RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak poprawnie podłączyć LED do bezpiecznika 20A w samochodzie, aby działał?

LED w bezpieczniku samochodowym

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak poprawnie podłączyć LED do bezpiecznika 20A w samochodzie, aby działał?

Goto page 1, 2  Next

Tata
Guest

Fri Oct 15, 2010 9:28 pm   



1. Przy wyłączonych odbiornikach w samochodzie "ucieka" prąd, od
południa w sobotę w poniedziałek rano, rozrusznik "pyka", ale nie
"kręci". Do bezpiecznika dolutowałem LED z rezystorem 1k, niestety, po
włożeniu w gniazdo przerobionego LEDobezpiecznika, LED nie świeci, a
prąd dalej "ucieka". Gdzie w Internecie znajdę schemat, jak do
bezpiecznika dolutować LEDa, żeby przy przewodzącym bezpieczniku, np.
20A, świecił się LED, natomiast przy braku przewodzenia LED nie
"zapalał" się?
2. Gdzie w Internecie znajdę schemat miniaturowego (możliwie
najmniejszego gabarytowo) układu na tranzystorze, zasilacza
12V/3V---20-50mA?

Z poważaniem
MJ

ToMasz
Guest

Sun Oct 17, 2010 11:06 am   



Tata pisze:
Quote:
1. Przy wyłączonych odbiornikach w samochodzie "ucieka" prąd, od
południa w sobotę w poniedziałek rano, rozrusznik "pyka", ale nie
"kręci".
odłącz klemę, podłącz pommiedzy akumulator a kleme amperomierz.

odłączaj bezpieczniki po kolei, (to łatwe) a jak nie pomoze to odłącz
kabel od alternatora (trudne, ale pomoze na 90%)

Quote:
Do bezpiecznika
którego?



Quote:
dolutowałem LED z rezystorem 1k, niestety, po
włożeniu w gniazdo przerobionego LEDobezpiecznika, LED nie świeci,
niby dlaczego miała by świecić? moze jak sie przepali to zaświeci, bo na

dobrym - to niewiem jak by miała świecić.

Quote:
prąd dalej "ucieka".
a po wyjęciu bezpiecznika nie uciakał?


Quote:
Gdzie w Internecie znajdę schemat, jak do
bezpiecznika dolutować LEDa, żeby przy przewodzącym bezpieczniku, np.
20A, świecił się LED, natomiast przy braku przewodzenia LED nie
"zapalał" się?
2. Gdzie w Internecie znajdę schemat miniaturowego (możliwie
najmniejszego gabarytowo) układu na tranzystorze, zasilacza
12V/3V---20-50mA?
w internecie niewiem, ale kup najtańszą ładowarkę samochodową, i masz

gotowy układ. jednym rezystorem ustawisz żądane napięcie

ToMasz

kk
Guest

Sun Oct 17, 2010 11:08 am   



Quote:
"kręci". Do bezpiecznika dolutowałem LED z rezystorem 1k, niestety, po
włożeniu w gniazdo przerobionego LEDobezpiecznika, LED nie świeci, a

Tak to działać nie będzie.
Najprościej to użyć amperomierza zamiast bezpiecznika lub żaróweczki 12 V
odpowiedniej mocy.

Irokez
Guest

Sun Oct 17, 2010 11:23 am   



Użytkownik "Tata" <kocityno.usuntoteraz@kki.net.pl> napisał w wiadomości
news:i9ejp1$aar$1@news.dialog.net.pl...
Quote:
1. Przy wyłączonych odbiornikach w samochodzie "ucieka" prąd, od południa
w sobotę w poniedziałek rano, rozrusznik "pyka", ale nie "kręci". Do
bezpiecznika dolutowałem LED z rezystorem 1k, niestety, po włożeniu w
gniazdo przerobionego LEDobezpiecznika, LED nie świeci, a prąd dalej
"ucieka". Gdzie w Internecie znajdę schemat, jak do

Ni ma prawa świecić jak bezpiecznik dobry.

Weź amperomierz w łapki i tak szukaj, bo jak 2 dni ucieka to są to upływy
kilkaset mA (żarówka cały czas w bagażniku świeci może?).

--
Irokez

Andrzej K
Guest

Sun Oct 17, 2010 4:18 pm   



A może akumulator skończyl żywot
Andrzej

Verox
Guest

Sun Oct 17, 2010 9:08 pm   



On Sun, 17 Oct 2010 18:18:00 +0200, Andrzej K napisał:
Quote:
A mo?e akumulator sko?czyl ?ywot

A może to Citroen C5 z zepsutymi czujnikami położenia Wink ?


--
#begin 755 signature.exe
[tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek

Piotr Gałka
Guest

Mon Oct 18, 2010 9:27 am   



Użytkownik "Irokez" <nie.mam@email.pl> napisał w wiadomości
news:i9emb9$930$1@news.onet.pl...
Quote:

Weź amperomierz w łapki i tak szukaj, bo jak 2 dni ucieka to są to upływy
kilkaset mA (żarówka cały czas w bagażniku świeci może?).

Od pewnego czasu podejrzewamy, że to nie muszą być upływy, a mogą być błędy

w oprogramowaniu.
Dwuletnie doświadczenie z dwoma S-Maxami. Każdy zaliczył w tym czasie tak z
5 sytuacji, że rano - pusto w akumulatorze, a nie ma podstaw, aby winić
akumulator, zostawione na noc światła (przełączniki mamy na stałe w pozycji,
że światła gasną po wyłączeniu kluczyka), czy ujemny bilans - zdarzało się
to na przykład po przejechaniu 200km, potem trochę dłużej otwarty sam
bagażnik, potem zamknięcie i rano .. zonk.
A, że te samochody "żyją" jeszcze po wyłączeniu to fakt - po jakimś czasie
coś tam się w środku przekręca, coś pyka. Jak zmieniam żarówkę w reflektorze
to mimo wyjętego kluczyka w ciągu tych kilkunastu minut kilka razy słychać
jakieś manewry przekaźnikowo-silniczkowe.
Gdybym miał wybór wolałbym samochód, który po wyłączeniu kluczyka jest po
prostu wyłączony, a nie zajmuje się oświetlaniem mi sznurowadeł, a potem nie
wiem czym. Ale wygląda na to, że taki wybór już jest chyba niemożliwy.
P.G.

Maciek
Guest

Mon Oct 18, 2010 5:18 pm   



Użytkownik Piotr Gałka napisał:
Quote:
Od pewnego czasu podejrzewamy, że to nie muszą być upływy, a mogą być
błędy w oprogramowaniu.

Mój kolega, posiadacz jakiegoś francuskiego cudaka, szukał co może być
przyczyną braku działania jednego z urządzeń. Jeżeli ktoś jest
zainteresowany, to jutro zapytam o szczegóły.
Wyjmował po kolei bezpieczniki i sprawdzał je miernikiem. Mógł inaczej,
np. sprawdzając napięcie ale to już szczegół. Po sprawdzeniu kompletu
chciał odpalić, przekręca kluczyk a tu zima. Skasował zawartość pamięci
komputera sterującego. Przynajmniej tak to potem opisał. Miał do wyboru
albo lawetę i wizytę w autoryzowanym serwisie albo poszukiwania kogoś,
kto potrafi zaprogramować jego komputer. Znalazł jakiegoś grzebaka,
który mu to zrobił, więc jakoś nie musiał brać kredytu Smile
Piszę dosć ogólnie, bo mnie nie interesowały szczegóły typu marka wozu i
nie wnikam, czy przypadkiem nie zrobił gdzieś zwarcia, które skasowało
pamięć. Ciekawe czy chwilowe odłączenie zasilania potrafi faktycznie
unieruchomić komputer sterujący? To jak w takim samochodzie wymienić
akumulator? O ile oczywiście przyczyna awarii komputera nie była
zupełnie inna a tylko przypadkiem się nałożyła na jego działalność.
Maciek

Czarek
Guest

Mon Oct 18, 2010 5:29 pm   



W dniu 18-10-2010 19:18, Maciek napisał/a:
Quote:
To jak w takim samochodzie wymienić akumulator?


Jak to jak? W autoryzowanym serwisie ;-)


PS. doszło do tego, że w niektórych samochodach, samemu nie da się w
warunkach "domowych/garażowych" wymienić żarówki H4.

--
Cz.

Waldemar Krzok
Guest

Mon Oct 18, 2010 5:58 pm   



Jarosław Sokołowski wrote:

Quote:
Pan Czarek napisał:

To jak w takim samochodzie wymienić akumulator?

Jak to jak? W autoryzowanym serwisie ;-)

PS. doszło do tego, że w niektórych samochodach, samemu nie da
się w warunkach "domowych/garażowych" wymienić żarówki H4.

No właśnie. Doszło. A ja po to kupuję samochód, by dojeżdżać,
a nie dochodzić.

Jarek

PS
Czy już jest tak, że jak się przepali na drodze, to wezwana
pomoc holuje auto na lawecie do serwisu w celu wymiany żarówki?
Bo przecież w warunkach drogowych/poboczowych wymienić jeszcze
trudniej, a z przepaloną żarówka jeździć nie wolno.

Tak trzeba. Albo pomoc drogowa załatwi. Któryś z volkswagenów miał tak, że
aby wymienić żarówkę należało podnieść samochód, odkręcić koło, zdjąć
wewnętrzną osłonę błotnika i od dupy strony wymienić żarówkę. Najlepiej robi
się to na zadupiu w nocy (no bo w dzień nie widzisz, czy świeci) przy śniegu
na wąskiej drodze z dużym ruchem. Oczywiście po stronie kierowcy.
Sam kiedyś pomagałem kobiecie wymienić żarówkę kierunkowskazu w Oplu. Na
szczęście dziewczyna miała drobniutkie rączki i udało mi się ją pokierować,
bo inaczej trzeba by było wyciągać akumulator i rozdzielacz.

Waldek

Konop
Guest

Mon Oct 18, 2010 6:35 pm   



Quote:
1. Przy wyłączonych odbiornikach w samochodzie "ucieka" prąd, od
południa w sobotę w poniedziałek rano, rozrusznik "pyka", ale nie
"kręci".

Odłącz akumulator i sprawdź, czy to coś da... może to on nie domaga i
sam "gubi prąd"? Smile... Jasne, autko samo z siebie też pewnie trochę
bierze, no ale jeśli po kilku dniach stania akumulatora "luzem" samochód
nie odpali, to wiadomo, co jest winne...


--
Pozdrawiam
Konop

dziadek Ben
Guest

Mon Oct 18, 2010 7:41 pm   



Quote:
trzeba by było wyciągać akumulator i rozdzielacz.

Chodzi [...] o produkcję takich inżynierskich bubli. To powinno być
ustawowo zabronione.

Obserwując, w jakim kierunku zmierza ustawodawstwo UE spodziewam się raczej,
że ustawowo zabroniona będzie naprawa czegokolwiek własnymi siłami (czytaj:
"tymy ręcamy").

Pozdrawiam
--
dziadek Ben
[beztego]

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Oct 18, 2010 7:50 pm   



Pan Czarek napisał:

Quote:
To jak w takim samochodzie wymienić akumulator?

Jak to jak? W autoryzowanym serwisie ;-)

PS. doszło do tego, że w niektórych samochodach, samemu nie da
się w warunkach "domowych/garażowych" wymienić żarówki H4.

No właśnie. Doszło. A ja po to kupuję samochód, by dojeżdżać,
a nie dochodzić.

Jarek

PS
Czy już jest tak, że jak się przepali na drodze, to wezwana
pomoc holuje auto na lawecie do serwisu w celu wymiany żarówki?
Bo przecież w warunkach drogowych/poboczowych wymienić jeszcze
trudniej, a z przepaloną żarówka jeździć nie wolno.

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Oct 18, 2010 9:17 pm   



Pan Waldemar Krzok napisał:

Quote:
Czy już jest tak, że jak się przepali na drodze, to wezwana
pomoc holuje auto na lawecie do serwisu w celu wymiany żarówki?
Bo przecież w warunkach drogowych/poboczowych wymienić jeszcze
trudniej, a z przepaloną żarówka jeździć nie wolno.

Tak trzeba. Albo pomoc drogowa załatwi. Któryś z volkswagenów miał
tak, że aby wymienić żarówkę należało podnieść samochód, odkręcić
koło, zdjąć wewnętrzną osłonę błotnika i od dupy strony wymienić
żarówkę. Najlepiej robi się to na zadupiu w nocy (no bo w dzień nie
widzisz, czy świeci) przy śniegu na wąskiej drodze z dużym ruchem.
Oczywiście po stronie kierowcy. Sam kiedyś pomagałem kobiecie
wymienić żarówkę kierunkowskazu w Oplu. Na szczęście dziewczyna
miała drobniutkie rączki i udało mi się ją pokierować, bo inaczej
trzeba by było wyciągać akumulator i rozdzielacz.

Wciąż nie mogę się nadziwić, że coś takiego jest legalne. Chodzi mi
oczywiście o produkcję takich inżynierskich bubli. To powinno być
ustawowo zabronione.

--
Jarek

J.F.
Guest

Mon Oct 18, 2010 10:00 pm   



On Mon, 18 Oct 2010 20:03:24 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Jedno z drugim ma bardzo luźny związek. Nieważne któremy rencamy,
ale żarówkę powinno dać się wymienić w dwie minuty na pasie awaryjnym
autostrady. Bez zdejmowania kół, wyciągania silnika, ładowania wozu

Na autostradzie nie ma az takiej potrzeby uzywania swiatel, zeby
ryzykowac zyciem. To juz lepiej pojechac do warsztatu.

P.S. w USA. Ohio mialo kiedys fajna strone, a dzis tylko
http://www.youtube.com/watch?v=59FqST_fSl4
http://www.youtube.com/watch?v=zz_eZHPauu8
http://www.youtube.com/watch?v=zYtILn6xjDI

Quote:
Na Ukrainie jest obowiązek wożenia w samochodzie zapasowych żarówek.
Wiem, prawo to słabo trzyma się realiów technicznych współczesnej
motoryzacji. Ale muszę przyzanać, że przynajmniej w tym punkcie
prawodawstwo ukraińskie stoi wyżej (bo nakazuje co trzeba)

Ale czy nakazuje wymiane, czy tylko wozenie ? :-)

J.

Goto page 1, 2  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak poprawnie podłączyć LED do bezpiecznika 20A w samochodzie, aby działał?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map