Guest
Sat Jul 26, 2014 4:12 am
No takich checów to jeszcze nie miałem... Temat jest kontynuacją wcześniejszego problemu dot. FTDI/FPGA, na chłopski rozum, guzik jedno z drugim ma coś wspólnego (w temacie konfiguracji logiki FPGA) , tymczasem łapy mnie opadają..
Podpinam się do JTAG'a (iMpact), odpalam Dziada i zgodnie z oczekiwaniem dostaję z automatu rozpoznany łańcuch połączeń:
TDI=>[FPGA(XC6SLX45)]=>[PROM(XCF16p)]=TDO
No i teraz mam 2 możliwości.. Baa, nawet 3 :
1) wstrzyknąć bitfajla odrazu do FPGA
2) wygenerować fajla StachuChebel.mcs i zapisać dziada na dysku
3) Zaprogramować dziada Impactem (PROM)
Iset co trochę irytujące uzasadnię jutro Pozdro, MH
Guest
Sat Jul 26, 2014 4:33 am
W dniu sobota, 26 lipca 2014 04:12:35 UTC+2 użytkownik stch...@gmail.com napisał:
Quote:
Iset co trochę irytujące uzasadnię jutro
Kurde, zaś literówka, powinno być : "jest to trochę ..."
Mario
Guest
Sat Jul 26, 2014 12:09 pm
W dniu 26.07.2014 04:12, stchebel@gmail.com pisze:
Quote:
No takich checów to jeszcze nie miałem... Temat jest kontynuacją wcześniejszego problemu dot. FTDI/FPGA, na chłopski rozum, guzik jedno z drugim ma coś wspólnego (w temacie konfiguracji logiki FPGA) , tymczasem łapy mnie opadają..
Podpinam się do JTAG'a (iMpact), odpalam Dziada i zgodnie z oczekiwaniem dostaję z automatu rozpoznany łańcuch połączeń:
TDI=>[FPGA(XC6SLX45)]=>[PROM(XCF16p)]=TDO
No i teraz mam 2 możliwości.. Baa, nawet 3 :
1) wstrzyknąć bitfajla odrazu do FPGA
2) wygenerować fajla StachuChebel.mcs i zapisać dziada na dysku
3) Zaprogramować dziada Impactem (PROM)
No niestety jak chcesz zaprogramować PROMa to trzeba najpierw zrobić
plik .mcs. Tak mi się w każdym razie wydaje i ja tak robię. Robiłem to w
graficznym Impact ale musiałem przejść na Lin 64 bo po przejściu z XP na
Win 8.1 64 cały ISE się co chwilę wywala. No a na linuksie z kolei tak
jakby używał cały czas ten sam plik mcs. Musiałem za każdym razem
zamykać Impacta i odpalać go na nowo i konfigurować. Strasznie
upierdliwe. Zrobiłem sobie 2 skrypty:
1- run_promgen - do tworzenia pliku mcs z pliku bit:
#!/bin/bash
rm mca6.mcs
rm mca6.prm
rm mca6.cfi
/opt/Xilinx/14.7/ISE_DS/ISE/bin/lin64/promgen -p mcs -x xcf04s -u 00
MCA_Main -o mca6.mcs
program promgen tworzy plik mcs. Trzeba mu podać format pliku
wyjściowego, typ pamięci PROM, początek obszaru (przy jednym wsadzie to
będzie 00), nazwa pliku .bit (koniecznie bez rozszerzenia, nazwa pliku
wyjściowego (z rozszerzeniem).
Do programowania PROMa używam skryptu:
#!/bin/bash
/opt/Xilinx/14.7/ISE_DS/ISE/bin/lin64/impact -batch impact.cmd
gdzie impact.cmd to plik konfiguracyjny:
setmode -bscan
setcable -p auto
addDevice -p 1 -file
/opt/Xilinx/14.7/ISE_DS/ISE/zynq/data/zynq7000_arm_dap.bsd
addDevice -p 2 -sprom xcf04s -file mca6.mcs
program -e -v -p 2
quit
zynq7000 to definicja arma który mam w łańcuchu JTAG razem z PROMem.
Trzeba go dodać jako device bo się program wywali. Jak widać w łańcuchu
JTAG w ogóle nie mam FPGA. Zrezygnowałem bo i tak w poprzednich wersjach
płytek nigdy nie ładowałem programu bezpośrednio, tylko poprzez PROMa.
Oba skrypt można połączyć w jeden, ale ja je uruchamiam trzecim:
#!/bin/bash
../run_promgen
../run_impact
Dużo wygodniejsze niż wielokrotne klikanie w graficznym Impact.
--
pozdrawiam
MD
Guest
Sat Jul 26, 2014 9:54 pm
W dniu sobota, 26 lipca 2014 14:09:37 UTC+2 użytkownik Mario napisał:
Quote:
No niestety jak chcesz zaprogramować PROMa to trzeba najpierw zrobić
plik .mcs. Tak mi się w każdym razie wydaje i ja tak robię. Robiłem to w
graficznym Impact ale musiałem przejść na Lin 64 bo po przejściu z XP na
Win 8.1 64 cały ISE się co chwilę wywala. No a na linuksie z kolei tak
jakby używał cały czas ten sam plik mcs. Musiałem za każdym razem
zamykać Impacta i odpalać go na nowo i konfigurować. Strasznie
upierdliwe. Zrobiłem sobie 2 skrypty:
1- run_promgen - do tworzenia pliku mcs z pliku bit:
#!/bin/bash
rm mca6.mcs
rm mca6.prm
rm mca6.cfi
/opt/Xilinx/14.7/ISE_DS/ISE/bin/lin64/promgen -p mcs -x xcf04s -u 00
MCA_Main -o mca6.mcs
program promgen tworzy plik mcs. Trzeba mu podać format pliku
wyjściowego, typ pamięci PROM, początek obszaru (przy jednym wsadzie to
będzie 00), nazwa pliku .bit (koniecznie bez rozszerzenia, nazwa pliku
wyjściowego (z rozszerzeniem).
Do programowania PROMa używam skryptu:
#!/bin/bash
/opt/Xilinx/14.7/ISE_DS/ISE/bin/lin64/impact -batch impact.cmd
gdzie impact.cmd to plik konfiguracyjny:
setmode -bscan
setcable -p auto
addDevice -p 1 -file
/opt/Xilinx/14.7/ISE_DS/ISE/zynq/data/zynq7000_arm_dap.bsd
addDevice -p 2 -sprom xcf04s -file mca6.mcs
program -e -v -p 2
quit
zynq7000 to definicja arma który mam w łańcuchu JTAG razem z PROMem..
Trzeba go dodać jako device bo się program wywali. Jak widać w łańcuchu
JTAG w ogóle nie mam FPGA. Zrezygnowałem bo i tak w poprzednich wersjach
płytek nigdy nie ładowałem programu bezpośrednio, tylko poprzez PROMa.
Oba skrypt można połączyć w jeden, ale ja je uruchamiam trzecim:
#!/bin/bash
./run_promgen
./run_impact
Dużo wygodniejsze niż wielokrotne klikanie w graficznym Impact.
=========
To wszystko jest interesujące, tylko nie na temat.
Guest
Sat Jul 26, 2014 9:58 pm
W dniu sobota, 26 lipca 2014 21:54:35 UTC+2 użytkownik stch...@gmail.com napisał:
Quote:
W dniu sobota, 26 lipca 2014 14:09:37 UTC+2 użytkownik Mario napisał:
No niestety jak chcesz zaprogramować PROMa to trzeba najpierw zrobić
plik .mcs. Tak mi się w każdym razie wydaje i ja tak robię. Robiłem to w
graficznym Impact ale musiałem przejść na Lin 64 bo po przejściu z XP na
Win 8.1 64 cały ISE się co chwilę wywala. No a na linuksie z kolei tak
jakby używał cały czas ten sam plik mcs. Musiałem za każdym razem
zamykać Impacta i odpalać go na nowo i konfigurować. Strasznie
upierdliwe. Zrobiłem sobie 2 skrypty:
1- run_promgen - do tworzenia pliku mcs z pliku bit:
#!/bin/bash
rm mca6.mcs
rm mca6.prm
rm mca6.cfi
/opt/Xilinx/14.7/ISE_DS/ISE/bin/lin64/promgen -p mcs -x xcf04s -u 00
MCA_Main -o mca6.mcs
program promgen tworzy plik mcs. Trzeba mu podać format pliku
wyjściowego, typ pamięci PROM, początek obszaru (przy jednym wsadzie to
będzie 00), nazwa pliku .bit (koniecznie bez rozszerzenia, nazwa pliku
wyjściowego (z rozszerzeniem).
Do programowania PROMa używam skryptu:
#!/bin/bash
/opt/Xilinx/14.7/ISE_DS/ISE/bin/lin64/impact -batch impact.cmd
gdzie impact.cmd to plik konfiguracyjny:
setmode -bscan
setcable -p auto
addDevice -p 1 -file
/opt/Xilinx/14.7/ISE_DS/ISE/zynq/data/zynq7000_arm_dap.bsd
addDevice -p 2 -sprom xcf04s -file mca6.mcs
program -e -v -p 2
quit
zynq7000 to definicja arma który mam w łańcuchu JTAG razem z PROMem.
Trzeba go dodać jako device bo się program wywali. Jak widać w łańcuchu
JTAG w ogóle nie mam FPGA. Zrezygnowałem bo i tak w poprzednich wersjach
płytek nigdy nie ładowałem programu bezpośrednio, tylko poprzez PROMa.
Oba skrypt można połączyć w jeden, ale ja je uruchamiam trzecim:
#!/bin/bash
./run_promgen
./run_impact
Dużo wygodniejsze niż wielokrotne klikanie w graficznym Impact.
=========
To wszystko jest interesujące, tylko nie na temat.
Sorry !! Jak najbardziej na temat, okazuje się że ze mnie jest BURAK, bo nie dokończyłem opisu swojego problemu. OK, coby nie było burdelu, otworzę za parę minut nowy wątek i jeszcze raz porządnie wszystko opiszę.