Leszek
Guest
Sun Oct 15, 2006 12:45 pm
Mam w naprawie kartę pomiarową 6 wejść analog.
izolowanych. Każdy kanał ma własną przetwornicę
zasilającą. (transformatorek z tranzystorem sterującym)
Problem polega na tym że nie widzę wyjść z poszczególnych
kanałów. Kanały są oddzielone galwanicznie od siebie i
od elektroniki sterującej. Pod światło widać zachowany
odstęp na druku ok 4mm. Jedyny punkt styku z elektroniką
sterującą to ten zasilający transformator. Sygnał pomiarowy
jest prawdopodobnie zamieniany na częstotliwość i puszczany
transformatorem zasilającym (w tył !) na timery 8253.
Ciężko zgadnąć co się dzieje w pobliżu trafa, gdyż jest ono
podłączone bezpośrednio pod scalak motoroli którego google
nie znajdują (SMAD139)
Czy ktoś spotkał się z takim rozwiązaniem aby transormator
pracował w układzie przetwornicy (zasilał układ) i jednocześnie
przenosił informację (częstotliwość) z powrotem do sterowania?
Dodam że karta jest częścią drogiego systemu bezpieczeństwa
i kosztuje tyle co kilka(naście) PC-tów. Dokładność i niezawodność
była z pewnością na I-szym miejscu. Karta ma 10 lat - nie wiem
transoptory analogowe nie były wtedy jeszcze chyba produkowane
Zresztą nie wiem jak przedstawia się sprawa dokładności takiego
transoptora - być może że przetwarzanieU/f jest dokładniejsze
Leszek
Greg(G.Kasprowicz)
Guest
Sun Oct 15, 2006 10:28 pm
Quote:
Czy ktoś spotkał się z takim rozwiązaniem aby transormator
pracował w układzie przetwornicy (zasilał układ) i jednocześnie
przenosił informację (częstotliwość) z powrotem do sterowania?
jak oni zamieniaja to na czestotliwosc z dobra dokladnoscia?
w Jowiszu 04 trafko przenosilo informacje o fazie (syynchronizacja zasilacza
z odchylaniem) oraz napiecie z wyjscia zasilacza jako petla sprzezenia
Greg(G.Kasprowicz)
Guest
Sun Oct 15, 2006 10:30 pm
Quote:
Czy ktoś spotkał się z takim rozwiązaniem aby transormator
pracował w układzie przetwornicy (zasilał układ) i jednocześnie
przenosił informację (częstotliwość) z powrotem do sterowania?
Dodam że karta jest częścią drogiego systemu bezpieczeństwa
i kosztuje tyle co kilka(naście) PC-tów. Dokładność i niezawodność
była z pewnością na I-szym miejscu. Karta ma 10 lat - nie wiem
transoptory analogowe nie były wtedy jeszcze chyba produkowane
Zresztą nie wiem jak przedstawia się sprawa dokładności takiego
transoptora - być może że przetwarzanieU/f jest dokładniejsze
a moze dziala to inaczej:
jest sobie przetwornica pedzona dokladnym sygnalem zegarowym, natomaist
obciazenie na wyjsciu trafka jest kluczowane z opoznieniem (lub
czestottliwoscia) proporcjonalnym do amplitudy przebiegu. Po stronie
pierwotnej wystarczy wiec analizowac prad plynacy przez trafko i podac na
timer by liczyc to opoznienie
Leszek
Guest
Mon Oct 16, 2006 5:51 pm
Quote:
a moze dziala to inaczej:
jest sobie przetwornica pedzona dokladnym sygnalem zegarowym, natomaist
obciazenie na wyjsciu trafka jest kluczowane z opoznieniem (lub
czestottliwoscia) proporcjonalnym do amplitudy przebiegu. Po stronie
pierwotnej wystarczy wiec analizowac prad plynacy przez trafko i podac na
timer by liczyc to opoznienie
Nie - to nie to.
Ustaliłem że przetwornik jest podwójnie całkujący - rozdzielczośc
13-bitowa. Nie ma mowy o tym żeby mierzyć prąd. Dokładność
byłaby fatalna. Informacja jest w jakiś sposób podawana wstecz
przez trafko w postaci chyba częstotliwości, ale na przebiegu nie
widzę żeby cały czas coś szło, jedynie w czasie otwarcia klucza
Leszek
Greg(G.Kasprowicz)
Guest
Mon Oct 16, 2006 10:24 pm
Quote:
a moze dziala to inaczej:
jest sobie przetwornica pedzona dokladnym sygnalem zegarowym, natomaist
obciazenie na wyjsciu trafka jest kluczowane z opoznieniem (lub
czestottliwoscia) proporcjonalnym do amplitudy przebiegu. Po stronie
pierwotnej wystarczy wiec analizowac prad plynacy przez trafko i podac na
timer by liczyc to opoznienie
Nie - to nie to.
Ustaliłem że przetwornik jest podwójnie całkujący - rozdzielczośc
13-bitowa. Nie ma mowy o tym żeby mierzyć prąd. Dokładność
byłaby fatalna. Informacja jest w jakiś sposób podawana wstecz
przez trafko w postaci chyba częstotliwości, ale na przebiegu nie
widzę żeby cały czas coś szło, jedynie w czasie otwarcia klucza
to inna opcja - prad bylby kluczowany w takt danych z przetwornika...