Konsultacja w Krakowie dotycząca certyfikatów CE dla prostego układu elektronicznego?

Tue Dec 21, 2010 5:11 pm   

Oj gdybym mogl tak prosto z mostu to bym w pierwszym liscie
to zrobil. Takie rzeczy po grze wstepnej ;)

q

Tue Dec 21, 2010 5:23 pm   

Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości
news:ieqhho$og7$1@news.onet.pl...

Miałeś złudzenia
O upierdliwości wiesz, bo zapewne sam próbowałeś dociekać i treści z
http://www.oznaczenie-ce.pl/ nie są ci obce.
Ongiś próbowałem w renomowanym Instytucie znaleźć fachmana, który zrobi to,
czego Ty oczekujesz. Poddali się.

Faktycznie jest tak, że ktoś od producenta wybiera normy, które uważa za
potrzebne, ale nie ma nikogo na świecie, co powie, ze uwzględnił wszystko.
CE znaczy dziś tyle co Czajna Eksport, i w UE pojawiają się glosy, by to
znieść.
CE napiszesz sam, wg swojego przekonania i póki ktoś się tym nie
zainteresuje (konkurencja, prokurator) możesz to mieć w d*.

Tue Dec 21, 2010 5:25 pm   

Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości
news:ieqjjq$j5$1@news.onet.pl...


Rozumiemy. Tutaj co tydzień wpada jakiś Zuckerberg
Niestety, Twój układ najprawdopodobnie nie jest OK, chyba że ma 3 elementy
(łącznie z baterią) i nie ma żadnych wejść i wyjść...

e.

Tue Dec 21, 2010 5:30 pm   

W dniu 2010-12-21 17:11, Jakub Jewuła pisze:

Ogolnie jeli to ma byc znaczek ChinaExport to poprostu go naklej jesli
to urzadzenie nie wymaga badan w certyfikowanym laboratorium jak np
radiowka. Jesli kogos zabije lub bedzie wnosic zaklocenia np opeatorowi
GSM to bedziesz mial problem jesli nie spelnia norm.

Ogolnie olej to cieplym moczem albo zrob tak jak chinczyki.

Tue Dec 21, 2010 5:42 pm   

Hello Jakub,

Tuesday, December 21, 2010, 4:36:24 PM, you wrote:


Jasne - są specjalizowane laboratoria. Ale zanim odda się sprzęt do
badań, to trzeba wiedzieć, co się robi, żeby się nie osmieszyć na
starcie. Jednak nawet wtakim laboratorium nikt nie zna norm na pamięć.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Tue Dec 21, 2010 5:51 pm   

A myślisz, że jak kogoś zabije, a pokażesz pisemko, że niby jest OK, to
wtedy nie ma problemu ?
O, to się kolega myli...

Tue Dec 21, 2010 6:13 pm   

Wtedy sie okaze ile te wszystkie certyfikaty byly warte ;)

q

Tue Dec 21, 2010 6:15 pm   

Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał

Prosty uklad to jest "znicz elektryczny", skladajacy sie z LED,
opornika i baterii.
A i to nie bylbym taki pewien czy on prosty :-


Sprzedawac zestaw do samodzielnego montazu .. nie, przepraszam -
osobno plytke drukowana, a osobno zestaw elementow :-)

J.

Tue Dec 21, 2010 6:22 pm   

Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości
news:ieqn86$dbm$1@news.onet.pl...


Obowiązywały na badaną sztukę :)

e.

Tue Dec 21, 2010 6:54 pm   

To czy jest to prosty czy skomplikowany układ nie ma znaczenia.
Ważne jest przeznaczenie urządzenia. Czyli to co jest napisane w
instrukcji. Od tego zależy jakie dyrektywy ma spełniać.

Zanim, kogoś wynajmiesz proponuję poczytać coś o CE. Nie chodzi o
szczegóły ale o podstawy.

Paweł

Tue Dec 21, 2010 7:14 pm   

Czytalem. To jest za madre na moja prosta glowe ;)

q

Tue Dec 21, 2010 7:22 pm   

Zapewne teorię znasz, ale przypomnijmy. CE, to nie jest
certyfikat nadawany przez żaden instytut. To Ty wystawiasz
deklarację CE jako producent albo importer na obszar UE.
Żeby wystawić sobie CE powinieneś mieć przekonanie,
że urządzenie spełnia odpowiednie normy. W niektórych
przypadkach trzeba przeprowadzić dodatkowe badania,
a niekiedy badania warto przeprowadzić nawet wtedy,
kiedy nie są obowiązkowe.
Ja badałem swoje urządzenie w IASE we Wrocławiu.
Rozmawiałem z kierownikiem, który powiedział, że
oczywiście są klienci, którzy zgłaszają się do Instytutu,
gdyż chcą mieć podkładkę do CE, ale nie wiedzą,
jakie badania im są potrzebne. Wtedy uczynni pracownicy
Instytutu pomagają i szukają, co dane urządzenie powinno
spełniać (zapewne za odpowiednią opłatą).
W wielu przypadkach, jeśli chodzi o urządzenia
elektryczne, powinno się przeprowadzić minimum
badania EMC. Osobiście uważam, że to badanie
nie jest całkiem pozbawione sensu. Pozwala ono
wykryć podatność urządzenia na zakłócenia,
ewentualnie ulepszyć produkt i nie mieć potem
skarg od klientów, że coś nie działa.
W moim urządzeniu badanie pomogło wyeliminować
podatne na zakłócenia czujniki indukcyjne, które
sprawiały sporadycznie problemy, ale wtedy
jeszcze nie wiedziałem, że to one są źródłem problemów.
Jeśli ktoś nie ma doświadczenia, to może
popełnić w układzie elektronicznym pewne błędy,
które przełożą się na to, że urządzenie nie przejdzie
badań EMC. Wtedy urządzenie należy poprawić
i poddać ponownie badaniom. Każda taka poprawka
to koszty dodatkowych badań, przeprojektowania
urządzenia (co jeśli urządzenie ma odlewaną obudowę,
zmodyfikowany układ się nie mieści i trzeba zrobić
nową formę na obudowę... koszty, koszty, koszty?).
Dlatego mimo wszystko, nie należy liczyć tylko na
instytut badawczy, ale przyjść na badania już z
co najmniej dobrze zaprojektowanym urządzeniem.
Zatem przyda Ci się nawiązanie współpracy z jakimś
elektronikiem. Być może odpowie na Twoje zapytanie
ktoś z Twoich okolic. Jeśli nie, to może udać się
na jakąś uczelnię techniczną i nawiązać współpracę
z jakimś pracownikiem naukowym od elektroniki.

R.

Tue Dec 21, 2010 9:17 pm   

Użytkownik "entroper" <entroper-pocztaonetpeel> napisał w wiadomości
news:4d10e100$0$27038$65785112@news.neostrada.pl...


Chwila, chwila jest jeszcze coś takiego jak "zatwierdzenie typu", które to
jest na całą serię produkowaną wg określonego projektu i rezimu produkcji.

Tue Dec 21, 2010 9:19 pm   

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:41971016.20101221174215@pik-net.pl...


No i samo certyfikowanie nie należy do tanich usług.

Wed Dec 22, 2010 7:05 am   

Dokladnie o to chodzi - potrzebny Inz, ktory po pierwsze
ma doswiadczenie w projektowaniu ukladow a po drugie
wie jakie papiery wypisac.

Wstepnie juz sie ktos zglosil...

J.