RTV forum PL | NewsGroups PL

Multimetr Lavo 1: Symbol dostępności dla amatorów elektroniki w Polsce

Nastepna lza....

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Multimetr Lavo 1: Symbol dostępności dla amatorów elektroniki w Polsce

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

Pszemol
Guest

Sat Aug 02, 2014 1:14 pm   



"Włodzimierz Wojtiuk" <"WBodzimierz Wojtiuk"> wrote in message
news:53dce04a$0$2224$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
On 2014-08-02 14:40, Pszemol wrote:
"Grzexs" <grzexs@g-a-zeta-apsik.pl> wrote in message
news:lri6ab$i9u$1@node1.news.atman.pl...
Ja miałem UM-3, który wymagał do pomiaru omów bateryjki R10,
która była ówcześnie tak samo łatwa do kupienia jak np. kasety
magnetofonowe.

Czy R10 to tak zwana bateria "płaska" 4,5V?

Nie.

http://legendy-prl.pl/bateria_centra_r10.html

Ach tak, R10 to "C" a R20 to "D" Smile
Sześć takich R20 wchodziło do mojego Grundinga marki Kasprzak Smile)

A ta "płaska" miała kod 3R12, w sumie słusznie bo trzy ogniwa...

Swoją drogą zauważyliście że słowo "bateria" jest niewłaściwie stosowane do
nazywania pojedynczych ogniw? Bateria
to "zestaw", "grupa" czegoś... Czy to w przypadku ogniw/akumulatorów czy np.
bateria szturmowa w wojsku.

Pojedyncze ogniwo cynkowo-węglowe nie jest formalnie żadną "baterią" Smile
A typowy "akumulator" samochodowy 12V jest właściwie baterią akumulatorów
Smile

J.F.
Guest

Sat Aug 02, 2014 1:41 pm   



Dnia Sat, 2 Aug 2014 08:14:42 -0500, Pszemol napisał(a):
Quote:
"Włodzimierz Wojtiuk" <"WBodzimierz Wojtiuk"> wrote in message
Czy R10 to tak zwana bateria "płaska" 4,5V?
Nie.
http://legendy-prl.pl/bateria_centra_r10.html
Ach tak, R10 to "C" a R20 to "D" Smile

Nie, C to R14.
W komunie srednio popularne - jak trzeba bylo wiekszej baterii to
krajowy przemysl wybieral raczej R20.

Quote:
A ta "płaska" miała kod 3R12, w sumie słusznie bo trzy ogniwa...

R10 byla podobnej srednicy co R12, ale ok dwa razy krotsza.
Swoja droga to R12 luzem chyba nie byly robione.

Quote:
Swoją drogą zauważyliście że słowo "bateria" jest niewłaściwie stosowane do
nazywania pojedynczych ogniw? Bateria
to "zestaw", "grupa" czegoś... Czy to w przypadku ogniw/akumulatorów czy np.
bateria szturmowa w wojsku.

Bateria artylerii, bo o szturmowej nie slyszalem :-)

Owszem, niewlasciwie, ale co robic - juz sie tak przyjelo.

Quote:
Pojedyncze ogniwo cynkowo-węglowe nie jest formalnie żadną "baterią" Smile
A typowy "akumulator" samochodowy 12V jest właściwie baterią akumulatorów
Smile

A tymczasem kazdy w telefonie ma "baterie" :-)

J.

Pszemol
Guest

Sat Aug 02, 2014 6:03 pm   



"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:ur4fk533zod7$.6zkyslaxfj6b$.dlg@40tude.net...
Quote:
Dnia Sat, 2 Aug 2014 08:14:42 -0500, Pszemol napisał(a):
"Włodzimierz Wojtiuk" <"WBodzimierz Wojtiuk"> wrote in message
Czy R10 to tak zwana bateria "płaska" 4,5V?
Nie.
http://legendy-prl.pl/bateria_centra_r10.html
Ach tak, R10 to "C" a R20 to "D" :-)

Nie, C to R14.
W komunie srednio popularne - jak trzeba bylo wiekszej baterii to
krajowy przemysl wybieral raczej R20.

Czy to RXX nie jest jakaś średnica lub promień w milimetrach?

Quote:
A ta "płaska" miała kod 3R12, w sumie słusznie bo trzy ogniwa...

R10 byla podobnej srednicy co R12, ale ok dwa razy krotsza.
Swoja droga to R12 luzem chyba nie byly robione.

Na to wygląda.

Quote:
Swoją drogą zauważyliście że słowo "bateria" jest niewłaściwie
stosowane do nazywania pojedynczych ogniw? Bateria to
"zestaw", "grupa" czegoś... Czy to w przypadku ogniw/akumulatorów
czy np. bateria szturmowa w wojsku.

Bateria artylerii, bo o szturmowej nie slyszalem Smile

Bateria artylerii - to miałem na myśli...
Z batalionem szturmowym mi się pomyrdało :-)

Quote:
Owszem, niewlasciwie, ale co robic - juz sie tak przyjelo.

Nic nie jest wieczne - normy się zmieniają... można próbować prostować
język.
Ludzie często używają słów niepoprawnie, z niewiedzy, niechcąco i nie na
siłę.
Jak ktoś zrozumie różnicę co to znaczy bateria jakichś elementów to być
może będzie uważał aby poprawnie się wyrażać :-)

Quote:
Pojedyncze ogniwo cynkowo-węglowe nie jest formalnie żadną "baterią" Smile
A typowy "akumulator" samochodowy 12V jest właściwie baterią
akumulatorów :-)

A tymczasem kazdy w telefonie ma "baterie" Smile

No niestety... a jest to zwykle pojedynczy akumulator litowo-jonowy 3,7V
a nie bateria akumulatorów - jak to zwykle jest w przypadku laptopów,
wiertarek.

J.F.
Guest

Sat Aug 02, 2014 8:56 pm   



Dnia Sat, 2 Aug 2014 13:03:25 -0500, Pszemol napisał(a):
Quote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Ach tak, R10 to "C" a R20 to "D" Smile
Nie, C to R14.
W komunie srednio popularne - jak trzeba bylo wiekszej baterii to
krajowy przemysl wybieral raczej R20.

Czy to RXX nie jest jakaś średnica lub promień w milimetrach?

Nie, R6 ma 15mm, R20 34.

O wiem - R jak Round

Quote:
Swoją drogą zauważyliście że słowo "bateria" jest niewłaściwie
stosowane do nazywania pojedynczych ogniw?
Owszem, niewlasciwie, ale co robic - juz sie tak przyjelo.
Nic nie jest wieczne - normy się zmieniają... można próbować prostować
język.

Walka z wiatrakami

Quote:
Pojedyncze ogniwo cynkowo-węglowe nie jest formalnie żadną "baterią" Smile
A typowy "akumulator" samochodowy 12V jest właściwie baterią
akumulatorów Smile
A tymczasem kazdy w telefonie ma "baterie" Smile
No niestety... a jest to zwykle pojedynczy akumulator litowo-jonowy 3,7V
a nie bateria akumulatorów - jak to zwykle jest w przypadku laptopów,
wiertarek.

Ale nikt w Polsce nie powie, a przynajmniej jeszcze niedawno nie
mowil, ze ma w samochodzie baterie.
Laduje sie - to akumulator.
Ale widac za dlugie slowo, bo telefonow, laptopow nie dotyczy.

Albo kurs PJ uczyl co jest pod maska, a kursu obslugi komorki nie ma.

J.

Pszemol
Guest

Sat Aug 02, 2014 9:17 pm   



"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:yc6rigb3rm46$.c54ubt3rugsn.dlg@40tude.net...
Quote:
Ale nikt w Polsce nie powie, a przynajmniej jeszcze niedawno nie
mowil, ze ma w samochodzie baterie.
Laduje sie - to akumulator.
Ale widac za dlugie slowo, bo telefonow, laptopow nie dotyczy.

Albo kurs PJ uczyl co jest pod maska, a kursu obslugi komorki nie ma.

Głosowałbym za tym, choć poprawna nazwa tego samochodowego
to bateria akumulatorów a nie akumulator Razz

Grzexs
Guest

Sun Aug 03, 2014 9:18 pm   



Quote:
Czy R10 to tak zwana bateria "płaska" 4,5V?

Nie.

http://legendy-prl.pl/bateria_centra_r10.html

Ach tak, R10 to "C" a R20 to "D" Smile
Sześć takich R20 wchodziło do mojego Grundinga marki Kasprzak Smile)

A ta "płaska" miała kod 3R12, w sumie słusznie bo trzy ogniwa...

Takie coś kiedyś popełniłem, może ci się do czegoś przyda:
http://telefix.ugu.pl/baterie.htm

--
Grzexs

diwajs
Guest

Mon Aug 04, 2014 8:39 am   



W dniu 2014-08-01 18:48, A.L. pisze:
Quote:
Nastepne znalezisko: multimetr Lavo 1. Oczywiscie, analogowy,
wskazowkowy.

Niby nic nadzwyczajnego, ale to byl pierwszy miernik dostepny
finansowo dla przecietnego amatora. Produkowany w Polsce. Kosztowal
mniej wiecej rzad wielkosci mniej niz importowane mierniki.

W erze przed-Lavo kombinowalo sie jakies dziwne przyrzady do pomiaru
napiec i pradow. Na "magicznym oku" i rozne takie. Wystarczy poczytac
Radioamatora z tego okresu.

Potem, kazdego bylo stac na Lavo

A.L.

A ja do dzisiaj mam w pełni działający UM5B (ma on 50k/V). Takie Lavo 1

to był bardziej wskaźnik. O ile pamiętam miał on ledwo kilkaset ohmów na
volt i bez znajomości podstawowych praw elektrotechniki i zasady
działania badanego układu można było się nieźle naciąć mierząc napięcia
na niskich zakresach zwłaszcza w układach tranzystorowych. Moim zdaniem
na miano miernika zasługiwał dopiero Lavo 3 (kilka k/V)
A kto pamięta odbiorniki tranzystorowe serii "Koliber"?
W jednym z nich zdaje się też 3. w serii zastosowano nowatorsko
kaskodowy wzm p.cz.
pzdrw
diwajs

janusz_k
Guest

Mon Aug 04, 2014 10:30 am   



W dniu 04.08.2014 o 10:39 diwajs <marek.panek@gmail.com> pisze:

Quote:
W dniu 2014-08-01 18:48, A.L. pisze:
Nastepne znalezisko: multimetr Lavo 1. Oczywiscie, analogowy,
wskazowkowy.

Niby nic nadzwyczajnego, ale to byl pierwszy miernik dostepny
finansowo dla przecietnego amatora. Produkowany w Polsce. Kosztowal
mniej wiecej rzad wielkosci mniej niz importowane mierniki.

W erze przed-Lavo kombinowalo sie jakies dziwne przyrzady do pomiaru
napiec i pradow. Na "magicznym oku" i rozne takie. Wystarczy poczytac
Radioamatora z tego okresu.

Potem, kazdego bylo stac na Lavo

A.L.

A ja do dzisiaj mam w pełni działający UM5B (ma on 50k/V). Takie Lavo 1
to był bardziej wskaźnik. O ile pamiętam miał on ledwo kilkaset ohmów na

Chyba 5k/V.

Quote:
volt i bez znajomości podstawowych praw elektrotechniki i zasady
działania badanego układu można było się nieźle naciąć mierząc napięcia
na niskich zakresach zwłaszcza w układach tranzystorowych. Moim zdaniem
na miano miernika zasługiwał dopiero Lavo 3 (kilka k/V)
Już lavo 2 miał 20k/V, to już wystarczało do pomiarów nawet tranzystorów.



Quote:
A kto pamięta odbiorniki tranzystorowe serii "Koliber"?
W jednym z nich zdaje się też 3. w serii zastosowano nowatorsko
kaskodowy wzm p.cz.
Było ich więcej w różnych wersjach z kaskadą i bez, wiem bo naprawiałem,

sporo też było ruskich, różniły się w zasadzie tylko tranzystorami bo
budowa ich była prawie taka sama, transformatorki, ekranowane cewki,
głośniczek, pojemnik na baterie, itd.


--

Pozdr
Janusz

Włodzimierz Wojtiuk
Guest

Mon Aug 04, 2014 1:06 pm   



On 2014-08-04 12:30, janusz_k wrote:
(ciap)

Quote:
Moim zdaniem na miano miernika zasługiwał dopiero Lavo 3 (kilka k/V)

Miał zalecane typowe 20k/V

Quote:
Już lavo 2 miał 20k/V, to już wystarczało do pomiarów nawet tranzystorów.


Oj nie,

http://dino.inosak.org/dokumentacje/lavo2_skala.jpg


Na Lavo3 nie było mnie (rodziców) stać, mierniki pojawiły się w ofercie
sprzedazy wysyłkowej, na Lavo2 dali się namówić.

Włodek

A.L.
Guest

Mon Aug 04, 2014 1:20 pm   



On Mon, 04 Aug 2014 10:39:41 +0200, diwajs <marek.panek@gmail.com>
wrote:

Quote:
W dniu 2014-08-01 18:48, A.L. pisze:
Nastepne znalezisko: multimetr Lavo 1. Oczywiscie, analogowy,
wskazowkowy.

Niby nic nadzwyczajnego, ale to byl pierwszy miernik dostepny
finansowo dla przecietnego amatora. Produkowany w Polsce. Kosztowal
mniej wiecej rzad wielkosci mniej niz importowane mierniki.

W erze przed-Lavo kombinowalo sie jakies dziwne przyrzady do pomiaru
napiec i pradow. Na "magicznym oku" i rozne takie. Wystarczy poczytac
Radioamatora z tego okresu.

Potem, kazdego bylo stac na Lavo

A.L.

A ja do dzisiaj mam w pełni działający UM5B (ma on 50k/V). Takie Lavo 1
to był bardziej wskaźnik. O ile pamiętam miał on ledwo kilkaset ohmów na
volt

Chyba raczej watpie.

Tu masz schemat, policz sobie

http://tzok.elektroda.eu/sch/Lavo-1.gif

A.L.

J.F.
Guest

Mon Aug 04, 2014 1:22 pm   



Dnia Mon, 04 Aug 2014 15:06:52 +0200, Włodzimierz Wojtiuk napisał(a):
Quote:
On 2014-08-04 12:30, janusz_k wrote:
Moim zdaniem na miano miernika zasługiwał dopiero Lavo 3 (kilka k/V)
Miał zalecane typowe 20k/V

Już lavo 2 miał 20k/V, to już wystarczało do pomiarów nawet tranzystorów.
Oj nie,
http://dino.inosak.org/dokumentacje/lavo2_skala.jpg

Na Lavo3 nie było mnie (rodziców) stać, mierniki pojawiły się w ofercie
sprzedazy wysyłkowej, na Lavo2 dali się namówić.

Przy czym pelny zakres wewnetrzny ustroj uzyskiwal przy ~300uA.
To jest tyle, ze przy mA w obwodzie dawalo sie cos zmierzyc.

A te ustroj jakos nie odbiegal od innych miernikow w tym okresie,
i dopiero wzmaczniacze powiekszaly opor. A wzmaczniacze nie kazdy
miernik uniwersalny mial.

J.

diwajs
Guest

Mon Aug 04, 2014 1:33 pm   



W dniu 2014-08-04 15:20, A.L. pisze:
Quote:
On Mon, 04 Aug 2014 10:39:41 +0200, diwajs <marek.panek@gmail.com
wrote:

W dniu 2014-08-01 18:48, A.L. pisze:
Nastepne znalezisko: multimetr Lavo 1. Oczywiscie, analogowy,
wskazowkowy.

Niby nic nadzwyczajnego, ale to byl pierwszy miernik dostepny
finansowo dla przecietnego amatora. Produkowany w Polsce. Kosztowal
mniej wiecej rzad wielkosci mniej niz importowane mierniki.

W erze przed-Lavo kombinowalo sie jakies dziwne przyrzady do pomiaru
napiec i pradow. Na "magicznym oku" i rozne takie. Wystarczy poczytac
Radioamatora z tego okresu.

Potem, kazdego bylo stac na Lavo

A.L.

A ja do dzisiaj mam w pełni działający UM5B (ma on 50k/V). Takie Lavo 1
to był bardziej wskaźnik. O ile pamiętam miał on ledwo kilkaset ohmów na
volt

Chyba raczej watpie.

Tu masz schemat, policz sobie

http://tzok.elektroda.eu/sch/Lavo-1.gif

A.L.

Też go już znalazłem. Rzeczywiście 5k/V co nie zmienia postaci rzeczy,

że do pomiarów napięć w układach tranzystorowych niezbyt się nadawał
pzdrw
diwajs

J.F.
Guest

Mon Aug 04, 2014 2:00 pm   



Dnia Mon, 04 Aug 2014 15:33:00 +0200, diwajs napisał(a):
Quote:
W dniu 2014-08-04 15:20, A.L. pisze:
A ja do dzisiaj mam w pełni działający UM5B (ma on 50k/V). Takie Lavo 1
to był bardziej wskaźnik. O ile pamiętam miał on ledwo kilkaset ohmów na
volt

Chyba raczej watpie.
Tu masz schemat, policz sobie
http://tzok.elektroda.eu/sch/Lavo-1.gif

Też go już znalazłem. Rzeczywiście 5k/V co nie zmienia postaci rzeczy,
że do pomiarów napięć w układach tranzystorowych niezbyt się nadawał

zakres 600V ma opornik 300k plus wczesniejsze, wiec razem 1k/V.

Ale zanim zrobili UM5B, to byl UM4 i UM-3 , i mysle ze UM2 i UM1.
Bez wzmacniaczy, z podobnymi opornosciam


P.S. o, nasze multimetry z PRL ... ale cen brak Sad
http://tzok.elektroda.eu/multimetr.php

J.

Włodzimierz Wojtiuk
Guest

Mon Aug 04, 2014 2:19 pm   



On 2014-08-04 16:00, J.F. wrote:
(ciap)
Quote:
P.S. o, nasze multimetry z PRL ... ale cen brak Sad
http://tzok.elektroda.eu/multimetr.php

O! Lavo21 miał juz normatywnw 20k na napieciach dc



Włodek

diwajs
Guest

Mon Aug 04, 2014 2:27 pm   



W dniu 2014-08-04 16:00, J.F. pisze:
Quote:
Dnia Mon, 04 Aug 2014 15:33:00 +0200, diwajs napisał(a):
W dniu 2014-08-04 15:20, A.L. pisze:
A ja do dzisiaj mam w pełni działający UM5B (ma on 50k/V). Takie Lavo 1
to był bardziej wskaźnik. O ile pamiętam miał on ledwo kilkaset ohmów na
volt

Chyba raczej watpie.
Tu masz schemat, policz sobie
http://tzok.elektroda.eu/sch/Lavo-1.gif

Też go już znalazłem. Rzeczywiście 5k/V co nie zmienia postaci rzeczy,
że do pomiarów napięć w układach tranzystorowych niezbyt się nadawał

zakres 600V ma opornik 300k plus wczesniejsze, wiec razem 1k/V.

Ale zanim zrobili UM5B, to byl UM4 i UM-3 , i mysle ze UM2 i UM1.
Bez wzmacniaczy, z podobnymi opornosciam


P.S. o, nasze multimetry z PRL ... ale cen brak Sad
http://tzok.elektroda.eu/multimetr.php

J.

Tak, masz rację - jest to 1k/V. Porządkowe numerki rezystorów mi się

pozajączkowały. Ale tak nawiasem nie widzę R12.
pzdrw
diwajs

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Multimetr Lavo 1: Symbol dostępności dla amatorów elektroniki w Polsce

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map