Jacek \"Plumpi\"
Guest
Wed Jan 02, 2008 11:21 pm
Quote:
Panowie a czy ktoś spotkał się w handlu z taką wyciskarką liter na
plastikowej taśmie która robiła wypukłe białe litery
to było nie do zdarcia i gdzie się podziało ???
Daj spokój, gorszego badziewia nie widziałem na oczy.
So oznaczania przewodów w ogóle się to nie nadawało.
Jako oznaczniki kabli trzeba było dodatkowo owijać taśmą bezbarwną, bo po
prostu odklejału się.
Jedynie nadawały się do opisów na tablicach i pulpitach sterowniczych, ale i
tak było z nimi masę problemów. Przed naklejeniem trzeba byo idealnie
wyczyścić powierzchnię i odtłuścić. Nawet niechcący dotknięcie palcem
warstwy kleju lub powierzchni, na którą były naklejane powodowało, że się
odklejały. Z resztą i tak same się odklejały, poniewać trudno było je
wyprostować i zmusić, żeby się nie wyginały.
Jedyną zaletą było to, że drukarki były bardzo tanie i nie potrzebowały
prądu

))
J.F.
Guest
Thu Jan 03, 2008 11:33 am
On Wed, 2 Jan 2008 23:21:15 +0100, Jacek "Plumpi" wrote:
Quote:
Panowie a czy ktoś spotkał się w handlu z taką wyciskarką liter na
plastikowej taśmie która robiła wypukłe białe litery
to było nie do zdarcia i gdzie się podziało ???
Daj spokój, gorszego badziewia nie widziałem na oczy.
Jedynie nadawały się do opisów na tablicach i pulpitach sterowniczych, ale i
tak było z nimi masę problemów. Przed naklejeniem trzeba byo idealnie
wyczyścić powierzchnię i odtłuścić. Nawet niechcący dotknięcie palcem
warstwy kleju lub powierzchni, na którą były naklejane powodowało, że się
odklejały.
Z tym ze przez lata kleje mogly zostac ulepszone.
J.