roxy
Guest
Wed Jul 01, 2009 10:24 pm
Jeszcze jedno moje pytanie odnośnie robienia PCB.
Czy ktos już robił pruby z nanoszeniem emulsji światłoczułej w aerozolu na
wirującą płytke?
Czy daje to jakąś znaczącą poprawe w równomierności nałożonego lakieru albo
to przerost formy?
__Maciek
Guest
Thu Jul 02, 2009 2:14 pm
Wed, 1 Jul 2009 23:24:53 +0200 "roxy" <kicak@o2.pl> napisał:
Quote:
Jeszcze jedno moje pytanie odnośnie robienia PCB.
Czy ktos już robił pruby z nanoszeniem emulsji światłoczułej w aerozolu na
wirującą płytke?
Ja. Nie warto. Naucz się dobrze malować sprayem. I przycinaj laminat z
zapasem po 5mm więcej od rozmiaru planowanej płytki/fomatki.
Najlepsze efekty daje malowanie dwukrotne (ale pierwszą warstwę trzeba
zupełnie wysuszyć przed nałożeniem kolejnej) cienką warstwą (ale na
tyle grubą żeby zdołała się rozlać zanim rozpuszczalnik odparuje).
Quote:
Czy daje to jakąś znaczącą poprawe w równomierności nałożonego lakieru albo
to przerost formy?
Są kłopoty - ustawisz za małą prędkość wirowania to nie rozprowadza,
za dużą - odwiruje w parę sekund całą emulsję z płytki. Jeżeli jakimś
cudem uda Ci się emulsję i rozprowadzić i zostawić na płytce

to i
tak robi się ta warstwa grubszej emulsji przy brzegu. Tak czy tak
trzeba dawać marginesy.
--
I really hate this damn machine,
I wish that they would sell it.
It never does just what I want,
But only what I tell it.
sundayman
Guest
Fri Jul 03, 2009 2:23 pm
Powiem koledze trochę "obok" pytania :)
Ostatnio spróbowałem laminat z gotową powłoką kupiony w TME. Moim zdaniem -
biorąc pod uwagę koszt, czas i problem związany z nanoszeniem positivu -
warto kupic gotowe i mieć z głowy. Ale oczywiście jest trochę drożej niż
bawić się samemu - no i trzeba poczekać na przesyłkę ( ale z drugiej
strony - można mieć zapas :)
W porównaniu do własnoręcznie pomalowanej płytki - rewelacja. Idealnie równa
powłoka - w dodatku cienka. Positivem łatwo zrobić nierówną i miejscami
grubą - ja miałem problemy
nawet przy naświetlaniu przez kliszę z naświetlarni. Zastanawiam się, czy
przy zbyt grubej warstwie positivu nie zachodzi jakieś zjawisko
"wewnętrznego odbicia" światła, które
może "podświetlać" obszary pod ścieżkami... ?
W każdym razie, biorąc pod uwagę dodatkowe "atrakcje" w postaci
niespecjalnego zapachu przy malowaniu i suszeniu, to ja raczej chyba
podziękuję za dalsze zabawy z positivem.
I - przynajmniej do ważniejszych rzeczy - polecam koledze te gotowe płytki.
Przy dobrej masce i w miarę podobnych warunkach naświetlania mozna zapomnieć
o problemach z czasem naświetlanie,
z wywołaniem (np. efektowne spłynięcie całości emulsji z płytki

.
pozdr.
Adam Dybkowski
Guest
Fri Jul 03, 2009 10:02 pm
sundayman pisze:
Quote:
Ostatnio spróbowałem laminat z gotową powłoką kupiony w TME. Moim zdaniem -
biorąc pod uwagę koszt, czas i problem związany z nanoszeniem positivu -
warto kupic gotowe i mieć z głowy.
A czym naświetlasz?
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
Sundayman
Guest
Sat Jul 04, 2009 12:40 am
Quote:
Ostatnio spróbowałem laminat z gotową powłoką kupiony w TME. Moim
zdaniem -
biorąc pod uwagę koszt, czas i problem związany z nanoszeniem positivu -
warto kupic gotowe i mieć z głowy.
A czym naświetlasz?
No jakoś cały czas nie mogę się zebrać żeby zrobić porządną naświetlarkę,
ale płytki robię dość rzadko, więc motywację mam widocznie niewystarczającą
Ostatnio naświetlałem za pomocą lampy do ... utwardzania paznokci akrylowych
:)
Taka lampa ma 4 świetlówki UV - i w naświetlarce, którą bym chciał zrobić
dam właśnie takie świetlówki - są tanie (ok. 10 zł).
Oczywiście z lampy zdjąłem obudowę.
Tym wynalazkiem naświetlałem płytkę o rozmiarach 20x30cm, dwustronną, z
odległości jakichś 35 cm. Zrobiłem tylko jedną próbę, żeby sprawdzić czas
naświetlania - na małej płyteczce, którą sobie specjalnie
w ty celu zamówiłem dodatkowo w TME. I potem na docelowej wyszło
bezproblemowo.
Oczywiście to naświetlanie to partyzantka - mam już naszykowany dwustronny
skaner, który kiedyś zanabyłem w tym właśnie celu - mam tam zamiar zapodać
właśnie te świetlówki UV i jestem przekonany że to raz na zawsze załatwi mi
problem
Irek N.
Guest
Sun Jul 05, 2009 9:05 pm
Quote:
Czy daje to jakąś znaczącą poprawe w równomierności nałożonego lakieru albo
to przerost formy?
Moim zdaniem nie warto. Jakiś czas temu pisałem, iż najlepsze efekty
otrzymuję gdy płytka jak i emulsja jest po prostu zimne.
Zawsze trzymam positiv w lodówce (już nikt nawet nie protestuje

),
płytkę zaś nie, chyba że bardzo mi zależy i wiem, że będzie duża.
Szacuję czas schnięcia positivu (powinienem napisać gęstnienia w
zasadzie, bo do wyschnięcia jeszcze daleko) na dosłownie parę minut, a
ponieważ jest gęsty - pomaga wydłużenie czasu przez jego oziębienie.
Nie maluję w pionie - tylko w poziomie i nie nanoszę grubo - nie warto,
a i efekty lepsze jak drobne ścieżki masz. Bywało nawet, że brzegi nie
zalało grubiej - bo zabrakło na to emulsji ;)
Irek.N.