Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Dec 28, 2013 11:29 pm
Hello ToMasz,
Saturday, December 28, 2013, 8:25:57 PM, you wrote:
Quote:
To są na tyle tanie elementy, że możesz spokojnie wziąć kilka rodzajów
i po prostu poeksperymentować. Pamiętaj tylko, żeby nie skracać
końcówek termistorów i umieszczać je bezpiecznie - one naprawdę
solidnie się grzeją.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sun Dec 29, 2013 12:07 am
Pan Jakub Rakus napisał:
Quote:
Zawsze mnie dziwiły przeróbki instalacji na klatkach na 24V.
No właśnie, ja mam problem z taką instalacją. Administracja założyła
parę lat temu takie coś na klatce, oczywiście nie przyjdzie żaden cieć
jak się żarówka spali i musi sobie mieszkaniec sam wymienić jak nie chce
się przewracać na schodach. Zwykłe żarówy na 24V nie należą do tanich a
pali się to średnio co miesiąc. Może jakiś zamiennik? Tylko o kącie
świecenia przynajmniej 270 stopni. Widziałem żarówy led do jachtów i
żaglówek, ale cena przegięta (bo pewnie są wodoszczelne).
A nie można tego przerobić jeszcze raz na 12V? Żarówek, LED i halogenów
na to napięcie jest od groma. Transformatorów też.
--
Jarek
Grzexs
Guest
Sun Dec 29, 2013 12:45 am
Quote:
Silnik windy ma moc rzędu 10 kW. Jeden kurs kabiny wte i nazad, zajmuje
kilkadziesiąt sekund. To jest tyle prundu, że można nim świecić całą
noc na wszystkich piętrach niewielkimi LEDami. Tak czy inaczej, koszt
oświetlenia drogi do windy jest pomijalnie mały wobec kosztu zasilania
samej windy.
To rozwiązanie z sensorem działa od lat
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sun Dec 29, 2013 1:01 am
Pan Grzexs napisał:
Quote:
Silnik windy ma moc rzędu 10 kW. Jeden kurs kabiny wte i nazad, zajmuje
kilkadziesiąt sekund. To jest tyle prundu, że można nim świecić całą
noc na wszystkich piętrach niewielkimi LEDami. Tak czy inaczej, koszt
oświetlenia drogi do windy jest pomijalnie mały wobec kosztu zasilania
samej windy.
To rozwiązanie z sensorem działa od lat ???nastu, diody wtedy były
rozpowszechnione mniej niż małe żaróweczki.
Diody nie były wtedy rozpowszechnione wcale, małe świetlóweczki już
trochę tak, prąd był tańszy, za to czujniki ruchu -- no własnie,
chyba sporo droższe niż teraz i mniej powszechne. Czy to aby nie
było zakładane na zasadzie "jak to nowocześnie będziemy mieli, człek
się ruszy, a światło mu się samo zapali"? Ja w każdym razie z takim
rozwiązaniem się nie spotkałem -- widać nie bywam w apartamentach
z tego okresu. W starszych i nowszych budynkach światło, przynajmniej
w jakiejś ich części, pali się cały czas. W mniejszych bywa, że jest
włączane normalnie pstryczkiem czasowym.
--
Jarek
Marek
Guest
Sun Dec 29, 2013 1:56 am
On Sat, 28 Dec 2013 20:25:57 +0100, ToMasz
<news.neostrada.pl@news.neostrada.pl> wrote:
Quote:
Ludzie piszą że dla 100w-10 ohm, dla 60w 18 ohm ja wybrałem 30 ohm,
nie
za dużo? są jeszcze 22 ohmy
W tne nie na datasheeta do tych termistorow, te 30 ohm to jest na
gorąco ("docelowa" rezystancja) czy na zimno?
--
Marek
ToMasz
Guest
Sun Dec 29, 2013 11:07 am
Quote:
Zawsze mnie dziwiły przeróbki instalacji na klatkach na 24V.
No właśnie, ja mam problem z taką instalacją. Administracja
czyli firma świadcząca dla Ciebie usługi
założyła
parę lat temu takie coś na klatce,
na Twoje żądanie albo za Twoją zgodą, chyba że zostałeś przegłosowany
oczywiście nie przyjdzie żaden cieć
jak się żarówka spali
Oczywiście że na Twoje żądanie przyjdzie wykwalifikowany pracownik
współpracującej firmy, z żarówką za 4zł + 50zł za roboczogodzine +2zł za
km dojazdu
Quote:
i musi sobie mieszkaniec sam wymienić jak nie chce
się przewracać na schodach.
u nas też, ale to kwestia wyboru, podyktowana zasadami wolnego rynku
Zwykłe żarówy na 24V
Więc załóż halogeny samochodowe (żarówki do halogenów samochodowych) 24V
albo 2x12 szeregowo
ToMasz
Piotr GaĹka
Guest
Mon Dec 30, 2013 10:31 am
Użytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.8295689762372992739@news.neostrada.pl...
Quote:
On Sat, 28 Dec 2013 20:25:57 +0100, ToMasz
news.neostrada.pl@news.neostrada.pl> wrote:
Ludzie piszą że dla 100w-10 ohm, dla 60w 18 ohm ja wybrałem 30 ohm,
nie
za dużo? są jeszcze 22 ohmy
W tne nie na datasheeta do tych termistorow, te 30 ohm to jest na gorąco
("docelowa" rezystancja) czy na zimno?
Pomierzyłem kiedyś termistor 120 om pod kątem wstawienia go w szereg z
żarówką 60W.
Ponieważ 60/230 = 0.26A więc potraktowałem go z zasilacza DC z
ogranicznikiem prądu ustawionym na 0.26A i mierzyłem napięcie na
termistorze. Doszło do 3.7V. Ale gdy go dodatkowo dotknąłem do żarówki 60W
to zeszło do 1.9V.
Jakoś ze 2 miesiące temu wstawiłem w plafonie w łazience dwie nowe żarówki
60W i w szereg z nimi dałem jeden taki termistor 120 om.
Aby spadek napięcia na nim był jak najmniejszy umieściłem go tak, aby
dotykał jednej z żarówek.
Proces rozjaśniania jest bardzo krótki (nie chodziło mi o efekty wizualne a
o sprawdzenie jak to wpłynie na trwałość żarówek). Rozjaśnianie daje się
zauważyć, ale z trudem bo zbiega się ze zmianą średnicy źrenic spowodowaną
rozjaśnieniem pomieszczenia po włączeniu światła.
P.G.
Stasiek_T
Guest
Mon Dec 30, 2013 11:58 am
W dniu 2013-12-28 19:24, PeJot pisze:
Quote:
W dniu 2013-12-28 14:06, ToMasz pisze:
witam
Klatka schodowa, 10 lamp typu plafon, czujka ruchu, oprawa z gwintem E27
równoległa do sufitu. W założeniu miało to działać na żarówkach
klasycznych, bo czujki ruchu ekonomicznie dozują światło. Problemem
okazała się niska trwałość żarówek. dwie w każdym plafonie - masakra.
nie wytrzymują nawet pół roku.
/.../
Poradźcie coś proszę. Jeśli nawet nie dlatego żeby "opanować" światło na
klatce, to żeby się douczyć i coś samemu (z synem) zmajstrować.
Podobny problem miałem w WC w domu. Żarówki (niezbyt tanie typu spot)
padały często. Jedna nawet eksplodowała przy włączeniu. Wygrzebałem z
jakiegoś odkurzacza układ do regulacji mocy, połączony z miękkim
startem. Triak zmieniony na inny, o mniejszym prądzie podtrzymania żeby
prawidłowo działać przy małej mocy. Moc ustawiona na max, miękki rozruch
trwa jakieś 2 sekundy, co daje ciekawy efekt. Żarówek w WC nie
zmieniałem od jakichś 10 lat.
Mam podobne doświadczenia. W przedpokoju swego czasu zrobiłem ściemniacz
zamontowany w zwykłym podwójnym łączniku. Stopień ściemniania jest
ustawiony na stałe, możliwe są trzy stany: wyłączony, praca z
ograniczoną mocą, pełna moc (ściemniacz zbocznikowany). Ograniczona moc
miała służyć do stałego nocnego oświetlenia. Układ ściemniacza
najprostszy z możliwych, ze cztery elementy z diakiem i triakiem, EMC
dla uproszczenia pominięto

. Mimo, że statystycznie pewnie tylko
przez mniej więcej połowę czasu układ pracował z ograniczoną mocą, to
trwałość żarówki była wyraźnie większa. Gdyby jeszcze dodać soft-start
to ho-ho. Są gotowe układy (U2008B) ale po ok. 1o pln, może dałoby się
jakoś dodać termistor do układu ściemniacza z diakiem?
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Dec 30, 2013 1:30 pm
Pan Piotr Gałka jakoś ze 2 miesiące temu wstawił w plafonie w łazience
dwie nowe żarówki 60W i w szereg z nimi dał jeden taki termistor 120 om:
Quote:
Aby spadek napięcia na nim był jak najmniejszy umieściłem go tak, aby
dotykał jednej z żarówek.
Te termistory powinny być po prostu montowane przez producentów w bańce
żarówki. Akurat są na rynku sprzyjające warunki ku temu -- można konkurować
z CFL "żarówką o przedłużonej trwałości z systemem łagodnego włączania, do
zastosowań specjalnych".
--
Jarek
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Dec 30, 2013 1:38 pm
Pan Stasiek_T napisał:
Quote:
Podobny problem miałem w WC w domu. Żarówki (niezbyt tanie typu spot)
padały często. Jedna nawet eksplodowała przy włączeniu. Wygrzebałem z
jakiegoś odkurzacza układ do regulacji mocy, połączony z miękkim
startem. Triak zmieniony na inny, o mniejszym prądzie podtrzymania żeby
prawidłowo działać przy małej mocy. Moc ustawiona na max, miękki rozruch
trwa jakieś 2 sekundy, co daje ciekawy efekt. Żarówek w WC nie
zmieniałem od jakichś 10 lat.
Mam podobne doświadczenia. W przedpokoju swego czasu zrobiłem ściemniacz
zamontowany w zwykłym podwójnym łączniku. Stopień ściemniania jest
ustawiony na stałe, możliwe są trzy stany: wyłączony, praca z
ograniczoną mocą, pełna moc (ściemniacz zbocznikowany). Ograniczona moc
miała służyć do stałego nocnego oświetlenia. Układ ściemniacza
najprostszy z możliwych, ze cztery elementy z diakiem i triakiem, EMC
dla uproszczenia pominięto

. Mimo, że statystycznie pewnie tylko
przez mniej więcej połowę czasu układ pracował z ograniczoną mocą, to
trwałość żarówki była wyraźnie większa.
Różnica w cenie między zwykłym mechanicznym wyłącznikiem, a dowolnym
układem elektronicznym jest na tyle znacząca, że można zrozumieć dlaczego
te pstryczki nie ustępują z rynku. Ale jak ktoś masowo produkuje czujki
ruchu, w których elementem przełączającym jest jakiś triak czy inne
krzemowe cóś, to praktycznie bez żadnych kosztów mógłby dołożyć do tego
ten nieszczęsny soft-start. Przy czym nie podejrzewam tu jakiegoś spisku
i zmowy z producentami żarówek, raczej brak wyobraźni. Bo nie sztuką jest
zaprojektować układ elektroniczny w ogóle, sztuką jest wymyśleć sensowne
założenia.
Quote:
Gdyby jeszcze dodać soft-start to ho-ho. Są gotowe układy (U2008B)
ale po ok. 1o pln, może dałoby się jakoś dodać termistor do układu
ściemniacza z diakiem?
Termistor?! Jak już jest triak i regulowany przesuwnik fazy z diakiem,
to można wykombinować coś z kondensatorem łądującym się w czasie jednej
czy kilku sekund.
--
Jarek
Janko Muzykant
Guest
Mon Dec 30, 2013 3:24 pm
Panowie (i panie), a może byśmy wspólnie opracowali prosty schemat
takiego sterownika z triakiem obniżającego nieco napięcie, z
softstartem? Ja wiem, że to proste, ale praktycy siedzący w tym na co
dzień wskażą elementy ogólnie dostępne i niezawodne (tzn. przeżywające
efektowny wybuch żarówki, co mi się zdarza w łazience regularnie co
miesiąc przy trzech żarówkach lustrzanych z Piły). Żeby zrobić raz na
zawsze, nastawić napięcie i ''zamurować''.
Albo jakiś link do schematu, który sobie przedyskutujemy.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam:
http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/raczej jestem optymistą, może nie aż takim jakim był Żeromski.../
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Dec 30, 2013 4:38 pm
Janko Muzykant napisał:
Quote:
Panowie (i panie), a może byśmy wspólnie opracowali prosty schemat
takiego sterownika z triakiem obniżającego nieco napięcie, z
softstartem? Ja wiem, że to proste, ale praktycy siedzący w tym na co
dzień wskażą elementy ogólnie dostępne i niezawodne (tzn. przeżywające
efektowny wybuch żarówki, co mi się zdarza w łazience regularnie co
miesiąc przy trzech żarówkach lustrzanych z Piły). Żeby zrobić raz na
zawsze, nastawić napięcie i ''zamurować''.
Albo jakiś link do schematu, który sobie przedyskutujemy.
Ciekawy eksperyment. Przy tworzeniu oprogramowania takie zbiorowe
działanie sprawdza się wybornie, więc może i do hardware się nada.
Nie żebym się pchał do roli Pierwszego Skrzypka, ale postaram się
sformułować założenia. Softstart jest tu podstawową pożądaną funkcją.
Obniżanie napięcia żarówkom jest takim sobie pomysłem, ale jak ktoś
koniecznie chce, może być zworka opisana "double life" a nawet "triple
life" -- od przedłużania życia żarówy kosztem większych rachunków
za prąd dający tyle samo światła (napis "double bill" byłby błędem
marketingowym). A skoro softstart, to może i softstop. Czyli nie
ustrojstwo włączone po prostu w szereg do obwodu lampy, lecz takie,
co ma sterowanie z zewnątrz. To idzie w parze z inną zaletą -- można
to włączać na przykład wyjściem przekaźnikowym czujki ruchu stosowanej
do alarmów. Albo wyłącznikiem schodowym, czasowym, czy innym pilotem.
Jarek
PS
Jak ktoś chce po prostu obniżyć napięcie w jakimś obwodzie oświetlenia,
to można do tego użyć toroidalneggo transformatora 12V do halogenów,
skonfigurowanego jako autotransformator -- wtórne uzwojenie włączone
w przeciwfazie do obwodu wyjściowego. To tania i wydajna metoda, bo
transformator 100 VA może zasilić żarówki o mocy ok. 2 kW (przy napięciu
obniżonym o 12 V)
Maciek
Guest
Mon Dec 30, 2013 7:44 pm
Użytkownik Janko Muzykant napisał:
Quote:
Panowie (i panie), a może byśmy wspólnie opracowali prosty schemat
takiego sterownika z triakiem obniżającego nieco napięcie, z
softstartem? Ja wiem, że to proste, ale praktycy siedzący w tym na co
dzień wskażą elementy ogólnie dostępne i niezawodne (tzn. przeżywające
efektowny wybuch żarówki, co mi się zdarza w łazience regularnie co
miesiąc przy trzech żarówkach lustrzanych z Piły).
Mam bardzo stary, jeszcze PRL-owski ściemniacz dotykowy typu RS-6. Nie
mylić z obecnym RS-6 plus. Schemat taki jak tu:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic703894.html
Przetrwał kilka zwarć w żyrandolu. Takich naprawdę metalicznych, z
minimalnym oporem. Zawsze padł tylko bezpiecznik w ściemniaczu. Ważne
żeby wymieniać na dokładnie taki, jaki zaleca producent - szybki, z
gasiwem. Dawniej były dość trudne do kupienia.
Sam ściemniacz ma wbudowany efekt soft startu, czyli nawet przy
nastawieniu pokrętła na maksymalne świecenie, rozjaśnia żarówki w ciągu
na oko jednej sekundy.
Nie wiem, czy sam bezpiecznik byłby rozwiązaniem Twojego problemu,
ponieważ ściemniacz ma w sobie naprawdę duży dławik.
Maciek
PeJot
Guest
Tue Dec 31, 2013 9:13 am
W dniu 2013-12-30 15:24, Janko Muzykant pisze:
Quote:
przeżywające
efektowny wybuch żarówki, co mi się zdarza w łazience regularnie co
miesiąc przy trzech żarówkach lustrzanych z Piły)
Nie tylko Piła potrafi eksplodować przy ropzruchu. Ciekawe z jaką cechą
konstrukcyjną tych żarówek ( spot, lustrzane i jak ich tam zwał ) jest
to związane.
--
P. Jankisz
O rowerach:
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Stasiek_T
Guest
Tue Dec 31, 2013 9:59 am
W dniu 2013-12-30 13:38, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Stasiek_T napisał:
Gdyby jeszcze dodać soft-start to ho-ho. Są gotowe układy (U2008B)
ale po ok. 1o pln, może dałoby się jakoś dodać termistor do układu
ściemniacza z diakiem?
Termistor?! Jak już jest triak i regulowany przesuwnik fazy z diakiem,
to można wykombinować coś z kondensatorem łądującym się w czasie jednej
czy kilku sekund.
Prawdę mówiąc to miałem na myśli termistor nie w obwodzie mocy a w
sterowaniu, tzn. w układzie RC generującym przebieg piłokształtny do
wyzwalania diaka (i dalej triaka). Mógłby być ewentualnie podgrzewany
przez dodatkowy rezystor podłączony wprost do zasilania. Chwyt z
ładującym się kondensatorem jest tu trudny do zastosowania, bo ten
prosty układ działa "symetrycznie" w obydwu połówkach sinusoidy,
natomiast kondensator od soft-startu ładowałby się do napięcia o
określonej biegunowości. Oczywiście można to rozwiązać, dodać mostek
Graetza itd. Najbardziej eleganckie wydaje mi się mimo wszystko
zastosowanie specjalizowanego układu w rodzaju U2008B, który ma w sobie
wszystko co trzeba.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next