Leszek
Guest
Sat Aug 19, 2006 9:35 am
Mam nadzieje że nie jest to pepetum mobile :-)
Czy to ma szansę zadziałać? :
http://www.omega-e.pl/przetwornic.jpg
Chodzi o regulowane podwyższanie napięcia 600V DC
w zakresie 600 - 900V. Czy przetwornica może podawać
podwyższone napięcie na własne wejście ?
Wydaje mi się że tak. Rezystor od pomiaru prądu może
być duży - kilkadziesiąt omów
Urządzenie które będzie podłączone pod tą przetwornicę
będzie robiło zwarcie przy osiągnięciu pewnego napięcia.
Zwarcie ustąpi gdy napięcie spadnie do 600V
W czasie zwarcia przetwornica nie pracuje - wyłącza się
Czas pompowania nie jest istotny. W zależności od wielkości
elektrolitów w tym urządzeniu może wynosić od kilka
do kilkadziesiąt sekund
Leszek
Patryk Sielski
Guest
Sat Aug 19, 2006 9:44 am
Leszek <spam@spam.pl> pisze:
Quote:
w zakresie 600 - 900V. Czy przetwornica może podawać
podwyższone napięcie na własne wejście ?
Może, tylko po co?
Quote:
Urządzenie które będzie podłączone pod tą przetwornicę
będzie robiło zwarcie przy osiągnięciu pewnego napięcia.
Zwarcie ustąpi gdy napięcie spadnie do 600V
W czasie zwarcia przetwornica nie pracuje - wyłącza się
Czas pompowania nie jest istotny. W zależności od wielkości
elektrolitów w tym urządzeniu może wynosić od kilka
do kilkadziesiąt sekund
E, to do takiego układu wystarczy powielacz napięcia chyba.
--
Pozdrawiam,
Patryk Sielski
http://usprawnienia.pl
Leszek
Guest
Sat Aug 19, 2006 10:34 am
Użytkownik "Patryk Sielski" <psielski-usun@elka-usun.pw.edu.pl> napisał w
wiadomości news:48b4f$44e6dd96$57ceab2d$24176@news.chello.pl...
Quote:
Leszek <spam@spam.pl> pisze:
w zakresie 600 - 900V. Czy przetwornica może podawać
podwyższone napięcie na własne wejście ?
Może, tylko po co?
Po to że jezeli napięcie z wyjścia podam na wejście
to mogę zasilić ją wprost z badanego urządzenia
Nie potrzebny wtedy jest mostek i elektrolity wejściowe
W dodatku jest to bezpieczniejsze rozwiązanie niż
łączenie ze sobą dwóch urządzeń ~3F o dużych mocach
Quote:
Urządzenie które będzie podłączone pod tą przetwornicę
będzie robiło zwarcie przy osiągnięciu pewnego napięcia.
Zwarcie ustąpi gdy napięcie spadnie do 600V
W czasie zwarcia przetwornica nie pracuje - wyłącza się
Czas pompowania nie jest istotny. W zależności od wielkości
elektrolitów w tym urządzeniu może wynosić od kilka
do kilkadziesiąt sekund
E, to do takiego układu wystarczy powielacz napięcia chyba.
No i jak w takim powielaczu regulować to napięcie ?
Leszek
mk
Guest
Sat Aug 19, 2006 10:38 am
Newsuser "Leszek" wrote:
Quote:
Mam nadzieje że nie jest to pepetum mobile :-)
Czy to ma szansę zadziałać? :
Chyba niestety nie...
Prostownik napięcia sieciowego naładuje Ci kondensator do dajmy na to tych
600V. Jeśli podniesiesz napięcie na kondensatorze, to nie będzie do niego
dopływać energia. Czyli posługujesz się już tylko energią zgromadzoną w
tymże kondensatorze. Jak jeszcze chcesz zwiększać na nim napięcie dysponując
stałą energią wiedząc, że E=1/2*C*U^2... Musiałbyś zmniejszać jego
pojemność...
pzdr
mk
Roman
Guest
Sat Aug 19, 2006 10:42 am
"Leszek" <spam@spam.pl> wrote in message
news:ec6m2k$brk$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Mam nadzieje że nie jest to pepetum mobile :-)
Trochę jest.
Energia z prostowników wejściowych jest dostarczana do układu tylko do
napięcia ok. 600V. Jeśli nastąpi podwyższenie tego napięcia na
kondensatorach (dzięki działaniu przetwornicy), układ jakby odetnie sobie
dopływ energii z zewnątrz. Przez moment będzie się sam podtrzymywał, aż do
czasu gdy to napięcie znów spadnie do < 600V i pobierze energię z
prostownika zasilania. Wtedy cykl zacznie się ponownie.
Jest na to prosty sposób - nie zasilasz wyjściem samego siebie (rozłącz
diodę od elektrolitów), dajesz dodatkowy elektrolit plusem do wyjście prawej
diody i minusem do + 600V. Wtedy napięcie wyjściowe przetwornicy odkłada się
na tym kondensatorze i dodaje się arytmetycznie do początkowych 600V, zaś
przetwornica ma zawsze dopływ "świeżej energii" i może pracować stabilnie.
Roman
Desoft
Guest
Sat Aug 19, 2006 11:35 am
Użytkownik "Leszek" <spam@spam.pl> napisał w wiadomości
news:ec6m2k$brk$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Tak, widziałaem podobny układ w ładowarce do akumulatorów.
(i tak na marginesie: na wejściowym elektrolicie równolegle był transil,
który właśnie padł zabezpieczając elektrolit przed wybuchem)
Jednak jednynie co ten układ daje to zwiększenie sprawności.
W tamtym układzie "zwarcie" robił akumulator.
I ważne: napięcie na wejściu (po mostku) nie wzrośnie, będzie
wynosiło 600V, niezależnie od tego ile będzie podnosiła przetwornica.
Quote:
Urządzenie które będzie podłączone pod tą przetwornicę
będzie robiło zwarcie przy osiągnięciu pewnego napięcia.
Zwarcie ustąpi gdy napięcie spadnie do 600V
W czasie zwarcia przetwornica nie pracuje - wyłącza się
ale prąd płynie: prostownik, dławik, obciążenie.
Desoft
mk
Guest
Sat Aug 19, 2006 11:48 am
Newsuser "Desoft" wrote:
Quote:
Tak, widziałaem podobny układ w ładowarce do akumulatorów.
(i tak na marginesie: na wejściowym elektrolicie równolegle był transil,
który właśnie padł zabezpieczając elektrolit przed wybuchem)
Jednak jednynie co ten układ daje to zwiększenie sprawności.
W tamtym układzie "zwarcie" robił akumulator.
Zadanie takiego obwodu jest inne: np. zapobiegać niekontrolowanemu wzrostowi
napięcia. W tym przypadku działanie zacznie się, gdy druga bateria
kondensatorów osiągnie napięcie pierwszej baterii kondensatorów plus
napięcie przewodzenia diody, czyli pi razy drzwi 600V...
Quote:
I ważne: napięcie na wejściu (po mostku) nie wzrośnie, będzie
wynosiło 600V, niezależnie od tego ile będzie podnosiła przetwornica.
Na wyjściu też nie...
pzdr
mk
Patryk Sielski
Guest
Sat Aug 19, 2006 12:15 pm
Leszek <spam@spam.pl> pisze:
Quote:
No i jak w takim powielaczu regulować to napięcie ?
Kondensatory pompuną ładunki a układ sterowania odłącza wejście, gdy
napięcie osiągnie wymaganą wartość. Może też regulować kątem otwarcia
triaka pracę powielacza.
--
Pozdrawiam,
Patryk Sielski
http://usprawnienia.pl
J.F.
Guest
Sat Aug 19, 2006 12:16 pm
On Sat, 19 Aug 2006 12:42:31 +0200, Roman wrote:
Quote:
"Leszek" <spam@spam.pl> wrote in message
Mam nadzieje że nie jest to pepetum mobile :-)
Trochę jest.
Energia z prostowników wejściowych jest dostarczana do układu tylko do
napięcia ok. 600V. Jeśli nastąpi podwyższenie tego napięcia na
kondensatorach (dzięki działaniu przetwornicy), układ jakby odetnie sobie
dopływ energii z zewnątrz.
Ale nie nastapi. bo caly prad ktory wplynie do kondensatora,
przeplywa przez cewke, czyli jednoczesnie z niego wyplywa.
J.
Roman
Guest
Sat Aug 19, 2006 2:15 pm
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:330ee29f6i5537k5t8qlj5a48k2v8evoa1@4ax.com...
Quote:
Ale nie nastapi. bo caly prad ktory wplynie do kondensatora,
przeplywa przez cewke, czyli jednoczesnie z niego wyplywa.
Faktycznie - w takim dziwnym połączeniu przetwornicy step-up prąd oddawany
przez dławik po wyłączeniu klucza zamknie się przez diodę na drugi koniec
dławika i napięcia nigdzie nie podniesie.
Ciekawe czy inny typ przetwornicy (transformatorowej - jakiś push-pull czy
fly-back) byłby w stanie choćby chwilowo podnieść sobie napięcie na wejściu
???
Może coś takiego polutuję z ciekawości...
Roman
Leszek
Guest
Sat Aug 19, 2006 9:59 pm
Quote:
Jest na to prosty sposób - nie zasilasz wyjściem samego siebie (rozłącz
diodę od elektrolitów), dajesz dodatkowy elektrolit plusem do wyjście
prawej
diody i minusem do + 600V. Wtedy napięcie wyjściowe przetwornicy odkłada
się
na tym kondensatorze i dodaje się arytmetycznie do początkowych 600V, zaś
przetwornica ma zawsze dopływ "świeżej energii" i może pracować stabilnie.
OK i tak będę musiał zrobić, ale moim celem było podłączenie się wejściem
przetwornicy pod szynę DC w odbiorniku i podnoszenie napięcia na tej szynie
Pomysł głupi jak się okazuje.
A tak na marginesie - jak ktoś nie zgadł jeszcze do czego to będzie służyć.
To będzie urządzenie do sprawdzania prawidłowości działania
układu hamującego w falownikach.
Leszek
J.F.
Guest
Sat Aug 19, 2006 10:49 pm
On Sat, 19 Aug 2006 16:15:17 +0200, Roman wrote:
Quote:
Ciekawe czy inny typ przetwornicy (transformatorowej - jakiś push-pull czy
fly-back) byłby w stanie choćby chwilowo podnieść sobie napięcie na wejściu
???
Flyback by zasadniczo mogl [na jeden cykl], ale chyba konfiguracja
transformatorowa.
Quote:
Może coś takiego polutuję z ciekawości...
Efekt tylko na oscyloskopie widoczny.
To juz lepiej poszukaj blinkera na diodzie LED, ktora jednoczesnie
jest zrodlem zasilania - uklad bez baterii po oswietleniu zaczyna
blyskac :-)
J.
J.F.
Guest
Sun Aug 20, 2006 6:41 am
On Sat, 19 Aug 2006 23:59:59 +0200, Leszek wrote:
Quote:
A tak na marginesie - jak ktoś nie zgadł jeszcze do czego to będzie służyć.
To będzie urządzenie do sprawdzania prawidłowości działania
układu hamującego w falownikach.
Tak mi sie wlasnie cos kojarzy ze juz raz podobne urzadzenie mielismy
na tapecie. Tamto bylo jakby sensowniejsze.
To ma byc hamowanie z odzyskiem energii ? A gdzie ona ma sie podziac -
w kondensatorach ?
J.
Leszek
Guest
Sun Aug 20, 2006 10:23 am
Quote:
Tak mi sie wlasnie cos kojarzy ze juz raz podobne urzadzenie mielismy
na tapecie. Tamto bylo jakby sensowniejsze.
He He ! - autorem tamtego tematu też byłem ja
Quote:
To ma byc hamowanie z odzyskiem energii ?
To ma być do czego innego. Chodzi o sprawdzenie przy
jakim napięciu szyny DC załączy się układ hamowania
i przy jakim się wyłączy, oraz - czy ten układ jest sprawny
Więc potrzebne jest regulowane 600-900V dla ~3F
i 300-450V dla ~1F
Gdyby było mozliwe stworzenie tego co wymysliłem to
blok ten podpinany byłby pod szynę DC tylko dwoma przewodami
Ale jednak trzeba będzie zrobić to klasycznie - zwykła przetwornica
zasilana z sieci i podpięta pod szynę dc - będzie to trochę niebezpieczne
Bo co się np. stanie gdy spali się jeden z bezpieczników w falowniku
lub w przetwornicy ? Czy potencjały DC+ i DC- bedą te same w
obu urządzeniach ?
Quote:
A gdzie ona ma sie podziac -
w kondensatorach ?
W rezystorze hamującym lub jeżeli jest oddawanie do sieci
to wraca do sieci - to nie jest w tym przypadku istotne
Chodzi o sprawdzenie bloku hamowania
Natomiast tamto urządzenie miało na celu
1. odzysk energii z wyjścia falownika i wpakowanie na jego wejście
testowanie długotrwałe wiekszych falowników trochę kosztuje
2 dzieki temu możliwość sprawdzania większych falowników pod większym
obciążeniem bo mam w firmie tylko 3 x 25A
Leszek
Roman
Guest
Sun Aug 20, 2006 4:14 pm
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:fe4fe21sppotuq3hj6ifnodk20phu99etu@4ax.com...
Quote:
Efekt tylko na oscyloskopie widoczny.
Skopy mam i w domu i w pracy (cyfrowy) - gorzej z czasem :-(
Roman