piecia aka dracorp
Guest
Fri Sep 16, 2011 10:24 am
Witam
Wziąłem się zmodyfikowanie lampki znajomego Cateye HL-EL320. Niestety nie
idzie mi wylutowanie oryginalnej diody. Lutownicę mam nastawioną na 350stp
ale dioda ani ruszy. Nie wiem czy większa temperatura nie uszkodzi mi
płytki.
Coś możecie doradzić? Dominik?
--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu
EM
Guest
Fri Sep 16, 2011 10:24 am
Quote:
Witam
Wziąłem się zmodyfikowanie lampki znajomego Cateye HL-EL320. Niestety nie
idzie mi wylutowanie oryginalnej diody. Lutownicę mam nastawioną na 350stp
ale dioda ani ruszy. Nie wiem czy większa temperatura nie uszkodzi mi
płytki.
Coś możecie doradzić? Dominik?
Takie coś?
http://www.torch.pl/forum/index.php?topic=57748.0
Nie powinno być problemu z wylutowaniem. Odrobina wprawy i tyle. Nałożyć więcej
cyny ołowiowej. Temperaturę śmiało ustaw większą. 350 stopni to jest nie za dużo
nawet dla delikatnych elementów. Tym bardziej, że rozumiem, że na diodzie Ci nie
zależy.
--
Pozdrawiam
EM
Michoo
Guest
Fri Sep 16, 2011 10:32 am
W dniu 16.09.2011 11:37, EM pisze:
Quote:
Nie powinno być problemu z wylutowaniem.
Ponieważ dioda jest wlutowana w sposób mający ułatwić odprowadzanie
ciepła to mała moc lutownicy lub "krzywe" grzanie może powodować problemy.
Quote:
Temperaturę śmiało ustaw większą.
Jeżeli chodzi o szybkie wylutowanie to rzeczywiście wysoka temperatura
pomaga gdy grot ma małą pojemność cieplną a grzałka jest słaba, ale ja
nie przypominam sobie abym przekraczał 300 stopni od czasu grzebania w
karcie graficznej.
Quote:
350 stopni to
jest nie za dużo nawet dla delikatnych elementów.
350 to _jest_ dużo. Profil dla XP-G mówi, że szczytowa temperatura
lutowania powinna być w okolicy 260*C dla bezołowiówki i 215 dla SnPb.
--
Pozdrawiam
Michoo
EM
Guest
Fri Sep 16, 2011 10:58 am
Użytkownik "Michoo" <michoo_news@vp.pl> napisał w wiadomości
news:j4v8kp$vkr$1@news.onet.pl...
Quote:
W dniu 16.09.2011 11:37, EM pisze:
Nie powinno być problemu z wylutowaniem.
Ponieważ dioda jest wlutowana w sposób mający ułatwić odprowadzanie ciepła to
mała moc lutownicy lub "krzywe" grzanie może powodować problemy.
Masz rację, ale z tego co widzę to jest zwykły laminat, nie ma większego
problemu. Jeśli to by było MCPCB to zupełnie inna bajka.
Quote:
Temperaturę śmiało ustaw większą.
Jeżeli chodzi o szybkie wylutowanie to rzeczywiście wysoka temperatura pomaga
gdy grot ma małą pojemność cieplną a grzałka jest słaba, ale ja nie
przypominam sobie abym przekraczał 300 stopni od czasu grzebania w karcie
graficznej.
350 stopni to
jest nie za dużo nawet dla delikatnych elementów.
350 to _jest_ dużo. Profil dla XP-G mówi, że szczytowa temperatura lutowania
powinna być w okolicy 260*C dla bezołowiówki i 215 dla SnPb.
To powodzenia. Wiesz jak się sprawdza profil w piecu rozpływowym? Ja wiem.
Natomiast dla lutownicy to inna bajka. Serio lutujesz lutownicą która ma
ustawione poniżej 300 stopni? No i kwestia taka, że wątkotwórcy zależy na
wlutowaniu nowej, a nie na odzyskaniu starej.
--
Pozdr
EM
Michoo
Guest
Fri Sep 16, 2011 11:43 am
W dniu 16.09.2011 12:58, EM pisze:
Quote:
To powodzenia. Wiesz jak się sprawdza profil w piecu rozpływowym? Ja
wiem. Natomiast dla lutownicy to inna bajka. Serio lutujesz lutownicą
która ma ustawione poniżej 300 stopni?
Lutuję elwikiem - typowo trochę poniżej 250 tak żeby lutowało szybko ale
nie paliło kalafonii i nie groziło uszkodzeniem laminatu jak się chwilę
za długo przygrzeje. Więcej ustawiam tylko jak muszę polutować coś
niklowanego, albo pocynować kable w emalii.
W 300*C nie da się choćby wlutować prosto goldpinów ;)
Quote:
No i kwestia taka, że wątkotwórcy
zależy na wlutowaniu nowej, a nie na odzyskaniu starej.
Zgadza się, ale jak się odklei mu pad to nie będzie raczej zbyt zadowolony.
Ja bym na jego miejscu to zalał dużą ilością SnPb w około 200*C i
ewentualnie zwiększał temperaturę do czasu aż część odpłynie. Potem
tylko zostaje odessanie cyny.
--
Pozdrawiam
Michoo
EM
Guest
Fri Sep 16, 2011 11:54 am
Quote:
Lutuję elwikiem - typowo trochę poniżej 250 tak żeby lutowało szybko ale nie
paliło kalafonii i nie groziło uszkodzeniem laminatu jak się chwilę za długo
przygrzeje. Więcej ustawiam tylko jak muszę polutować coś niklowanego, albo
pocynować kable w emalii.
To chyba masz popsutego tego Elwika jesli chodzi o ustawianie temperatury
--
Pozdr
EM
Michoo
Guest
Fri Sep 16, 2011 12:34 pm
W dniu 16.09.2011 13:54, EM pisze:
Quote:
To chyba masz popsutego tego Elwika jesli chodzi o ustawianie
temperatury
Termopara mówiła co innego

Ale może mam popsuty miernik.
--
Pozdrawiam
Michoo
Michoo
Guest
Fri Sep 16, 2011 12:36 pm
W dniu 16.09.2011 13:54, EM pisze:
Quote:
To chyba masz popsutego tego Elwika jesli chodzi o ustawianie
temperatury
Termopara mówiła co innego

Ale może mam popsuty miernik.
Chociaż z drugiej strony używałem też pożyczonego z uczelni wellera
nastawionego na podobną temperaturę i pracowało się podobnie.
--
Pozdrawiam
Michoo
EM
Guest
Fri Sep 16, 2011 12:56 pm
Użytkownik "Michoo" <michoo_news@vp.pl> napisał w wiadomości
news:j4vft4$seh$2@news.onet.pl...
Quote:
W dniu 16.09.2011 13:54, EM pisze:
To chyba masz popsutego tego Elwika jesli chodzi o ustawianie
temperatury
Termopara mówiła co innego

Ale może mam popsuty miernik.
Chociaż z drugiej strony używałem też pożyczonego z uczelni wellera
nastawionego na podobną temperaturę i pracowało się podobnie.
Aż sprawdziłem, u mnie też cyna się topi, gdy temperatura ustawiona jest na 260
stopni. Ale do sprawnego lutowania to się nie nadaje. Raczej do generowania
zimnych lutów.
Im lepiej ktoś umie lutować tym ma wyższą temperaturę ustawioną
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic691991.html
--
Pozdrawiam
EM
Michoo
Guest
Fri Sep 16, 2011 1:29 pm
W dniu 16.09.2011 14:56, EM pisze:
Quote:
Aż sprawdziłem, u mnie też cyna się topi, gdy temperatura ustawiona jest
na 260 stopni. Ale do sprawnego lutowania to się nie nadaje. Raczej do
generowania zimnych lutów.
Myślę, że znaczenie ma:
- pojemność cieplna grotu im większa tym dłużej po dotknięciu padu
temperatura się trzyma
- kształt grotu - płaskie dłuto będzie znacznie szybciej topić cynę przy
tej samej temperaturze w porównaniu ze "szpilką"
- co się lutuje: ja ostatnio robię głównie w smd - małe pady, mało cyny,
dużo ustawiania elementów jak kiedyś lutowałem wszystko przewlekane to
też ustawiałem na 350+
Quote:
miałem regulacji

Potem lutowałem b. gorącą bo było szybko i "pro" -
koło pół sekundy na punkt lutowniczy, aż wszędzie leciały kulki
kalafonii. Teraz lutuję głównie smd i temperatura mi znacznie spadła.
--
Pozdrawiam
Michoo
piecia aka dracorp
Guest
Fri Sep 16, 2011 1:31 pm
Dnia Fri, 16 Sep 2011 11:37:20 +0200, EM napisał(a):
Quote:
Takie coś?
http://www.torch.pl/forum/index.php?topic=57748.0
Nie powinno być problemu z wylutowaniem. Odrobina wprawy i tyle. Nałożyć
więcej cyny ołowiowej. Temperaturę śmiało ustaw większą. 350 stopni to
jest nie za dużo nawet dla delikatnych elementów. Tym bardziej, że
rozumiem, że na diodzie Ci nie zależy.
No właśnie brakło mi wprawy. Miałem jakąś starą diodę Cree i chciałem nią
zastąpić oryginalną.
Obeszło się bez dodatkowej cyny, grzałem bokiem grotu i delikatnie
podważałem i jakoś odeszło.
Samą diodę Cree odlutowałem od podstawki za pomocą kuchenki elektrycznej
bo lutownicą nie szło.
W obu przypadkach za dobrze ciepło odprowadzało.
Wielkie dzięki.
--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu