Mikrofala Bosch HMT84M451 - Dlaczego drzwiczki topnieją po 7 dniach użytkowania?

Mon Feb 14, 2011 6:09 pm   

Jest sobie mikrofala Bosch-a HMT84M451.
Po 7 dniach od zakupu zaczęły się topić w jednym punkcie (górna krawędź na
środkowym odcinku przy szybie) drzwiczki (zaczęła wypływać silikonowa
warstwa mocująca szybę w drzwiach i na jej styku z emaliowaną obudową zrobił
się "kleks" od przytopionych drzwiczek.
Wygląda mi to na jakąś wadę materiałową - niejodnorodność strunkty i w tym
miejscu jakąś kumulację mikrofal (?) i w wyniku zjawiska topienie.
Ponoć serwis stwierdził, że to z mojej winy - wkurzyli mnie, taką wersję
przedstawia oczywiście Euro RTV AGD, bo mnie do serwisu mimo licznych prób
nie udało się dodzwonić. Bez komentarza, bo sprawa trwa już 16 dni roboczych
i nadal są w czarnej d... jeszcze nie sprowadzili drzwiczek (zastanawiam się
czy to ta wspaniała sieć euro coś kręci?)
Co to ja sztućce grzeję w mikrofali? wsadzam metalowe naczynia, uruchamiam
mikrofalę bez wsadu żywnościowego?
Poprzednia whirpool pracowała ponad 14 lat i drzwiczki były jak nowe a tu po
7 dniach topią się. Stwierdzam, że ta bosch-owska to niezłe g...
Ktoś ma pomysł co może być przyczyną topienia?
Wad wykonania mechanicznego na pierwszy rzut oka nie widać. Nic nie
odstawało, nic nie było odgięte, nic nie wzbudzało podejrzeń co do strony
mechanicznej - na pewno wykonana lepiej niż panasonic-a mikrofala, w której
inverter padł po 2 latach.

Mon Feb 14, 2011 6:16 pm   

On Mon, 14 Feb 2011 18:09:33 +0100, jędrek wrote:

A co sie martwisz - dbaj tylko o paragony i swoje prawa konsumenta.

J.

Mon Feb 14, 2011 8:57 pm   

Może weź im napisz, że od momentu korzystania z mikrofalówki jakoś się
dziwnie czujesz, i zaczynasz podejrzewać, czy przypadkiem
uszkodzenie materiało drzwiczek nie spowodowało nadmiernej emisji mikrofal.
I że jak ci się jeszcze bardziej samopoczucie popsuje , to rozważasz
wytoczenie im sprawy o narażenie na uszczerbek na zdrowiu spowodowane
wadą konstrukcyjną urządzenia, które - bądż co bądź jest niebezpiecznym
urządzeniem.

I ciekawe, co na to powiedzą. IMHO troszkę im zmięknie rura

Mon Feb 14, 2011 10:03 pm   

W dniu 2011-02-14 20:57, sundayman pisze:


Chyba należałoby wysłać rozpaczliwe pismo (papierowym listem poleconym)
do PIH o tym, że jest to produkt szkodliwy a kopię dać do
serwisu/importera, sklepu i Faktu. :)


Agent

Tue Feb 15, 2011 1:14 am   

No, kolega widzę hardcorem już pojechał, z tym Faktem zwłaszcza
Ale z pewnością wpłynęłoby to na przyspieszenie działań sklepu.
A kto wie, może i nastąpiłyby i ciekawsze reakcje w postaci listów z
przeprosinami od dyrekcji itp.
Bo na pewno sprawa byłaby w tejże dyrekcji sklepu szeroko omawiana

Tue Feb 15, 2011 1:17 am   

W dniu 11-02-15 01:14, sundayman pisze:

Taa, już widzę tą "jedynkę" Faktu na wszystkich kioskach - "SZOK!
Mikrofala ugotowała mu mózg." :D

--
butek
Safety note: Don't put all your enriched uranium hexafluoride in one
bucket. Use at least two or three buckets and keep them in separate
corners of the room. This will prevent the premature build-up of a
critical mass.

Tue Feb 15, 2011 9:15 am   

Butek denied rebel lies:


Nienienie. "Mikrofala ugotowała mi mózg i go zjadła!". (Tak, w
pierwszej osobie - koniecznie!).

--
MoonWolf MSPANC
This is the face that'll never change

Tue Feb 15, 2011 1:05 pm   

Użytkownik "jędrek" <andx3wytnij@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ijbr6r.12k.1@and.krakow...


Myślę, że powinieneś zacząć od dokładnego udokumentowania Twojego
przypadku i wysłania pisma (ze zdjęciami) wprost do centralnego serwisu
albo do centrali Bosch Polska (pewnie jest coś takiego) i jednocześnie do
UOKiK z zawiadomieniem o podejrzeniu wykrycia produktu niebezpiecznego.
Zapewniam Cię, że nieszczelna mikrofala może producentowi narobić duuuużo
problemów, włącznie z wielką akcją naprawczą lub wycofaniem produktu z
rynku, więc jak już wyślesz te pisma, spokojnie poczekaj, aż ktoś sam się
do Ciebie zgłosi z przeprosinami i nową mikrofalą. Starą Ci raczej zabiorą
i wszelki słuch o niej zaginie :)

e.

Tue Feb 15, 2011 4:06 pm   

Albo "Mikrofalówka - Morderca. Kto będzie następny ? ?"

Tue Feb 15, 2011 4:12 pm   

święte słowa.
A w ogóle to zawsze warto przy takich okazjach robić właśnie "dokumentację
fotograficzną".
Bo potem nikt wam nie wmówi, że przynieśliście do serwisu urządzenie z
urwanym kablem,
drzwiczkami wyrwanymi z zawiasów i napisem wyrytym na pokrywie "pier....ić
koncerny !"

Tue Feb 15, 2011 9:14 pm   

Wed Feb 16, 2011 9:35 am   

W dniu 2011-02-15 21:14, gary pisze:

Moja z Crispem też ma tyle. Już myślałem, że padła a to tylko wentylator
się zatrzymywał więc wyłączała się z przegrzania.

--
Pozdrawiam
MD

Wed Feb 16, 2011 9:03 pm   

Użytkownik "Mario" <mardyb@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ijg290$1i2$1@news.onet.pl...
W dniu 2011-02-15 21:14, gary pisze:

Moja z Crispem też ma tyle. Już myślałem, że padła a to tylko wentylator
się zatrzymywał więc wyłączała się z przegrzania.


Moja z termoobiegiem, crispem i innymi duperelami ma 11 lat albo 12.
Ma się bardzo dobrze i ani myślę zmieniać na nowe. Zwłąszcza że ślicznie
wygląda nadal (obudowa czarna)

--
Irokez

Thu Feb 17, 2011 2:23 am   

Mój Whirlpool 34litry full wypas, klima, alusy itp. od 14 lat miał
tylko jedna awarię, spalił się cudaczny termiczny siłownik do zamykania
jakiejś klapki od wentylacji i to tez głównie z tej przyczyny że z braku
piekarnika w domu taka rolę przejęła mikrofala i jej termoobieg a często
pieczone mięsa bez przykrycia pryskały tłuszczem gdzie się da.

W przypływie desperacji chciałem początkowo kupić nową ale okazało się
że takie kombajny i o takiej pojemności są teraz rzadkością.

90zł za część rozwiązało problem, przy okazji zrobiłem jej generalne
czyszczenie i sądząc po stanie jej wnętrzności czeka ja pewnie następne
14 lat pracy :)

Całe szczęście jednego bajeru nie posiada - ROHS

Thu Feb 17, 2011 8:23 am   

W dniu 14.02.2011 18:09, jędrek pisze:

Jedynym rozsądnym wyjściem z tej sytuacji jest odesłanie kuchenki do
serwisu gwarancyjnego (gwarancje zapewne ma to urządzenie) z opisem
zaistniałej sytuacji.
Adresy autoryzowanych serwisów powinny wisieć gdzieś na stronie.
Wysyłasz i siedzisz cicho przez 3 tygodnie (tu musisz sprawdzić w
warunkach gwarancji, jaki czas jest przewidziany na reakcje. Jeżeli 14
dni, to czekasz mniej więcej 3 tygodnie)
Następnie dzwonisz do serwisu, do którego odesłałeś z prośbą z pytaniem
o datę dostarczenia naprawionego/nowego sprzętu.