RTV forum PL | NewsGroups PL

malejąca jasność LED

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - malejąca jasność LED

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

RoMan Mandziejewicz
Guest

Sun Jan 28, 2018 11:42 pm   





RoMan Mandziejewicz
Guest

Sun Jan 28, 2018 11:59 pm   



Hello Adam,

Wednesday, January 24, 2018, 11:47:25 AM, you wrote:

[...]

Quote:
Czasem oglądam różne ledówki. Część z nich jest gorąca. A po pewnym
czasie ludzie mi mówią, że ledy są be, bo padają. Być może, ja
podejrzanie tanich rzeczy nie kupuję. Nie kupuję też żarówek (czy innej
elektroniki) w sklepach z marchewkami czy innymi żabami.

A ja ostatnio stwierdziłem, że zaryzykuję i kupiłem w Biedronce LEDy
MR16 (GU 5.3), 12V/5W po 12.99 PLN za DWIE sztuki. Wychodzi 6.50
PLN/sztukę i jak przeżyje 3000h to już się koszt zakupu zwróci w
samych cenach żarówek. Do tego 45 kWh oszczędności energii na każdą
żarówkę, co oznacza, że nawet przy trwałości 1000h jestem do przodu
tylko na samej energii.

Oczywiście te LEDy nie pracują pojedynczo i awaria jednego w niczym mi
nie zaszkodzi.

Podobnie zaryzykowałem z E27 - w Castoramie promocja na LEDy PILA 10.5
W/1055 lm za niecałe 9 PLN. Poszła w miejsce 11W/850 lm Apollo, która
wytrzymała trochę ponad 2 lata. Zapewne Apollo zarobiła na siebie w
kosztach energii ale zepsuła się żenująco szybko.

W miejscach, gdzie to ważne, mam LEDy Philips i Osram. Sprawują się.
Ale w łazience mam jedno jakieś marketowe badziewie MR16/12V z garścią
LED zamiast COB i już ładnych parę lat świeci bez zarzutu - jestem
zaskoczony.

Jak sobie przypomnę dyskusje sprzed ledwie kilku lat, czy stać nas
będzie na domowe oświetlenie LED, to mi się teraz śmiać chce. W
mieszkaniu syna, po remoncie jest już tylko oświetlenie LED (głownie
MR16/GU10 Philipsa).

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

RoMan Mandziejewicz
Guest

Mon Jan 29, 2018 12:02 am   



Hello zhbick,

Wednesday, January 24, 2018, 5:49:34 PM, you wrote:

Quote:
Wszystkie LED-y tak mają od niepamiętnych czasów.
Rozumiem, dziękuję za rozwianie wątpliwości. Już się bałem, że zaczynam
ślepnąć.
Te wspomniane LED to są 13W Philips 1521 lumenów, odpowiednik 100W żarówki.
Zastąpiłem nimi żarówki różnej mocy, od 40W do 100W. Po kilku miesiącach
jasność spadła na tyle, że w miejscach, gdzie wystarczała 100W żarówka (i
początkowo wystarczała też 13W LED Philipsa) zdecydowałem się założyć
rozdzielacz na 2xE27 by uzyskać wystarczającą ilość światła. A tam, gdzie
było 4x75W zamienione na 4xLED początkowo było super jasno a teraz jest
zaledwie wystarczająco...

Może się przyzwyczaiłeś po prostu?

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

HF5BS
Guest

Mon Jan 29, 2018 2:52 am   



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl.invalid> napisał w
wiadomości news:2861476488$20180128235927@squadack.com...
Quote:
Jak sobie przypomnę dyskusje sprzed ledwie kilku lat, czy stać nas
będzie na domowe oświetlenie LED, to mi się teraz śmiać chce. W
mieszkaniu syna, po remoncie jest już tylko oświetlenie LED (głownie
MR16/GU10 Philipsa).

Ale jednak to przeraźliwie fioletowe światło, czego często na pierwszy rzut
oka nie widać, bo się kryje w barwie, dopiero przyjrzenie się samemu
światłu, czy oświetlanym obiektom...
Bo i ja chcę wymienić całkiem (na razie "dogorywają" świetlówki), ale nie
chcę, aby mi trupem świeciło (nie, nie rozbraja mnie to, po prostu wrażenie
jest głupie).

No, zauważam (coraz bardziej, zwłaszcza w ulicznych LED) ten składnik widma,
nie mają go żarówki... Świetlówki też prawie nie, a przynajmniej nie ma
takiego mrocznego wrażenia... Jak to rozwiązaliście?
Może po prostu olać, skoro w sumie nie przeszkadza?

--
Pies jest jedynym zwierzęciem, które potrafi wyrazić zadowolenie lub
śmiać się kręcąc lub wymachując ogonem i czyni to nieporównanie wdzięczniej
i naturalniej niż człowiek, strojący obłudne grymasy. Wcale się nie dziwię,
że ten i ów na pieski sobaczy. Ileż to razy pies przykro człowieka zawstydza
(C) Artur Schopenhauer

HF5BS
Guest

Mon Jan 29, 2018 2:53 am   



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl.invalid> napisał w
wiadomości news:2847010995$20180129000216@squadack.com...
(...)
Quote:
było 4x75W zamienione na 4xLED początkowo było super jasno a teraz jest
zaledwie wystarczająco...

Może się przyzwyczaiłeś po prostu?

Łatwo sprawdzić - podmienić obecne na porcję takich samych nówek, porównać
wrażenie, możliwie pod ślepą próbą...?

--
Pies jest jedynym zwierzęciem, które potrafi wyrazić zadowolenie lub
śmiać się kręcąc lub wymachując ogonem i czyni to nieporównanie wdzięczniej
i naturalniej niż człowiek, strojący obłudne grymasy. Wcale się nie dziwię,
że ten i ów na pieski sobaczy. Ileż to razy pies przykro człowieka zawstydza
(C) Artur Schopenhauer

Kris
Guest

Mon Jan 29, 2018 9:53 am   



W dniu niedziela, 28 stycznia 2018 23:59:26 UTC+1 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
Quote:
. W
mieszkaniu syna, po remoncie jest już tylko oświetlenie LED (głownie
MR16/GU10 Philipsa).

Od chyba dwóch lat systematycznie wymieniam wszystkie żarówki/świetlówki na ledy
Kupuje prawie wszystko od tego gościa
http://allegro.pl/zarowka-led-e14-8w-80w-750lm-swieczka-ciepla-smd-i6581026284.html
Miał też wersje 8W. Jak do tej pory na ponad trzydzieści różnych kupionych u niego ledów wszystkie działają
Sprzedaje większość pod jedna marką,wieczorem zerknę na pudełko to napisze dokładniej
Jasność i barwa światła bez zarzutów.

J.F.
Guest

Mon Jan 29, 2018 11:55 am   



Użytkownik "EdiM" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p4eot7$iuc$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 25.01.2018 o 22:02, J.F. pisze:
Quote:
Tak a propos - stok narciarski oswietlony lampami po 3 moduly COB
50W,
ulica oswietlona LED ... myslicie, ze one tez za rok wyraznie
sciemnieja ?
Nie mowie nie, ale jak za bardzo ... chryja bedzie.

To niezupełnie tak jest. Markowe LEDy maja duża trwałość i przecież
trwałość określa się jako spadek jasności do określonego poziomu np.
L80, to do 80% wyjściowej jasności w określonych warunkach. Te
warunki nie są tak wyśrubowane, wręcz przeciwnie. Mają wtedy
trwałości rzędu 30kh lub więcej.
http://www.cree.com/led-components/media/documents/LM80_Results.pdf

Jak rozumiec, ze czas L90 i L70 jest taki sam ?
po 30kh zachowuja 90% strumienia, a dluzej nie testowali ?
A co to jest np L90(16k) oraz TM-21 ?

30kh dla ulicznej latarni to jakies 7 lat swiecenia ... niezbyt duzo,
ale z wyniku nawet 70% miasto byloby chyba zadowolone, pod warunkiem
ze dalej bedzie swiecic.
Sodowe maja krotsza trwalosc, tyle ze "zarowka" tania.
Ale wymiana droga, a jesli dobrze widze to problemem jest tez
ubrudzenie klosza i moze degradacja odblysnika.

90% to by autor chyba nie zauwazyl.

Quote:
Jeśli struktury LED są przegrzane bardzo szybko tracą jasność. Poza
tym istnieje coś takiego jak spadek jasności w związku ze
zwiększaniem temperatury:
http://www.cree.com/led-components/media/documents/XLampXML2.pdf
strona 5.
Na pewno w obecnych tanich "ledówkach" problemem jest chłodzenie.
Ledy też często słabej jakości.

Mozliwe ze ledy jakies chinskie, bo z tych "zarowek LED" to gorace sa
IMO wszystkie - markowe czy nie.
Chyba, ze jego w kloszu ozdobnym i cieplejsze niz norma przewiduje.

J.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Mon Jan 29, 2018 12:32 pm   



Hello HF5BS,

Monday, January 29, 2018, 2:52:16 AM, you wrote:

Quote:
Jak sobie przypomnę dyskusje sprzed ledwie kilku lat, czy stać nas
będzie na domowe oświetlenie LED, to mi się teraz śmiać chce. W
mieszkaniu syna, po remoncie jest już tylko oświetlenie LED (głownie
MR16/GU10 Philipsa).
Ale jednak to przeraźliwie fioletowe światło, czego często na pierwszy rzut
oka nie widać, bo się kryje w barwie, dopiero przyjrzenie się samemu
światłu, czy oświetlanym obiektom...

Jakie fioletowe? To nie te czasy. Teraz LEDy dają zharmonizowane,
ciepłe światło. Temperatura barwowa dla Philipsa to 2700K -
nieodróżnialne na pierwszy rzut oka od zwykłych halogenów.
Biedronkowe 5W mają 3000K i tu widać minimalną różnicę.

Quote:
Bo i ja chcę wymienić całkiem (na razie "dogorywają" świetlówki), ale nie
chcę, aby mi trupem świeciło (nie, nie rozbraja mnie to, po prostu wrażenie
jest głupie).

To nie kupuj neutralnych (4000K) czy zimnych (5000+K) ale ciepłe
(2400-3000K) - o ile odpowiada Ci światło zbliżone do halogenów.

Quote:
No, zauważam (coraz bardziej, zwłaszcza w ulicznych LED) ten składnik widma,
nie mają go żarówki... Świetlówki też prawie nie, a przynajmniej nie ma
takiego mrocznego wrażenia... Jak to rozwiązaliście?
Może po prostu olać, skoro w sumie nie przeszkadza?

Ja nie mam pojęcia, o czym mówisz :(


--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Jawi
Guest

Mon Jan 29, 2018 8:35 pm   



W dniu 2018-01-29 o 02:52, HF5BS pisze:
Quote:
Ale jednak to przeraźliwie fioletowe światło
Ja już mam w większości ledy. Świetlówki jak gdzieś pozostawały to

dlatego, że szkoda wyrzucić.
Kupując zwracam szczególna uwagę na to, by miały temperaturę barwową
poniżej 3tys.
Żadnego koloru rodem z kostnicy nie mam.

--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"

J.F.
Guest

Mon Jan 29, 2018 8:45 pm   



Użytkownik "Jawi" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a6f7773$0$677$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2018-01-29 o 02:52, HF5BS pisze:
Quote:
Ale jednak to przeraźliwie fioletowe światło
Ja już mam w większości ledy. Świetlówki jak gdzieś pozostawały to
dlatego, że szkoda wyrzucić.
Kupując zwracam szczególna uwagę na to, by miały temperaturę barwową
poniżej 3tys.
Żadnego koloru rodem z kostnicy nie mam.

Ja mam - zachcialo mi sie swiatla bialego a nie zoltego, niestety -
swietlowki 4000K gdzies znikly, kupilem 6500K.
I nie wiem z czego to wynika, ale zamiast pieknego dziennego swiatla
mam jakis trupi blekit.

Z LED o tyle gorzej, ze parametry czesto nieokreslone, wiec nie
wiadomo ile tych Kelwinow, o ile w ogole pasuje do temperatury.

J.

HF5BS
Guest

Mon Jan 29, 2018 11:41 pm   



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl.invalid> napisał w
wiadomości news:5658854010$20180129123242@squadack.com...
Quote:
Ale jednak to przeraźliwie fioletowe światło, czego często na pierwszy
rzut
oka nie widać, bo się kryje w barwie, dopiero przyjrzenie się samemu
światłu, czy oświetlanym obiektom...

Jakie fioletowe? To nie te czasy. Teraz LEDy dają zharmonizowane,

Jednak bym się sprzeczał - może rzeczywiście nie wszędzie, ale u mnie na
osiedlu, na jednej z sąsiednich ulic, aż rzyga fioletem, choć nie widać
wprost, jednak ci, co są wrażliwi na oświetlenie LED/świetlówkowe, czuli by
się źle.
Ja widzę - moje oko ma niewielką aberrację barwną dla skrajnych barw widma,
to fiolet z oświetlenia diodowego wychodzi momentalnie.

Quote:
ciepłe światło. Temperatura barwowa dla Philipsa to 2700K -
nieodróżnialne na pierwszy rzut oka od zwykłych halogenów.
Biedronkowe 5W mają 3000K i tu widać minimalną różnicę.

Nie mówię, że nie, Wyczuwam jednak często, że coś w widmie jest nie tak.
Tak, jak wzrok mam, powiedzmy, średni, tak barwy widzę doskonale.

Quote:

Bo i ja chcę wymienić całkiem (na razie "dogorywają" świetlówki), ale nie
chcę, aby mi trupem świeciło (nie, nie rozbraja mnie to, po prostu
wrażenie
jest głupie).

To nie kupuj neutralnych (4000K) czy zimnych (5000+K) ale ciepłe
(2400-3000K) - o ile odpowiada Ci światło zbliżone do halogenów.

Aż tak wybredny nie jestem. Poza tym jednak różne widma są mi potrzebne do
różnych rzeczy. Bardziej może nawet z przyzwyczajenia, niż z wrażliwości.

Quote:

No, zauważam (coraz bardziej, zwłaszcza w ulicznych LED) ten składnik
widma,
nie mają go żarówki... Świetlówki też prawie nie, a przynajmniej nie ma
takiego mrocznego wrażenia... Jak to rozwiązaliście?
Może po prostu olać, skoro w sumie nie przeszkadza?

Ja nie mam pojęcia, o czym mówisz Sad

No, chodzi mi o ten fragment widma, szczególnie dobrze widoczny w LEDach.
Który powoduje w moim oku barwne obwódki, tylko dla fioletu, stąd tak to
wyczuwam. Reszta widma tak nie działa; mam to od dziecka. Trochę niekiedy
utrudnia, ale tragedii nie ma. A pytanie moje dotyczyło tego, czy został ten
fragment przy modernizacji oświetlenia uwzględniony, liczyłem na jakieś małe
wskazanie, na co zwracać uwagę, gdy będę u siebie modernizować światło, bo
nie stać mnie na miliony prób, nawet nie finansowo, tylko "zdrowotnie".
Takie fioletowe z widma, to przeszkadzalo by nieco spać, bo do działania
może by było i dobre, mniej by chyba przeszkadzało przy zimnym świetle. Na
razie nie mam siły na rozkminę, gdyż dzień-w-dzień, średnio po 12 godzin z
kawałkiem (so, nd, mniej), bez dni wolnych, pracuję. Jestem bardzo, bardzo
zmęczony.

--
Pies jest jedynym zwierzęciem, które potrafi wyrazić zadowolenie lub
śmiać się kręcąc lub wymachując ogonem i czyni to nieporównanie wdzięczniej
i naturalniej niż człowiek, strojący obłudne grymasy. Wcale się nie dziwię,
że ten i ów na pieski sobaczy. Ileż to razy pies przykro człowieka zawstydza
(C) Artur Schopenhauer

HF5BS
Guest

Mon Jan 29, 2018 11:55 pm   



Użytkownik "Jawi" <galaxband@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:5a6f7773$0$677$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
W dniu 2018-01-29 o 02:52, HF5BS pisze:
Ale jednak to przeraźliwie fioletowe światło
Ja już mam w większości ledy. Świetlówki jak gdzieś pozostawały to
dlatego, że szkoda wyrzucić.
Kupując zwracam szczególna uwagę na to, by miały temperaturę barwową
poniżej 3tys.
Żadnego koloru rodem z kostnicy nie mam.

Ale mnie nie chodzi o barwę światła, tylko fragment z widma, przy zwykłych
żarowkach nikczemny, przy halogenach już niekiedy widoczny. Do zwyklych
działań może być, gorzej spać przy tym. Najbardziej jednak chyba by mi
przeszkadzało światło sodówek, wściekle pomarańczowe, czy wręcz
pomarańczowo-czerwone, tych bardziej nie lubię, czy bardziej już żółte,
które nie drażnią już tak, bardziej wolałem (i wolę), mimo ich wybitnie
trupiego światła, tracycyjne rtęciówki, z silną dominacją zieleni. Mimo, że
nawet, przy takiej samej jasności, bardziej rażą (i jak powrócą do takiego
oświetlenia ulicy koło mojego domu, to się pochlastam ze szczęścia chyba,
niechby to były nawet te "fioletowe" LEDy, sodówki wydają się być takie
depresjogenne, pogarszają nastrój, choć jak nie świecą, to jest jeszczse
gorzej). Jak będę komponować światło, to będę starał się połączyć użycie
lamp "ciepłych" i "zimnych". Natomiast do jazdy po ulicy, sodówki nadają się
wyśmienicie, choć szaro ubrani przechodnie potrafią "znikać" z pola widzenia
(mniej przy tych bardziej żółtych), wystarczy bardziej uważać.
No, każde ze świateł ma "zady i walety", a odczucia z ich użycia wynikłe, są
wybitnie subiektywne. Fiolet ulicznych LEDów tak na fotach nie wychodzi,
bardziej przy bezpośrednim patrzeniu.

--
Pies jest jedynym zwierzęciem, które potrafi wyrazić zadowolenie lub
śmiać się kręcąc lub wymachując ogonem i czyni to nieporównanie wdzięczniej
i naturalniej niż człowiek, strojący obłudne grymasy. Wcale się nie dziwię,
że ten i ów na pieski sobaczy. Ileż to razy pies przykro człowieka zawstydza
(C) Artur Schopenhauer

HF5BS
Guest

Tue Jan 30, 2018 12:04 am   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:5a6f79e4$0$1669$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Ja mam - zachcialo mi sie swiatla bialego a nie zoltego, niestety -
swietlowki 4000K gdzies znikly, kupilem 6500K.
I nie wiem z czego to wynika, ale zamiast pieknego dziennego swiatla mam
jakis trupi blekit.

Z LED o tyle gorzej, ze parametry czesto nieokreslone, wiec nie wiadomo
ile tych Kelwinow, o ile w ogole pasuje do temperatury.

Przez jakiś czas i ja miałem (choćby po to, aby na fotografiach lepiej
oddawało barwy) o rozmyślnie skomponowałem to do mieszanego użycia barwy
"ciepłej" i "zimnej", do użycia zależnie od potrzeb. W czasach szkolnych
lepiej się czułem na lekcji, gdy świeciły zimne-dzienne świetlówki. Ciepłe
rozleniwiały. Choć bardziej przeszkadzało migotanie.

BTW. zastanawiam się, co to za paradoks - im światło ma wyższą temperaturę
barwową, tym mówi się, że jest zimniejsze... Nie rozumiem... Ale domyślam
się dlaczego tak się mówi.
PS. jak mam wybór, ekran komputera/telewizora ustawiam na "zimny", lub
"neutralny", jeśli jest blisko zimnego. Choć jak jest w opcji 9100 oK, to
już nie przeginam, ustawiam 6500 raczej.

--
Pies jest jedynym zwierzęciem, które potrafi wyrazić zadowolenie lub
śmiać się kręcąc lub wymachując ogonem i czyni to nieporównanie wdzięczniej
i naturalniej niż człowiek, strojący obłudne grymasy. Wcale się nie dziwię,
że ten i ów na pieski sobaczy. Ileż to razy pies przykro człowieka zawstydza
(C) Artur Schopenhauer

Paweł Pawłowicz
Guest

Tue Jan 30, 2018 12:00 pm   



W dniu 29.01.2018 o 23:41, HF5BS pisze:
Quote:

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl.invalid> napisał w
wiadomości news:5658854010$20180129123242@squadack.com...
Ale jednak to przeraźliwie fioletowe światło, czego często na
pierwszy rzut
oka nie widać, bo się kryje w barwie, dopiero przyjrzenie się samemu
światłu, czy oświetlanym obiektom...

Jakie fioletowe? To nie te czasy. Teraz LEDy dają zharmonizowane,

Jednak bym się sprzeczał - może rzeczywiście nie wszędzie, ale u mnie na
osiedlu, na jednej z sąsiednich ulic, aż rzyga fioletem, choć nie widać
wprost, jednak ci, co są wrażliwi na oświetlenie LED/świetlówkowe, czuli
by się źle.
Ja widzę - moje oko ma niewielką aberrację barwną dla skrajnych barw
widma, to fiolet z oświetlenia diodowego wychodzi momentalnie.

ciepłe światło. Temperatura barwowa dla Philipsa to 2700K -
nieodróżnialne na pierwszy rzut oka od zwykłych halogenów.
Biedronkowe 5W mają 3000K i tu widać minimalną różnicę.

Nie mówię, że nie, Wyczuwam jednak często, że coś w widmie jest nie tak.
Tak, jak wzrok mam, powiedzmy, średni, tak barwy widzę doskonale.


Bo i ja chcę wymienić całkiem (na razie "dogorywają" świetlówki), ale
nie
chcę, aby mi trupem świeciło (nie, nie rozbraja mnie to, po prostu
wrażenie
jest głupie).

To nie kupuj neutralnych (4000K) czy zimnych (5000+K) ale ciepłe
(2400-3000K) - o ile odpowiada Ci światło zbliżone do halogenów.

Aż tak wybredny nie jestem. Poza tym jednak różne widma są mi potrzebne
do różnych rzeczy. Bardziej może nawet z przyzwyczajenia, niż z
wrażliwości.

Bardzo istotnym parametrem źródeł światła jest CRI. Wszystko, co ma
poniżej 80% nadaje się, moim skromnym zdaniem, do oświetlania korytarzy
piwnicznych. I niewiele więcej.

P.P.

EdiM
Guest

Tue Jan 30, 2018 5:04 pm   



W dniu 30.01.2018 o 12:00, Paweł Pawłowicz pisze:

Quote:
Bardzo istotnym parametrem źródeł światła jest CRI. Wszystko, co ma
poniżej 80% nadaje się, moim skromnym zdaniem, do oświetlania korytarzy
piwnicznych. I niewiele więcej.

P.P.

Mnie CRI nie razi, natomiast bardzo mnie razi migotanie. Większość
tanich ledówk silnie miga. "Filamenty' też.
BTW. Od kilku lat używam praktycznie samych LEDów. Nie narzekam. Wiele z
nich mam z czasów, gdy były droższe i raczej lepsze (no pewnie poza
wydajnością).
--
Pozdrawiam
EdiM

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - malejąca jasność LED

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map