bingo
Guest
Tue Sep 18, 2007 10:33 pm
Był 18 wrzesień 2007 roku (wtorek) gdy o godz. 22:35, wszystkim znany
*Reksio* napisał(a):
Quote:
No to fajowo. Własnie o takie coś mi chodziło. Ciekaw jestem tylko czy
prawdopodobieństwo uszkodzenia jest .. No własnie jakie. Najlepiej jakby
było tak niewielkie ze własciwie do pominięcia.
Ryzyko zawsze jest - ale przy laptopach wymagajacych zasilania wyzszego niz
14,4V jest wieksza szansa ze nic im sie nie stanie. Sprawdz co jest z ta
bateria - moze tylko jedno ogniwo padlo. Jezeli uda sie ja troche ozywic to
bedzie super - bo unikniesz niespodziewanych resetow. Nie licz ze wtyczka w
gniezdzie zapalniczki zapewnia pewny styk.W jednym laptopie w akcie
desperacji wymienilem fabryczne ogniwa na akumulatorki R6 NiMH kupione jakos
tak po 1,5 pln na allegro (8 sztuk) i bylo oki !
W ubieglym roku uzywalem laptopa IBM (16V) z GPS zasilanego bezposrednio z
"zapalniczki". Nie bylo zadnych problemow.
Zeby nie bylo niejasnosci - podpinalem zasilanie z zapalniczki do gniazda
zasilania laptopa a nie pod styki baterii.
Powodzenia. Reksio.
Dzięki za dotychczasowe porady.
Ta moja bateria to jest NiMH do acera travelmate 212tx o napieciu 9,6V ale
ma dedykowany zasilacz 19V. Wiec chyba byłoby OKI
Jest praktycznie rozwalona (tzn na bateria pracuje kilka minut) choć tak
jak pisałeś moze padło jedno ogniwo. Jak toto sprawdzić i jak przywrócić
jego sprawnośc (o ile naturalnie sie da)
Podłaczam ładowarke (zasilacz), zapala sie lampka ładowania - laptop
pokzauje ze ładuje, a po kilku (moze kilkunastu) minutach ładowania,
kontrolka gasnie tak jakby skończyła ładowanie. Stan naładowania jednak
pokazuje ze jest szalaenie mały). Co to jest - objawy padnięcia, coś
innego?
Jestem zainteresowany jak podmieniłes te ogniwa. Jesli chcesz to proszę
napisac do mnie na maila z moze dłuższym opisem chociaz uważam ze innym
grupowiczon tez to mogłoby sie przydac.
Moj adres (za zasłona antyspamową)
http://cerbermail.com/?0jU9s04Hei
ANdrzej
Bartek
Guest
Wed Sep 19, 2007 10:33 pm
Quote:
Ciepła? A skąd Ci przyszło do głowy, że wbudowana ładowarka jest
oparta o układy liniowe?
Nic nie pisalem o ukladach liniowych - wiadomo, ze zasilacz impulsowy
Ale nie wiedzialem, ze w laptopie tez jest uklad stabilizujacy (obnizajacy
napiecie przy okazji).
No ale sie czegos nowego dowiedzialem przynajmniej
Zawsze wydawalo mi sie, ze skoro jest zasilacz (ten sieciowy na kablu)
to daje juz odpowiednie napiecie - a przynajmniej nie 2 razy wieksze niz
potzrebuje bateria...
Pozdrawiam,
Bartek