Goto page 1, 2 Next
Adasko
Guest
Wed Apr 25, 2007 10:50 pm
Witam!
Czy ktoś wie jakie są straty przesyłanego prądu w liniach
energetycznych na trasie elektrownia-odbiorca? Wystarczy mi
oszacowanie rzędu wielkości w procentach i straty tylko na kablach.
Pozdrawiam
Adam
Roman
Guest
Thu Apr 26, 2007 10:20 am
Quote:
"Adasko" <askorek@gmail.com> wrote in message
news:1177537829.116491.153530@t39g2000prd.googlegroups.com...
Witam!
Czy ktoś wie jakie są straty przesyłanego prądu w liniach
energetycznych na trasie elektrownia-odbiorca? Wystarczy mi
oszacowanie rzędu wielkości w procentach i straty tylko na kablach.
?? Chodzi Ci o jakąś konkretną lokalizację w IV RP ?
Bo średnio, ogólnie jest to ok. kilku procent (jeśli mnie pamięć nie myli).
Roman
Robert J.
Guest
Thu Apr 26, 2007 12:32 pm
Quote:
Czy ktoś wie jakie są straty przesyłanego prądu w liniach
energetycznych na trasie elektrownia-odbiorca?
Straty na rezystancji, na indukcyjności, na pojemności linii... Dużo tego
jest, mogę Ci jutro zapodać więcej szczegółów, tylko przyniosę z domu moje
stare zeszyty ze szkoły średniej (zostawiłem je na pamiątkę, już nie raz się
przydały).
Quote:
Wystarczy mi
oszacowanie rzędu wielkości w procentach i straty tylko na kablach.
Tego się nie szacuje, to się po prostu liczy za pomocą odpowiednich wzorów.
Dość skomplikowanych często. A wpływ na poszczególne wartości mają różne
czynniki...
Piotr Pitucha
Guest
Thu Apr 26, 2007 1:24 pm
Użytkownik "Robert J." <rob_33@wp.pl> napisał w wiadomości
news:f0q2kr$qel$1@opal.futuro.pl...
Quote:
Straty na rezystancji, na indukcyjności, na pojemności linii... Dużo tego
jest, mogę Ci jutro zapodać więcej szczegółów, tylko przyniosę z domu moje
Głównie na rezystancji, linie się kompensuje, dawno dawno temu na egzaminie
miałem nawet zadanie z gatunku "bezstratna linia długa" , zawsze mi sie
wydawało że w takiej lini traci się na indukcyjności, ale przeważa z tego co
pamiętam pojemność i wsadza się cewki kompensujące ( cewka Papina o ile
pamiętam ).
Piotr
J.F.
Guest
Thu Apr 26, 2007 3:13 pm
On Thu, 26 Apr 2007 14:24:14 +0200, Piotr Pitucha wrote:
Quote:
Głównie na rezystancji, linie się kompensuje, dawno dawno temu na egzaminie
miałem nawet zadanie z gatunku "bezstratna linia długa" , zawsze mi sie
wydawało że w takiej lini traci się na indukcyjności, ale przeważa z tego co
pamiętam pojemność i wsadza się cewki kompensujące ( cewka Papina o ile
pamiętam ).
To w telegrafie, jak sie chce predkosc impulsow utrzymac.
Tyle ze indukcyjnosc ani pojemnosc zasadniczo strat nie wnosza, no
chyba ze na przeplywie mocy biernej. Niewielkie sie moga zrobic na
indukowaniu pradow wirowych w okolicy, albo promieniowaniu fali
elektromagnetycznej jak antena. Ale to potrzebna linia naprawde dluga.
jakos inaczej to musi wygladac w liniach kablowych, tj ziemnych czy
podwodnych izolowanych, bo jednak po cos te pradu stalego robia.
J.
Adasko
Guest
Thu Apr 26, 2007 5:44 pm
Quote:
?? Chodzi Ci o jakąś konkretną lokalizację w IV RP ?
Bo średnio, ogólnie jest to ok. kilku procent (jeśli mnie pamięć nie myli).
Roman
Dzięki wielkie, właśnie o takie coś mi chodziło, piszę notkę o
www.trec-uk.org.uk i chciałem wiedzieć czy 10% strat na linii 2500 km
to dużo czy nie.
Pozdrawiam
Adam.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Thu Apr 26, 2007 5:49 pm
Hello J,
Thursday, April 26, 2007, 4:13:19 PM, you wrote:
Quote:
Głównie na rezystancji, linie się kompensuje, dawno dawno temu na egzaminie
miałem nawet zadanie z gatunku "bezstratna linia długa" , zawsze mi sie
wydawało że w takiej lini traci się na indukcyjności, ale przeważa z tego co
pamiętam pojemność i wsadza się cewki kompensujące ( cewka Papina o ile
pamiętam ).
To w telegrafie, jak sie chce predkosc impulsow utrzymac.
Nie tylko. Pupinizowało się również naturalne tory dalekosiężne.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Piotr Pitucha
Guest
Fri Apr 27, 2007 8:41 am
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:92507751.20070426184923@pik-net.pl...
Quote:
To w telegrafie, jak sie chce predkosc impulsow utrzymac.
Nie tylko. Pupinizowało się również naturalne tory dalekosiężne.
W kwestii cewek to pisałem o liniach zasilających, nie wiedziałem że
stosowało się to w telegrafii

dopiero po napisaniu mi się wygooglało,
można je zobaczyć czasami na na liniach WN, a co do obliczeń to kilkaset
kilometrów to już klasyczna linia długa i analizowanie tego inaczej jest z
natury błędne.
Piotr
Robert J.
Guest
Fri Apr 27, 2007 9:57 am
Quote:
Tyle ze indukcyjnosc ani pojemnosc zasadniczo strat nie wnosza, no
chyba ze na przeplywie mocy biernej.
Wcale nie takie małe są te straty

. Oczywiście zależy ile dla kogo jest
mało i dużo... Poza tym indukcyjność i pojemność linii wpływa na pogorszenie
cos(fi). Na dodatek w liniach WN wraz ze wzrostem napięcia rośnie zjawisko
ulotu... summa summarum sporo tego jest. Pamiętam jeszcze w technikum jak
liczyłem multum linii, całe dwa lata

. I wychodziły naprawdę ciekawe
wyniki...
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri Apr 27, 2007 10:44 am
Hello Piotr,
Friday, April 27, 2007, 9:41:29 AM, you wrote:
Quote:
To w telegrafie, jak sie chce predkosc impulsow utrzymac.
Nie tylko. Pupinizowało się również naturalne tory dalekosiężne.
W kwestii cewek to pisałem o liniach zasilających, nie wiedziałem że
stosowało się to w telegrafii
I w telefonii.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
J.F.
Guest
Fri Apr 27, 2007 1:07 pm
On Fri, 27 Apr 2007 10:57:44 +0200, Robert J. wrote:
Quote:
Tyle ze indukcyjnosc ani pojemnosc zasadniczo strat nie wnosza, no
chyba ze na przeplywie mocy biernej.
Wcale nie takie małe są te straty

.
Te spowodowane impedancja bierna kabli/linii ? Nie bylbym pewien
czy takie duze.
Quote:
Oczywiście zależy ile dla kogo jest mało i dużo...
Sam jestem ciekaw .. bo po cos te linie DC robia, ale wydaje mi sie
ze pojemnosci nawet kablu z zylami blisko siebie to beda minimalne ..
Quote:
Poza tym indukcyjność i pojemność linii wpływa na pogorszenie
cos(fi).
Ale obie w przeciwne strony, to sie troche kompensuja.
Quote:
Na dodatek w liniach WN wraz ze wzrostem napięcia rośnie zjawisko
ulotu...
Ale to chyba nie zwiazane ani z czestostliwoscia, ani z indukcyjnoscia
czy pojemnoscia ?
J.
Marek Lewandowski
Guest
Fri Apr 27, 2007 2:41 pm
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):
Quote:
Sam jestem ciekaw .. bo po cos te linie DC robia, ale wydaje mi sie
ze pojemnosci nawet kablu z zylami blisko siebie to beda minimalne ..
jakby Ci tu...
Poczytaj o pierwszych kablach transatlantyckich i ile czasu trwała transmisja
morsem jednego słowa.
--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery:
http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog:
http://lockaphoto.stufftoread.com
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
J.F.
Guest
Fri Apr 27, 2007 4:27 pm
On Fri, 27 Apr 2007 13:10:15 +0000 (UTC), Marek Lewandowski wrote:
Quote:
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):
Sam jestem ciekaw .. bo po cos te linie DC robia, ale wydaje mi sie
ze pojemnosci nawet kablu z zylami blisko siebie to beda minimalne ..
jakby Ci tu...
Poczytaj o pierwszych kablach transatlantyckich i ile czasu trwała transmisja
morsem jednego słowa.
Czytalem wlasnie, ale jak zalozyc powiedzmy 100kV, stosowna do tego
grubosc izolacji - to nadal jest klopot ?
J.
Marek Lewandowski
Guest
Fri Apr 27, 2007 5:40 pm
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):
Quote:
Poczytaj o pierwszych kablach transatlantyckich i ile czasu trwała
transmisja morsem jednego słowa.
Czytalem wlasnie, ale jak zalozyc powiedzmy 100kV, stosowna do tego
grubosc izolacji - to nadal jest klopot ?
był już taki jeden, co tak myślał, ale dojechał tylko do 2kV, bo mu gutaperkę
przebiło. Załatwił tak odmownie pierwsze połączenie Europa<>Ameryka w miesiąc
po położeniu. Ni ma mocnych, jak masz linię długą to propagacja sygnału
zależy od jej elementów rozproszonych i o ile da się nią posłać energię, o
tyle żeby posłać informacje te elementy muszą być sensowne... Warunek
telgrafistów wyłazi (notabene właśnie dlatego zwący się warunkeim
telegrafistów). Inaczej to możesz przyłożyć dowolne napięcie...
--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery:
http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog:
http://lockaphoto.stufftoread.com
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
J.F.
Guest
Fri Apr 27, 2007 7:46 pm
On Fri, 27 Apr 2007 16:07:15 +0000 (UTC), Marek Lewandowski wrote:
Quote:
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):
Czytalem wlasnie, ale jak zalozyc powiedzmy 100kV, stosowna do tego
grubosc izolacji - to nadal jest klopot ?
był już taki jeden, co tak myślał, ale dojechał tylko do 2kV, bo mu gutaperkę
przebiło. Załatwił tak odmownie pierwsze połączenie Europa<>Ameryka w miesiąc
po położeniu. Ni ma mocnych, jak masz linię długą to propagacja sygnału
zależy od jej elementów rozproszonych i o ile da się nią posłać energię, o
tyle żeby posłać informacje te elementy muszą być sensowne...
Pieknie, ale dla 50 Hz:
- to nie jest linia dluga - dlugosc fali 6000km, odcinki sa krotsze.
- linia jest na te 100 [200, 300] kV projektowana i izolacja
wytrzymuje
- gruba izolacja wiec mala pojemnosc,
- w stanie niedopasowanym energie l.d. tez przenosi, choc z psikusami.
Niech policze .. zalozmy ze to kondensator plaski a dlugosci 100km,
szerokosci 10cm i odstepie 10mm ... prawie 9uF.
Dla 50Hz 400 ohm .. no, moze macie racje zeby takiego kabelka pod
100kV nie podlaczac, albo mu o indukcyjnosc stosowna zadbac ..
ale z drugiej strony swietnie skompensuje cos fi odbiorcow :-)
J.
Goto page 1, 2 Next