Goto page Previous 1, 2, 3 Next
Robert Wańkowski
Guest
Wed Sep 06, 2023 12:22 am
W dniu 05.09.2023 o 16:57, J.F pisze:
Quote:
W przypadku aluminium chyba łatwe do uwierzenia - tlenek dosc solidny.
Skoro to napięcie ma przepalać ten tlenek, to w moim przypadku gdzie mam
jedno złącze, to tam się odłoży całe zaindukowane napięcie. Ale w
oryginale gdzie jest proszek, to tych złącz multum, to napięcie na
każdym znikome.
Robert
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Sep 06, 2023 9:36 am
Pan Robert Wańkowski napisał:
Quote:
Rację miałem też w tym, że mogły być dwa wydania. Były. Na pewno nie
korzystałem z numeru 9/97, to było ze dwadzieścia lat wcześniej.
Rysunki wyglądają znajomo. Zakładam, że tekst też ten sam, więc pewnie
żelazo. Skrobanie ołówka musiałem zapamiętać z czegoś innego.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Sep 06, 2023 9:40 am
Pan Robert Wańkowski napisał:
Quote:
Rację miałem też w tym, że mogły być dwa wydania. Były. Na pewno nie
korzystałem z numeru 9/87, to było ze dwadzieścia lat wcześniej.
Rysunki wyglądają znajomo. Zakładam, że tekst też ten sam, więc pewnie
żelazo. Skrobanie ołówka musiałem zapamiętać z czegoś innego.
--
Jarek
Robert Wańkowski
Guest
Wed Sep 06, 2023 10:09 am
W dniu 06.09.2023 o 09:40, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Robert Wańkowski napisał:
To faktycznie "ABC Techniki", dobrze zapamiętałem?
Uffff, znalazłem. "Kalejdoskop Techniki" 9/87, str. 20.
https://doci.pl/LadyGaGa12345/kalejdoskop-techniki-1987-09+f5n15sn
Co do opiłków to miałeś rację, że srebro. Ale nie grafit tylko żelazo.
Rację miałem też w tym, że mogły być dwa wydania. Były. Na pewno nie
korzystałem z numeru 9/87, to było ze dwadzieścia lat wcześniej.
Rysunki wyglądają znajomo. Zakładam, że tekst też ten sam, więc pewnie
żelazo. Skrobanie ołówka musiałem zapamiętać z czegoś innego.
Też mam wrażenie, że '87, to za późno. A nawet pewność. Ale minus 20 lat
to za wcześnie jak na mnie. No chyba, że dostałem je od kogoś. Albo były
trzy przedruki. :)
Robert
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Sep 06, 2023 11:20 am
Pan Robert Wańkowski napisał:
Quote:
To faktycznie "ABC Techniki", dobrze zapamiętałem?
Uffff, znalazłem. "Kalejdoskop Techniki" 9/87, str. 20.
https://doci.pl/LadyGaGa12345/kalejdoskop-techniki-1987-09+f5n15sn
Co do opiłków to miałeś rację, że srebro. Ale nie grafit tylko żelazo.
Rację miałem też w tym, że mogły być dwa wydania. Były. Na pewno nie
korzystałem z numeru 9/87, to było ze dwadzieścia lat wcześniej.
Rysunki wyglądają znajomo. Zakładam, że tekst też ten sam, więc pewnie
żelazo. Skrobanie ołówka musiałem zapamiętać z czegoś innego.
Też mam wrażenie, że '87, to za późno. A nawet pewność. Ale minus 20 lat
to za wcześnie jak na mnie. No chyba, że dostałem je od kogoś. Albo były
trzy przedruki.
Gdybym miał celować bardziej precyzyjnie, to bym powiedział, że 18 lat
jest lepszym przybliżeniem. W każdym razie jeszcze za Gomułki to było.
Nie zdziwiłoby mnie, gdyby ten artykuł wznawiano częściej. Transmisja
radiowa, czyli coś, czego robić nie było wolno, kręciła każdego młodego
człowieka. Nawet jeśli odbywała się na odległość jednego metra.
Jarek
--
Nie wolno, ale można -- rzekł Szwejk. -- Wycelowali akuratnie, a wytłumaczyć
się nietrudno, że to było w nocy i że znaków Czerwonego Krzyża nie było widać.
W ogóle dużo jest na świecie takich rzeczy, których robić nie wolno, ale można.
Dawid Rutkowski
Guest
Wed Sep 06, 2023 11:26 am
wtorek, 5 września 2023 o 22:24:56 UTC+2 Jarosław Sokołowski napisał(a):
Quote:
Pan Dawid Rutkowski napisał:
Podobnie, ale nawet nie próbowałem. Ja zapamiętałem, że aluminiowy
proszek. Powinienem mieć ten numer.
To faktycznie "ABC Techniki", dobrze zapamiętałem? Może artykuł był
wznawiany i wraz z postępem socyalizmu jeden metal zastąpiono drugim?
Łyżki też najpierw były srebrne, a potem już tylko aluminiowe.
Napoleon miał aluminiowe.
Nic dziwnego. We wojsku to standard.
Jak miał je Napoleon, to aluminium było najdroższym metalem na ziemi, cenniejszym od platyny.
Bo jadł tymi sztućcami sam cesarz, a nie jego wojsko.
Potem oczywiście musiał pojawić się jakiś Polak i wymyślić metodę produkcji
glinu z (nomen omen) gliny - i cała wartość poszła się walić
(nie przymierzając jak wartość niewolników w USA - circa 1k$ - ówczesnych $, 1865r. - na głowę,
czyli ok. 4 miliardów ówczesnych dolarów - wyparowało z dnia na dzień - a jeszcze dzień wcześniej
handel na targach niewolników szedł w najlepsze).
Jeszcze inna sprawa że od aluminium podobno dostaje się alchajmera (info z "Przystanku Alaska",
więc niekoniecznie 100% pewne), więc może na dobre mu to wyszło.
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Sep 06, 2023 11:33 am
Pan Dawid Rutkowski napisał:
Quote:
Łyżki też najpierw były srebrne, a potem już tylko aluminiowe.
Napoleon miał aluminiowe.
Nic dziwnego. We wojsku to standard.
Jak miał je Napoleon, to aluminium było najdroższym metalem na ziemi,
cenniejszym od platyny.
No wiem przecież.
Quote:
Bo jadł tymi sztućcami sam cesarz, a nie jego wojsko.
Ale ten cysorz nie bez powodu stawiany jest za wzór wojaka.
Quote:
Potem oczywiście musiał pojawić się jakiś Polak i wymyślić metodę
produkcji glinu z (nomen omen) gliny - i cała wartość poszła się walić
Bo Polak za co się nie zabierze, to zepsuje.
Jarek
--
Cysorz to ma klawe życie
Oraz wyżywienie klawe
Przede wszystkim już o świcie
Dają mu do łóżka kawę
Marcin Debowski
Guest
Wed Sep 06, 2023 11:46 am
On 2023-09-05, Dawid Rutkowski <drutkow1@wp.pl> wrote:
Quote:
wtorek, 5 września 2023 o 17:17:44 UTC+2 Jarosław Sokołowski napisał(a):
Pan Robert Wańkowski napisał:
Ja taki koherer usiłowałem zrobić dawno temu na podstawie opisu
z "ABC Techniki"
Podobnie, ale nawet nie próbowałem. Ja zapamiętałem, że aluminiowy
proszek. Powinienem mieć ten numer.
To faktycznie "ABC Techniki", dobrze zapamiętałem? Może artykuł był
wznawiany i wraz z postępem socyalizmu jeden metal zastąpiono drugim?
Łyżki też najpierw były srebrne, a potem już tylko aluminiowe.
Napoleon miał aluminiowe.
Eeeee. Eeee. Eee. Glin to zdaje się po raz pierwszy wyodrębniono coś
koło 1825. Czy też chodzi o ciasto?
--
Marcin
J.F
Guest
Wed Sep 06, 2023 12:14 pm
On Wed, 6 Sep 2023 09:40:47 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan Robert Wańkowski napisał:
To faktycznie "ABC Techniki", dobrze zapamiętałem?
Uffff, znalazłem. "Kalejdoskop Techniki" 9/87, str. 20.
https://doci.pl/LadyGaGa12345/kalejdoskop-techniki-1987-09+f5n15sn
Co do opiłków to miałeś rację, że srebro. Ale nie grafit tylko żelazo.
Rację miałem też w tym, że mogły być dwa wydania. Były. Na pewno nie
korzystałem z numeru 9/87, to było ze dwadzieścia lat wcześniej.
Rysunki wyglądają znajomo. Zakładam, że tekst też ten sam, więc pewnie
żelazo. Skrobanie ołówka musiałem zapamiętać z czegoś innego.
Grafit chyba jakos słabo dziala.
jest/był w mikrofonach, i takich właściwości nie prezentował.
J.
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Sep 06, 2023 12:19 pm
Pan Marcin Debowski napisał:
Quote:
Łyżki też najpierw były srebrne, a potem już tylko aluminiowe.
Napoleon miał aluminiowe.
Eeeee. Eeee. Eee. Glin to zdaje się po raz pierwszy wyodrębniono
coś koło 1825. Czy też chodzi o ciasto?
Wielokrotnie czytałem albo słyszałem o aluminioewj zastawie Napoleona,
ale traktowałem to za mało znaczącą ciekawostkę (że akurat Napoleon,
a nie że aluminium na początku było trudno dostępne). A tu faktycznie,
daty się nie zgadzają. Teraz doczytałem dokładniej -- rzecz dotyczy
Napoleona III (1808-1873).
Jarek
--
They're coming to take me away,
Haha, they´re coming to take me away,
Ho ho, hee hee, ha ha,
To the funny farm
Dawid Rutkowski
Guest
Wed Sep 06, 2023 12:34 pm
środa, 6 września 2023 o 11:46:41 UTC+2 Marcin Debowski napisał(a):
Quote:
On 2023-09-05, Dawid Rutkowski <drut...@wp.pl> wrote:
wtorek, 5 września 2023 o 17:17:44 UTC+2 Jarosław Sokołowski napisał(a):
Pan Robert Wańkowski napisał:
Ja taki koherer usiłowałem zrobić dawno temu na podstawie opisu
z "ABC Techniki"
Podobnie, ale nawet nie próbowałem. Ja zapamiętałem, że aluminiowy
proszek. Powinienem mieć ten numer.
To faktycznie "ABC Techniki", dobrze zapamiętałem? Może artykuł był
wznawiany i wraz z postępem socyalizmu jeden metal zastąpiono drugim?
Łyżki też najpierw były srebrne, a potem już tylko aluminiowe.
Napoleon miał aluminiowe.
Eeeee. Eeee. Eee. Glin to zdaje się po raz pierwszy wyodrębniono coś
koło 1825. Czy też chodzi o ciasto?
Ciasto "glin"? Czy ciasto "aluminium"?
Słyszałem, a nawet widziałem i chyba nawet kosztowałem, ciasta "pleśniak", ale ciasta "glin" czy "glina" to nie.
Robert Wańkowski
Guest
Wed Sep 06, 2023 1:21 pm
W dniu 06.09.2023 o 12:14, J.F pisze:
Quote:
On Wed, 6 Sep 2023 09:40:47 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Pan Robert Wańkowski napisał:
To faktycznie "ABC Techniki", dobrze zapamiętałem?
Uffff, znalazłem. "Kalejdoskop Techniki" 9/87, str. 20.
https://doci.pl/LadyGaGa12345/kalejdoskop-techniki-1987-09+f5n15sn
Co do opiłków to miałeś rację, że srebro. Ale nie grafit tylko żelazo.
Rację miałem też w tym, że mogły być dwa wydania. Były. Na pewno nie
korzystałem z numeru 9/87, to było ze dwadzieścia lat wcześniej.
Rysunki wyglądają znajomo. Zakładam, że tekst też ten sam, więc pewnie
żelazo. Skrobanie ołówka musiałem zapamiętać z czegoś innego.
Grafit chyba jakos słabo dziala.
jest/był w mikrofonach, i takich właściwości nie prezentował.
W mikrofonach węglowych? Nazwa od pierwiastka a był grafit?
Robert
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Sep 06, 2023 1:37 pm
Pan Robert Wańkowski napisał:
Quote:
Grafit chyba jakos słabo dziala.
jest/był w mikrofonach, i takich właściwości nie prezentował.
W mikrofonach węglowych? Nazwa od pierwiastka a był grafit?
Polskie Radio korzysta też z innej odmiany alotropowej:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Diamentowy_Mikrofon
--
Jarek
Robert Wańkowski
Guest
Wed Sep 06, 2023 1:40 pm
W dniu 06.09.2023 o 13:37, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Robert Wańkowski napisał:
Grafit chyba jakos słabo dziala.
jest/był w mikrofonach, i takich właściwości nie prezentował.
W mikrofonach węglowych? Nazwa od pierwiastka a był grafit?
Polskie Radio korzysta też z innej odmiany alotropowej:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Diamentowy_Mikrofon
Ale to nieme radio.
Robert
J.F
Guest
Wed Sep 06, 2023 1:50 pm
On Wed, 6 Sep 2023 13:21:29 +0200, Robert Wańkowski wrote:
Quote:
W dniu 06.09.2023 o 12:14, J.F pisze:
On Wed, 6 Sep 2023 09:40:47 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Pan Robert Wańkowski napisał:
To faktycznie "ABC Techniki", dobrze zapamiętałem?
Uffff, znalazłem. "Kalejdoskop Techniki" 9/87, str. 20.
https://doci.pl/LadyGaGa12345/kalejdoskop-techniki-1987-09+f5n15sn
Co do opiłków to miałeś rację, że srebro. Ale nie grafit tylko żelazo.
Rację miałem też w tym, że mogły być dwa wydania. Były. Na pewno nie
korzystałem z numeru 9/87, to było ze dwadzieścia lat wcześniej.
Rysunki wyglądają znajomo. Zakładam, że tekst też ten sam, więc pewnie
żelazo. Skrobanie ołówka musiałem zapamiętać z czegoś innego.
Grafit chyba jakos słabo dziala.
jest/był w mikrofonach, i takich właściwości nie prezentował.
W mikrofonach węglowych? Nazwa od pierwiastka a był grafit?
To co widziałem, to były malutkie pręciki - srednica moze 0.5mm,
dlugośc ze 2mm - to nasypane.
Czy to prawdziwy grafit, czy inny węgiel, czy cos rodem z ołówków,
to już nie wiem.
Były tez regulatory mocy, np w "pedałach" maszyn do szycia.
tam był stos węglowych czy grafitowych krążków, sciskanych.
J.
Goto page Previous 1, 2, 3 Next