Goto page Previous 1, 2, 3 Next
Ukaniu
Guest
Mon Nov 15, 2004 7:06 am
Użytkownik "axial" <axial@NS.poczta.onet_kropka_pl> napisał w wiadomości
news:cn8k0f$k2a$1@news.onet.pl...
Quote:
Lutujesz półprzewodniki transformatorówką????
Zdajesz sobie sprawę z konsekwencji???
Witam,
Odkąd pamiętam lutowałem transformatorówką wszystko, i jakoś nic się nie
zepsuło. Fakt grzałkowa jest wygodniejsza

, i teraz bym się nigdy nie
przesiadł znowu.
Pozdrawiam Łukasz
KILu
Guest
Mon Nov 15, 2004 7:34 am
axial wrote:
Quote:
Ludzie co wy z tymi transformatorówkami????
Czy wiecie że:
[ciach]
Wiemy, wiemy.
Ja po prostu wolę tranfsormatorówkę (z grotem zmienionym na stalowy - ma
niższą temperatur, nie przepala się), chyba, że lutuję drobnicę SMD -
wówczas wyciągam takiego Donaua, jak z aukcji pokazanej przez autora
wątku.
k,
Piotr
Guest
Mon Nov 15, 2004 8:42 am
axial wrote:
Quote:
Ludzie co wy z tymi transformatorówkami????
Czy wiecie że:
[..]
Wiemy, wiemy. Tyle że jak pytający ma lutować płytki z diodami

to
transformatorówką od biedy też to zrobi. A że kolbowa jest pod każdym
względem lepsza to w zupełności się zgadzam.
pozdrawiam
Piotr
Piotr Gałka
Guest
Mon Nov 15, 2004 9:46 am
Użytkownik "axial" <axial@NS.poczta.onet_kropka_pl> napisał w
wiadomości news:cn8k0f$k2a$1@news.onet.pl...
Quote:
Lutujesz półprzewodniki transformatorówką????
Zdajesz sobie sprawę z konsekwencji???
Ja tak (głównie SOT323 i 0603) - lutownica 100W, wyprodukowana w 1979r
(zmieniłem tylko fatalną sprężynę na mikroswitcha).
Jakich konsekwencji ?
P.G.
Piotr Gałka
Guest
Mon Nov 15, 2004 9:49 am
Użytkownik "Enigma" <enigma@tkdami.net> napisał w wiadomości
news:cn8d7u$nua$1@dami.news.tkdami.net...
Quote:
Uważam, że na początek dobra jest taka, którą można na stałe włączyć -
czyli albo jakaś 20..25W, albo jakaś z regulacją temperatury.
Do transformatorówki trzeba mieć trochę wprawy.
P.G.
axial
Guest
Mon Nov 15, 2004 10:20 am
Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl> napisał w
wiadomości news:41987aff@news.home.net.pl...
Quote:
Użytkownik "axial" <axial@NS.poczta.onet_kropka_pl> napisał w
wiadomości news:cn8k0f$k2a$1@news.onet.pl...
Lutujesz półprzewodniki transformatorówką????
Zdajesz sobie sprawę z konsekwencji???
Ja tak (głównie SOT323 i 0603) - lutownica 100W, wyprodukowana w 1979r
(zmieniłem tylko fatalną sprężynę na mikroswitcha).
Jakich konsekwencji ?
He, He,

100W do 0603.....
Wiesz jak wygląda lutownica, lutowałeś kiedyś?

))
ax
Waldemar Krzok
Guest
Mon Nov 15, 2004 10:37 am
axial wrote:
Quote:
He, He,

100W do 0603.....
Wiesz jak wygląda lutownica, lutowałeś kiedyś?

))
moja też ma 100W, ale na dodatek elektroniczną stabilizację temperatury
i lutuję tym 0603. Lutowanie to na 90% kwestia grota, nie mocy
lutownicy. Lutowałeś kiedyś?
Waldek
J.F.
Guest
Mon Nov 15, 2004 10:41 am
On Mon, 15 Nov 2004 03:54:19 +0100, axial wrote:
Quote:
Ludzie co wy z tymi transformatorówkami????
Czy wiecie że:
- w okolicach grota takiej lutownicy indukują się prądy zdolne przepalić
połączenia pomiędzy strukturą a nóżką scalaka?
- grot wytwarza potężne pole elektromagnetyczne zdolne do przebicia
delikatnych wejść układów scalonych?
- jej moc jest zdolna wyrwać sąsiednie rezystory SMD z płytki?
- uszkodzenie grota (np. jego przepalenie) podczas lutowania może
doprowadzić do uszkodzenia całej mozolnie montowanej płytki, nie wspominając
już o lutowanym układzie scalonym.
A uzywales kiedys transformatorowki ? My uzywalismy .. i wiemy ze to
bajki :-)
Natomiast:
- ciezka,
- przy masowym lutowaniu sie przegrzewa - do montazu setki nozek
sie kiepsko nadaje..
J.
Piotr Gałka
Guest
Mon Nov 15, 2004 11:02 am
Użytkownik "axial" <axial@NS.poczta.onet_kropka_pl> napisał w
wiadomości news:cna01p$7q2$1@news.onet.pl...
Quote:
Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl> napisał w
wiadomości news:41987aff@news.home.net.pl...
Użytkownik "axial" <axial@NS.poczta.onet_kropka_pl> napisał w
wiadomości news:cn8k0f$k2a$1@news.onet.pl...
Lutujesz półprzewodniki transformatorówką????
Zdajesz sobie sprawę z konsekwencji???
Ja tak (głównie SOT323 i 0603) - lutownica 100W, wyprodukowana w
1979r
(zmieniłem tylko fatalną sprężynę na mikroswitcha).
Jakich konsekwencji ?
He, He,

100W do 0603.....
Wiesz jak wygląda lutownica, lutowałeś kiedyś?

))
Tak, wiem i lutowałem (dość dużo).
Jak miałem 10 zbudowałem sobie mój pierwszy radioodbiornik
(detektorowy). I tak już mi zostało.
W 80 kupiłem sobie w Czechosłowacji transformatorówkę, którą używam do
dziś.
Od 90 stosuję w moich projektach prawie wyłącznie SMD. Montujemy to na
maszynie, ale jak coś trzeba w prototypie pogrzebać, a szczególnie
wylutować to i transformatorówka się przydaje.
P.G.
Piotr Wyderski
Guest
Mon Nov 15, 2004 12:50 pm
axial wrote:
Quote:
Czy wiecie że:
- w okolicach grota takiej lutownicy indukują się prądy zdolne przepalić
połączenia pomiędzy strukturą a nóżką scalaka?
- grot wytwarza potężne pole elektromagnetyczne zdolne do przebicia
delikatnych wejść układów scalonych?
A znasz taki przypadek? Bo ja transformatorowka kilkukrotnie
lutowalem m.in. uklady SMD w obudowie TQFP (metoda "na
tasiemke odsysajaca") i wszystkie dzialaja, jakosc lutu tez jest
bardzo dobra. "Grzalka" lutuje tylko drobnice SMD -- "nia siegaj,
gdzie grot nie siega". :-)
Quote:
- jej moc jest zdolna wyrwać sąsiednie rezystory SMD z płytki?
?
Quote:
- uszkodzenie grota (np. jego przepalenie) podczas lutowania może
doprowadzić do uszkodzenia całej mozolnie montowanej płytki, nie
wspominając
już o lutowanym układzie scalonym.
A to nie widac, ze sie grot konczy i trzeba go wymienic? :-)
Quote:
Transformatorówką co najwyżej można sobie rezystor mocy w TV wymienić lub
polutować rynny.
Jasne. :-)
Pozdrawiam
Piotr Wyderski
RoMan Mandziejewicz
Guest
Mon Nov 15, 2004 12:55 pm
Hello axial,
Monday, November 15, 2004, 11:20:59 AM, you wrote:
Quote:
Lutujesz półprzewodniki transformatorówką????
Zdajesz sobie sprawę z konsekwencji???
Ja tak (głównie SOT323 i 0603) - lutownica 100W, wyprodukowana w 1979r
(zmieniłem tylko fatalną sprężynę na mikroswitcha).
Jakich konsekwencji ?
He, He,

100W do 0603.....
Wiesz jak wygląda lutownica, lutowałeś kiedyś?

))
Co Ty, k***a, wiesz o lutowaniu? Że pozwolę sobie sparafrazować...
Może zabrzmiało to agresywnie, ale jak się zaczynało naukę lutowania
od rozżarzonego gwoździa, to wie się o tym trochę więcej niż człek,
który wychował się na stacji lutowniczej.
Elektronika nie zaczęła się wczoraj i nie sprowadza się do SMD 0603.
Jakbyś zobaczył naprawę mikrofonu dynamicznego (oderwany przewód
cewki) przy pomocy lutownicy transformatorowej, to może być zrozumiał,
że najwięcej zależy od umiejętności posługiwania się narzędziem a nie
od samego narzędzia. Ja też zdecydowanie wolę lutownicę
transformatorą, nawet do lutowania pojedynczych elementów SMD. Co nie
przeszkadza mi w posługiwaniu się lutownicą klasyczną czy stacją
lutowniczą. Jeśli nauczysz się lutować drobiazgi transformatorówką, to
poradzisz sobie też ze zwykłą.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
J.F.
Guest
Mon Nov 15, 2004 1:21 pm
On Mon, 15 Nov 2004 11:20:59 +0100, axial wrote:
Quote:
Lutujesz półprzewodniki transformatorówką????
Zdajesz sobie sprawę z konsekwencji???
Ja tak (głównie SOT323 i 0603) - lutownica 100W, wyprodukowana w 1979r
(zmieniłem tylko fatalną sprężynę na mikroswitcha).
Jakich konsekwencji ?
He, He,

100W do 0603.....
Wiesz jak wygląda lutownica, lutowałeś kiedyś?

))
Nie uzywales transformatorowej 100W to i nie wiesz :-)
A male rzeczy lutuje kolba .. 80W. Z termostatem.
Od biedy nadaje sie do serwisu - nagrzewa sie 30s ..
J.
Piotr Wyderski
Guest
Mon Nov 15, 2004 2:04 pm
Piotr Gałka wrote:
Quote:
Jakich konsekwencji ?
Zagubione dusze elementow uszkodzonych podczas lutowania
lutownica transformatorowa straca Cie w otchlan Tartaru, gdzie
w ramach pokuty bedziesz przez wiecznosc przepuszczany przez
piec do lutowania na fali. Czy jakos tak. ;-)
Pozdrawiam
Piotr Wyderski
Piotr Gałka
Guest
Mon Nov 15, 2004 2:26 pm
Użytkownik "Piotr Wyderski" <wyderskiREMOVE@ii.uni.wroc.pl> napisał w
wiadomości news:cnad2a$rql$1@news.dialog.net.pl...
Quote:
Piotr Gałka wrote:
Jakich konsekwencji ?
Zagubione dusze elementow uszkodzonych podczas lutowania
lutownica transformatorowa straca Cie w otchlan Tartaru, gdzie
w ramach pokuty bedziesz przez wiecznosc przepuszczany przez
piec do lutowania na fali. Czy jakos tak.
Jestem prawie pewien, że nic nigdy nie uszkodziłem transformatorówką.
Ale zacząłem jej używać, gdy miałem już kilkanaście lat doświadczenia
ze zwykłą (14W, potem 25W).
Do mojej trafo mam kilkanaście grotów odpowiednio powyginanych do
wylutowywania (1206, 0805, SOT23, SO8, SO16 (wąskie i szerokie) i
wiele innych).
Teraz są do tego odpowiednie groty, ale koło 1990 jak je wyginałem to
nie było (albo były ale nie wiedziałem gdzie).
P.G.
Piotr Wyderski
Guest
Mon Nov 15, 2004 2:49 pm
Piotr Gałka wrote:
Quote:
Jestem prawie pewien, że nic nigdy nie uszkodziłem transformatorówką.
Ja rowniez nie uszkodzilem zadnego elementu, tylko kilka razy
udalo mi sie odparzyc sciezke. Po prostu nabijam sie ze
straszliwych konsekwencji lutowania transformatorowka. :-)
Pozdrawiam
Piotr Wyderski
Goto page Previous 1, 2, 3 Next