietrzu, a huśtawka się buja coraz mocniej. W zasadzie to też
jest zjawisko wykorzystujące wahania parametryczne, ale pan magister
fizyki g.... się znał i nic nie wytłumaczył.

J.F.
Guest

Tue May 22, 2018 1:29 am   



Dnia Mon, 21 May 2018 23:16:58 +0200, Piotr Wyderski napisał(a):
Quote:
J.F. wrote:
Nie rozumiem.
Tak jak to narysowane, to nie powinno sie nic transferowac.

A jednak. :-)

Modulujesz tylko reluktancję rdzenia wtórnego, pośrednio
indukcyjność. Uzwojenia magnetycznie się nie widzą. Japończycy
na uproszczonej wersji tego wynalazku i precyzyjnym wymuszaniu
fazy zrobili komputer (PC-1, a transformatorek nazwali parametron).

Nie tylko oni - chyba caly swiat, nasze pierwsze komputery tez byly na
logice rdzeniowej.

Ale jeszcze trzeba ruszyc.

Quote:
Tu masz mechaniczny odpowiednik:
https://www.youtube.com/watch?v=FaFqodavn0I
Ciągną za sznur w pionie, a buja się na boki.

na hustawce jakos podobnie.
Ale zauwaz, ze najpierw ktos odchyla w bok.
No dobra - drobna niesymetria wystarczy do ruszenia, a potem nawet
niech kilkaset Hz potrzebuje na rozbujanie, przy 50Hz to jakby nie
problem.'
P.S. Zdziwilo mnie, ze az pieciu trzeba do ciagniecia, ale potem
zobaczylem te przekladnie ... a to naczynie swoja droga troche wazy.

Tak wracajac ... to wahadlo dziala dzieki temu, ze sila odsrodkowa
roznie obciaza line, oni ciagna przy duzej sile, a puszczaja przy
malej. Przy rdzeniach niby podobnie, jak sie reguluje opor
magnetyczny, to i prad w pierwotnym bedzie rozny ... ale tak patrze na
ten drugi link, i sie zastanawiam - czy kawalek rdzenia o regulowanym
oporze magnetycznym moze wnosic energie na wtorna strone ?
Przyklad z rys 2 niby ladnie to tlumaczy, ale czy kawalek opornika
moze podniesc energie ?

Ha, jakby to byl kawalek mechanicznie poruszanej zwory, to
wyciagniecie jej z obwodu przy duzym polu wymaga sily a wiec i
energii.

Hm ... a jakby tak odwrocic ... jakies pojemnosci odlaczane mosfetami?
Albo jakies skrzyzowane kwarce ?

A nie, przeciez wylaczanie mosfeta energii nie wymaga, wiec i energii
w ukladzie nie podniesie ... oj, trzeba jeszcze pomyslec :-)


J.

J.F.
Guest

Tue May 22, 2018 1:47 am   



Dnia Tue, 22 May 2018 02:26:59 +0200, SnCu napisał(a):
Quote:
W dniu 2018-05-21 o 23:16, Piotr Wyderski pisze:
Tu masz mechaniczny odpowiednik:
https://www.youtube.com/watch?v=FaFqodavn0I
Ciągną za sznur w pionie, a buja się na boki.

Hehe, przypomniałem sobie jak w szkole średniej męczyłem nauczyciela
fizyki, o to, na jakiej zasadzie działa huśtanie się na huśtawce: macham
nogami w powietrzu, a huśtawka się buja coraz mocniej. W zasadzie to też
jest zjawisko wykorzystujące wahania parametryczne, ale pan magister
fizyki g.... się znał i nic nie wytłumaczył.

Ja sie pare razy zastanawialem jak sie rozbujac na hustawce.
Machamy rekami lub nogami - srodek masy nie powinien sie jednak
przemiescic i ciagle jest pod punktem zawieszenia.

Fakt, ze z kompletnego spoczynku rozbujac sie trudno.
Tarcie w lozysku ?

J.

Piotr Wyderski
Guest

Tue May 22, 2018 5:01 am   



J.F. wrote:

Quote:
Nie tylko oni - chyba caly swiat, nasze pierwsze komputery tez byly na
logice rdzeniowej.

Jesteś pewien? Od pewnego momentu wszyscy robili pamięć na rdzeniach
magnetycznych (gdy doszli do granic możliwości rtęciowych akustycznych
linii opóźniających, a lampy pamiętające nie wypaliły), ale logika była
lampowa.

Quote:
Ale jeszcze trzeba ruszyc.

Samo ruszy, jak każdy oscylator. Wzmacniasz wszechobecne szumy,
a w magnetykach zawsze jest jakaś początkowa asymetria, np. pole
remanencji. Obwody magnetyczne pana Goto były opisywane jako
"robust", nie mieli problemu ze startem.

Quote:
na hustawce jakos podobnie.
Ale zauwaz, ze najpierw ktos odchyla w bok.

Bo łatwiej wzmocnić odchylenie początkowe niż czekać kilka cykli
na fluktuację położenia. To jest element show, timing musi się zgadzać.
Smile Poza tym narzucają płaszczyznę drgań, by im się ta bania nie rozbiła
o ścianę: układ ma za dużo stopni swobody.

Quote:
No dobra - drobna niesymetria wystarczy do ruszenia, a potem nawet
niech kilkaset Hz potrzebuje na rozbujanie, przy 50Hz to jakby nie
problem.

To jest rezonans *parametryczny*, częstotliwość wzbudzania nie może być
od czapy. Najczęściej jest to 2x częstotliwości własnej układu
wzbudznego. W paraformerze najlepsze jest to, że pole wzbudzania ma
dwa maksima, więc przy częstotliwości f indukcyjność się zmienia
z częstotliwością 2f. Wtórne oscyluje z połową tego, w efekcie
powielanie i podział się znoszą i transfer energii zachodzi z f w f.
Sprytne. :-)

Pozdrawiam, Piotr

J.F.
Guest

Tue May 22, 2018 10:06 am   



Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:pe087g$6id$1@node1.news.atman.pl...
J.F. wrote:
Quote:
Nie tylko oni - chyba caly swiat, nasze pierwsze komputery tez byly
na
logice rdzeniowej.

Jesteś pewien? Od pewnego momentu wszyscy robili pamięć na rdzeniach
magnetycznych (gdy doszli do granic możliwości rtęciowych
akustycznych linii opóźniających, a lampy pamiętające nie wypaliły),
ale logika była
lampowa.

Moze niekoniecznie pierwsze, ale byly.

Bylo takie czasopismo "Informatyka", gdzies pod koniec popelnili numer
o rozwoju komputeryzacji w kraju,
i tam wspominano te konstrukcje. Eksperymentalna oczywiscie
Na lampach byl generator sygnalu zegarowego do napedzania tego - a
byly to powazne moce.
Rdzenie byly radzieckie i ponoc z jakiegos radaru.

https://en.wikipedia.org/wiki/Magnetic_logic

O, nie zginelo, rok 1989, numer 8-12
http://delibra.bg.polsl.pl/dlibra/publication?id=7183&tab=3

Pisza, ze trudnosci zaopatrzenia w papier, a chyba pieniedzy im
zabraklo, bo inflacja w tym roku byla wielka.


Quote:
No dobra - drobna niesymetria wystarczy do ruszenia, a potem nawet
niech kilkaset Hz potrzebuje na rozbujanie, przy 50Hz to jakby nie
problem.
Chcialem napisac: kilkaset cykli na rozbujanie.


Quote:
To jest rezonans *parametryczny*, częstotliwość wzbudzania nie może
być od czapy. Najczęściej jest to 2x częstotliwości własnej układu
wzbudznego.

No ... to:
-kondensatory chyba trzeba powazne
-obciazenie moze ten piekny rezonans zaklocic ...

J.

kwaczy
Guest

Tue May 22, 2018 8:28 pm   



W dniu 2018-05-21 o 23:16, Piotr Wyderski pisze:
Quote:
J.F. wrote:

Nie rozumiem.
Tak jak to narysowane, to nie powinno sie nic transferowac.

A jednak. :-)

Modulujesz tylko reluktancję rdzenia wtórnego, pośrednio
indukcyjność. Uzwojenia magnetycznie się nie widzą. Japończycy
na uproszczonej wersji tego wynalazku i precyzyjnym wymuszaniu
fazy zrobili komputer (PC-1, a transformatorek nazwali parametron).

Tu masz mechaniczny odpowiednik:

https://www.youtube.com/watch?v=FaFqodavn0I

Ciągną za sznur w pionie, a buja się na boki.
Hahaha Very Happy a'propos, falcon dziś startował Very Happy


Goto page 1, 2  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Niezwykły transformator parametryczny: zastosowania i ciekawostki o konwerterach

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map