Goto page 1, 2, 3 Next
J.F.
Guest
Thu Aug 22, 2019 11:54 am
W czasach pamieci OTP wspominalo sie kasowaniu promieniami Rentgena,
znajomy dentysta itd.
Ktos tego probowal ?
Bo teraz co chwila bagaz/ciezarowki/towar/plytki przeswietlaja rtg, i
flashe jakos nie traca zawartosci.
Taki rentgen do zebow byl jakis mocniejszy ?
J.
cezar
Guest
Thu Aug 22, 2019 2:36 pm
On 22/08/2019 15:32, Queequeg wrote:
Quote:
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Bo teraz co chwila bagaz/ciezarowki/towar/plytki przeswietlaja rtg, i
flashe jakos nie traca zawartosci.
Taki rentgen do zebow byl jakis mocniejszy ?
Dziś na grupie o czytnikach ktoś pisał, że zawsze lata z Kindlem samolotem
i nigdy nic się nie działo, aż w końcu po którymś prześwietleniu stracił
pamięć.
ten ktoś czy Kindle?
c.
Szyk Cech
Guest
Thu Aug 22, 2019 2:46 pm
On 22.08.2019 16:36, cezar wrote:
Quote:
ten ktoś czy Kindle?
Pewnie obydwoje, bo to była udana para...
Queequeg
Guest
Thu Aug 22, 2019 4:32 pm
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Bo teraz co chwila bagaz/ciezarowki/towar/plytki przeswietlaja rtg, i
flashe jakos nie traca zawartosci.
Taki rentgen do zebow byl jakis mocniejszy ?
Dziś na grupie o czytnikach ktoś pisał, że zawsze lata z Kindlem samolotem
i nigdy nic się nie działo, aż w końcu po którymś prześwietleniu stracił
pamięć.
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
Queequeg
Guest
Thu Aug 22, 2019 4:47 pm
cezar <cezar91@tlen.pl.nospam> wrote:
Quote:
Dziś na grupie o czytnikach ktoś pisał, że zawsze lata z Kindlem samolotem
i nigdy nic się nie działo, aż w końcu po którymś prześwietleniu stracił
pamięć.
ten ktoś czy Kindle?
Nie pamiętam ;)
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
Zenek Kapelinder
Guest
Thu Aug 22, 2019 5:26 pm
Jeszcze wczesniej sprytni niemcy kasowali w ten sposob facetom jaja.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Thu Aug 22, 2019 8:33 pm
Pan J.F. napisał:
Quote:
W czasach pamieci OTP wspominalo sie kasowaniu promieniami Rentgena,
znajomy dentysta itd.
Ktos tego probowal ?
Ja.
Quote:
Bo teraz co chwila bagaz/ciezarowki/towar/plytki przeswietlaja rtg,
i flashe jakos nie traca zawartosci.
Taki rentgen do zebow byl jakis mocniejszy ?
Ludzie wtedy miewali specjalne metalowe opakowanka do kaset z filmami
fotograficznymi. Bo ponoć się zdarzało, że na lotnisku potrafili zdjęcia
z wakacji zaświetlić. Wtedy wszystko mogło być mocniejsze.
--
Jarek
Guest
Thu Aug 22, 2019 10:56 pm
W dniu czwartek, 22 sierpnia 2019 06:57:10 UTC-5 użytkownik J.F. napisał:
Quote:
W czasach pamieci OTP wspominalo sie kasowaniu promieniami Rentgena,
znajomy dentysta itd.
Ktos tego probowal ?
Bo teraz co chwila bagaz/ciezarowki/towar/plytki przeswietlaja rtg, i
flashe jakos nie traca zawartosci.
Taki rentgen do zebow byl jakis mocniejszy ?
Tak jak Jaroslaw pisze, kiedys wszystko bylo silniejsze, toporniejsze.
Czytalem kiedys (okolice 2003) na temat tego czy film mi przeswietla na lotnisku jak se go nie wywolam przed powrotem z wakacji.
I wtedy znalazlem post jakiegos fotografa ktory mowil ze wozi ze soba rolki filmow. Jedna mial ponad 200 razy przeswietlona i jak porobil na niej zdjecia to nie byla przymglawiona.
Potem cos wspominal o kolejnej co juz 400 przeswietlenie zaliczala, ale nie wiem jaki byl rezultat dla niej.
No i wiesz, jak odklejasz tasme klejaca w prozni to tez swieci rentgenem. Mozna kupic pare rolek, zrobic przewijarke, umiescic w komorze prozniowej i sprobowac kasowac epromy...
J.F.
Guest
Fri Aug 23, 2019 7:51 am
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrnqltv1k.4cj.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Pan J.F. napisał:
Quote:
W czasach pamieci OTP wspominalo sie kasowaniu promieniami
Rentgena,
znajomy dentysta itd.
Ktos tego probowal ?
Ja.
I skasowal sie ?
Dentystyczny rentgen, czy jakis wiekszy ?
Quote:
Bo teraz co chwila bagaz/ciezarowki/towar/plytki przeswietlaja rtg,
i flashe jakos nie traca zawartosci.
Taki rentgen do zebow byl jakis mocniejszy ?
Ludzie wtedy miewali specjalne metalowe opakowanka do kaset z filmami
fotograficznymi. Bo ponoć się zdarzało, że na lotnisku potrafili
zdjęcia
z wakacji zaświetlić. Wtedy wszystko mogło być mocniejsze.
dentystyczny radar chyba tez mocniejszy ...
J.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Aug 23, 2019 11:17 am
Pan J.F. napisał:
Quote:
W czasach pamieci OTP wspominalo sie kasowaniu promieniami
Rentgena, znajomy dentysta itd. Ktos tego probowal ?
Ja.
I skasowal sie ?
Dentystyczny rentgen, czy jakis wiekszy ?
Skasował. W akcji brał udział łańcuszek ludzi dobrej woli, nawet
nie wiem jaki aparat był na jego końcu.
Quote:
Bo teraz co chwila bagaz/ciezarowki/towar/plytki przeswietlaja rtg,
i flashe jakos nie traca zawartosci.
Taki rentgen do zebow byl jakis mocniejszy ?
Ludzie wtedy miewali specjalne metalowe opakowanka do kaset z filmami
fotograficznymi. Bo ponoć się zdarzało, że na lotnisku potrafili
zdjęcia z wakacji zaświetlić. Wtedy wszystko mogło być mocniejsze.
dentystyczny radar chyba tez mocniejszy ...
Na temat dentystycznych radarów nic mi nie wiadomo, a co do rentgenów,
to nie widzę powodów, żeby był.
Jako małemu dziecku robiono mi zdjęcie klatki piersiowej, po albo
w trakcie zapalenia płuc. Stałem pod ścianą w sporym pomieszczeniu,
a po drugiej jego stronie zamocowana była nieosłonięta niczym lampa
rentgenowaska. Taka jak na rysunkach w encyklopedii, wielka szklana
bania ze ściętym blokiem wolframowym w środku. Zostawiono mnie tam
samego, potem pani krzyknęła z dala żebym nie oddychał, włączono prąd
i przez kilka sekund słyszałem buczenie ogromnego transformatora.
Na koniec trzeba było czekać na wywołanie klisz, by dało się ocenić,
czy zdjęcie nie wyszło poruszone. Wtedy cała akcja do powtórki.
Niedawno znajomy technik medyczny pokazywał mi jak to dzisiaj wygląda.
Klisz srebrowych oczywiście już nie ma. Źródło w porównani z tamtą
banią śmiesznie małe. Wiązka kierowana osłonami -- tam gdzie nie
pada światło w trakcie jej modelowania, a potem promienie X w czasie
ekspozycji, tam może leżeć kaseta detektora i nic nie wykryję (ja
byłem naświetlony cały, dali mi tylko osłonę na dupę, by chronić to,
co z drugiej strony). Zapytałem o czasy naświetlania -- są podobne
do tych, jakie znamy z fotografii, na przykład 1/100 sekundy.
O poruszonym zdjęciu mowy być nie może.
--
Jarek
Queequeg
Guest
Fri Aug 23, 2019 12:27 pm
Queequeg <queequeg@trust.no1> wrote:
Quote:
Dziś na grupie o czytnikach ktoś pisał, że zawsze lata z Kindlem samolotem
i nigdy nic się nie działo, aż w końcu po którymś prześwietleniu stracił
pamięć.
Nawet posta znalazłem.
"Pomocy! Wyparowały mi z kindla wszystkie książki... miałam na nim ponad
100 książek. Rano jeszcze wszystko bylo. Leciałam dziś samolotem, czytnik
przeszedł kontrolę (nie po raz pierwszy, oblecial cały świat), wyjęłam go
w samolocie i... taki widok. Reset nie pomógł. Ma ktoś pomysł co się
stało?"
A później:
"Połączyłam się kabelkiem z kompem. Okazało się że pojawiły się w folderze
documents pliki o rozszerzeniu sdr (SKĄD??). Wywalilam te pliki i książki
się znalazły Dzięki za pomoc"
Czyli cośtam się musiało od tego rentgena przestawić...
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
J.F.
Guest
Fri Aug 23, 2019 1:34 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrnqlviqd.sap.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Pan J.F. napisał:
Quote:
Bo teraz co chwila bagaz/ciezarowki/towar/plytki przeswietlaja
rtg,
i flashe jakos nie traca zawartosci.
Taki rentgen do zebow byl jakis mocniejszy ?
Ludzie wtedy miewali specjalne metalowe opakowanka do kaset z
filmami
fotograficznymi. Bo ponoć się zdarzało, że na lotnisku potrafili
zdjęcia z wakacji zaświetlić. Wtedy wszystko mogło być mocniejsze.
dentystyczny radar chyba tez mocniejszy ...
Na temat dentystycznych radarów nic mi nie wiadomo, a co do
rentgenów,
to nie widzę powodów, żeby był.
Jako małemu dziecku robiono mi zdjęcie klatki piersiowej, po albo
w trakcie zapalenia płuc. Stałem pod ścianą w sporym pomieszczeniu,
a po drugiej jego stronie zamocowana była nieosłonięta niczym lampa
rentgenowaska. Taka jak na rysunkach w encyklopedii, wielka szklana
bania ze ściętym blokiem wolframowym w środku. Zostawiono mnie tam
samego, potem pani krzyknęła z dala żebym nie oddychał, włączono prąd
i przez kilka sekund słyszałem buczenie ogromnego transformatora.
Przy czym do konca nie wiadomo ile z tego trwalo "naswietlanie"
Quote:
Niedawno znajomy technik medyczny pokazywał mi jak to dzisiaj
wygląda.
Klisz srebrowych oczywiście już nie ma. Źródło w porównani z tamtą
banią śmiesznie małe. Zapytałem o czasy naświetlania -- są podobne
do tych, jakie znamy z fotografii, na przykład 1/100 sekundy.
O poruszonym zdjęciu mowy być nie może.
No wlasnie - a kiedys ten rtg dentystyczny byl na klisze, to i on byl
mocniejszy niz dzis.
Zęby chyba ciensze od kosci, walizek itp ... wiec jesli dzisiejszy
skaner nie kasuje, to czy dzisiejszy rtg medyczny skasuje ?
J.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Aug 23, 2019 2:06 pm
Pan J.F. napisał:
Quote:
Jako małemu dziecku robiono mi zdjęcie klatki piersiowej, po albo
w trakcie zapalenia płuc. Stałem pod ścianą w sporym pomieszczeniu,
a po drugiej jego stronie zamocowana była nieosłonięta niczym lampa
rentgenowaska. Taka jak na rysunkach w encyklopedii, wielka szklana
bania ze ściętym blokiem wolframowym w środku. Zostawiono mnie tam
samego, potem pani krzyknęła z dala żebym nie oddychał, włączono prąd
i przez kilka sekund słyszałem buczenie ogromnego transformatora.
Przy czym do konca nie wiadomo ile z tego trwalo "naswietlanie"
Spodziewam się, że tyle samo co buczenie. Nie widzę powodu, by było
inaczej.
Quote:
Niedawno znajomy technik medyczny pokazywał mi jak to dzisiaj
wygląda. Klisz srebrowych oczywiście już nie ma. Źródło w porównani
z tamtą banią śmiesznie małe. Zapytałem o czasy naświetlania -- są
podobne do tych, jakie znamy z fotografii, na przykład 1/100 sekundy.
O poruszonym zdjęciu mowy być nie może.
No wlasnie - a kiedys ten rtg dentystyczny byl na klisze, to i on byl
mocniejszy niz dzis.
Ale już jest słabszy i ma odczyt bezpośredni, zdjęcie natychmiast widać
w komputerze. W międzyczasie mieliśmy jeszcze tzw. "małoobrazkowe
prześwietlenie płuc", w ramach badań okresowych profilaktyki gruźlicy.
Tam zamiast dużej kliszy był ekran z luminoforam, a zdjęcie robione
było przez obiektyw na małym obrazku. Dawka przy małym obrazku była
*większa* niż przy dużym, ale samo badanie było dużo tańsze, ze względu
na miniejsze zużycie materiałów fotograficznych. Zdrowiem pacjentów się
nie przejmowano (byle nie mieli gruźlicy).
Quote:
Zęby chyba ciensze od kosci, walizek itp ... wiec jesli dzisiejszy
skaner nie kasuje, to czy dzisiejszy rtg medyczny skasuje ?
Sądzę, że nie skasuje. Może by i mógł, ale nie uruchomi się po ustawieniu
zbyt dużych dawek. Poza czasem ekspozycji ustawia się też napięcie,
co wpływa na "twardość" prominiowania. Inaczej prześwietla sie kości,
inaczej tkanki miękkie.
--
Jarek
t-1
Guest
Sun Aug 25, 2019 7:35 pm
W dniu 2019-08-22 o 22:33, Jarosław Sokołowski pisze:
aki rentgen do zebow byl jakis mocniejszy ?
Quote:
Ludzie wtedy miewali specjalne metalowe opakowanka do kaset z filmami
fotograficznymi. Bo ponoć się zdarzało, że na lotnisku potrafili zdjęcia
z wakacji zaświetlić. Wtedy wszystko mogło być mocniejsze.
Ponoć w tych czasach, na ruskiej granicy wyciągali klisze z aparatu i
stwierdzali, że można przewieźć, bo żadnych wrogich zdjęć nie widać.
Guest
Sun Aug 25, 2019 8:22 pm
użytkownik J.F. napisał:
Quote:
No wlasnie - a kiedys ten rtg dentystyczny byl na klisze, to i on byl
mocniejszy niz dzis.
Dziś masz matryce CMOS z dużym pikselem, nie potrzeba już takiej
mocy jak kiedyś, wystarczy czulszy piksel.
Nowe lustrzanki z największymi matrycami robią dobre zdjęcia
przy śmiesznie małym oświetleniu.
Duży piksel = większa czułość = niższe szumy = krótki czas ekspozycji.
Do tego wynaleźli lepsze "luminofory".
Goto page 1, 2, 3 Next