quasi
Guest
Sat Nov 01, 2014 5:44 pm
Chciałbym zastapić kondensator elektrolityczny o napięciu dopuszczalnym
50V dwoma połączonymi w szereg tyle, że każdy o napięciu dopuszczalnym
25V. Nic nie wybuchnie?
Kiedyś żarówki na 110V łączyłem w szereg tak aby zasilić je z 230V
natomiast tutaj się boję zaryzykować.
Bool
Guest
Sat Nov 01, 2014 5:49 pm
W dniu 2014-11-01 17:44, quasi pisze:
Quote:
Chciałbym zastapić kondensator elektrolityczny o napięciu dopuszczalnym 50V dwoma połączonymi w
szereg tyle, że każdy o napięciu dopuszczalnym 25V. Nic nie wybuchnie?
Kondensatory są wykonywane z pewną tolerancją. Może być np. tak, że na jednym będziesz miał 30V a na
drugim 20V.
Jacek Maciejewski
Guest
Sat Nov 01, 2014 6:00 pm
Dnia Sat, 01 Nov 2014 17:44:39 +0100, quasi napisał(a):
Quote:
Nic nie wybuchnie?
Jak dasz stosowne oporniki wyrównawcze to nie wybuchnie
--
Jacek
quasi
Guest
Sat Nov 01, 2014 6:26 pm
W dniu 2014-11-01 17:49, Bool pisze:
Quote:
W dniu 2014-11-01 17:44, quasi pisze:
Chciałbym zastapić kondensator elektrolityczny o napięciu
dopuszczalnym 50V dwoma połączonymi w
szereg tyle, że każdy o napięciu dopuszczalnym 25V. Nic nie wybuchnie?
Kondensatory są wykonywane z pewną tolerancją. Może być np. tak, że na
jednym będziesz miał 30V a na drugim 20V.
Właśnie tak czułem. W takiej sytuacji nie posiadając danej wartości i
chcąc ją uzyskać powinienem połączyć dwa kondensatory o napięciu
maksymalnym 50V.
Muszę czekać do poniedziałku aby kupić w sklepie odpowiednie kondesatory
- wtedy już kupię taką wartość jaka ma być i obejdzie się bez kombinacji.
stary grzyb
Guest
Sat Nov 01, 2014 8:21 pm
Quote:
Chciałbym zastapić kondensator elektrolityczny o napięciu dopuszczalnym
50V dwoma połączonymi w szereg tyle, że każdy o napięciu dopuszczalnym
25V. Nic nie wybuchnie?
Musiałyby mieć dokładnie takie same (identyczne) pojemności, a to w
przypadku elektrolitów jest niemożliwe. Przy rozrzucie pojemności
napięcia rozłożą się nierówno, co przy braku zapasu napięcia (25 V + 25
V = 50 V) prędzej czy później doprowadzi do uszkodzenia jednego z
kondensatorów, a wtedy poleci także drugi :(
---
stary grzyb
(tnijto z adresu email)
t-1
Guest
Sun Nov 02, 2014 7:32 am
W dniu 2014-11-01 o 20:21, stary grzyb pisze:
Quote:
Musiałyby mieć dokładnie takie same (identyczne) pojemności,
i upływności
Quote:
a to w
przypadku elektrolitów jest niemożliwe.
Przy rozrzucie pojemności
a w stanie ustalonym przede wszystkim upływności
Quote:
napięcia rozłożą się nierówno, co przy braku zapasu napięcia (25 V + 25
V = 50 V) prędzej czy później doprowadzi do uszkodzenia jednego z
kondensatorów, a wtedy poleci także drugi
Guest
Sun Nov 02, 2014 2:18 pm
użytkownik stary grzyb napisał:
Quote:
Musiałyby mieć dokładnie takie same (identyczne) pojemności, a to w
przypadku elektrolitów jest niemożliwe. Przy rozrzucie pojemności
napięcia rozłożą się nierówno, co przy braku zapasu napięcia (25 V + 25
V = 50 V) prędzej czy później doprowadzi do uszkodzenia jednego z
kondensatorów, a wtedy poleci także drugi
Pewnie podobnie jak spuchniete cele w aku, czyli dobrze do czasu.
J.F.
Guest
Wed Nov 05, 2014 2:48 pm
Użytkownik "stary grzyb" napisał w wiadomości g
Quote:
Chciałbym zastapić kondensator elektrolityczny o napięciu
dopuszczalnym
50V dwoma połączonymi w szereg tyle, że każdy o napięciu
dopuszczalnym
25V. Nic nie wybuchnie?
Musiałyby mieć dokładnie takie same (identyczne) pojemności, a to w
przypadku elektrolitów jest niemożliwe. Przy rozrzucie pojemności
napięcia rozłożą się nierówno, co przy braku zapasu napięcia (25 V +
25 V = 50 V) prędzej czy później doprowadzi do uszkodzenia jednego z
kondensatorów, a wtedy poleci także drugi
A jestescie pewni ze predzej ?
Bo oprocz pojemnosci jest jeszcze uplywnosc, jest jeszcze bardziej
nierowna, ale tez nieliniowa - i IMO prad uplywu szybko sie
ustabilizuje, i jakies napiecia rozne beda, ale w zakresie
akceptowalnym przez kazdy kondensator (nie mylic z dopuszczalnymi).
Tak mi chodzi po glowie ze jest to czesto uzywane w zasilaczach z
przetwornica half-bridge i one nie wybuchaja ... tylko usilje sobie
przypomniec czy widzialem zwykle z opornikami wyrownawczymi czy bez
...
J.
Cezary GrÄ
dys
Guest
Wed Nov 05, 2014 9:12 pm
W dniu 01.11.2014 o 17:44, quasi pisze:
Quote:
Chciałbym zastapić kondensator elektrolityczny o napięciu dopuszczalnym
50V dwoma połączonymi w szereg tyle, że każdy o napięciu dopuszczalnym
25V. Nic nie wybuchnie?
Kiedyś żarówki na 110V łączyłem w szereg tak aby zasilić je z 230V
natomiast tutaj się boję zaryzykować.
Możesz, ale postaraj się, żeby te pojemności były w miarę równe i
równolegle do każdego kondensatora daj opornik (kilka kOhm), żeby nie
było tak, że na tym co ma mniejszą upływność odłoży się prawie całe
napięcie. Tak polecano w starych książkach.
--
Cezary Grądys
czarekgr@wa.onet.pl
quasi
Guest
Wed Nov 05, 2014 9:38 pm
W dniu 2014-11-05 21:12, Cezary Grądys pisze:
Quote:
W dniu 01.11.2014 o 17:44, quasi pisze:
Chciałbym zastapić kondensator elektrolityczny o napięciu dopuszczalnym
50V dwoma połączonymi w szereg tyle, że każdy o napięciu dopuszczalnym
25V. Nic nie wybuchnie?
Kiedyś żarówki na 110V łączyłem w szereg tak aby zasilić je z 230V
natomiast tutaj się boję zaryzykować.
Możesz, ale postaraj się, żeby te pojemności były w miarę równe i
równolegle do każdego kondensatora daj opornik (kilka kOhm), żeby nie
było tak, że na tym co ma mniejszą upływność odłoży się prawie całe
napięcie. Tak polecano w starych książkach.
Niestety w dwóch sklepach w Szczecinie nie udało mi się kupić
kondensatora elektrolitycznego 0,47uF/50V więc dałem w szereg dwie
sztuki 1uF/50V (pierwotnie miałem zamiar dać dwie sztuki 1uF/25V).
Czyli jeżeli oba kondensatory mają (przynajmniej w teorii) równą
pojemność oraz napięcie dopuszczalne wystarczająco duże to nie muszę
dawać rezystorów wyrównawczych?
Zasilacza jeszcze nie odpalałem. Pochodzi on z telewizora Philips
42PFL9803 w którym oprócz kondziorów w zasilaczu (nie startuje) muszę
wymienić scalak na płycie od kontrolera matrycy.
Powyższy sprzęt reanimuję na swoje potrzeby.
t-1
Guest
Thu Nov 06, 2014 2:49 pm
W dniu 2014-11-05 o 21:38, quasi pisze:
Quote:
Niestety w dwóch sklepach w Szczecinie nie udało mi się kupić
kondensatora elektrolitycznego 0,47uF/50V więc dałem w szereg dwie
sztuki 1uF/50V (pierwotnie miałem zamiar dać dwie sztuki 1uF/25V).
Czyli jeżeli oba kondensatory mają (przynajmniej w teorii) równą
pojemność oraz napięcie dopuszczalne wystarczająco duże to nie muszę
dawać rezystorów wyrównawczych?
Elektrolity są zazwyczaj w takim miejscu układu, że nie ma znaczenia dwa
razy większa pojemność. Ich tolerancja jest zresztą kilkadziesiąt
procent. Więc mogłeś dać jeden z zakupionych, prawdopodobnie brakuje mu
dużo do deklarowanych 0,47.
Szeregowo łączy się, gdy w żaden sposób nie można kupić na wymagane
napięcie, np. kilka kV.
Z drugiej strony, kondensatory elektrolityczne potrafią zmieniać swą
pojemność w zależności od napięcia przy którym dłużej pracują, gdy
mniejsze napięcie od nominalnego pojemność wzrasta. Czas i wysychanie
działa w odwrotnym kierunku aż do zupełnej utraty pojemności.
Więc po uruchomieniu układu spróbuj na jednym.
Dariusz K. Ĺadziak
Guest
Fri Nov 07, 2014 11:16 am
Bool pisze:
Quote:
W dniu 2014-11-01 17:44, quasi pisze:
Chciałbym zastapić kondensator elektrolityczny o napięciu
dopuszczalnym 50V dwoma połączonymi w
szereg tyle, że każdy o napięciu dopuszczalnym 25V. Nic nie wybuchnie?
Kondensatory są wykonywane z pewną tolerancją. Może być np. tak, że na
jednym będziesz miał 30V a na drugim 20V.
Nie wiem jak obecnie - ale za czasów kiedy jeszcze chciało mi się coś
konstruować to producenci elektrolitów podawali tolerancję -50% do
+100%- czyli może być dwa razy mniej lub więcej jak napisano na obudowie
- zatem dwa "takie same" elektrolity w skrajnym przypadku mogły się
różnić czterokrotnie...
Że o problemie podziału prądu upływu nie wspomnę - to się trochę daje
regulować równolegle do kondensatorów dołączanymi opornikami - i większe
baterie do zasilania anod lamp nadawczych tak się kiedyś właśnie
konstruowało. Dla napięć rzędu kilowoltów to była konieczność - dla
napięcia 50 V zbędne utrudnienie, prościej dać właściwy kondensator.
--
Darek
quasi
Guest
Sun Nov 09, 2014 12:13 pm
W dniu 2014-11-06 14:49, t-1 pisze:
Quote:
Elektrolity są zazwyczaj w takim miejscu układu, że nie ma znaczenia dwa
razy większa pojemność. Ich tolerancja jest zresztą kilkadziesiąt
procent. Więc mogłeś dać jeden z zakupionych, prawdopodobnie brakuje mu
dużo do deklarowanych 0,47.
Szeregowo łączy się, gdy w żaden sposób nie można kupić na wymagane
napięcie, np. kilka kV.
Z drugiej strony, kondensatory elektrolityczne potrafią zmieniać swą
pojemność w zależności od napięcia przy którym dłużej pracują, gdy
mniejsze napięcie od nominalnego pojemność wzrasta. Czas i wysychanie
działa w odwrotnym kierunku aż do zupełnej utraty pojemności.
Więc po uruchomieniu układu spróbuj na jednym.
Wczoraj złożyłem i odpaliłem tv - działa. W tygodniu jeszcze będę musiał
tam zajrzeć - nie działa ambilight więc możliwe że nie podłączyłem
jakieś wiązki.