Goto page 1, 2 Next
zlotowinfo
Guest
Sat May 14, 2011 3:01 pm
szukam jakiegoś urządzenia, może instrukcji
w jaki sposób wykrywać zwarcia zarówno pełne i niepełne
miałbym już gotowy przykład do sprawdzenia,
znajomej "prąd ucieka w ścianę" wg. elektryka spółdzielni
płaci ona prawie 500zł, w teorii powinna płacić max. 250-300zł
przydałoby się wyszukać miejsce problemu i je usunąć
licznik naturalnie już wymieniony, na dwutaryfowy
naturalnie nikt nie kwapi się nic z tym zrobić
położyć całą instalację na nowo, to nie mały koszt
na który jej poprostu nie stać
jeden odcinek jej już wymieniłem (w gniazdku w łazience było 100V)
no ale to po napięciu znalazłem bezproblemowo, chodzi tu o inne,
mniejsze "przecieki", czyli doziemianie się przewodów w ścianach
Irokez
Guest
Sat May 14, 2011 3:10 pm
Użytkownik "zlotowinfo" <usuntousun@go2.pl> napisał w wiadomości
news:iqm5g4$t5$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
szukam jakiegoś urządzenia, może instrukcji
w jaki sposób wykrywać zwarcia zarówno pełne i niepełne
miałbym już gotowy przykład do sprawdzenia,
znajomej "prąd ucieka w ścianę" wg. elektryka spółdzielni
płaci ona prawie 500zł, w teorii powinna płacić max. 250-300zł
przydałoby się wyszukać miejsce problemu i je usunąć
licznik naturalnie już wymieniony, na dwutaryfowy
naturalnie nikt nie kwapi się nic z tym zrobić
położyć całą instalację na nowo, to nie mały koszt
na który jej poprostu nie stać
jeden odcinek jej już wymieniłem (w gniazdku w łazience było 100V)
no ale to po napięciu znalazłem bezproblemowo, chodzi tu o inne,
mniejsze "przecieki", czyli doziemianie się przewodów w ścianach
Reflektometrem.
--
Irokez
J.F.
Guest
Sat May 14, 2011 4:18 pm
On Sat, 14 May 2011 17:01:28 +0200, zlotowinfo wrote:
Quote:
szukam jakiegoś urządzenia, może instrukcji
w jaki sposób wykrywać zwarcia zarówno pełne i niepełne
Izolowac obwody, mierzyc i myslec ?
Quote:
miałbym już gotowy przykład do sprawdzenia,
znajomej "prąd ucieka w ścianę" wg. elektryka spółdzielni
płaci ona prawie 500zł, w teorii powinna płacić max. 250-300zł
przydałoby się wyszukać miejsce problemu i je usunąć
licznik naturalnie już wymieniony, na dwutaryfowy
A czemu dwutaryfowy ? Pradem grzeje ?
Quote:
jeden odcinek jej już wymieniłem (w gniazdku w łazience było 100V)
no ale to po napięciu znalazłem bezproblemowo
Nie znalazles, bo jesli bylo 100V to nie dlatego ze spadku na
przewodzie bylo 120V. Pozar bys mial.
Cos na stykach pewnie.
J.
Konop
Guest
Sat May 14, 2011 4:40 pm
Quote:
miałbym już gotowy przykład do sprawdzenia,
znajomej "prąd ucieka w ścianę" wg. elektryka spółdzielni
płaci ona prawie 500zł, w teorii powinna płacić max. 250-300zł
przydałoby się wyszukać miejsce problemu i je usunąć
licznik naturalnie już wymieniony, na dwutaryfowy
A co to znaczy "w teorii"?? Może jakieś urządzenie jest zwalone i stąd
ten pobór?? Może znajoma po prostu więcej zużywa i tyle?? Wystarczy mieć
zużytą lodówkę, która chodzi non-stop, żeby trochę nabić. Wystarczy
ciągle używać suszarki, pralki, żelazka i też się nabije

. Żaden
elektryk nie potrafi oszacować zużycia prądu nie znając dokładnych
zwyczajów lokatorów...
Bardziej prawdopodobne od upływności w przewodzie jest też kradzież prądu.
Trzeba zlokalizować który obwód tyle pobiera - tzn. od tego trzeba
zacząć. Proponuję wyłączyć WSZYSTKO w domu (wyjąć wtyczki z gniadzek
itp) i popatrzeć na licznik. Jeśli rzeczywiście jest tam jakaś
upływność, to licznik będzie dalej migał/kręcił diodą/tarczą. Wtedy
wyłączając S-ki/bezpieczniki odnajduje się obwód, dalej to już w danym
obwodzie trzeba mieszać (rozłączać go w kolejnych puszkach itp).
Jeśli to kradzież prądu, to bardzo prawodopodobne, że podpięte jest
urządzenie typu pralka - działa stosunkowo rzadko, ale bierze spory
prąd, więc trzeba trafić w odpowiedni moment z pomiarami, żeby to
wykryć... Dlatego polecam takie zabiegi robić regularnie - wychodząc do
pracy, na noc, wyjeżdżając - wyłączać co się da i notować stan licznika
przed wyjściem i po powrocie do domu...
Druga sprawa - trzeba sprawdzić urządzenia w domu. Proponuję kupić sobie
licznik energii (taki wtykany do kontaktu) i podłączać do tego
urządzenia (grupy urządzeń) i patrzeć ile biorą... Polecam taki system -
przez tydzień obserwujemy jedno urządzenie bądź jedną grupę urządzeń. Po
tygodniu zmiana i tak wszystkie większe urządzenia w domu (o ile licznik
wytrzyma). Potem mnożymy to zużycie przez ilość tygodni, sumujemy i
porównujemy z licznikiem... Wiadomo, że idealnie tego nie policzymy
(uśrednianie, pewnych rzeczy nie da się tak zmierzyć itp), ale coś się
człowiek dowie... Choćby tego ile kasy wydaje na prasowanie, szuszenie
włosów, gotowanie, na lodówkę itp...
Nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że nie ma żadnej upływności ani
żadnej kradzieży, tylko ktoś po prostu sporo prądu zużywa i tyle...
--
Pozdrawiam
Konop
Quote:
naturalnie nikt nie kwapi się nic z tym zrobić
położyć całą instalację na nowo, to nie mały koszt
na który jej poprostu nie stać
jeden odcinek jej już wymieniłem (w gniazdku w łazience było 100V)
no ale to po napięciu znalazłem bezproblemowo, chodzi tu o inne,
mniejsze "przecieki", czyli doziemianie się przewodów w ścianach
Wmak
Guest
Sat May 14, 2011 6:05 pm
zlotowinfo <usuntousun@go2.pl> napisał(a):
A sprawdzałeś pobór prądu przez całe mieszkanie po wyłączeniu wszystkich
odbiorników?
Jeśli rachunki płaci co 2 miesiące, to upływność jest rzędu 1.2A, prawie 300W!
Jeśli rachunki miesięczne, to 600W !
To się w pale nie mieści, raczej ktoś prąd kradnie.
Przy takiej mocy ściana musiałaby być gorąca, bo przecież izolacja kabla nie
może być uszkodzona na długości kilku metrów, tylko raczej miejscowo.
Pomacać, albo termometrem zmierzyć, jak ma być dokładnie
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Marcin Wasilewski
Guest
Sat May 14, 2011 6:09 pm
Użytkownik "Konop" <konoppo@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:iqmbab$jko$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
A co to znaczy "w teorii"?? Może jakieś urządzenie jest zwalone i stąd ten
pobór?? Może znajoma po prostu więcej zużywa i tyle?? Wystarczy mieć
zużytą lodówkę, która chodzi non-stop, żeby trochę nabić.
O to, to. Mi stara lodówka (i to wcale nie jakiś POLAR, czy coś
ruskiego) zużywała 1,5 kWh/dobę, po wymianie na sprzęt typu A++ zużycie
dobowe spadło do
0,35-0,45 kWh/dobę w zależności od pory roku.
Jeśli korki są w mieszkaniu, a licznik poza to pierwsze co bym zrobił,
to
wykręcił korki i poobserwował licznik, jeśli się kręci to spółdzielnię za
pysk i niech robią.
Jeśli zużycia w takim stanie brak, to niestety trzeba poobserwować i
oszacować dobowe zużycie we własnej instalacji. Najlepiej miernikiem
zużycia, jakich pełno teraz do kupienia. Czasami wskazania tegoż mogą
zadziwić
np. widziałem już TV, który podczas pracy pobierał 80W, a w trybie czuwania
35W.
Jacek Maciejewski
Guest
Sat May 14, 2011 6:56 pm
Dnia Sat, 14 May 2011 17:01:28 +0200, zlotowinfo napisał(a):
Quote:
"prąd ucieka w ścianę"
Po prostu amperomierzem

Powyłączaj wszystko co się da i włączaj
amperomierz w gałęzie instalacji. Znajdziesz w ten sposób tą gałąź która ma
upływność. Ale IMO nie ma żadnej upływności a kobiecie się coś tam zdaje
--
Jacek
nenik
Guest
Sat May 14, 2011 9:14 pm
Quote:
miałbym już gotowy przykład do sprawdzenia,
znajomej "prąd ucieka w ścianę" wg. elektryka spółdzielni
płaci ona prawie 500zł, w teorii powinna płacić max. 250-300zł
przydałoby się wyszukać miejsce problemu i je usunąć
licznik naturalnie już wymieniony, na dwutaryfowy
Mały off top
Rok temu znajomy wprowadzil sie do nowo pobudowanego mieszkania w bloku , po
roku zorientowal sie ze placi troche duzo , po przeprowadzce wiadomo ciezki
sprzet na grube kW pracuje , wiec nie dziwil sie ze rachunki sa spore ale
remont sie skonczyl a duze rachunki pozostaly wiec od niechcenia pyta sie
sasiada zza sciany ile on placi za prad , sasiad na to ze grosze 10-20zl m-c ,
szpece po 6-9 m-cach zorientowali sie ze zle podlaczyli liczniki , kto im dal
uprawnienia na masowe pieprzenie roboty :)
radze zrobic to samo , zapytac sasiada obadac okolice , wylaczyc wszystko i
patrzec na licznik
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Konop
Guest
Sat May 14, 2011 10:19 pm
Quote:
Mały off top
Rok temu znajomy wprowadzil sie do nowo pobudowanego mieszkania w bloku , po
roku zorientowal sie ze placi troche duzo , po przeprowadzce wiadomo ciezki
sprzet na grube kW pracuje , wiec nie dziwil sie ze rachunki sa spore ale
remont sie skonczyl a duze rachunki pozostaly wiec od niechcenia pyta sie
sasiada zza sciany ile on placi za prad , sasiad na to ze grosze 10-20zl m-c ,
szpece po 6-9 m-cach zorientowali sie ze zle podlaczyli liczniki , kto im dal
uprawnienia na masowe pieprzenie roboty
W Gliwicach był podobny motyw z ogrzewaniem w TBSach... też jakiś
"centralny" pomiar robili (coś było w piwnicy) i zamienili sąsiadów...
jedni mieli małe dziecko i grzali że hej i się dziwili, że tak mało
płacą, a drudzy marzli w 15 stopniach i się wkurzali, że tyle bulą

...
Ale do tego wystarczy właśnie prosty test z wyłączeniem wszystkiego i
spojrzeniem na licznik

.
--
Pozdrawiam
Konop
zlotowinfo
Guest
Sun May 15, 2011 2:21 pm
Quote:
miałbym już gotowy przykład do sprawdzenia,
znajomej "prąd ucieka w ścianę" wg. elektryka spółdzielni
płaci ona prawie 500zł, w teorii powinna płacić max. 250-300zł
przydałoby się wyszukać miejsce problemu i je usunąć
licznik naturalnie już wymieniony, na dwutaryfowy
A czemu dwutaryfowy ? Pradem grzeje ?
ja nie grzeję prądem i też mam dwutaryfkę,
nie staram się a jest 17zł taniej
dzienna 332KWh / nocna 192KWh - płacę 287,48zł
przy całodobowym byłoby: 524KWh - 304,33zł
Waldek
Guest
Tue May 17, 2011 8:35 pm
Użytkownik "Marcin Wasilewski" <jakis@adres.pl> napisał w wiadomości
news:iqmgg9$9cf$1@news.onet.pl...
Quote:
Użytkownik "Konop" <konoppo@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:iqmbab$jko$1@inews.gazeta.pl...
O to, to. Mi stara lodówka (i to wcale nie jakiś POLAR, czy coś
ruskiego) zużywała 1,5 kWh/dobę, po wymianie na sprzęt typu A++ zużycie
dobowe spadło do
0,35-0,45 kWh/dobę w zależności od pory roku.
O , dobrze ze mi przypomniales ze mam gdzies od miesiaca
zapiety rejestrator pod lodowke - wlasnie zrobilem odczyt

)
12 letnia Ardo z oddzielnym zamrazalnikiem
- srednia tygodniowa 9,5kWh, sredni czas pracy 51%,
co by dalo ~1,3kWh/dobe - kiepsko do tego co piszesz.
Tak mi sie wlasnie wydawalo ze ostatnio cos za czesto/dlugo pracuje :]
- pewnie sprezarka dokancza swoj zywot, bo raczej nie sadze
aby ulotnil sie czynnik chlodzacy.
Coz, trzeba bedzie pomalu myslec o nowej, albo nowym agregacie.
Pozdrawiam
Marcin Wasilewski
Guest
Tue May 17, 2011 9:00 pm
Użytkownik "Waldek" <spam@nie.cpam> napisał w wiadomości
news:iqum6s$sus$1@news.onet.pl...
Quote:
Tak mi sie wlasnie wydawalo ze ostatnio cos za czesto/dlugo pracuje :]
- pewnie sprezarka dokancza swoj zywot, bo raczej nie sadze
aby ulotnil sie czynnik chlodzacy.
Moja stara to też było ARDO i też objaw był taki jak u Ciebie.
Quote:
Coz, trzeba bedzie pomalu myslec o nowej, albo nowym agregacie.
Teraz zależy na co postawisz - energooszczędność, czy wygodę i lość
bajerów w lodówce, bo te rzeczy ewidentnie nie idą w parze w przypadku
lodówek.
Mirek
Guest
Wed May 18, 2011 8:18 pm
On 17.05.2011 22:35, Waldek wrote:
Quote:
co by dalo ~1,3kWh/dobe
[...]
Quote:
Coz, trzeba bedzie pomalu myslec o nowej
1,3 * 0,27 * 365 ~ 128 zł / rok -
Nowa nie zwróci się nawet za 10 lat.
Mirek.
Marcin Wasilewski
Guest
Wed May 18, 2011 8:46 pm
Użytkownik "Mirek" <i_tak@zaspamowany.adres> napisał w wiadomości
news:ir19i6$792$1@news.onet.pl...
Quote:
On 17.05.2011 22:35, Waldek wrote:
co by dalo ~1,3kWh/dobe
[...]
Coz, trzeba bedzie pomalu myslec o nowej
1,3 * 0,27 * 365 ~ 128 zł / rok -
Nowa nie zwróci się nawet za 10 lat.
Mirek.
A gdzie ty masz kWh po 0,27 zł?
Ja też bym tak chciał. U mnie cena kWh kształtuje się wokół 0,50 zł/kWh.
I nie wciskaj mi kitu o taryfie nocnej, bo też taką mam, ale zużycie
lodówki to raczej wg ceny średniej należało by liczyć.
No chyba, że dałeś się zrobić na "gołą" cenę kWh, ale dolicz do tego opłatę
przesyłową, jakościową i wtedy pogadamy.
Podsumowując - z czystym sumieniem możesz te swoje wyliczenia pomnożyć x2.
Waldek
Guest
Wed May 18, 2011 8:57 pm
Użytkownik "Mirek" <i_tak@zaspamowany.adres> napisał w wiadomości
news:ir19i6$792$1@news.onet.pl...
Quote:
On 17.05.2011 22:35, Waldek wrote:
co by dalo ~1,3kWh/dobe
[...]
Coz, trzeba bedzie pomalu myslec o nowej
1,3 * 0,27 * 365 ~ 128 zł / rok -
Nowa nie zwróci się nawet za 10 lat.
Oj wiem - potrafie liczyc, 0,27 ? chyba ze kolega w ZE pracuje
A napisalem "pomalu" bo nie wiadomo ile jeszcze agregat pozyje
skoro juz pracuje 51% czasu i sam zauwazylem
ze znacznie wydluzyl sie cykl pracy w stosunku do tego co pamietalem.
Jest jeszcze jeden aspekt - cisza, choc akurat ten egzemplarz
"nie warczy" specjalnie glosno ;)
Pozdrawiam
Goto page 1, 2 Next