Jakie podręczniki do analizy prądów w nagrzewnicach polecacie dla początkujących?

Mon Dec 01, 2008 12:34 pm   

Witam,

Zastanawiam się nad wyborem tematu pracy inż., który dotyczy analizy
przebiegów prądów i napięć w indukcyjnych urządzeniach grzejnych, czyli
powiedzmy nagrzewnicy, którą będę miał do dyspozycji. Sęk w tym, że nie
jestem po elektrycznym kierunku, a wiedzą którą posiadam nt prądu
elektrycznego jest z zakresu fizyki szkoły średniej i jakieś tam
podstawy z jednego semestru fizyki uczelnianej. Na naukę jednak nigdy
nie jest za późno, więc chciałbym nadrobić zaległości, ale jako że czas
nagli na dogłębne studium już trochę za późno, to stawiałbym na
podręczniki typu "dla opornych" W tym miejscu miałbym ogromna prośbę
do osób, którym nie są obce ww zagadnienia, o wskazanie pozycji które w
przystępny sposób objaśniłyby, co i jak..
Za okazaną pomoc bardzo dziękuję.

Pozdrawiam

--
Damian

Mon Dec 01, 2008 3:22 pm   

[...]

więcej, to nawet nie absurd, to jest absurT nawet...
a tak serio to może teraz takie czasy? nowa matura itede?
brat

Mon Dec 01, 2008 3:32 pm   

Użytkownik "Marek Lewandowski" <locust@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:03e6c1f6-096e-42b5-832b-

Absurd, ale tez przeciez norma od wielu, wielu lat. Kto za mlodu
nie byl hobbysta-elektronikiem, ten i po studiach kiepskim bedzie
(*).

Raczej pomysl jaki to absurd od strony uczelni - 2/4 lata juz ucza,
a student ciagle ma mgliste pojecie.

* - a moze sie myle - moze ze studenta wyjdzie np calkiem dobry
projektant VHDL, albo i w SQL ku ogolnemu zadowoleniu ?

J.

Mon Dec 01, 2008 3:33 pm   

bratPit[pr] pisze:


Jestem na nie-elektrycznym kierunku, a ze na wydziale jest katedra
elektrotechnologii, stad taki temat. Nie mowie, ze go wybralem, po
prostu zastanawiam sie nad wyborem, bo glebsza wiedze zawsze mozna
posiasc. Kwestia jedynie sposobu jej wylozenia - mozna pisac ksiazki na
zasadzie: "patrzcie, jaki ja jestem madry" i na zasadzie: "popatrz,
jakie to proste". Gdyby temat interesowal mnie szerzej, to wybralbym
odpowiednie studia i pierwsza grupe ksiazek. Niestety, z zagadnien
elektrycznych na moich studiach mialem jedynie podstawy na fizyce i co
dwa tygodnie laboratorium (chyba 15g w semestrze) z przetwarzania
energii, gdzie sila rzeczy nie zrealizowalo sie wiele.

--
Damian

Mon Dec 01, 2008 3:46 pm   

On Dec 1, 12:34 pm, Damian <damian.karas@[WYTNIJ]o2.pl> wrote:


[...]

HE?!!!!!!
Chcesz dostac dyplom inzyniera w temacie, o ktorym nie masz pojecia?
Czy to mnie popier...ilo, czy to jakis absurd?

--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery: http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog: http://lockaphoto.stufftoread.com

Mon Dec 01, 2008 4:02 pm   

Użytkownik "Damian" <damian.karas@[WYTNIJ]o2.pl> napisał w
wiadomości news:gh0t3f$15m$1@nemesis.news.neostrada.pl...

Tylko ze to jest dosc trudne. Reszta zalezy glownie od tego jak
promotor wyobraza sobie zakres pracy -
co naprawde nalezy zmierzyc, co policzyc, a co przepisac z ofert
producentow sprzetu.

J.

Mon Dec 01, 2008 4:46 pm   

On Dec 1, 3:33 pm, Damian <damian.karas@[WYTNIJ]o2.pl> wrote:


Ale wiesz, co to jest dyplom, oraz za co sie go dostaje?
Moze dla odmiany wez temat, na ktory jestes w stanie opracowac cos
sensownego? Wiecej bedziesz mial z niego pozytku pozniej...

--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery: http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog: http://lockaphoto.stufftoread.com

Wed Dec 03, 2008 9:35 am   

Oczywista oczywistosc , ze z hobbysty bedzie lepszy fachura , ale
ZENUJACYM jest zadawanie tego typu problemu na grupie. Tej lajzie nawet
nie chce sie isc do biblioteki lub pogooglac.


Bez jaj !! Wina uczelni jest fakt , ze taki leser wogole jest studentem.
Co to urrwa za uczelnia ?!



MH

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Wed Dec 03, 2008 11:42 am   

On Mon, 01 Dec 2008 15:32:48 +0100, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>
wrote:



A kto nie był za młodu hobbysta-chirurgiem czy hobbystą-anastezjologiem,
ten też po studiach kiepskim bedzie ;)


--
Pozdrawiam
RobertP.

Wed Dec 03, 2008 2:44 pm   

Wystarczyło, ze "bawił się w lekarza"

Wed Dec 03, 2008 3:04 pm   

Co do elektroniki to jest to naprawdę szeroka dziedzina wiedzy, która wymaga
wiele lat nauki, tak samo jak lekarz.
W przypadku autora wątku zauważ, że chce się zabrać za naukę dopiero teraz,
kiedy musi rozpocząć pisanie pracy. Tym bardziej, że jeszcze liczy na cud
polegający na tym, że kupi sobie lub wypożyczy książkę w rodzaju
"Elektronika dla opornych"
Jest to naprawdę stanowczo za późno. Autor wątku sam z resztą jest tego
świadomy co potwierdza zdanie "na dogłębne studium już trochę za późno".

Do autora wątku:
Chłopie wybierz inną pracę dyplomową w temacie, na który możesz cokolwiek
napisać i się nie męcz, ponieważ w przyszłości z Ciebie i tak będzie du...,
a nie elektronik czy elektryk. Choć z drugiej strony Ci powiem, że ten temat
nie jest zbyt ambitny. Uczniowie szkół średnich piszą prace dyplomowe o
wiele bardziej ambitne. Jak widać to chyba taka uczelnia, która preferuje
"sztukę dla sztuki"
Próbuję zgadywać: zapewne to jest kierunek "Zarządzanie i marketing" ? )))

Wed Dec 03, 2008 7:54 pm   

Jacek "Plumpi" pisze:

Ano widze, ze temat nie jest ambitny, stad ambitny pomysl, ze moze by
szybko przyswoic tyle wiedzy, ile to bedzie konieczne do napisania pracy
i tyle. Zwlaszcza ze podstawy jakies znam - chocby te zajecia z
przetwarzania energii. Montowalismy tam uklady wg schematow,
dokonywalismy pomiarow, obliczenia, sprawozdanie..i nawet nie najgorzej
sobie radzilem, przynajmniej w odniesieniu do innych osob. Moim celem
jest ukonczenie studiow z obrona pracy, a nie zostanie elektrykiem czy
elektronikiem - to juz moze w nastepnym wcieleniu
Naturalnie ze sa inne tematy, ale jako ze jestem dosc leniwy, to
wolalbym prace, w ktorej nalezy zmierzyc wartosci, opracowac wyniki, a
nie streszczac encyklopedie..


Alez skad!
...
...
Zaradzanie i inzynieria produkcji ;)


--
Damian

Thu Dec 04, 2008 12:25 am   

Nie zrozum mnie źle.
Jest to mało ambitny temat dla osoby, która dobrze zna zagadnienie.
Jednak aby poznać te zagadnienia trzeba je przede wszystkim zrozumieć.
W elektronice czy elektryce nie da się zastosować często stosowanej metody
studenckiej "3 x Z" tzn. Zakuć, Zaliczyć, Zapomnieć.
To jest typowa dziedzina, bazująca na przedmiotach ścisłych tj. fizyce,
matematyce i chemii, która wymaga zrozumienia zagadnień i systematycznej
nauki.
Skoro piszesz, że szukasz literatury dla opornych to można wywnioskować, ze
naprawdę niewiele znasz tę dziedzinę, a jest to dziedzina, która wymaga
naprawdę dużej ilości poświęconego czasu i przede wszystkim zaangażowania.
Pisząc, ze jest to tematy mało ambitny miałem na myśli fakt, że jest to
typowy temat teoretyczny, który jest dokładnie opisany w formie teoretycznej
w wielu publikacjach, a cała praca polega na zebraniu tych materiałów,
przepisaniu teorii i jej dobrym przyswojeniu oraz przypuszczalnie wykonaniu
badań, które tę teorię potwierdzą. Poznanie tej teorii jednak nie jest łatwe
i wymaga przede wszystkim dużego zaangażowania i czasu.
Zakucie w tym przypadku może nie wystarczyć, ponieważ podczas obrony pracy
możesz zostać zagięty prostymi pytaniami z zakresu szkoły średniej, na które
nie będziesz umiał odpowiedzieć, ponieważ będziesz miał wiele braków.
Przypuszczam, ze w tej pracy będziesz musiał sięgnąć po teorię pola
elektrycznego, teorię pola magnetycznego i elektromagnetycznego oraz
właściwości materiałów zarówno przewodników, dielektryków, paramagnetyków i
diamagnetyków.
Ponadto terorię z zakresu elektroniki wytwarzania wysokoprądowych przebiegów
w.cz.
Poza tym nie obejdzie się bez termodynamiki oraz właściwości materiałów oraz
technologii obróbki metali, ponieważ indukcyjne urządzenia grzewcze
wykorzystuje się głównie w przemyśle (np. do nagrzewania obrabianych
termicznie elementów metalowych, w piecach do topienia metali itp.).
W tej sytuacji chyba lepiej jest wybrać temat pracy, w której będziesz mógł
"lać wodę" w takiej sytuacji :)

No chyba, ze się mylę i Twoja praca ma być wyłącznie typową pracą
doświadczalną polegającą na wykonaniu pomiarów i ich opisaniu bez wnikania w
zależności oraz teorie, o których pisałem wcześniej.

Thu Dec 04, 2008 3:07 pm   

[quote:9a858c2d8b]Absurd, ale tez przeciez norma od wielu, wielu lat. Kto za mlodu
nie byl hobbysta-elektronikiem, ten i po studiach kiepskim bedzie
(*).

Oczywista oczywistosc , ze z hobbysty bedzie lepszy fachura , ale
ZENUJACYM jest zadawanie tego typu problemu na grupie. Tej lajzie nawet
nie chce sie isc do biblioteki lub pogooglac.
[/quote:9a858c2d8b]
Nie szczekaj, bo z jego wypowiedzi nie wynika, ze mu się nie chce lecz po
prostu ma znikome pojęcie na ten temat i szuka wskazówek, gdzie może znaleźć
wiedzę. On najpierw chce wiedzieć czego ma szukać w tej bibliotece.
Przypuszczam, ze Ty tego także nie wiesz.
Poza tym żenują mnie tacy jak Ty, którzy google uważają, za jedyną wyrocznię
i każdą pracę rozpoczynają od googlowania i wyszukiwania gotowców :)


[quote:9a858c2d8b]Raczej pomysl jaki to absurd od strony uczelni - 2/4 lata juz ucza,
a student ciagle ma mgliste pojecie.

Bez jaj !! Wina uczelni jest fakt , ze taki leser wogole jest studentem.
Co to urrwa za uczelnia ?!
[/quote:9a858c2d8b]
Po czym to wnioskujesz, ze jest leserem ?
Po tym, ze próbuje się porywać za tematy, na temat których ma niewielkie
rozeznanie ?

[quote:9a858c2d8b]* - a moze sie myle - moze ze studenta wyjdzie np calkiem dobry
projektant VHDL, albo i w SQL ku ogolnemu zadowoleniu ?

Ahaa , jak z koziej dupy rakietnica ...
[/quote:9a858c2d8b]
A może po prostu manager, który będzie kierował pracami takich "orłów" jak
Ty, tylko dlatego, ze Ty nie nadajesz się w ogóle na tego typu stanowisko.
))

Fri Dec 05, 2008 12:27 am   

MH pisze:


BTW: Wyobraź sobie np. gościa po studiach na Akademii Medycznej. Taki
hobbysta chirurg. :-D

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.