Orientacyjny koszt instalacji piorunochronu na domu jednorodzinnym - co warto wiedzieć?

Sat Apr 25, 2009 8:16 am   

Ja wiem, że nie do końca tematyka grupy, ale podejrzewam, iż znajdą się
tutaj kompetentne osoby. A mianowicie ile waszym zdaniem może
orientacyjnie kosztować założenie instalacji odgromnikowej na domu
jednorodzinnym? Nie mogę się doszukać wiarygodnych informacji na Googlach...
Przodkowie oczywiście stawiając budynek kilka dekad temu woleli liczyć
na łut szczęścia i gromnicę zapaloną w oknie niż wynalazek Bena Franklina...

Sat Apr 25, 2009 9:51 am   

"Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:gsudpq$ra6$1@nemesis.news.neostrada.pl...

No to widac ta gromnica dobrze dzialala, jak masz na czym zakladac
piorunochrony

Sat Apr 25, 2009 10:28 am   

Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gsudpq$ra6$1@nemesis.news.neostrada.pl...

Pytaj też na pl.misc.budowanie, albo w dziale "dla nieelektryków" na
www.ise.pl


Orientacyjnie to może ktoś wie - napisz jaki ten dom bo dołożenie
piorunochronu do płaskiego krytego papą dachu to co innego niż piorunochron
na dachówce.
Ponadto uziom też nie zawsze kostuje tyle samo - jeśli mieszkasz na
piaszczystej górce może kosztować o wiele drożej niż tam gdzie wodę gruntową
masz na 2 sztychy szpadlem...

--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
==========###-###-###-###==============

Sat Apr 25, 2009 10:28 am   

A mianowicie ile waszym zdaniem może


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Sat Apr 25, 2009 10:36 am   

Jd. pisze:


Dom kryty blachą, 10m x 11m.



Teren może i nieco piaszczysty, ale górka nie jest to z całą pewnością -
raczej dość wyraźne zagłębienie. Co do wód gruntowych... Nie wiem czy to
w tym wypadku będzie miało jakieś znaczenie, ale w pobliżu znajduje się
niedziałająca od lat studnia z ręczną pompą.

Sat Apr 25, 2009 3:29 pm   

Atlantis pisze:

Co do wód gruntowych - chodzi o to jak są głęboko, bo na taką
mniej-więcej głębokość trzeba będzie wkopać uziom.... możesz zajrzeć do
tej studni, czy to nie taka do zaglądania??

Sat Apr 25, 2009 5:35 pm   

Użytkownik "Konop" <konoppo@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gsv6ne$a96$1@inews.gazeta.pl...


A jak nie jest do zaglądania to też dobrze - rura studni głębinowej to uziom
wprost gotowy ;)

--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
==========###-###-###-###==============

Sat Apr 25, 2009 6:22 pm   

Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gsudpq$ra6$1@nemesis.news.neostrada.pl...

Pi razy drzwi 5 tys. zł

Sat Apr 25, 2009 7:28 pm   

Jd. pisze:


Nie jest do zaglądania. Nie ma żadnego zbiornika, kręgów wkopanych w
grunt, ani niczego w tym stylu. Z ziemi wystaje zwyczajnie stylowa,
zardzewiała pompa.

Sat Apr 25, 2009 9:05 pm   

Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gsudpq$ra6$1@nemesis.news.neostrada.pl...

Czyli teren nie jest narażony na pioruny
Kiedy w okolicy walnął piorun i coś zniszczył ?
Wynalazek Frankina ma skuteczność <100%
Pioruny nie zawsze walą w najwyższe miejsca, ale dobrze zjonizowane, często
w mokradła.
Może się okazać, ze wydatek na piorunochron, to wyrzucony pieniądz, jeśli
nie mieszkasz na wzgórzu pozbawionym drzew.

Sat Apr 25, 2009 9:22 pm   

o pisze:


Sam nie przypominam sobie takiej sytuacji, ale osoba z mojej rodziny
zaklina się, że widziała piorun uderzający w jedno z pobliskich drzew.
Dzisiaj już nie mogę tego w żaden sposób zweryfikować, bo nawet gdyby
pozostał na nim jakiś ślad, to i tak zostało ścięte kilka lat temu. ;)



Zawsze to większa pewność... Lepiej przecież, żeby był niż go nie było...



Nie wiem co rozumiesz przez mokradła, ale trochę na południe płynie
sobie niewielki strumyk, można wręcz powiedzieć, że jest "sezonowy"
(wysycha w lecie i całkowicie zamarza w zimie). Całkiem możliwe, że
nieużytki dookoła niego trochę podmakają, kiedy jednak woda płynie...



Hmm... A co jeśli w planach na trochę dalszą przyszłość mam
zainstalowanie anteny, po zrobieniu licencji krótkofalarskiej? Czy
przypadkiem w takiej sytuacji piorunochron jednak nie jest wskazany? No
i jak wygląda sytuacja w przypadku blaszanego dachu?

Sat Apr 25, 2009 9:44 pm   

Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gsvrve$ohs$1@nemesis.news.neostrada.pl...

Uziem sobie ten dach. Piorunochron i tak jest jednorazowego użytku. Zwód ma
się spalić, on ma zainicjować kanał jonizacji.

Nie będę wymieniał z nazwiska kolegi, który przestał wierzyć w piorunochron,
jak mu piorun furtkę od płota upalił. Obok domu stał potężny kratownicowy
maszt z obrotowymi antenami.

Pomyśl, jaki kształt ma piorun, czemu nigdy nie jest prosty ?
Pomyśl jak wygląda długa iskra, choćby w szkolnym doświadczeniu na fizyce,
czemu jest krzywa?
I teraz pomyśl, ze do chmur jest ponad kilometr, czyli twoja chata ma mniej
niż 1% długości pioruna, a on taki krzywy. Gdzie walnie ?
Jaki wystawisz szpikulec ? 100m jak Franklin latawiec?
Typowy piorunochron na domku jednorodzinnym to stalowy drut na szczycie i
kilkunastocentymetrowe szpice.Sztuka dla sztuki, lub "jakotaka" ochrona
słomianego dachu.
Jak jest burza kabel antenowy się odkręca i wyrzuca przez okno. Gdy piorun
walnie w antenę nie ma anteny.
Zobacz fotografie piorunów, przypomnij sobie przypadek warszawskiego pałacu
Stalina sprzed kilku lat.
Jest wiele firm instalujących piorunochrony. Niektórzy mają ciekawe reklamy
tzw. piorunochronów aktywnych.

Sun Apr 26, 2009 4:11 am   

o wrote:


erm. juz od dawna wiadomo ze pojedyncze szpikulce nie chronia, i jest cos
takiego jak 'klatka faradaya w ktroa zamyka sie to co chce sie chronic.
nie musisz miec szpikulcow na dachu nawet (po co diabla kusic , wazne ze
dom jest 'obudowany' klatka - nazywa sie to instalacja odgromowa.

jesli piorun walnie gdziekolwiek w budynek (to jednak duzy obiekt i moze sie
zdarzyc) to jesli jest zainstalowana taka klatka jaka szansa jest ze
wyladowanie wywola pozar (zabezpieczenie przed nim jest glownym celem
instalacji odgromowej) lub ze piorun 'wejdzie' do budynku ?

dalej, dobrze wykonana klatka faradaya przetrwa kilka mniejszych wyladowan
ujemnych , i przy odrobinie szczescia wyladowanie dodatnie.

widziales kiedys konsekwencje uderzenia wyladowania dodatniego? chcialbys
zeby takie wyladowanie 'przeszlo' choc przez 1/3 twojego budynku ?
jako ciekawostke dorzuce ze wyladowanie dodatnie 'rozpoczyna' sie
wyladowaniem ujemnym, i po 'sciezce' tego wyladowania przebiega wyladowanie
jonowe. osobiscie wolalbym zabezpieczyc sie 'klatka' zlozona nawet z
cienkiego drucika ktory 'wyparuje' i zostawi sciezke dla wyladowania
dodatniego _na zewnatrz_ budynku niz ryzykowac eksplozje _wewnatrz_
budynku .



--
--

Sun Apr 26, 2009 7:50 am   

Wrzucie linki do jakis ciekawych efektow przejscia 'pieruna'.Np po stacji
antenowej. Ciekawe jak wyglada krajobraz po burzy W sumie to tylko widzialem
przeciete, rozlupane raczej, drzewo. Ale sprzetu telekomunikacyjnego nie.

Sun Apr 26, 2009 9:27 am   

łagodnie mówiąc, nie poruszasz się zbyt swobodnie. Skąd pomysł, że "zwód ma się
spalić"? Czy zadałeś sobie trud policzenia energii, która wydziela się np. w
lince miedzianej 35 mm2 podczas przepływu prądu piorunowego? Spróbuj to zrobić,
albo odszukać wynik w internecie.


To dowodzi tylko, że obecnie używany model elektromagnetyczny (czyli tzw metoda
toczącej się sfery) jest wiarygodną metodą wyznaczania stref chronionych. Nawet
wysoki maszt nie chroni pobliskich obiektów, jeśli znajdują się poza zasięgiem
owej sfery.


Otóż to: POMYŚL

Pozdrawiam
Jarek Kordalewski

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl