RTV forum PL | NewsGroups PL

Nabór elektroników w 2023: Gdzie szukać ofert i jak wygląda proces rekrutacji?

robota

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Nabór elektroników w 2023: Gdzie szukać ofert i jak wygląda proces rekrutacji?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4  Next

denat 'POPIS/EU
Guest

Wed Oct 04, 2017 2:54 pm   



nie no skoro jestem tak tępy, że wyrzucili mnie nawet z politechniki
warszawskiej...

to se pomyślałem, zajmę się lepiej propagandą...

Ktoś poleci jakąś dobrą dokumentację? Main Kampf niestety już nie do
zdobycia...

wowa
Guest

Wed Oct 04, 2017 5:05 pm   



Quote:

Ktoś poleci jakąś dobrą dokumentację? Main Kampf niestety już nie do
zdobycia...

Atotocoto?
https://allegro.pl/listing?string=mein%20kampf&order=m&bmatch=ss-base-relevance-floki-5-nga-hcp-cul-1-5-1003
Smile
Wojtek

Sebastian Biały
Guest

Wed Oct 04, 2017 6:25 pm   



On 10/4/2017 2:44 PM, sirapacz wrote:
Quote:
Porzadny rekruter sprawdza dotychczasowe wyczyny kandydata w
internecie, głównie media społecznościowe...
Włodek
najpierw musiałby być świadom istnienia usenetu:)

To działa inaczej. Rekruter to najczęsciej tępak z tematów technicznych
więc najzwyczajniej w świecie szuka na oślep wyciągając z fb czy
linktina i nie ma innych źródeł. Do mnie takich telefonów jest kilka w
ciągu roku, po drugiej stronie słuchawki masz podsuszonego absolwenta
socjologii który wypytuje się o niezrozumiałe dla niego tematy
techniczne i próbuje prowadzić rozmowę po angielsku uzywając cytatów z
Szekspira. Jak ten kabaret się zakończy to jeśli choć troche zrozumiał z
bełkotu technicznego jaki zaprezentujesz (tak to nazwała rekruterka
kiedy rzeczowo odpowiadałem na pytania) dostaniesz namiar na jakies
spotkanie ALE JESZCZE NIE TAM. Idziesz na nastepny kabaret, tylko tym
razem będzie w roli rekrutera wystepował ważniejszy nadabsolwent
politologii czy innego kierunku właściwego dla kariery w McD.

Dopiero po przyciągnięciu kandydata na rozmowę właściwą w siedzibie
firmy pojawia się szansa na rozmowę z kimś z grupy, kierownikiem czy
starszym inżynierem. I wtedy trudno mowić o nieznajomości usenetu czy
innych tajnych miejsc w necie, wielu z tych ludzi się na tym wychowało i
sprawdzi to. I sprawdzają, serio. Szczegolnie że w sytuacji wątkotwócy
prawdopodobnie problem widoczny jest gołym uchem a może i okiem.

Oczywiście mówie o mojej branży, czyli programowanie. W zakresie
elektroniki czasem tak jest również, słyszę z doświadczeń z okolicy że
grzebanie po necie w poszukiwaniu wypocin kandydata jest zupełnie
naturalne. Nic dziwnego, może się okazać że koleś w CV zgarnął główna
nagrodę w konkurcie dla młodych projektantów rakiet kosmicznych a potem
po pogrzebaniu w necie okazało się że w ramach konkursu można było
przynieść rysunek kredkami świecowymi (mniej więcej przypadek z przed
kilu lat, no może nie kredki ale render, ale na jedno wychodzi).

Jednak zaryzykuje że znaczącą ilośc zatrudnień w takich miejscach
zawdzięcza się znajomościom i to tym dobrym, z polecenia. I z drugiej
strony rowniez czarnym listom ktore czasem krąża wśród kierowników grup
w konurencyjnych ale przecież znajomych firmach. Firma która raz
zatrudnila schizofrenika czy alkoholika nie ukryje tego faktu (ba
zazwyczaj nie chce, dobrze nie palić mostów) i wieści szybko się
rozniosą na kogo należy uważać.

Quote:
czasach wiedza tajemna:) poza tym jest raczej dość anonimowy bo nie
można połączyć imienia i nazwiska łatwo z nickiem zaczynającym się od
słowa "wół" Smile

Nie jest. Akurat ten osobnik jest dośc dobrze znany. Powiedzmy że osobny
na stanowiskach decyzyjnych w kwestii zatrunienia to akurat pokolenie
ktore usenet używalo lub używa nadal. Znam takich co uzywają usenetu a
nie mają konta na fb, jak ja :D

Quote:
Co innego jak używa "fejsbuczka" i ma tam prawdziwe dane.

Ludzie od czasu pojawienia się mediów socjalnych przestali się wstydzić
własnej niewiedzy. Za punkt honoru uważa się obecnie forwardowanie
wszelakich głupot na facebooku. To poniekąd dobrze, co inteligentniejsi
nie mają prawdziwych kont na FB lub nie mają wcale Wink W sasiedniej
firmie za posiadanie konta na fb sa punkty ujemne Very Happy

PiteR
Guest

Wed Oct 04, 2017 7:10 pm   



Włodzimierz Wojtiuk pisze tak:

Quote:
Porzadny rekruter sprawdza dotychczasowe wyczyny kandydata w
internecie, głównie media społecznościowe...

a tych których nie znajdzie?

odrzuca z miejsca bo są podejrzani hehe

Boziu dobrze, że ja nie w Polsce. Sami nieporządni rekruterzy
ze mną się kontaktują.


--
Piotrek

Let me see your war face.

Pawel \"O'Pajak\"
Guest

Thu Oct 05, 2017 10:10 am   



Powitanko,

Quote:
W sasiedniej firmie za posiadanie konta na fb sa punkty ujemne Very Happy

- Kowalski, czy u nas w firmie działa fb?
- Nie wiem szefie.
I tym krótkim zdaniem Kowalski zapewnił sobie awans;-)


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

denat 'POPIS/EU
Guest

Thu Oct 05, 2017 12:57 pm   



zanim zacznę o coś pytać - a co Szanowne Plenum sądzi o takiej sprawie,

producent sprężynek i serwis obsługi kas i komputerów

już od góra ponad 5-7 lat szuka pracowników - serwisantów...

chodzi o naprawę drukarek sznurkiem i laptopów opalarką...

jakie Grupa ma na ten temat zdanie?

P.S.
tak maciarewicz też szuka - może Ktoś zahaczyć...

Sebastian Biały
Guest

Thu Oct 05, 2017 4:59 pm   



On 10/5/2017 12:10 PM, Pawel "O'Pajak" wrote:
Quote:
W sasiedniej firmie za posiadanie konta na fb sa punkty ujemne Very Happy
- Kowalski, czy u nas w firmie działa fb?
- Nie wiem szefie.
I tym krótkim zdaniem Kowalski zapewnił sobie awans;-)

Bywa. Ludzie którzy potrafią markować pracę trafiają się bardzo często.
Osobnik z kontem na fb, z blogiem, z cała masą okołointernetowych
bajerów po jakimś czasie zredukuje czas pracy (kiedy wyczuje w jakich
okolicznościach może) i zacznie udzielać się netowo. Trzeba sobie z tego
zdawać sprawę jak się zatrudnia nowego. Nie tak dawno czytałem że jakieś
korpo zatrudniło pracownika którego jedynym zadaniem bylo śledzenie
mediow spolecznościowych i informowanie kierownictwa kiedy w godzinach
pracy jakiś pracownik udzielał się.

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Oct 05, 2017 5:05 pm   



Pan Sebastian Biały napisał (po godzinach):

Quote:
On 10/5/2017 12:10 PM, Pawel "O'Pajak" wrote:
W sasiedniej firmie za posiadanie konta na fb sa punkty ujemne Very Happy
- Kowalski, czy u nas w firmie działa fb?
- Nie wiem szefie.
I tym krótkim zdaniem Kowalski zapewnił sobie awans;-)

Bywa. Ludzie którzy potrafią markować pracę trafiają się bardzo często.
Osobnik z kontem na fb, z blogiem, z cała masą okołointernetowych
bajerów po jakimś czasie zredukuje czas pracy (kiedy wyczuje w jakich
okolicznościach może) i zacznie udzielać się netowo. Trzeba sobie z tego
zdawać sprawę jak się zatrudnia nowego. Nie tak dawno czytałem że jakieś
korpo zatrudniło pracownika którego jedynym zadaniem bylo śledzenie
mediow spolecznościowych i informowanie kierownictwa kiedy w godzinach
pracy jakiś pracownik udzielał się.

....ale go musieli wylać z roboty, bo się okazało, że prowadzi bloga
i udziela się na fejsbukach i juznetach zamiast uczciwie pracować.

--
Jarek

Sebastian Biały
Guest

Thu Oct 05, 2017 7:08 pm   



On 10/5/2017 8:43 PM, Pszemol wrote:
Quote:
I myślisz, że nasz kolega wysyla swoje CV z adresu
NOSPAMtestowanije@go2.pl?

Wystarczy że zostawia takie same sygnatury jak zapewne podczas rozmowy,
z gatunku "granty", "PO/EU" itd. Jak wspomnialem w końcu trafia na kogoś
kto ma pojęcie o technice albo ma w zespole kogos kto na słowa kluczowe
"Karol" , "granty", "PO" od razu pokaże palcem gdzie jest problem.

Kiedyś na grupach był ekspert. Jestem jednym z niewielu ludzi którzy
znali go osobiście w rzeczywistym świecie. Jednak bez względu na to czy
byłeś obecny wtedy na grupach czy nie, po 3 minutach rozmowy w realu i
wklepaniu dwóch usłyszanych zdań (a nawet charakterystycznych nazw) do
hotbota/dejavu juz wiedzialeś kim jest i jak daleko uciekać.

Pszemol
Guest

Thu Oct 05, 2017 8:43 pm   



Włodzimierz Wojtiuk <"WBodzimierz Wojtiuk"> wrote:
Quote:
On 2017-10-04 08:55, sirapacz wrote:
(ciach)
lepszy pracownik z polecenia niż z ulicy. Nie licz jednak,
że ktoś ci podrzuci namiary na znajomą firmę jak nie możesz nawet durnej
dyskusji na newsach prowadzić normalnie. Taka osoba swoją dobrocią
przestrzeliłaby sobie kolano.

Porzadny rekruter sprawdza dotychczasowe wyczyny kandydata w internecie,
głównie media społecznościowe...

I myślisz, że nasz kolega wysyla swoje CV z adresu

NOSPAMtestowanije@go2.pl?

Cezary Grądys
Guest

Fri Oct 06, 2017 10:16 am   



W dniu 05.10.2017 o 18:59, Sebastian Biały pisze:
Quote:
On 10/5/2017 12:10 PM, Pawel "O'Pajak" wrote:
W sasiedniej firmie za posiadanie konta na fb sa punkty ujemne Very Happy
- Kowalski, czy u nas w firmie działa fb?
- Nie wiem szefie.
I tym krótkim zdaniem Kowalski zapewnił sobie awans;-)

Bywa. Ludzie którzy potrafią markować pracę trafiają się bardzo często.
Osobnik z kontem na fb, z blogiem, z cała masą okołointernetowych
bajerów po jakimś czasie zredukuje czas pracy (kiedy wyczuje w jakich
okolicznościach może) i zacznie udzielać się netowo. Trzeba sobie z tego
zdawać sprawę jak się zatrudnia nowego. Nie tak dawno czytałem że jakieś
korpo zatrudniło pracownika którego jedynym zadaniem bylo śledzenie
mediow spolecznościowych i informowanie kierownictwa kiedy w godzinach
pracy jakiś pracownik udzielał się.

Ja powiem tak, miałem szkolenie u operatorów, takie 1 dniowe, żeby tylko
wiedzieć na czym ta ich praca polega (myśmy tylko hardware obsługiwali).
Pierwsze zdanie co mi powiedział taki ich doświadczony operator, to, że
jeden zrobi robotę w 8 h, inny w 6, a jeszcze inny w 2 godziny. No i jak
zrobi, to co ma robić?
W Pancerniku też w tym duchu, pisz skrypty, będziesz miał więcej czasu
na usenet. Dla mnie taki pracownik jest dobry, w razie awarii szybko
problem rozwiaże.

Adam
Guest

Fri Oct 06, 2017 11:15 am   



W dniu 2017-10-05 o 21:08, Sebastian Biały pisze:
Quote:
Kiedyś na grupach był ekspert. Jestem jednym z niewielu ludzi którzy
znali go osobiście w rzeczywistym świecie. Jednak bez względu na to
czy byłeś obecny wtedy na grupach czy nie, po 3 minutach rozmowy w
realu i wklepaniu dwóch usłyszanych zdań (a nawet charakterystycznych
nazw) do hotbota/dejavu juz wiedzialeś kim jest i jak daleko uciekać.
Skąd wiesz, że jesteś jednym z niewielu, którzy znali eksperta vel

Dariusza vel Jacka?
Możesz rozwinąć?

Marek
Guest

Fri Oct 06, 2017 1:23 pm   



On Thu, 5 Oct 2017 21:08:14 +0200, Sebastian
Biały<heby@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Kiedyś na grupach był ekspert. Jestem jednym z niewielu ludzi
którzy
znali go osobiście w rzeczywistym świecie.

Mówisz o Jacku vel Dariuszu? Co się z nim stało - czy raczej mylisz
eksperta z J.F?

--
Marek

Sebastian Biały
Guest

Fri Oct 06, 2017 2:25 pm   



On 10/6/2017 1:15 PM, Adam wrote:
Quote:
Skąd wiesz, że jesteś jednym z niewielu, którzy znali eksperta vel
Dariusza vel Jacka?
Możesz rozwinąć?

Kiedyś na grupach dostepny był długi list "Wszystko co chcielibyscie
wiedzieć o Expercie ...". nie potrafie go teraz odnaleźć, ale składal
się z domysłów które nartosły wokół tej osoby na przestrzeni lat i
jakiegoś mniej więcej śledztwa jakie prowadzili przypadkowi ludzie z
usenetu i okolic. Ponieważ niektóre informacje były prawidziw, niektore
nie a niektore prawie prawidziwe wnioskuje że bywalców usenetu ktorzy
znali Experta w realu było niewielu lub zero. Ja w tamtych czasach
miałem mocno ograniczony dostęp do internetu i uzywałem usenetu dopiero
po apogeum popularności Experta więc nie załapałem się na te śledztwa.
Jednak abyśmy się dobrze rozumieli: Expert uzywał w realu takich samych
słów kluczowych jak w internecie, choćby słynne "Self(Ego)". W ten
sposób mozna dzisiaj wyczaić platformowego głupka który zapewne też w
realnym życiu używa PO/EU i grantów.

Sebastian Biały
Guest

Fri Oct 06, 2017 2:30 pm   



On 10/6/2017 3:23 PM, Marek wrote:
Quote:
Kiedyś na grupach był ekspert. Jestem jednym z niewielu ludzi którzy
znali go osobiście w rzeczywistym świecie.
Mówisz o Jacku vel Dariuszu?

Tak mówie o nim.

Quote:
Co się z nim stało

Ostatni raz widziałem go jakies 9 lat temu wiec informacje mam mocno
nieaktualne. Wtedy był obrażony na cały internet. Jest w wieku
emerytalnym lub już go nie ma. Nie wiem. Wyprowadziłem się z tamtej
okolicy i nie pracuje już z ludzmi którzy moga coś wiedzieć. Reklamy na
budynku nie ma.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Nabór elektroników w 2023: Gdzie szukać ofert i jak wygląda proces rekrutacji?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map