Goto page 1, 2 Next
Robert R
Guest
Fri Oct 26, 2007 9:41 am
Witam,program sterujący pracą termostatu,napisany w bascomie jakiś czas temu.
Procek 89c2051. Dotychczas uruchomionych kilkadziesiąt egzemplarzy bez
problemu. Ostatnio kupione w sklepie 2 wyświetlacze lcd wyświetlają krzaki,
obydwa zachowują się podobnie. Wyświetlacze pochodzą z AVT.
Wyświetlacz z dawnych zapasów działa poprawnie.
Czym mogą się różnić? Może wymagają większych opóźnień? Może Ktoś miał
podobny problem?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Robert R
Guest
Fri Oct 26, 2007 9:41 am
MoonWolf <moonwolf@polbox.com> napisał(a):
Quote:
Możliwe, że wymagają większych opóźnień - sprawdź. Miałem taki
przypadek z wyświetlaczami 2*16.
AVT prosi o odesłanie wyświetlaczy z opisem nieprawidłowości.
Spróbuję podstawić kwarc o mniejszej f (4 - zamiast 12 Mhz).Wtedy 1-wire
pewnie przestanie działać.
Konkretnie które opóźnienia były krytyczne w Twoim przypadku? Pomiędzy
wystawieniem danych a impulsem strobe?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
MoonWolf
Guest
Fri Oct 26, 2007 9:41 am
Robert R denied rebel lies:
Quote:
egzemplarzy bez problemu. Ostatnio kupione w sklepie 2 wyświetlacze
lcd wyświetlają krzaki, obydwa zachowują się podobnie. Wyświetlacze
pochodzą z AVT. Wyświetlacz z dawnych zapasów działa poprawnie.
Czym mogą się różnić? Może wymagają większych opóźnień? Może Ktoś
miał podobny problem?
Możliwe, że wymagają większych opóźnień - sprawdź. Miałem taki
przypadek z wyświetlaczami 2*16.
--
<:> Roger, MoonWolf Out <:>|These are the ears that ring with hate
(:

(:

|
(

JID:moonwolf@jabberpl.org(

|
http://karakkhaz.prv.pl
PAndy
Guest
Fri Oct 26, 2007 9:41 am
"Robert R" <czernkow@NOSPAM.gazeta.pl> wrote in message
news:ffs5v3$doh$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
obydwa zachowują się podobnie. Wyświetlacze pochodzą z AVT.
a co na to AVT?
MoonWolf
Guest
Fri Oct 26, 2007 10:07 am
Robert R denied rebel lies:
Quote:
Konkretnie które opóźnienia były krytyczne w Twoim przypadku?
Pomiędzy wystawieniem danych a impulsem strobe?
Szczerze mówiąc nie pamiętam już - w każdym razie problem był z
inicjalizacją wyświetlacza. Choć po namyśle - to niekoniecznie problem
jak twój, bo (IIRC) po ponownej inicjalizacji wyświetlacz już działał
(nie wiem - być może był 'na granicy').
--
<:> Roger, MoonWolf Out <:>|Here kitty, kitty, kitty...
(:

(:

|
(

JID:moonwolf@jabberpl.org(

|
http://karakkhaz.prv.pl
Robert R
Guest
Fri Oct 26, 2007 4:41 pm
Udało się zmodyfikować program i wyświetlacze ożyły. Przy kwarcu 12Mhz w
układzie, zmieniłem deklarację w programie na 17Mhz. Przy tej zmianie f 1-
wire jeszcze działa jak się okazało.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
PAndy
Guest
Fri Oct 26, 2007 5:17 pm
"Robert R" <czernkow.SKASUJ@gazeta.pl> wrote in message
news:ffsvnm$o4k$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Udało się zmodyfikować program i wyświetlacze ożyły. Przy kwarcu 12Mhz
w
układzie, zmieniłem deklarację w programie na 17Mhz. Przy tej zmianie
f 1-
wire jeszcze działa jak się okazało.
czyli musisz wydluzyc czasy o jakies 40%
Darek
Guest
Fri Oct 26, 2007 6:35 pm
Robert R wrote:
Quote:
Udało się zmodyfikować program i wyświetlacze ożyły. Przy kwarcu 12Mhz w
układzie, zmieniłem deklarację w programie na 17Mhz. Przy tej zmianie f 1-
wire jeszcze działa jak się okazało.
To jest pytanie ogólne - nic nie mam do Roberta:
Czy większość softu w Atmelach jest tak pisana/diagnozowana a problemy
rozwiązywane w/w sposób?
DJ
Guest
Fri Oct 26, 2007 7:19 pm
On 26 Paź, 19:35, Darek <darek2...@op.pl> wrote:
Quote:
To jest pytanie ogólne - nic nie mam do Roberta:
Czy większość softu w Atmelach jest tak pisana/diagnozowana a problemy
rozwiązywane w/w sposób?
Odpowiedz rownie ogolna - bez analizatora logicznego, czy debuggera
jest to uniwersalna metoda rozwiazywania problemow w kazdym sofcie na
kazdym procesorze. Zmiena sie cos i sie patrzy czy dziala czy
wybuchnie. Czasem nawet przynosi to rezultaty. Trzeba miec szczescie.
--
DJ
Adam Dybkowski
Guest
Fri Oct 26, 2007 9:54 pm
DJ pisze:
Quote:
Czy większość softu w Atmelach jest tak pisana/diagnozowana a problemy
rozwiązywane w/w sposób?
Odpowiedz rownie ogolna - bez analizatora logicznego, czy debuggera
jest to uniwersalna metoda rozwiazywania problemow w kazdym sofcie na
kazdym procesorze. Zmiena sie cos i sie patrzy czy dziala czy
wybuchnie. Czasem nawet przynosi to rezultaty. Trzeba miec szczescie.
To się nazywa programowanie genetyczne - zmieniamy małe kawałki w
losowych miejscach aż program będzie działać lepiej. :)
--
Adam Dybkowski
http://www.amwaw.edu.pl/~adybkows/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
Grzegorz Kurczyk
Guest
Sat Oct 27, 2007 12:08 pm
Użytkownik Adam Dybkowski napisał:
Quote:
To się nazywa programowanie genetyczne - zmieniamy małe kawałki w
losowych miejscach aż program będzie działać lepiej. :)
Hehe... i jak wykazała Matka Natura taki styl programowania jest nawet
skuteczny. Teoretycznie generując losowe ciągi bajtów powinno się udać
napisać Windowsa

Wadą takiego stylu programowania jest czas
potrzebny do osiągnięcia do celu i mnóstwo "genetycznych pomyłek" po
drodze. Choć jak by się przyjrzeć rozwojowi systemów M$ to kto wie czy
ta metoda programowania nie jest tam używana na szeroką skalę


:-)
Pozdrawiam
Grzegorz
J.F.
Guest
Sat Oct 27, 2007 12:12 pm
On Sat, 27 Oct 2007 13:08:00 +0200, Grzegorz Kurczyk wrote:
Quote:
Użytkownik Adam Dybkowski napisał:
To się nazywa programowanie genetyczne - zmieniamy małe kawałki w
losowych miejscach aż program będzie działać lepiej. :)
Choć jak by się przyjrzeć rozwojowi systemów M$ to kto wie czy
ta metoda programowania nie jest tam używana na szeroką skalę


Jest.
Co mnie w windowsach wk* to to ze zamiast dobrze przemyslec sprawe i
potem rozwijac, to sobie "eksperymentuja". Raz cos jest, w nastepnej
wersji nie ma, w kolejsnej jest inaczej.
Zobacz np obsluge faxu..
J.
Grzegorz Kurczyk
Guest
Sat Oct 27, 2007 12:30 pm
Użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Jest.
Co mnie w windowsach wk* to to ze zamiast dobrze przemyslec sprawe i
potem rozwijac, to sobie "eksperymentuja". Raz cos jest, w nastepnej
wersji nie ma, w kolejsnej jest inaczej.
Zobacz np obsluge faxu..
Święta Prawda.
Choć z drugiej strony zobaczcie Koledzy jaki to może mieć marketingowy
wydźwięk:
"Nasze systemy tworzone są najnowocześniejszą metodą PROGRAMOWANIA
GENETYCZNEGO !!!"
80% ludków łyknie taki slogan jak przysłowiowa "mała rybka" ;-)
Pozdrawiam
Grzegorz
Adam Dybkowski
Guest
Sat Oct 27, 2007 8:05 pm
Grzegorz Kurczyk pisze:
Quote:
To się nazywa programowanie genetyczne - zmieniamy małe kawałki w
losowych miejscach aż program będzie działać lepiej. :)
Hehe... i jak wykazała Matka Natura taki styl programowania jest nawet
skuteczny. Teoretycznie generując losowe ciągi bajtów powinno się udać
napisać Windowsa

Wadą takiego stylu programowania jest czas
potrzebny do osiągnięcia do celu i mnóstwo "genetycznych pomyłek" po
drodze. Choć jak by się przyjrzeć rozwojowi systemów M$ to kto wie czy
ta metoda programowania nie jest tam używana na szeroką skalę


W programowaniu genetycznym jest tylko mały kruczek: trzeba przede
wszystkim dysponować obiektywnym sposobem sprawdzenia, czy program
działa lepiej, czy gorzej niż inna wersja (np. robiąc w ten sposób
algorytm obliczania pierwiastka z podanej liczby czy tym podobne) a w
szczególności czy działa idealnie dobrze - wtedy dalsze zmiany można
zatrzymać. Automatyczne przetestowanie wszystkich mechanizmów całego
systemu operacyjnego pokroju Windows byłoby bardzo skomplikowane, w
szczególności sprawdzenie reakcji na różne niestandardowe sytuacje (jak
w przypadku exploitów wykorzystujących przepełnienie bufora jakiejś
funkcji, nieprawidłowe parsowanie specjalnie spreparowanych plików
graficznych przy ich wyświetlaniu itp).
Ale w każdym razie [podobno] programowaniem genetycznym można dojść do
celu znacznie szybciej niż zmieniając cały kod programu losowo (bo
teoretycznie losując kilkaset MB danych też można otrzymać kod Windows).
--
Adam Dybkowski
http://www.amwaw.edu.pl/~adybkows/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
Grzegorz Kurczyk
Guest
Mon Oct 29, 2007 10:41 am
Użytkownik Adam Dybkowski napisał:
Quote:
W programowaniu genetycznym jest tylko mały kruczek: trzeba przede
wszystkim dysponować obiektywnym sposobem sprawdzenia, czy program
działa lepiej, czy gorzej niż inna wersja (np. robiąc w ten sposób
algorytm obliczania pierwiastka z podanej liczby czy tym podobne) a w
szczególności czy działa idealnie dobrze - wtedy dalsze zmiany można
zatrzymać.
Z punktu widzenia genetyki "lepiej" jest wtedy, gdy po mutacji rosną
szanase utrzymania gatunku. W przypadku Windowsa w pewnym sensie
istnieje taki mechanizm weryfikacji - są nim użyszkodnicy

Trzeba
wygenerować mutację i zobaczyć czy przetrwa na rynku
Pewna różnica M$ w porównaniu do Matki Natury polega na tym, że MN
stosuje mutacje delikatne na tyle, że w przypadku pomyłki genetycznej
organizm ma jeszcze szansę się przystosować i przetrwać (choć oczywiście
nie zawsze). Tymczasem organizm XP po długim czasie wypaczeń
genetycznych powoli przystosował się do środowiska i zamiast sobie dalej
spokojnie ewoluować został potraktowany końską dawką promieniowania i
wyszedł z tego potworek "wiśta".
;-)
Pozdrawiam
Grzegorz
Goto page 1, 2 Next